Skocz do zawartości

Grudnioweczki 2012 :) | Forum o ciąży


anitek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
No ale słodkie bobaski 😁
Od Basi Patrycja to taka bułeczka pulchniutka nic tylko schrupac sliczne ma te policzki ☺️ ☺️ ☺️ hihihihihi

No jak sie czuje? no czuje sie tak jak wy czulyscie sie zaledwie kilkanascie dni temu 😜
czyli dalej czekam. Mam wrazenie ze mój mały "FunPack" ma sie dobrze u mnie w brzuszku a mój "Rozum i serce" (czyt.maż) nie moze sie doczekać i ciagle sie dopytuje kiedy kiedy 😜
wpadłam w wir światecznej goraczki, zaczelam juz piec ciasta i przygotowywac wigilie zeby potem nie byc zaskoczona i nie zostac przy pustym stole 😉

Dziewczyny współczuje wam dolegliwosci ale to minie a potem ja bede stękac 😜
Ide spac bo troche mnie ciagnie brzuch po tym dniu 😉 spijcie dobrze ! Do jutra 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anitek, twój malutki tym razem bardziej do mamy podobny 🙂 ty wez moze sobie lepiej pomóż jakimś czopkiem czy czymś bo jak cie weźmie to pół dupy ci na wierzch wyjdzie...
Ifyou, jak czytam co baby na porodówkach krzyczą to se myślę że te położne powinny pisać jakąs ksiązkę z humorem porodówkowym hahah teraz jak se myślę to mi aż wstyd co ja się darłam xD
Wikarynka, myślę że poczekajmy jeszcze na emilkę żeby jej smutno nie było 🙂
Emilka, to jak się zajmiesz świętami to może zapomnisz trochę i szybciej się coś wydarzy. Poza tym ty juz powinnas była urodzić dawno:P mój tez się dopytywał kiedy i kiedy i kiedy i tez mnie nerwica brała...a na początku jak się dowiedział to nie chciał...a teraz dalej sra niż widzi za synem. Aż dziw mnie bierze..A ty masz moze przepis na chrupiącego kurczaka? tylko nie tandori bo póki co nie udało mi sie przyprawy skołowac:/
Basia, twoja mała to jest dopiero pyzucha 😁 żeś se ją wyhodowała 😁
Sylwia, ja czytałam w gazetce od położnej że problemy z załatwianiem po porodzie to normalne po tych partych i dlatego że hormony tez znowu szaleją, ale ponoć ma minąć 🙂

