Skocz do zawartości

Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży


Abby

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Michasiu powiem Ci że z tym nocniczkiem to jest tak że jak dziecko jest wcześnie przyzwyczajane to jest to dla maluszka normalne i nie boją się , nie uciekają 🙂 Maja mając jakieś 10m-cy wołała już że chce "ee" i "sisi" 🙂 nie mówiąc już o wygodzie i oszczędności w pieluszkach 😉
ja dziś bezowocnie niestety próbowałam się dodzwonić do poradni na kontrolne usg bioderek i ni cholery 😠 z 20 razy dzwoniłam i albo zajęte albo głucho 😠 grrr i weź się umów 😞
no to stwierdziłam ze pójdę dziś do pediatry i na szczepienie , poszłam .... i niestety pokiełbasiły mi się terminy 🙃 miałam przyjść za tydzień 😮 ale chociaż został dziuniek zważony i ma już 5950 🙂
Aga a może oczko jest tylko zadrapane? Kubuś też raz tak miał , zakręciła mu się rzęsa do środka i majtał łapeńką i się zadrapał 😞 ale nazajutrz mu przeszło 🙂
Margarita - gratuluje okresu 😁 ja jeszcze nie dostałam 😮 a tu już 13 tyg zleciało 😮ciekawe kiedy i do mnie okres wróci ? 🙂 i oczywiście czekamy na portrecik Igorka 🙂
i znów się nachodziłam na dworze i właśnie zauważyłam że wylazła mi na dekoldzie wysypka 😠 😞 coś jakby uczulenie - może na słońce 😮 😮 eh no nic ide się umyć może uda mi się dziś zasnąć wcześniej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Madziu Fruziol się weekendował 😁 dlatego milczałam, do rodziców jeździliśmy, poznaliśmy Michałka, naszego najmłodszego w rodzinie 🙂 Niby tylko 3 miesiące młodszy od Tosinka, ale jaka różnica! Fajny Bubulek 🙂 trochę się boryka z noworodkowymi dolegliwościami, ale już wychodzą na prostą- i on i moja siostrzyczka 🙂 A Tosia grzeczna, pogodna, rozsyłała uśmiechy, poznała pradziadka, super wyjazd!
Aniu ja wysadzam nad nocniczek Tosię już od kiedy miała 3 tyg... miałyśmy mały kryzys, że nie udawało się łapać siuśków (kupka zazwyczaj lądowała w nocniczku), a teraz współpraca idzie super 😁 Tylko ja ją nie sadzam, ale trzymam pod pupę nad nocnikiem (trzymam go między kolanami), tak, że leży na moich przedramionach. Moja siostra robiła tak samo z siostrzenicą (ma teraz ponad 2 latka), ale ona teraz się i tak buntuje i nie zawsze poprosi na nocniczek, więc widać nie ma reguły, że jak wcześniej wprowadzisz nocnik, to się dziecko przyzwyczai... No ale na pewno jest łatwiej.
Jak już pisałam, z jedzeniem innym niż mleko czekamy na 6 miesięcy i samodzielne siedzenie, może wcześniej przeprowadzę ekspozycję na gluten, ale to muszę obgadać z pediatrą.

Hehe ja już zaraz 18 tyg po porodzie, a @ ani widu ani słychu 😉 jakoś nie tęsknię :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej!
no ja sprobuje z tym nocnikiem ale nie wiem jak to bedzie wygladac bo mnie z rana od 6 nie ma do12 bo dorabiam na boku 🙂

