Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży

hej dziewczyny!
margeritka witaj!!! dawaj znac co z tym ciemiaczkiem 😮
ale wam zazdroscze planowania chrzcin.. 😁 juz bym chciala to miec za soba 😞 no ale coz ..
ja to sie chyba wykoncze wiecie... 😮
wczoraj moj maluch spal slicznie tak jak wam pisalam... normalnie az mi sie nudzilo 😁 nastala 17 godzina ja podaje antybiotyk malemu a on kaszel taki sliny dostal ze biedny oddechu zlapac nie mogl i tak okolo po pol godziny zwymiotowal mi cala zawartosc jedzenia wraz z antybiotykiem.. 😞 biedny ze zmeczenia zasna mi na rekach po jakis 15 mi od tego incydentu znow mi zwymiotowal 😞 😞 ale doslownie az chluslo 😞 😞 ja juz zaczelam po mojego wydzwaniac ze ma z pracy wracac bo nie wiem co robic.. goraczki nie mial bo sprawdzalam.. moj przyjechal a kacperek ladnie spal 🙃 ale chuchajac na zimne spakowalam torbe do szpitala 🤨 od tych ostatnich wymiotow minelo moze z 45 min maly zaczal marudzic plakac pomyslalam ze glodny pewnie tyle oddal ja mu jesc daje zjadl moze nie cale 30 ml i znow zwymiotowal 😞 oczywiscie pedzilismy do szpitala... bo do tego dochodziy silne kaszle.. pojechalismy a tam kolejka ... nikt cie z malym dzieckiem nie przepusci.. 😠 czekalismy w kolejce chyba z 1,5 godz 😠 😠 ona tam nawet go nie badala odrazu na oddzial dzieciecy.. a tam lekarz stwierdzil ze kaszel jest spowodowany schodzaca wydzielina z noska do gardla i tym tez sa spowodowane wymioty 😞 plucka ma czyste i oskrzela.. i spowrotem do domu... a w nocy maly spal ladnie tyle ze ja sie budzilam co chwile zeby mu nosek czyscic..

znacie jakis dobry syropek na taki kaszel? a i jeszcze mialam dodac ze o 5 podalam mu znow antybiotyk i maly zwymiotowal ale nie az tak duzo jak wczoraj.. nie wiem czy to nie jest czasem za duza dawka jak dla niego

a ja od wczoraj mam zapalenie spojowek chyba (nie wiem jak to wyglada bo nigdy nie mialam ) ale oczy strasznie mnie szczypia nie moge patzrec w swiatlo bo strasznie mi lzawia i pieka momenty sa takie ze mam wrazenie ze ktos mi piachem obsypal..

juz sie wiosna powinna zrobic moze by te chorubska minely

Dobry 🙂
kacper zasnął wczoraj ok 21, wcześniej z godzinę leżał grzecznie oglądając łożeczko, obudził się ładnie o 4 i teraz o 7 zadowolony leżał sobie z kupa i rozmawiał i to mnie obudziło 😁 więc mogłam się wyspać po ciężkim dniu 🙂
co do blizny to moja też ładniutka i nisko,
madzia - też nie mam czucia w tej okolicy i KREW MNIE ZALEWA JAK CZUJE ŻE GDZIEŚ TAM MNIE SWEDZI A JAK SIĘ DRAPIE TO NIE CZUJE A SWEDZI DALEJ ha ha 😁

Widzę Aniu że wybrałyśmy ten sam termin chrzcin :P My robimy w domciu, bo mój mąż jest pasjonatem gotowania i już się nie może doczekać kiedy upichci coś dla gości. Mi zostaje upieczenie babki i zimna płyta. Teściowa obiecała swoją pyszną szarlotkę, mama rybę w occie, tort zamówiony więc nie będzie tak źle... a tymczasem zmykam zakończyć sezon narciarski... Buziaki :*

