Skocz do zawartości

Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży


Abby

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Asia nie jesteś sama 😉 ja też nada 2w1 🤨
od 3 dni podolewa mnie brzuch jak na okres , ale skurcze nie regularne , wczoraj wzięło mnie na wymioty i biegunkę miałam , więc może nie długo coś się ruszy 🙂 a chciałabym , żeby się już zaczęło 🙂 dziś idę pa córcię do przedszkola to może po tym spacerku coś drgnie do przodu 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
u mnie nic nowego. od wczorajszego wieczora mam bardzo napięty brzuch (tak jak mi się już wcześniej zdarzało). mały się rusza normalnie. w poniedziałęk znowu do lekarza. miałam nie marudzić, ale trochę zniecierpliwiona już jestem...i jeszcze czuję presję, bo im później mały się urodzi tym większy problem mój mąż będzie miał w pracy z urlopem ojcowskim. najlepiej jakbym urodziła w weekend, wtedy 3 tygodnie będzie z nami. bo 11 lutego raczej musi być już w pracy. przez to znowu spać nie mogłam w nocy. i jeszcze mu pensję zmniejszają, bo kryzys itp. eh 😞

michasiaTy się faktycznie zarobisz! Twój mały też czuje jak Ty jesteś nerwowa. odpuść
trochę sprzątanie i gotowanie, niech tatuś się przyda też:P
asiek - to za tydzień będziesz już po terminie? u nas nie wcześniej niż chyba po 10 dniach po terminie przyjmują dopiero 😞
Ania_ust - oby faktycznie się ruszyło! 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie dawno wróciłam ze "spaceru" ok 6km 😮 😁 i jestem wykończona , a jeszcze jakiś ostatni kilometr tak mi się chciało siusiu , że zaczęłyśmy z mamą gnać szybko do domu , aż mnie brzuch bolał - takie jakby ciągnięcie w dole brzucha , ale trudno te 10 minut jakoś przetrwałam , ale jak weszłam do domu to miałam tak napięty brzuch i tak mnie bolał , od tego marszu , że nie mogłam zrobić siusiu ☺️

Peg a co do presji to też tak mam - moja mama specjalnie brała urlop , żeby mi trochę pomóc choćby z córcią i odbieraniem Jej z przedszkola , a tu tydzień urlopu zaraz mija a Kubuś dalej w brzuchy siedzi 🤔
już nie mówiąc o tym , że wkurzające jest jak się co rusz ludzie dopytują czy już rodzę albo urodziłam 😠 🤢 a to mnie strasznie wkurza 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu ja od kilku dni czuję się tak jakbym miała na dole brzucha worek z kamieniami

peg ja mam termin dokładnie na 24 stycznia, z tym że moje cykle nie są regularne tak że według pierwszych ruchów termin wypada mi dzisiaj więc teoretycznie w czwartek będę już 6 dni po tym terminie

dzisiaj złożyliśmy łóżeczko - wygląda cudownie 🙂 a na poprawę humoru mój mężuś pojechał specjalnie żeby wywołać nasze zdjęcie i powiesić ramkę na ścianie, tak więc dolegliwości są dla mnie trochę bardziej do zniesienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
michasia24 napisał(a):

teraz maly spi, ale wogole mam trudnosci z usypaniem good wczoraj wlasnie 😮 przycycu spi slicznie, jak pusci to sie przytuli glowka i spi a jak go tylko odstawie to placz 😮 tez tak macie?



Podobnie - tzn przy cycu mu sie spi najlepiej i moglby tak przespac od karmienia do karmienia 🙂
A co do placzu malego, to Ania ma racje - sprobuj smoczka. Wprawdzie czytalam gdzies, ze jak dzidzia jest na cycu, zeby unikac smoczka przez pierwsze 4 tygodnie, zeby sie nie odzwyczail od cyca, ale moj np ma i smoczka, i je z butli, i z cycem nie ma problemu, wiec w ogole bm sie tym nie przejmowala 😉 A wierz mi, smoczek naprawde potrafi byc wybawieniem! 🙃 Tylko kup taki dostosowany do wieku i najlepiej ortodontyczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agucha napisał(a):
Wczoraj byla polozna, oczywiscie gdy jej powiedzialam, ze nie bede karmic sama piersia tylko glownie mlekiem modyfikowanym to dala mi do zrozumienia, ze jestem wyrodna matka i ze nie kocham swojego dziecka.. Prawie sie poryczalam 😞 No i macice mam jeszcze wysoko dosc tzn pod pepkiem, co odczuwam bolesnie, wie ktoras z Was ile minie nim wroci ona to pierwotnego stanu?


