Skocz do zawartości

Poznanianki :) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witajcie 🙂
Kajtucha dodała otuchy po tym, jak Milka dobiła, hahaha 😁
Kurczę, no u mnie bez zmian. Dzis to już jakaś masakra dosłownie.
Od 5 rano nie śpi (a jest prawie 20.00) i przez to maruda jest i wyjec. Nie wiem, może pogoda tak na niego wpływa. Jak go noszę to ok, jak tylko odłoże to ryk 😞
Usypia mi na rękach, a spac nie chce...
Teraz wpakowałam do lóżeczka io dziwo zajął sie karuzelą. Gada sobie do maskotek, hehe (niczym Szymek) 😉
Swój pierwszy Dzień Matki mialam nieciekawy. Mały się przeziębił (gardło, kaszel i katar) i wzywałam lekarza do domku. Teraz jest już niby lepiej, ale to już 6 dzień... choć i tak nosek jeszcze zawalony. Ale syrop Eurespal i kropelki do nosa Nasivil miałam dawać 4-5 dni, więc już musze przestać.
Tyle u mnie. Poza tym karmię, przewijam, kąpię, noszę, zabawiam, sikam i jem 😁
Pozdrawiam Dziewczynki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Milka, wiem coś o tych nogach... ja spuchłam niesamowicie a w samym szpitalu to w ogóle tragedia... po porodzie całą noc wysikiwałam tą wodę a jak po 2 tyg zobaczyłam swoje kostki u nóg to byłam przeszczęśliwa!

Karka, piszę też w wątku grudniówek i to normalne że dzieciom po jakimś czasie normuje się tryb spania i czuwania. Bądź silna, dasz radę to przetrwać i wierzę że Twój Adi należy właśnie do tych dzieci!ja też się łamałam, miałam dosyć tego zasypiania po północy, kolek, pobudek w nocy nawet co pół godziny... przeszło, choć raz na jakiś czas zdarzają się jakieś rewolucje z zasypianiem o 22 ale to raz na 3 tyg na przykład, po długim spaniu popołudniu. Mój Szymek sobie wyregulował już że wstaje ok 7, po godzinie leżenia ze mną w łóżku cycuś i śpi godzinkę, do dwóch, potem o 12-13 znowu śpi jakieś 2 godziny i popołudniu drzemie nie więcej niż 40 minut. No i o 20.30 to już jest nie do zniesienia i trzeba się brać za usypianie.
3mam kciuki za Ciebie! a co do kataru to kup może wodę morską w sprayu dla dzieci i koniecznie kup fridę, psikasz wodą morską a po chwili bierzesz fridę i odsysasz wszystkie smarki! rewelacja! Szymka katarek tylko tak leczyliśmy i po kilku dniach katar ustąpił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia, dzięki za słowa otuchy 😘
Z jednej strony chciałabym, żeby Mały nie rósł zbyt szybko, ale też bardzo często marzę o tym, by miał już z 3,5 miesiąca 😁
Po wczorajszym kolejnym ciężkim dniu dziś poprawa. No i nocka piękna, bo jak wreszcie moją marudę uśpiłam o 22.10 to obudził mnie dopiero p 3.00!!! 🤪 Boże, oby mu takie długie spanie w nocy pozostało, bo normalnie w nocy to co 2,5godziny pobudka.
Dziś obudził się o 5.00, potem usnął o 7.00 na pół godzinki, cyc i spanie od 8.30 przez godzinkę i potem znowu udało mi się go uśpić i nyna teraz od 10.00.
Czy Wasze dzieciaszki same zasypiają? Bo ja mojego noszę przytulonego, inaczej nie zaśie paskud, tylko ryczeć bedzie 😞 Czasem przytulam i kołysze i śpiewam pół godziny, czasem dwie... A że jest to 7kg żywej masy, to najczęściej padam i boję się tylko, żeby się nie ocknął...
Kasia, co do fridy to są zdania podzielone. Ja też odsysam, ale ostatnio czytałam, że to niebezpieczne i że poza uszkodzeniem błony śluzowej moze dojść do uszkodzenia uszek 🤨
No ale masz rację. Jak już naprawdę Mały nie może sobie poradzić z oddychaniem i śluzem, co kończy sie rozdrażnieniem i płaczem, wówczas robię tak jak pisałaś.
A poza tym to maluda chyba poczuł swoje rączki. Ogląda je, prostuje, no i liże języczkiem swoje piąstki, albo wkłada paluszki jakby chciał sięgnąć nimi do gardła... no i gada po swojemu 😆
Brakuje mi tylko kogos kto by czasem zajął się Małym. Musiałabym skoczyć na jakieś zakupy, bo nie mieszcze sie w stare ciuchy, cycki urosły o 2 rozmiary i w nic się nie dopinam. A tu ciężko z domu wyjść gdy cycek potrzebny co 2 godziny w ciągu dnia. Mąz niewiele pomaga przy Małym. Po pracy jest zmęczony i jego zadaniem jest kąpanie. Tyle,że moja obecność przy tym obowiązkowa. No i jak tylko Mały laduje na ręczniku tatuś się ulatnia, żeby mamusia ubrała, nakarmiła i uśpiła. W nocy nie wstaje, bo skoro i tak cycek jest ze mną to po co oboje... Ehhh, a ja po prostu po całym dniu walki z dzieckiem czasem mam też po prostu dość. 😞 Ale ciiiiiiii... jakby co to ja wcale nie narzekam, żeby nie było, że nie cieszy mnie przebywanie z dzieckiem 😉
Kończę i pozdrawiam Was wszystkie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karka dosłownie jakbyś pisała o moim mężu choć zdarzały się wyskoki, ale to później że jak mały się obudził w nocy to go ponosił. Ale sporadycznie. no i o tym cycku to u nas jest tak samo... po co on ma wstawać skoro i tak tylko cyc pójdzie w ruch... przy kąpieli też jestem sale to raczej z troski o małego bo ostatnio jak go kąpał to mały nachłeptał się wody i trzeba było go odwrócić do góry nogami więc jestem i czuwam obok. No i mały na ręczniku już dla mnie przeznaczony a tatuś sobie idzie na ćmika... dodam tylko że kąpie tylko w weekendy bo w tyg jest w trasie... więc ewentualną pomoc tatusia mam tylko w weekendy...
co do fridy to nie wiem... kazał mi ją używać lekarz poza tym koleżanka używa od 2 lat przy małej i chwali więc nawet nie czytałam nic w internecie

