Skocz do zawartości

Warszawa | Forum o ciąży


klapoucha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 259
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Inflancka - rodziła znajoma i bardzo sobie chwaliła, wszystko na 5+.
Przejrzyj temat od początku - jest mnóstwo info nt. Inflanckiej.

Ja mam natomiast pytanie odnośnie MSWiA WOŁOWSKA, bo na przestrzeni kilku lat nikt nic tu o nim nie napisał a info w necie bardzo zróżnicowane. Chcialabym tam rodzić. Dajcie znać jak najlepiej, z położną, ze znieczuleniem, z oddzielną salą i ile to kosztuje?

Pytanie nr 2: Czy wybrałyście już SZKOŁĘ RODZENIA, jeśli tak to gdzie i czy płatna, na Wolowskiej na stronie jest info że koszt to 450 zł. Proszę o info. Jestem w 21 tc i chyba powinnam sie zapisać bo podobno terminy są oblegane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 Moja kuzynka rodziła półtora roku temu w MSWiA bez umówionej położnej i generalnie była zadowolona, ale z pewnymi zastrzeżeniami. Nie można być pewnym znieczulenia bo zdarza się że anestezjolog jest niedostępny (jak leżałam na patologii na Madalińskiego to dziewczyny mówiły że w MSWiA nie mają własnego anestezjologa tylko w razie potrzeby "pożyczają" z Madalińskiego, ale nie wiem czy to jest prawda). Dodatkowo kuzynce przystawili dziecko do piersi dopiero kilka dni po porodzie, mówili że wcześniej dziecko nie potrzebuje pokarmu matki, a kuzynka nie wiedziała że to ma znaczenie i że trzeba się upomnieć albo samej przystawić. Dużą zaletą tego szpitala jest podobno kameralność porodówki - bez tego młyna który jest w bardziej popularnych szpitalach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Super, dzięki za info, a dopytasz kuzynkę jak to z tym znieczuleniem, płatne, bez gadania na życzenie, bolesne? Czy to jest jednen zastrzyk w kręgosłup czy cos jeszcze? Podobno podaje się je falowo przez jakąś rurke w kręgoslup???
I jak położne, pomocne? Szczerze mówiąc trochę "peniam" stąd mój las pytań 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Znieczulenie na życzenie płatne, bezpłatne ma w Wawie chyba tylko Inflancka. Natomiast co do bez gadania to właśnie tak jak pisałam - nie zawsze jest dostępny anestezjolog i to zależy przede wszystkim od tego. Zastrzyk miała w kręgosłup, raczej nie narzekała żeby był bolesny. Natomiast dostawała rzeczywiście w kilku turach, bo nie od razu osiągnęli odpowiedni poziom znieczulenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Od mojej ginki wiem, że bezpłatne znieczulenie (oraz bezpłatny poród rodzinny) jest też w Praskiem. Ponoć bardzo się tam poprawiło (po remontach, zmianach personalnych. Bardzo chwaliła mi anestezjologów). No oddział połozniczy nie jest tak oblegany więc ponoc bardzo miło i kameralnie - to jednak opinie lekarza tam pracującego a nie moje własne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leniusz, napisz proszę coś więcej o Bródnowskim. Ja chciałabym tam rodzić, ze względu na to chociażby, że nie jest to tak popularny szpital i pewnie nie tak oblegany jak Św. Zofia na którą uparł się narzeczony. Nie powiem, że jest to temat na który spokojnie rozmawiamy i czym więcej pozytywnych opinii zbiorę tym większa szansa, że Go przekonam 😉) Najbardziej zależy mi na ocenie samego podejścia do porodu i opieki poporodowej.
Będę bardzo wdzięczna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej
ja od nie dawna mieszkam w warszawie i tez mialam dylemat jaki szpital wybrac.Moj gin procowal na madalinskiego ale ja po rozeznaniu sie na roznych forach zdecydowalam sie na szpital św ZOFII
i nie zaluje jak sie kiedys zdecyduje na drugie dziecko to napewno tam.Personel super bardzo uprzejmi opeka po porodzie ( a bylam w szpitalu 10 dni bo maly mial zoltaczke) tez swietna w dzien i w nocy.Dodam ze nie mialam oplaconej poloznej.
Mam nadziej ze troche pomoglam jakby co to smialo pytajcie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bobas napisał(a):
hej
ja po rozeznaniu sie na roznych forach zdecydowalam sie na szpital św ZOFII
i nie zaluje jak sie kiedys zdecyduje na drugie dziecko to napewno tam.Personel super bardzo uprzejmi opeka po porodzie ( a bylam w szpitalu 10 dni bo maly mial zoltaczke) tez swietna w dzien i w nocy.Dodam ze nie mialam oplaconej poloznej.
Mam nadziej ze troche pomoglam jakby co to smialo pytajcie 🙂