no ja malemu przestaje dawac kaszke bo wieczorem mi zaczol bardzo marudzic 😞

no moja kolezanka wlasnie w szpitalu lezy i czeka na porod ma skurcze ale malo bolesne i niby ma miec cc bo ma za waska miednice juz sie nie moge doczekac az bobla zobacze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja sama nie wiem co z tym nocnikowaniem i powiem szczerze, ze mam troche mieszane uczucia co do tak wczesnych prob przyzwyczajania na nocnik...Wiem, ze na tym etapie dziecko w ogole pojmuje relacji przyczyna-skutek, wiec na pewno teraz to jest bardziej na zasadzie czystego przypadku, ze w nocniku cos wyladuje.. Mowiono mi, ze im wczesniej sie zacznie nocnikowanie, to zazwyczaj ono dluzej trwa, wlasnie dlatego, ze do pewnego okresu dziecko tych rzeczy po prostu nie rozumie. Moj Oskar z nocnikiem zapoznal sie znacznie pozniej - nie pamietem dokladnie kiedy, ale chyba ja mial cos kolo 2-2,5 lat? Nigdy go wczesniej nawet na nocnik 1 nie posadzilam i nigdy tez nie plakal na jego widok kiedy juz zaczelismy sie zapoznawac. Siku zalapal dosc szybko, nie bylo z tym wiekszych problemow, z nr 2 juz gorzej 🤢, ale to nie dlatego, ze nie przyzwyczajalam go do nocnika (era nocnika i tak nie byla dluga, bo bardzo szybko przeniosl sie na wc, wiec jeszcze lepiej - czyszczenie nocnika tez nie nalezy do najmilszych chwil 🤢).Osobiscie rowniez wydaje mi sie, ze to jest po prostu sprawa indywidualna i to po prostu zalezy od dziecka - innym idzie szybciej i latwiej, innym gorzej i trudniej (swoja droga ponoc chlopcy maja tendencje do dlugiej nauki nierobienia w majty 🤢 i to jest fakt 😞 ). Oskar w ciagu calego szkolenia \'nierobienia\' w majty posikal sie np w nocy tylko 2 razy (!). Pozniej sie budzil z placzem, ze mu sie chce, ale sie nie posikal w lozku - wiec super, choc z tym bylo jak pestka.

My mamy natomist inny problem, bo moj starszy popapruje majty i jestesmy z mezem prawie u kresu.. 😞 O. wie, gdzie sie ma zalatwiac i tez z siku jak pisalam nie ma zadnych absolutnie problemow (sam idzie, kiedy musi i nie sika w majtki i nr 2 tez laduje w wc), ale problem jest taki, ze zanim sie zalatwi w pelni z nr 2, to popapra pare par majtek 😞 Juz chyba wszystkiego probowalismy, nie wiem czy to nie przez to, ze on wstrzymuje, bo jest czyms zajety i rozproszony, zapomina o calym swiecie, i przecenia swoje faktyczne mozliwosci? Chyba tak. Wymyslilam i od dzis zaczynamy bwic sie z nim w ...\'lapanie kupy do wc bez kidania majtek\' 😜 Zasada jest taka, ze co jakis czas idziemy do wc sprawdzic ,czy uda nam sie zlapac kupke 😜 Jesli nam sie uda a majty nie beda pokidane, to dostanie 1 buzke z usmiechem smiley face 🙂 (albo jakis rysunek, albo naklejke). Jesli zlapie kupke w wc, ale majty beda pokidane - nie ma buzki (ale oczywiscie jest pochwala). Jesli uzbiera 5 buziek - czeka go jakas nagroda 😉 Blismy tym sposobem dzis 3 razy i za kazdym razem cos zlapalismy 😆 Wprawdzie za pierwszym majteczki byly nieco brudne (ale malutko), to dalam mu buzke, bo to pierwszy raz na zachete. No i kolejne 2 poskutkowaly!!! Mam nadzieje, ze w dobrym kierunku idziemy, bo az mi sie plakac czasem z tego chce 😞 Czytalam na necie, to duzo mam (wlasnie zwlaszcza chlopcow) pisala o tym konkretym problemie swoich dzieci i niektore z nich sa nawet w wieku 7 lat! Ja tak sie obawiam, bo on idzie do szkoly od wrzesnia i nie chce ,zeby dzieci go przezywaly czy sie z niego wysmiwalay, bo dzieci potrafia byc bezwzgledne i okropne 😞, wiec mam nadzieje, ze mu oszczedzimy.. Najdziwniejsze jest to, ze jak mu sie porzadnie chce, to on idzie do wc i sie zalatwi (czasemzachecany przez nas, bo widzimy, ze sie cos szykuje, wiec zeby zapobiec)...No tylko czemu wczesniej kida? 😞 Zobaczymy, czy moj pomysl z gra cos da 😜 😉