Czytałam też o depresji trzeciego dnia i wiecie że mnie to dopadło....wyłam cały dzień z byle głupoty....
A mój mały spi z rekami w gorze i potem sie budzi i ma lodowate łapy jak u trupa i beczy..wasze tez tak maja?
Mi zostało do zrzucenia juz tylko 2kg 🤪 ale za to cały czas widac brzuch;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny! z calego serducha dziekujemy za gratulacje!!!!!!!!!!! W poniedzialek po poludniu wrocilismy do domku, wszystko jest dobrze, wlasnie karmie maluszka wiec sorki jesli beda jakies bledy w pisowni, Dominis siedzi obok i nas obserwuje, mezus mial wolne tylko dwa dni, dzisiaj jest juz w pracy. Nikodem obudzil mi sie dopiero przed 11, wiec od rana sprzatalam mieszkanie i jestem w szoku ze mimo dwojki dzieci jakos wszystko da sie pogodzic 🙂 Dominis cudownie zareagowal na braciszka, tuli go, caluje, chce mi pomagac w przewijaniu, kapaniu, doslownie szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
potem opisze Wam co i jak z porodem. Trzymajcie sie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Godzina 15ta a tu emiilki nie ma.... 🙂 no ciekawe ciekawe 🙂
Dziewczyny niebardzo mam czas sie odnosic do postów czytam max 2 -3 str.wstecz.
Anitek ja pierwszą dwójkę po 4 dniach zaliczyłam i teraz raz na 2 dni chodzę...no i jak tak długo cie trzyma to lepiej czopki zastosuj bo ci hemoroidy wylezą jak mi i będzie dramat...
Dzisiaj odpadł nam kikutek pepowiny i jestem mega szczęśliwa bo strasznie mnie on denerwował.
Alergia nam mija najprawdopodobniej mleko albo miód nam zaszkodziło...
Jutro jadę jeszcze do gina po papiery do becikowego i sama ze sobą bo mi się wolno macica obkurcza podobno....no i tych złogów od dwóch dni mam bardzo mało...nie wiem czy to dobrze.
Dzidziuś się przestawił i teraz sie domaga cyca co 1,5-2h a nie tak jak wczesniej co 3-4 więc sielanka się kończy przynajmniej ta nocna 🙂 ale nie płacze mi pprawie wcale to jest zajebiste tfu tfu tfu 😉
Ale Patuśka słodka jest takie Pućki słodziachne....
Wczoraj była u mnie kumpela z niespełna 4 miesięcznym synkiem ...rany jaki on wielki przy moim ....mógłby go połknąć w całości.... 😆 będzie tom moje huherko musiało nadrobić szybko 🙂
ale ładnie mi przybrał na wadze więc jest nadzieja 🙂 🙂 🙂 🙂
No i wzywa mnie pijaweczka moja muszę zmykać do później... 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Godzina 15ta a tu emiilki nie ma.... 🙂 no ciekawe ciekawe 🙂
Dziewczyny niebardzo mam czas sie odnosic do postów czytam max 2 -3 str.wstecz.
Anitek ja pierwszą dwójkę po 4 dniach zaliczyłam i teraz raz na 2 dni chodzę...no i jak tak długo cie trzyma to lepiej czopki zastosuj bo ci hemoroidy wylezą jak mi i będzie dramat...
Dzisiaj odpadł nam kikutek pepowiny i jestem mega szczęśliwa bo strasznie mnie on denerwował.
Alergia nam mija najprawdopodobniej mleko albo miód nam zaszkodziło...
Jutro jadę jeszcze do gina po papiery do becikowego i sama ze sobą bo mi się wolno macica obkurcza podobno....no i tych złogów od dwóch dni mam bardzo mało...nie wiem czy to dobrze.
Dzidziuś się przestawił i teraz sie domaga cyca co 1,5-2h a nie tak jak wczesniej co 3-4 więc sielanka się kończy przynajmniej ta nocna 🙂 ale nie płacze mi pprawie wcale to jest zajebiste tfu tfu tfu 😉
Ale Patuśka słodka jest takie Pućki słodziachne....
Wczoraj była u mnie kumpela z niespełna 4 miesięcznym synkiem ...rany jaki on wielki przy moim ....mógłby go połknąć w całości.... 😆 będzie tom moje huherko musiało nadrobić szybko 🙂
ale ładnie mi przybrał na wadze więc jest nadzieja 🙂 🙂 🙂 🙂
No i wzywa mnie pijaweczka moja muszę zmykać do później... 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czyzby Emilka na porodówce....
Opisze Wam jak to bylo u mnie.Z piatku na sobote o 1 w nocy odeszly mi wody, ale zanim dojechalalismy na izbe przyjec byla 2.30, bo wiadomo po pierwsze czekalismy na rodzicow zeby przyjechali do Dominika no a poza tym jakos nie bylo mi spieszno na porodowke mimio ze skurcze mialam juz regularne..Rozwarcie mialam na 3 cm wiec od razu na porodowke, okazalo sie ze akurat moj lekarz prowadzacy ma dyzur 😁 poszlam pod prysznic potem pol godziny skakalam na pilce ale rozwarcie nie postepowalo wiec podlaczyli mnie pod ktg i dostalam zastrzyk na zgladzenie szyjki a potem jeszcze kroplowke na skurcze i wtedy zaczela sie masakra, myslalam ze nie dam rady ze nie wytrzymam tych skurczy!!!!!!!! O 7.15 zaczely mi sie parte bole i przez godzine probowalam Malego wypchnac i wreszcie sie udalo, o 8,15 sie pojawil 😆 na szczescie caly czas byl mezus przy mnie, bez niego bym oszalala!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiscie mnie nacieli, ale tylko mam jeden szew, ale wyszly mi takie hemoroidy ze ciezko na tylku siedziec.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka 🙂 ja tez z 2 bylam dopiero po 4 dniach. W domu zrobilam na spokojnie 🙂 Bo w szpitalu to tylko presja, codziennie na obchodzie pytanie " a stolec byl"? 🙂 U nas tak jest ze jak do 3 dni sie nie zrobi to ze szpitala nie wypuszcza 😁 Mi sie poszczescilo, bo ominal mnie obchod ostatniego dnia, bo bylam z malym na badaniach 🙂 Nie umiem nic zrobic na sile....tym bardziej po lewatywie i szpitalnym jedzeniu 🙂 Nawet mi sie nie nazbieralo jeszcze 😁 Poza tym hemoroidy tez masakryczne mam, ale juz jest troche lepiej. Brzuszek tez sie kurczy, tylko dziwi mnie ze ten pepek dalej taki odstajacy 🙂 I ta brazowa krecha, blee 😁 Dzisiaj weszlam na wage, to dycha juz spadla...zostaly jeszcze 4 kg 🙂
Kurcze moj maly to mi daje popalic,dzisiajto juz jakas zalamke przechodzilam. Jak do tej pory przerwy w spaniu mial po 1,5-2 godz...tak teraz po 4 a nawet 5 :/ i ciagle niby glodny, cyca za pierwszym razem nie umie dobrze zlapac i krzyczy i sie denerwuje, boje mnie rekami po tych obolaych sutkach...masakra. Moj rano biegal, cos zalatwial, potem wrocil na obiad i znowu do pracy. Caly dzien sama...nawet nie mam kiedy zjesc, czy isc do kibla....glowy juz 3 dni nie mylam :/ Cud ze zdazylam dzisiaj po poludniu chociaz choinke postawic, jak maly sie zdrzemnal na chwile 🙂
Ale ciezko jest...
Dzisiaj przy przewijaniu zauwazylam ze kikut od pepowiny juz sie troche chwieje, boje sie ze podczas przebierania czy ruszania malego to sie oderwie i zrobi sie jakas ranka....Czy to juz czaszeby to odpadlo jak malyma dopiero 9 dni?
No a Emilki ani widu ani slychu.....nie mam niestety do niej nr tel zeby cos napisac.....
Ide posciagac pranie....wykapie sie chyba dopiero jak moj wroci ok 23...chyba ze maly znowu bedzie na cycu wisial z 2 godz to pewnie jeszcze pozniej....
Dziewczyny ktore byly nacinane...mialas ktoras szwy rozpuszczalne? Po jakim czasie sie to cholerstwo rozpuszcza??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emilka w dzien mi napisała że jest w szpitalu i że za parę godzin będzie mały kopacz 🙂
Pewnie jutro dowiemy się więcej szczegółów bo nie chcę jej teraz dupy smsami zawracać. Dobrze że i ją wzięło bo tak smutno samej zostać i czekać na zlitowanie....
Dorotex, ale wam fajnie z tym pępkiem! Ja dzisiaj z rana chyba za bardzo go pociągnęłam bo potem krew widziałam jak przebierałam...to straszne 😞
Biologia, się nie przejmuj, nie masz tak najgorzej:P mój w dzień śpi ciągle i prawie nic nie je....a za to w nocy sobie dzień urządza tak jak u ciebie, że ciągle przy cycu i spać nic nie chce...wykończę się 😞 i ja też całymi dniami sama bo mój od rana do wieczora w robocie. Nie wiem jak ja te święta przygotuję eech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale super mamy komplet 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂) 🙂 nie sądziłam że będę miała taką radochę 🙂