Bobas a przyjęto Cię bez problemu? Bo słyszałam, że dobrze jest mieć tam jednak lekarza prowadzącego albo właśnie opłaconą położną. Będę chodziła tam do szkoły rodzenia może coś więcej się dowiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

m_corazon napisał(a):
bobas napisał(a):
hej
ja po rozeznaniu sie na roznych forach zdecydowalam sie na szpital św ZOFII
i nie zaluje jak sie kiedys zdecyduje na drugie dziecko to napewno tam.Personel super bardzo uprzejmi opeka po porodzie ( a bylam w szpitalu 10 dni bo maly mial zoltaczke) tez swietna w dzien i w nocy.Dodam ze nie mialam oplaconej poloznej.
Mam nadziej ze troche pomoglam jakby co to smialo pytajcie 🙂


Bobas a przyjęto Cię bez problemu? Bo słyszałam, że dobrze jest mieć tam jednak lekarza prowadzącego albo właśnie opłaconą położną. Będę chodziła tam do szkoły rodzenia może coś więcej się dowiem.


bez problemu mnie przyjeli ja chodzilam tam na ktg i do przychodni przyszpitalnej bo milam cukrzyce ale na izbie przyjec nawet tego nie sprawdzali.Powiedzialam ze rodze i mnie przyjeli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Dona, na wstępie gratuluję córeczki 🙂
Przyznam, ze mam kilka pytań:
-czy miałaś lekarza prowadzącego lub wynajętą połązną
-czy nie było problemu z przyjęciem - szpital chwali się, ze nikogo nie odsyłają
-czy w związku z tym że jest sporo rodzących położne poświęcają wystarczająco dużo czasu nie pospieszają np. rutynowym nacięciem krocza
-jak duże są sale poporodowe - gdzieś czytałam, ze 5-cio os.
-czy położne pomagają w karmieniu piersią - bardzo mi na tym zależy, a wiem że poczatki bywają trudne
Przepraszam, że tak "zarzuciłam" Cię pytaniami, ale widmo porodu już bardzo blisko i cieszę się, ze mogę mieć info z "pierwszej ręki".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje 🙂
a więc....
do szpitala trafilam jak juz odchodzily mi wody, pęcherz płodowy pękł mi rano w domuwiec przyjeli mnie bez problemu, ciąże mialam donoszoną, skończony 38 tydzien (zaczynal sie 39), z tego co wiem to tam wlasnie przyjmują kobiety z donoszoną ciązą i bez komplikacji, lezala ze mną dziewczyna ,ktora urodzila chyba w 36 lub 37 tyg i troche marudzili ale przyjęli ją.
Nie mialam ani lekarza prowadzącego ani wynajętej położnej, ale mialam szczęście bo trafila mi sie najlepsza połozna na oddziale (tak mi powiedziala lekarka) ,na imie miala Małgorzata , ale nazwiska niesty nie pamietam 😞
Na poczatku polozyli mnie na sali przedporodowej, poniewaz mimo to ze wody mi odchodzily nie mialam skurczy, tam podlaczyli mnie pod ktg a w miedzyczasie sprzątali sale porodową po porzedniej rodzącej, w której mialam potem rodzic ja. Pozniej przeszlam na sale porodową, polozna podlaczyla mi oksytocyne i wlasciwie po paru minutach zaczela dzialac bo skurcze byly juz dosyc mocne. Połozna czasami wychodzila z mojej sali, ale caly czas byl ze mną mąż wiec nie bylam sama.
Jesli chodzi o krocze to rzeczywiscie często nacinają, ja akurat sama zaczelam pękac wiec i tak musiala mnie naciąć, ale szyjka macicy byla nie naruszona 🙂
Sale poporodowe są jeszcze przed remontem wiec ładne nie są, ja lezalam w 4 osobowej ale są i 5 osobowe. Natomiast sale porodowe są nowiuśkie i czyste i to bylo dla mnie najwazniejsze.
Jesli chodzi o karmienie to przychodzily to nas ( juz w sali poporodowej) połozne laktacyjne i pomagaly w karmieniu, tylko musisz poprosic,powiedziec ze masz pytanie lub problem i wtedy przyjdą i pomogą .Czsami musisz troszke poczekac bo niestty jest duzo rodzących i zeby zajrzec do kazdej dziewczyny to troszke czasu zajmuje.
Aha ...nie wiem czy bierzesz pod uwage poród ze znieczuleniem czy bez, ale powiem ci za ja rodzilam ze znieczuleniem i dla mnie to bylo wielkie wybawienie 🙂
10 min po podaniu ZO nie czulam nic, zero bólu, nawet nie krzyczalam jak rodzilam 🙂
Takze moje wspomnienia z porodu i ze szpitala są jak najbardziej dobre, jezeli jeszcze kiedys bede rodzila to tez tam.
Powodzenia!! pytaj jeszcze jak ci się cos nasunie na mysl 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomniala dodac ze ja w szpitalu nie mialam pokarmu, poza tym mialam małe brodawki i mała nie mogła ich chwycic. Karmili mi niunie mlekiem ze strzykawki , potem musialam miec juz swoją butelke i karmiłam ją sama. Na te brodawki połozna dala mi taką fajną strzykawke na której ćwiczylam odciąganie/wyciąganie brodawek i powiem ci ze chyba pomogło, potem juz byly wieksze. Pytalam tez poloznej czy moge od razu po porodzie pic herbatke na laktacje, powiedziala,ze tak i dala mi jedną puszkę. Polecam Hippa=tez pomogla 🙂 teraz pokarmu mam w nadmiarze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...