Michasiu - Zapalenie spojowki wlasnie przechodzimy. Jesli oczy Ci ropieja, to najpewniej to jest zapalenie. Jesli nie, to rownie dobrze moze to byc jakies uczulenie, np na tusz do rzes czy jakis kosmetyk. Jesli to jest zapalenie spojowki ( calkiem mozliwe jesli jestescie przeziebieni) to pomoga kropelki antybiotykowe, bo to infekcja bakteryjna. Aczkolwiek, na poczatek sprobuj przemywac oczy przegotowana woda, bo to czesto pimaga I nie trzeba kropelek od lekarza. Najwazniejsze jednak, zebys starala sie nie dotykac oczow za czesto I koniecznie myj rece przed braniem malego, bo to disc zarazliwe, choc niegrozne. No ale po co Wam wiecej problemow :/
Co do wymiotow to nasz tez projekcje mial wlasnie jak byl przeziebiony I niedlugo po zjedzeniu fontanna ( doslownie) szla I wsjo, co zjadl poszlo :/ tak mial mozez 4razy iwlasnie jak mial kaszel. Starszy tez tak mial, ale u niego to ponic jakas infekcja paciorkowcami byla - ble. Antybiotyk dostal, u malego si obeszlo bez na szczescie. Teraz w zasadzie kazdy u nas w domu pokichuje I naprawde mam serdecznue dosc tej zasranej pogody I tych wirusow I bakterii, ktore zazwyczaj z przedszkola przychodza, ychh... No ale co zrobic.. W przyszlym tyg 1,5 dnia ma to przedszkole jeszcze ale od piatku2 tyg ferii. Ale na pocieszenie Wam piwiem, ze male dzieci w wieku przedszkolnym to moga chorowac 8-10 razy na rok I to jest zupelnie normalne I wcale nue swiadczy o slabszej od innych odpornosci 🙂

Aga - a mnie wlasnie sama blizna nic, tylko mam takie male miejscowe znieczulenie na skorze powyzeh, ale fakt ze dziwne jak tam dlonia przejade I cialo jakby nie moje hehehe 😜

Margaritka - a ja nawet Twojego postu nie zauwazylam - glupek 😜 Fajnie, ze do nas zagladnelas 🙂 Igorek super rosnie 🙂 A ja nie mam pojecia jak powinno sie prawidowo ciemuaczko zrastax, az sibie poszykam I nast. Razem zapytam moja health visitor. Kciuki zatem za Igorka!

A gdzie doncia??? Cos nam ucichla? 😞

Peg81 - co u Ciebie kochana?? Jak malenstwo I jak Ty sie czujesz? Mam nadzieje, ze masz juz za soba komplikacje po cc 😞

Fruzia - gdzie jestes? Jak sie macie? Jak Tosiula?? 🙂

Daguza - jak z ulewaniem Jylci? Lepuej cos? Wiesz jyz jak bedziesz odchodzic od cycusia?

Pisze z kom, wiec sorki za literowki 😜 Pozdrowionka dla wszystkuch! 🙂

Arnulka - 🙂 to się faktycznie zgrałyśmy z terminami 🙂

Madziu u mnie będzie razem 15 osób razem z dziećmi .
a na chrzciny od razu było wiadomo , że robię w domu , nie chcę wchodzić w dodatkowe koszta tym bardziej że mamy warunki żeby się razem pomieścić 🙂
i gotować w sumie też będę sama , ale stwierdziłam że w sumie robię obiad i ciacha , bez kolacji
i szykuję tak po trochę wszystkiego ( już dziś pokupowałam mięsa , po porcjowałam i do zamrażarki :
- schabowe
- karkówka pieczona
- piersi z kurczaka
- dewolaje
- udka z kurczaka pieczone
- i na koniec mielone 🙂
oczywiście ziemniaki i ze 3 surówki ,jeszcze muszę się zastanowić jakie 😉
ciacha:
- mój nie śmiertelny sernik
- izaura
- tarta z kremem patissiere i owocami
i tort , przepis na bazie red velvet 🙂 ozdoby już kupiłam i będę szaleć 😉

a Wy co planujecie?