Mój misiu w życiu nie zaśnie sam... nie da rady za żadne skarby... cycuś albo lulanie na rękach, śpiewanie mruczenie albo puszczam mu kołysanki i go kołyszę. Polecam kołysanki Justyny Steczkowskiej "Puchowe kołysanki" w szczególności piosenkę "Kołysankę śpiewam Ci" tu można pobrać http://chomikuj.pl/marzenka.ka/dla+DZIECI+mini+mini+i+inne/Bajki+m*c3*b3wione*2c+muzyka*2c+ko*c5*82ysaki+*2c+gry+i+zabawy/Ko*c5*82ysanki/Justyna+Steczkowska++Puchowe+ko*c5*82ysanki
i koniecznie Sonatę Księżycową Beethovena!!!! u nas czynią cuda, lepiej niż suszarka!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia, no to mnie trochę znowu na duchu podniosłaś, bo myślałam już, ze tylko ja mam tak przechlapane, hehe. Na marcówkach dziewczyny piszą, ze ich maluszki same zasypiają w łóżeczku. I się zastanawiałam kiedy popełniłam bład i czy już rozpuściłam to moje 10 tygodniowe dziecko 🙂
A jeśli chodzi o pomoc męża to mój szykuje wanienkę i trzyma w kąpieli przez cały tydzień. A ja muszę być obok, bo myję 😉 Ehhh, z tymi chłopami. Mój był bardziej zaangażowany w pierwszym miesiącu życia. Teraz widzę robi wszystko, by tylko czmychnąć, żebym broń Boże czegoś od niego nie chciała 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurczę, pewnie nie macie takich problemów, ale mój synek jest duży i ma konkretne fałdki.
I jak było tak ciepło to już mu się zaczęły robić odparzenia pod paszkami. Do tego odkryłam też w zgięciach w kolankach już takie czerwone miejsca oraz nie uwierzycie - za uszkami, od samej góry Nie wiem czym to potraktować. Paszki robiłam zwykłą mąką ziemniaczaną i na drugi dzień już było ładnie podgojone, a w ciągu kilku wszystko zniknęło. Ale za uszkami i w kolankach smaruję drugi dzień sudocremem. No i zakładam czapeczkę na główkę, zeby nie przeniósł sudocremu sobie do oczek... ale cięzko jest Małemu, bo on nie cierpi czapek i ciągnie ją, szarpie... myślicie, ze lepiej zastosować zasypke z mąki ziemniaczanej? A moze macie inne sposoby?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karka.. na odparzenia używałam nivea baby i kremu z HiPPa 🙂 u nas po HiPPie szybciutko schodziło... i co najważniejsze szybko się wchłaniał 🙂 bo za uszkami też Małej się robiło, ale po kąpieli wycieram jej patyczkiem do uszu i się nie odnawiają 🙂 i ważny jest dostęp powietrza do takich miejsc 🙂 wtedy dwa-trzy dni i po wszystkim 🙂
Daria zasypia sama jak ma dobry humor 🙂 ale nie ma się co cieszyć, że wieczorem zasypia samo w łóżeczku, bo niestety to mija 😜 Wieczorem też jest kołysanie, przytulanie, bo z Dari to taki przytulak jest, że czasem nie daję z nią rady... bo jak jej się zbierze to z dwie godziny potrafi się wtulać, obejmować, dawać buziaki, wciskać gdzie się tylko uda 🙂 i nie ma siły, żeby odłożyć, albo chociaż Tatusiowi na ręce dać na trochę... bo tylko "Mama" i rączkami próbuje chwycić, a jak złapie to się od razu podciąga i uwiesza...
Ja na całe szczęście mam duuuuuuuuuuuuużo pomocy od Damiana... ale ile się kłóciliśmy to nie zliczę 😉 😜 jak Daria się ze mną kąpie to on wyciera i ubiera 🙂 jak tylko jest w domu to sadza i zdejmuje z nocnika, przewija i karmi 😉 ale to dlatego, że wie ile sił potrzeba do walki w pojedynkę...