Aga - nie przejmuj sie naprawde. Ona tylko moze Ci dac rade i przekazac informacje na temat karmienia piersia, ale nie powinna ani wywierac na Tobie zadnej presji, ani robic Ci jakies wyrzuty sumienia, bo to TY jestes mama i to jest TWOJA decyzja. A ona jakiekolwiek uwagi niech sobie zatrzyma dla siebie, Pamietaj - szczesliwa mama = szczesliwe dziecko i to jest fakt. My mielismy problemy z karmieniem piersia i skonczylo sie butla i moje dziecko bylo szczesliwsze na tej butli niz na mojej piersi - bez porownania. Jesli nie czujesz, ze 'cyc' jest dla Ciebie, sprawia Ci bol i w ogole czujesz sie z tym niekomfortowo - nie katuj sie. Dzidzia od Ciebie juz jakies Twoje mleko dostala a butla ma ogrom plusow!!! Bycia dobra czy zla matka wcale nie zalezy od karmienia cycem 🙂 Nie przejmuj sie glupia baba i rob jak Ty uwazasz. Najwazniejsze, zeby dziecko zdrowo na wadze przybieralo. I glowa do gory!!! 😉 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agucha napisał(a):
Dieta szpitalna 😁 urodzilam w sobote o 13, do poniedzialku bylam na wodzie, pozniej kleik i suchary, ktorych nie tykalam i dopiero we wtorek mialam normalne sniadanie nim szlam do domu 😁


Acha 😜 Ja nie moglam od razu po cc jesc, bo raz wymiotowalam po znieczuleniu to raz, a dwa urodzilam po 1szej nad ranem, wiec jakos mi nie bylo do jedzenia. Ale sniadanie rano - rice crispies z mlekiem, 2 grzanki z mlekiem, pozniej normalnie lunch i kolacja i na drugi dzien tak samo - wszystko zjadalam, bo dalej mialam apetyt. A w niedziele przyszedl na obchod jakis lekarz (nawet nie wiem od czego) i powiedzial mi, ze....mam przystopowac z jedzeniem 😁 Tzn, moge jesc co chce itd, tylko ilosciowo moze mniej az mi sie \\\'jelita otworza\\\' 😜 No wiec jem normalnie. Co do dna macicy , to nie mam pojecia gdzie ono teraz jest, ale pewnie tez wysoko, bo brzuch, niestety, jeszcze mam. I w ogole w zaleznosci jak on mi bedzie schodzil, to chyba mi sie jakas dietka szykuje, bo mam na plusie 15kg 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej laseczki co do smoczka to moj ma wlasnie i wypycha go jezorem jak ma go za dlugo 😜
a tak wgl wzielam poczytalam troszke i chyba wlasnie mam za malo pokarmu i maly sie nie najada, a zeby to sprawdzic wyczytalam zeby laktatorem sciagnac, zrobilam tak i powiem ze z pol godziny z ledwoscia nawet chyba z10 ml nie sciaglam teraz juz nie leci nic 😮 🤢 wyslalam mojego po mleko bo przeciez na takim mleku to malenstwo zrzuci mi z wagi raz dwa.. 🤢 zrobilam zjadl i spi slicznie, niewiem znacie moze jakies zlote sposoby na zwiekszenie pokarmu w piersi?? nie chce zeby mi zanikl... 🥴 a tak wgl na tym mleku sztucznym ile dajecie dziecku bo tu pisze ze 90 ml ja malemu tyle zrobilam zjadl 30 ml ale potem polowe zwymiotowal 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Michasiu - duzo pic - przede wszystkim. No i im czesciej i dluzej karmisz, tym wiecej mleka piersi beda produkowac 🤨
Moja mama powiedziala mi to samo co Daga, ze ponoc bawarka i chyba w ogole mleko maja pomagac, ale nie wiem jak to z tym jest, warto sprobowac.
Jak urodzilam starszego, to, poniewaz mialam problem z nim przy cycu (zle sie przyczepial), to po kazdej butli (z wyjatkiem nocnych karmien) odciagalam elektrycznym laktatorem (takim ze szpitala pozyczonym, dosc mocny), to odciagalam mase, naprawde pelne butle. Ale pozniej znow mi sie pojawil bol w sutkach i fizycznie nie moglam przystawic nawet laktatora, bo tak bolalo (skakalam z bolu 🤢 ), to pozniej sila rzeczy odciagalam rzadziej, zeby piersi mogly odpoczac no i mleka tez zaczelo byc mniej. Regularnosc, czestotliwosc i dlugosc karmien + dieta (duzo plynow) wydaja sie byc nieodzowne 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
michasia24 napisał(a):
a tak wgl na tym mleku sztucznym ile dajecie dziecku bo tu pisze ze 90 ml ja malemu tyle zrobilam zjadl 30 ml ale potem polowe zwymiotowal 😮