Cześć. Dawno mnie tu nie było, ale to z braku czasu.
Teraz mam w domu izbę przyjęć, cała nasza 4ka jest przeziębiona, tzn. małego w nocy złapał katarek i ze dwa razy już zdążył zakasłać.. 😞 nie wiem co mu podać oprócz soli morskiej i maści majerankowej żeby było ok. Nie cieknie mu z noska, katarek siedzi mu gdzieś daleko, tak jak by miał nosek zatkany. Jak możecie to coś poradzcie, a jutro tak czy siak do lekarza z nim pójdę.

Witajcie

Dawno mnie nie bylo.

My chrzciny planujemy na sierpien bo wtedy chrzestny z UK przyjedzie, robimy w domu ale bez pompy. Jakis maly obiadzik i ciacho i wsio.

Michasia moj Domis tez jada po 90-120 ml max, wiecej nie miesci i jada co ok. 2h, a w nocy budzi sie tylko raz ok. 3. Raz dostaje moje mleczko raz mieszanke w zaleznosci ile sie sciagnie pokarmu

Trochę mnie nie było, ale już nadrobiłam 🙂
U nas chrzciny też 1kwietnia!! Obiad organizujemy w szkolnej stołówce (w domu nie pomieściłoby się 12 osób, byłoby ciasno i za duży bałagan), a że mamy taką możliwość, to korzystamy z okazji 🙂 U nas na wsi nie ma za dużego wyboru jeśli chodzi o sale :P W przygotowaniach bardzo pomoże mi Mamusia (ciasta, w których jest mistrzynią, ja spróbuję zrobić ciasto-Shreka i obiadowe coś obiecała) i teściowa (chyba zlecę jej zrobić mielone i schabowe, może jakąś sałatkę...) no i sama zrobię sałatki- myślę o ryżowej i brokułowej i coś do obiadu 😉 No i jakiś rosołek na pierwsze! Dobrze, że mąż wziął wolne, to zajmie się Antolką, a ja będę szaleć w kuchni 😁

ttinka jak katarek zalega, to pomaga położenie malca na brzuchu, wtedy fajnie spływa z noska i nasmarowanie czymś rozgrzewającym (położna radziła spirytus) i oklepywanie! Działa! A poza tym sól fizjologiczna do noska i odciąganie, nic więcej chyba się nie da zrobić... acha i witamina C w kropelkach, ja podaję Tosi profilaktycznie kilka kropli codziennie póki się ciepło nie zrobi.

michasia szczerze współczuję przejść chorobowych! Aż się włos jeży jak się czyta... Duuużo zdrówka dla Kacperka!

Tosi ostatnio humorek dopisuje i się duuużo uśmiecha i gaworzy ciągle do nas 🙂 A dziś jak położyłam ją na brzuszku, to się zdenerwowała i hop! przekręciła się na plecki! Jestem w szoku...

acha pisałyście o miesiączkach- u mnie ani widu ani słychu póki co, może dlatego, że karmię piersią..
I te bóle jajnika to pewnie owulacyjne, przynajmniej ja zawsze takie miałam przy owulacji, podobnie jak Madzia, za to przed miesiączką to typowo macica bolała...

Hej dziewczynki... rozkłada mnie jakieś straszliwe choróbsko... na same chrzciny :/
Na szczęście (odpukać) mały na razie zdrowy 🙂
A co do Chrzcin to cały czas planowaliśmy w knajpie, ale mój mąż postanowił się realizować jako kucharz więc robimy w domu... oj będzie się działo :p szczególnie przy 25 osobach 😉
Na początek planujemy torcik... zamówiłam taki śliczny w stylu angielskich w pracowni u nas w mieście. Jak już się przetrawi a my się ogarniemy to obiadek:
-zupa toskańska (krem z pomidorów z bazylia na ostro) z mozzarella i paluszkami z ciasta francuskiego
- pierś z kurczaka faszerowana cammembertem i żurawiną
-karkówka pieczona
-szynka pieczona
-ryż czaerwony (podsmażany z cebulką i koncentratem pomidorowym)
-sałata z roszpunki i suszonych pomidorów
-mizeria
-ćwikła z chrzanem
-chrzan z jajkiem
-mascarpone z malinami
No a potem standardowo zimna płyta:
-babka wielkanocna
-szarlotka
-jajka faszerowane
-wurstsalad (moja ulubiona sałatka przywieziona od cioci z Niemiec 🙂)
-jakaś druga sałatka, jeszcze nie wiem jaka :p
-ryba w occie
-wędliny (standardowe wielkanocne)
-chlebuś pieczony
... i chyba tyle.
Mam nadzieję że jakoś ogarniemy ten tabun ludzi :P ale mamy wprawę, na wigilię półtora roku temu było u nas 19 osób 😉
Pozdrawiam