Uciekam do Skrzatka, bo zaraz coś zbroi, bo na nocniku jest i oczywiście wszystko dookoła próbuje sięgnąć... nawet puzle piankowe, na których jest potrafi wyciągnąć :P

Miłego!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madzia, jestem zachwycona 😁

Daria słodka 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Ale upał mamy, co?

Mój synek dziś miał problem ze spaniem, ale co się dziwić jak w cieniu +32 stopnie.

Czy smarujecie/smarowałyście główkę malucha kremikiem ochronnym na słońce? Mój ma tak niewiele włosków, ze właśnie się zastanawiam. Oczywiście nie biegam z nim po słońcu, ale zawsze, choćby jak idę z nim z domu na ogród przez podwórko to złapie parę promieni... Oczywiście czapki w taki upał mu nie zakładam, bo spocony jest zaraz jak szczur.

A jutro ma być ponoć +35st.

A co tu taka pustka? Gdzie się podziały wszystkie poznanianki???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczynki

tak upał mamy juz mnie szlak trafia z ta pogoda ja sie topie normalnie hahahaha u mnie w domu jest ponad 30st masakra ciagle siedze pod przysznicem
ale chwała Bogu od jutra troszke chłodniej
mojej dzidzi sie nie spieszy chociaz brzuch boli tzn podbrzusze coraz mocniej i czesciej chwyta ale chyba jednak urodze w terminie am nadzieje ze nie po
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karka ja nie wychodzę z małym bez nakrycia głowy także główki nie smaruję, tylko bużkę... boję się bo mimo cienia sam upał może spowodować udar słoneczny, zakładam mu albo chustkę albo luźniejszą czapeczkę i nie wiążę jej, jest luźna.

Milka, no Twójj czas nadchodzi a my chcemy zobaczyć już Twoje maleństwo!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kajtucha ja tez juz chce zobaczyc małego i miec to za soba naprawde bo te czekanie mnie dobija ale wiesz dobrze o czym mówie wszystkie wiecie ze najgorsze to czekanie moze dzis moze jutro ........ termin według usg na 20 a według okresu 23 ciekawe ktora data trafna bo ja twierdze ze urodze 21 w oczko hahahaha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka

i po wizycie u lekarza skurczy na ktg brak chyba ze ten jego sprzet jest do dupy bo jak mnie u niego w gabinecie chwycil skurcz lekarz dotknal brzusia i mnie zbadal stwierdzil ze to prawidłowy skurcz a na ktg nic wiec kurw.......a nierozumiem tego......
gdy pokazalam mu stopy stwierdzil ze najwyzszy czas rodzic bo sa straszne i dostane zatrucie ciazowe i na tym wizyta sie skonczyla normalnie jestem wsciekla jak cholera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
łuuu.... ale tu pustki... jeszcze trochę to będzie tu straszyć 😜

Co u Was?

Klaudia cudnie wyglądałaś 🙂 i tak trzymaj do końca życia 😉

A Daria jednak zaczyna raczkować 🙂 głównie tylko po to by dojść do zabawek 🙂

Emila... daj znać co z Tobą? mi też KTG nie wykazywało skurczy...

Spokojnego wieczoru!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wszystkie Poznanianki chyba drzemkę sobie urządziły bo za oknem deszcz (na Grunwaldzie). 🤨 Pomyślałam że dołączę do Was dziewczyny, może doradzicie, który szpital wybrać. Mam najbliżej do "św. rodziny" i Polnej ale znajome doradzają Raszei. Na Raszei mam dwa numery telefonów do "sprawdzonych" połoznych ale nie wiem czy już dzwonić czy w lipcu bo teoretycznie 2 miesiące jeszcze mi zostały.. 🤔 Poproszę o opinię/poradę.. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka laski
nic sie nie dzieje juz myslalam ze pojade dzis bo brzuch od 8 do 15 mialam jak skala twardy i podbrzusze mnie bolało jak cholera parcie mialam jakby mi sie chcialo na kibelek ruchow nie mam w sumie wcale moze jak walnal mnie dzis z 5 razy to max ...
bylam na spacerku myslalam ze cos to da ale dupaaaaaaa wszystko przeszlo szlak mnie juz kurde trafia

Klaudia bo bym zapomniala zdjecia ze ślubu cudowne a sukienka az zapiera dech w piersiach jak z bajki jeszcze raz gratulacje

oli ja dwa razy rodzilam na polnej teraz chyba jednak pojade na raszei ale do konca nie jestem jeszcze pewna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie 😉
Suanach miło, że znalazłaś chwilkę 😉
Oli 🙂 my rodziliśmy w Raszei, nie mieliśmy "swojej" położnej, a nie byłam traktowana źle... wręcz przeciwnie... 🙃 i szczerze polecam 🙃

A co do deszczu to na Lecha też pada...
A Daria dopiero mi zasnęła... ja też uciekam 🙂

Dobranoc!! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...