a co do ilosci modyfikowanego, to chyba indywidualna sprawa i zalezy od dzidzi. Bo wiek to raz, a waga dziecka to 2. Moj zaczal w szpitalu od 45, pozniej raz moze mial z 50. Pozniej 60 a teraz w zasadzie pochlania cale 90ml na karmieniu, ale czasem zje mniej. Zrob mu 60ml i zobacz ile Ci z tego zje. Jak troche zostanie to niewazne, bedziesz miec rozeznanie a lepiej, zeby bylo za duzo, niz jakbys miala zrobic mu za malo i mialby byc dalej glodny po skonczeniu. Twoj synus jest znacznie mniejszy wagowo od mojego, wiec i ilosci bedzie zjadal mniejsze. I nie zapomnij go 'odbeknac' po jedzonku, bo wlasnie to tez moze powodowac zwracanie. Bedzie dobrze kochana, wyrobicie sobie sposob 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Michasiu co do karmienia piersią to przede wszystkim jak Madzia napisała dużo musisz pić, przynajmniej 1,5 - 2 litry dziennie. I nie chodzi o to , żeby haustem wszystko wypić bo tylko przeleci przez nerki ale pić powoli , po kilka łyków.i warto spróbować herbatki laktacyjnej - może pomóc 😉

Madziu śliczne zdjęcie małego w avatarku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
herbatke wlasnie druga pochlaniam.. mam nadzieje ze pomoze bo naprawde chce karmic piersia, wody dzis moze wypilam od rana z litr.. ogolnie slyszalam ze wody duzo trzeba pic.. wczoraj wlasnie nie pilam duzo (jakos nie mialam ochoty) i dzis prosze.. w szpitalu jak lezalam pilam bardzo duzo i bylo widac po mleku a wystarczyl jeden dzien nie pic.. 🤢 😞 odciagnelam znow z 10 ml mleka ale chyba juz tego robic nie bede niech sie tego naprodukuje troche o 22 maly mi sie powinien przebudzic i sprawdzimy czy sie naje czy bede musiala dokarmic 😞
jestem juz bardzo zmeczona tym.. gdyby nie to bylo by naprawde rozowo... 😞 maly nawet jak nie spi duzo w kosc nie daje potrafi lezec i sie rozgladac po pokoju albo smiac sie co wyglada slodko 🙂 ehh..
dobranoc laseczki trzymajcie za mnie kciuki za ta noc


aa daga a ty malej od kiedy dajesz te witaminki? bo mi polozna mowila ze od 8 doby a na opakowaniu pisze ze od 2 tyg i nie wiem, dzis polozna nie przyjechala wiec sie nie zapytalam
a tak wogole jakie macie piersi? (pytam tych mam karmiacych) twarde czy miekkie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moj synek chyba jakis nerwus jest. Placze zawsze po przebudzeniu ale wiadomo ze domaga sie jedzenia, przewijanie to jeden krzyk, kapiel krzyk i nie zdarzylo sie jeszcze ze sobie spokojnie lezal nie spiac, musi byc na rekach. Niewiem czy mu sie to unormuje czy juz nad tym pracowac zeby pozniej go nie rozpuscic... Wasze dzidzie spokojne?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...