fiu fiu arnulka, na wypasie! 😉 Aż ślinka cieknie jak się to czyta 🙂 No ale jak mąż kucharz, to o czym my mówimy!
Śliczne masz zdjęcie w avatarku!
Trzymaj się, by Cię całkiem choróbsko nie rozłożyło!

Jak czytam to menu chrzcinowe to mam wrazenie ze po macoszemu potraktuje swoich gosci (dziadkowie Dominika i nasze rodzenstwo z dzieciakami).

Ja okresu tez jeszcze nie dostalam i nic nie sugeruje ze to sie zmieni w najblizszym czasie. A blizna po cesarce swedzi jak diabli czasami, zadrapac bzm sie mogla, nadal jest rozowa i troche twarda + wasza tez twarda jest czy juz pod palcami niewyczuwalna

hej ja tylko na chwilke pisze ze my nadal chorzy.. maly kaszel+wymioty juz nie az takie straszne jak wczesniej do tego katar na szczescie bez goraczki chociaz ona wczoraj mnie rozlozyla i dzis tatusia... blleeee rzygac mi sie chce tak juz bardzo bym chciala zebysmy byli zdrowi i cieszyli sie naszym maluchem...
jutro do lekarza na kontrole.. ciekawe czy maly nadal ma zapalenie pecherza...
jak maly wyzdrowieje to was ponadrabiam bo teraz mi sie juz maly przebudza... 😘 buziaki dla maluchów 😘 😘 😘 😘

Jakoś tyle ludzi nam się nazbierało to i trochę jedzenia trzeba zrobić, a że my uwielbiamy pichcić to już inna sprawa :P (Mąż - kucharz jedynie hobbystycznie :P)
Ja tez mam już dość choróbska... dziś miałam 39,5... taką gorączkę to miałam ostatnio jak byłam dzieckiem 😉
Ale wypiłam grzane piwko, łyknęłam 2 ibupromy, zjadłam grzankę z czosnkiem i idę spać :P
Trzymajcie kciuki :*

Mój kacper też znów psika. Ciekawe jakim cudem skoro od wyjścia ze szpitala nikt u nas nie był i on też nie wychodził grr...
NIECH JUŻ TA CHOLERNA ZIMA SIĘ SKOŃCZY NO!

widze ze nie my jedni jestesmy chorzy.. zdrowka dla Nas!!!
jak to napisala moja kolezanka do mnie na facebooku??

CHCESZ POMÓC WIOŚNIE?? JEDZ ŚNIEG 🙃 😁 😁 😁

dziewczyny macie jakies rady na anemie?? bo ja ja mam od porodu i nie moge sie jej pozbyc... 😞 od 3 dni zjadlam tylko 1 banana, 2 lyzki jogurtu i 1 kawalek pizzy tyle co na chwile mialam apetyt i potem mi przeszlo.. 😠 😞 boje sie ze w koncu w anoreksje wpadne.. 😠 😞

michasiu - jak masz anemie, to najlepiej od lekarza wez recepte. Najpierw zrobi Ci badanie krwi, bo mozna miec anemie z niedoboru zelaza albo z nidoboru witaminy B12, wiec w zaleznosci od tego odpowiedni suplement. Ja w ciazy mialam anemie z niedoboru zelaza i musialam 3 razy dziennie lykac tabletki. Jak bylm mlodsza mialam prawie anemie, bo poziom b12 na granicy i wtedy mi wlasie B12 przepisala. Jesli nie karmisz piersia, to mozesz profilaktycznie zelazo sobie kupic i brac, a najlepiej to multivitamine, bo jesli Twoja dieta nie jest najlepsza, to innych rzeczy tez Ci moze brakowac. No a najlepiej to po prostu zdrowo sie odzywiac, bo malo jesz, to i enrgii nie masz skad brac, nie mowiac o reszcie 🤨 A od zlej diety, odpornosc organizmu niestty tez spada 😞 Duzo owocow i warzyw, duzo zielonego na zelazo (dobrze popic zelazo sokiem pomaranczowym, zeby sie lepiej wchlanialo), zbalansowana dieta i powinno byc lepiej kochana 🙂 Zdrowka!