Biologia z tym kikutkiem to jest tak że dzieciom po SN dużo szybciej odpadają...mój dopiero po 12 dniach zgubił i własnie odpadł mu sam w nocy bo jak go kładliśmy to sie trzymał już na włosku dosłownie...dzisiaj jescze troszkę się ślimaczy ale przecieram dwa razy dziennie i już jest taki ładny prawie cały ...niedługo będzie buziaczki dostawał 🙂 🙂 🙂 🙂
No i ja mam to samo...też nie potrafi odrazu złapać cyca i odrazu wkurwionko go bierze i też rączkami macha tylko że u mnie zdziera mi kapturki i tak je zakładam po 10 razy i krew mnie zalewa....dzisiaj w nocy to wogóle jakby zapomniał jak ssać i tylko cmoktał sobie koniec a mi oczy łzami zachodziły...równo mnie wymęczył.....i chyba go brzuszek bolał bo sie prężył i jak masowałam to przestawał marudzić i prutał sobie w najlepsze 🙂 kupilam mu wczoraj na allegro termofor z pestek wiśni co się go w mikrofalówce nagrzewa...podobno najlepsze na te brzuszkowe sprawy...np. położyć na tym dziecko na brzuszku to jak sie wierci to sobie masuje brzus pestkami no i ogrzewa to też ulgę przynosi... mam nadzieje że przyjdzie na jutro.