Te paskudztwa to chyba wszedzie sie szlajaja :/ U nas od najmlodszego starszy zlapal to zapalenie spojowki nawet nie wiem jak, bo raczej staramy sie go z dala trzymac, tzn bez calowania itd z myciem rak itp..a i tak, prosze.. Zreszta co tu duzo gadac. Wczoraj moj mezus tez do domu wrocil z rozowym okiem 😮 Mam tylko nadzieje, ze mnie ominie :/ No a starszemu juz z okiem przeszlo, to zas jakas wysypke ma na buzi z jakis bakterii chyba (on tak miewa czasem). Na szczescie normalnie sie zavhowuje, nie ma temp, ani katarku ani kaszlu, wiec zobacze w ktorym kier to idzie, a jak nie zacznie przechodzic, to lekarz. Nie posylam go do przedszkola jutro ani w czwartek, apozniej maja 2 tyg ferii, wiec niech sobie odpocznnie od tych zasranych wirusow 😠 Wszystko pozniej do domu znosi, nie sztuka cos od niego pozniej zlapac 😠 A pogoda w chwili obecnej idealna dla wirusow i baterii 😠

Zdrowka dla wszystkich!!

Laski - menu macie przeapetyczne!!! U nas bedzie 10 doroslych i 4 dzieci (wliczajac najmlodszego naszego), ale jeszcze nie zdecydowalismy czy w domu robic, czy sie uda za znosnie pieniadze w lokalu. No, ale my robimy dopiero 19go maja, wiec jeszcze troche czasu, lacznie na ustalenia menu 😉

Arnulka - czy Wam bedzie ktos pomagal to wjo przygotowac? Fajne zdjecie w awatarku Aniu! 🙂

Aga - Kacper super! 🙂

dziewczyny mam pytanko , czy szczepiłyście dzieciaczki przy przeziębieniu?
tzn w sumie przy katarku ? bo muszę iść z Kubusiem na szczepienie ale ma katarek od tygodnia :/
jak myślicie?

Aniu, moj wtedy mial pierwszy dzien tego zapalenia spojowki. Spytalam o to pielegniarke, co robila szczepienie i powiedziala, ze nie moze miec temperatury. Zmierzyla mu wtedy no i na szczescie nie mial, wiec normalnie szczepilismy.

Witam was 🙂
U mnie na szczęście malutki jest zdrowiutki.... .
Co do miesiączki to u mnie się jeszcze nie zapowiada na to 🙂 Ale coraz mniej karmię piersią.....
A co do chrzcin to my planujemy na czerwiec. Teraz w tygodniu bedziemy się do ks. wybierać i zobaczymy. Bo przed chrzcinami pewnie będzie ślub 🙂 Bo inaczej nasz księżulek nam Igorka nie ochrzci..;/ Ale póki co to chrzciny zapowiadają się na 27 os + 4 dzieci. I to z najbliższej rodziny. Do tego jeszcze dojdą najbliżsi znajomi...A mamy zamiar wynająć salę (bo w domu nie mam miejsca na tyle ludzi 🙂) Ale gotować będziemy sami. tzn z pomocą najbliższych (Teściowa kucharka) 🙂 No i w naszym interesie oczywiście wystrój, stoły i takie duperelki 🙂
Aniu Ja mojego szczepiłam jak był zdrowiutki. No i nie obyło się od syropka na gorączkę.

A teraz czekam jak mój luby wróci z pracy żeby zabrał Syna na spacer, bo wkońcu na świąta trzeba posprzątać 🙂

Witajcie po długim czasie 🙂
dzięki Michasiu za wywołanie na privie. Jakoś nie mogłam się zmobilizować, żeby usiąść i popisać z Wami, pewnie dlatego, z e jak mam wolną chwilę to szybko ogarniam cos w domu. A chwil wolnych mało, bo moje dziecko stwierdziło, ze w dzien sypiać nie będzie. 5, 10, 15, 20 minut...potem pobudka z usmiechem na ustach, na spacerze pospi dluzej, ale jak na razie pogoda nie sprzyja ddługim spacerom. a jak nie spi to nalepiej go zabawiac - pokazywac zabawki, ksiązeczki, spiewac itp, ale juz powoli potrafi sam sie zając sobą - jakąs grzechotką itp- nawet i 15 minut mu zajmie 🙂 Na szczescie po kapieli zasypia i spi do rana z przerwami tylko na jedzenie, czyli tak od 19-20 mam wolne, ale co z tego jak po 21 padam:P
wyobraźcie sobie, że od wczoraj maly nie chce w ogole cycka - prezy sie, krzyczy straszliwie jakbym go obdzierala ze skory, i cycka nie złapie...jestem troche załamana - fakt, prawie odpoczątku mleko z cycka to tylko przystawka przed butelka, ale zawsze to kilka kropel wypił, do tego ciągle "wymymłane" bolesne brodawki, raz krwawiące (łącznie z ulaniem krwią - masakra), zapalenie piersi i ciągle coś - ale walczyłam.a on teraz NIE CHCE.... i teraz nie wiem co zrobic - chyba juz skoncze z tym dokarmianiem piersia, bo odciagac laktatorem to nie mam siły...
poza tym od wyjscia ze szpitala synu w koncu zaczal książkowo przybierac na wadze - w zeszłym tyg miał 5300.ciezki sie robi 🙂
szczepienie pierwsze zaliczylismy, chcialam go jeszcze zaszczepic przeciwko pneumokokom, ale jak przeczytalam ulotke producenta to zrezygnowalam - mzoe sie skusze w 7 miesiacu.
przecztalam kilka stron i widzę zę ciągle ktoś chory. współczuję bardzo! u nas na szczęscie, odpukać, spokój - tylko jedno ok o prawie cały czas ropieje - juz miał 2 antybiotyki i teraz juz chyba czas sie do okulisty wybrac - chcoaiz nie wiem co on poradzi.
od niedzieli jestem sama bez meza, bo pojechal na szkolenie - dziwnie mi bardzo, na szczescie nocuja u mnie siotry wiec nie jestm sama jak kolek 🙂

i wybaczcie ze juz nie nadrobie postów z miesiąca, ale nie dam rady 🙂 postaram sie czesciej zagladac, bo zawsze moge sie czegos dowiedziec, albo poradzic.
pzodrawiam 🙂))

Ostatnio jak mały miał katar to też pytałam lekarki o szczepienie to powiedziała, że to nie są żywe szczepionki więc katar nie jest przeciwwskazaniem, nie może mieć tylko gorączki.

Nas jutro czekają 2 kujki, pneumokoki i 5in1


Jutro mój synuś 4 miesiące skończy .... ale zleciało szybciutko, nie wiem nawet kiedy 🤔

MadziaW napisał(a):

Aniu, moj wtedy mial pierwszy dzien tego zapalenia spojowki. Spytalam o to pielegniarke, co robila szczepienie i powiedziala, ze nie moze miec temperatury. Zmierzyla mu wtedy no i na szczescie nie mial, wiec normalnie szczepilismy.

o dziękuję Madziu , w sumie Kubuś nie gorączkuje , tylko ten katarek :/
ale jutro się w końcu wybiorę do tego lekarza Go zaszczepić

MadziaW napisał(a):

Aniu, moj wtedy mial pierwszy dzien tego zapalenia spojowki. Spytalam o to pielegniarke, co robila szczepienie i powiedziala, ze nie moze miec temperatury. Zmierzyla mu wtedy no i na szczescie nie mial, wiec normalnie szczepilismy.

o dziękuję Madziu , w sumie Kubuś nie gorączkuje , tylko ten katarek :/
ale jutro się w końcu wybiorę do tego lekarza Go zaszczepić