U mnie też choinka już stoi 🙂

Coś miałam jeszce napisać ale Ram mi szwankuje dopisze później najwyżej....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jupiiii wszystkie mamusie rozpakowane 🙂 aż mi się łezka w oku kręci, dopiero co się zlatywałyśmy po kolei na forum i poznawałyśmy, a tu minęło te 9 miesięcy tak szybko 🙂
Co do 2 to byłam już na drugi dzień 😲 już kilka godzin po porodzie mnie coś kręciło 😁 ale bałam się przeć haha i doczekałam następnego dnia. Na szczęście problemu nie było. A na obchodzie nawet nie pytali...

Moja mała wczoraj oszalała normalnie, zawsze wieczorami marudzi, pomaga jej trochę karaoke z tatą 😁 hahaha smerfne hity i te sprawy 🙂 a wczoraj nic 😮 4 godziny 'siedziała' niby głodna bo szukała buźką, dajemy jej butlę a ta macha łapami i się wierci 😞 ale na szczęście w końcu usnęła i dziś już grzeczna. Zjadła i luli 🙂
Co do kikuta to chyba nie ma reguły, psikałam octeniseptem a i tak odpadł po 3 tygodniach..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny!! Jakos sie ogarnełam dzis.. maly non stop spi ale nie chce byc w łóżeczku tylko przy cycku.. malo tego musze lezec bez koszulki..teraz go owinelam kocykiem i spi a ja mam czas cos zjesc.. powiem wam ze padam.. Poród mialam straszny od regularnych 5 minutowych skurczy minelo 21 godzin, pierwszy raz pojechałam do szpitala na 7 rano zrobili mi KTG no i faktycznie skurcze na wykresie jak pireneje tylko Michałek nie reagował na zaden z nich. Pojechalismy do domu bo jeszcze dalam rade rozwarcie mialam na 5 cm .. ale za 1,5 godziny chodzilam po scianach z bólu wiec pojechalismy znow do szpitala..i tam mnie juz zostawili..czekalismy az odejda wody no ale tak sie nie stało..dali mi środki nasenne ..zasnelam w minute a w glowie to mi sie tak krecilo ze hoohoo obudzilam sie po 3 godzinach skurcze ustaly - na chwile a potem taki ból ze szok. o 16 przebili mi pecherz - tragedia tyle powiem. potym to juz polecialo.. 1,5 godziny pod prysznice.. z tamtad zeby mi pomoc dali mnie do wanny i rzekomo pomagajacy gaz rozweselajacy po ktorym zrobilo mi sie niedobrze i nic nie pomagal tak naprawde. polozna kazala mi wyjsc z wanny bo ja tam prawie jadlam pokretla z sciany. jak si epolozylam na lozku okazalo sie ze maly jest zle obrocony jakos bokiem i nie ma szans stad ten ból. Przewiezli mnie na specjalistyczna porodowke rozwarcie na 8 .. tam probowali mnie ratowac znieczuleniem zewnatrzoponowym wkłuwali sie 3 razy nic nie skutkowalo wrecz ból sie nasilił moze był krotrzy ale mocniejszy..jakos 2 godziny przed partymi obrócił sie juz normalnie głowka.. potem parte, trwaly u mnie 20 minut.. Michałek postanowił urodzić sie buzią w moja strone ale z raczka przy buzi. No było minęło bólu nie chce pamiętać trochę mnie porozrywało. mam najsłodszy skarb obok siebie ! Zaraz dam zdjęcie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale się cieszę, że wszystkim się udało urodzić zdrowe dzieciaczki 🙂 Tak więc teraz czas na STYCZNIOWE MAMUSIE. A tak ogólnie to jestem zmęczona opieką nad małym, ale jego uśmiech i obecność to wszystko wynagradza. Męczące są również odwiedziny codziennie ktoś chce małego zobaczyć, dziś to nawet dwa razy rano i wieczorem... Tak się cieszę bo mi się już wszystko zagoiło na dole, nawet szwy dzisiaj się rozpuściły, hemoroidy się wchłonęły ( więc z 2 już nie mam problemu), cycki bolą ale to już nie to co wcześniej ( jednak okłady z kapusty pomogły). No i z tego całego szczęścia pozwoliłam sobie na odprężającą kąpiel w wannie - chyba tego mi było trzeba 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien Dobry
Melduje sie ze zyje tylko czasu niet 😞
Do tego sie pochorowalam i caly wczorajszy dzien ledwo sie ruszalam... katar kaszel gardlo ech mam nadzieje ze sie Maly nie zarazi...
Jedziemy na zakupy poki korkow nie ma.
Wpadne wieczorkiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...