No, ale mowie, ze mam mieszane uczucia co do tak wczesnego przystawiania do nocnika, bo wiem wlasnie, ze sa mamy, ktorych dzieci szybko z tego wyrosly (tzn z pampersow itd) no i sama nie wiem, co i jak to zrobic z Jaz\'em 🤨 Czy tak samo , czy cos zmienic, czy calkiem inaczej 🥴 Tylko jesli zaczne wczesniej, a to nic i tak nie da (bo to calkiem mozliwe), to bede sie stresowac znacznie dluzej, co mi sie nie za bardzo widzi :/ Chyba, ze sprobuje, zobacze jak pojdzie - jak nie bardzo, to poczekam i sprobuje znow za jakis czas? No a przeciez, jesli cos zlapie do nocnika, to moze uda sie mniej pieluch zuzyc?? No naprawde sama nie wiem... 🥴 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie szczerze mówiąc ciężko sobie wyobrazić by dawać już małej coś do jedzenia, przecie ona jeszcze taka malutka... no i głównie leży albo półleży 😉 cycuś w zupełności wystarcza i pewnie długo będzie wystarczał (oby!)...
A co do nocnika, to ja nie mam jakiejś napinki by koniecznie robiła, by nie sikała już w pieluchy, to bardziej u mnie kwestia wypracowania komunikacji- chcę reagować na jej sygnał, że czegoś chce (w tym wypadku siku czy kupkę)... póki co z komunikacją ciężko 😉 albo ona nie daje sygnałów, albo ja ich nie widzę :P no chyba, że kupkę, to zaczyna jakby się napinać i postękiwać 😉 i na razie proponuję nocnik po spaniu, po spacerze i ostatnio często łapię siku... może i dziecko nie umie jeszcze zrozumieć związku przyczynowo-skutkowego, ale ja nadal jestem zadziwiona jak sadzam ją nad nocniczek i za chwilę ciurlika albo się napina (naprawdę widzę, że pracuje nad kupką po tym jak ją nad nocnik wezmę)... Naprawdę nie chodzi mi o jakiś wyścig, żeby moje dziecko szybko do nocnika robiło ani o suche pieluchy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie Beatko, ja tez nie o wyscigu 🙂 No, ale jak mowie: 'nocnikowanie', to automatycznie mysle: 'odzwyczajanie od pieluch' 😜 😉
Komunikacja, o jakiej piszesz jest bardzo wazna w 'nocnikowaniu', tak samo odczytywanie znakow, jakie dziecko wysyla. W zasadzie to chyba nieodzowne czesci tego procesu. A uczyc sie siebie nawzajem zawsze dobrze 🙂
Nie wiem, jak u dziewczynek z tym jest, ale u chlopcow jak sie otworzy pieluszke, to wlasnie chlodniejsze powietrze powoduje, ze sisiu idzie - nie koniecznie bezposrednio po otworzeniu pieluszki, ale po jakiejs tam chwili. Czy dziewczynki tez tak maja? Mam samych facetow, wiec nie wiem 🙃 Po jedzeniu, po spaniu to chyba najprawdopodobniejsze momenty, ze dzidzia cos wyprodukuje 😜, wiec na pewno dobre momenty wybierasz Fruziu 😉
A jeszcze z czystej ciekawosci sie spytam Beatko - jak czesto Antosia robi kupke?
No i kiedy planujesz zaczac oduczania od pieluch w takim razie?

Wydaje mi sie, ze jesli chcecie wczesniej probowac z nocnikiem, to chyba tak jak Fruzia bezpieczniej dla dziecka, jak sie je bedzie tak podtrzymywac, bo dzidzia przeciez nawet sama dobrze nie siedzi, wiec zeby nie obciazac ani kregoslupa, ani klatki piersiowej :/

Ja dalej nie wiem... 🤨 Musze pomyslec...Moze zobacze czy u sie podoba, jak juz bedzie samodzielnie siedzial? Albo bede sadzac, jak Oskar bedzie szedl, to moze latwiej zajarzy o co biega 😁 Bedzie mu razniej sikac 😁 🙃

Beatko - slodkie zdjecie w awatarku 😆

Aniu - jak Kubus? Jak zabek??

Aga - jak Kacperek?

Ttinka - jak u Was??

Anulka - jak Mikusiowi smakuja rarytasy? 😆

Asienko - jak sie macie dziewczyny??


Napisalam sie o kupach i cos mi wlasnie tu...zalatuje 😁 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
Nie Beatko, ja tez nie o wyscigu 🙂 No, ale jak mowie: 'nocnikowanie', to automatycznie mysle: 'odzwyczajanie od pieluch' 😜 😉
Komunikacja, o jakiej piszesz jest bardzo wazna w 'nocnikowaniu', tak samo odczytywanie znakow, jakie dziecko wysyla. W zasadzie to chyba nieodzowne czesci tego procesu. A uczyc sie siebie nawzajem zawsze dobrze 🙂
Nie wiem, jak u dziewczynek z tym jest, ale u chlopcow jak sie otworzy pieluszke, to wlasnie chlodniejsze powietrze powoduje, ze sisiu idzie - nie koniecznie bezposrednio po otworzeniu pieluszki, ale po jakiejs tam chwili. Czy dziewczynki tez tak maja? Mam samych facetow, wiec nie wiem 🙃 Po jedzeniu, po spaniu to chyba najprawdopodobniejsze momenty, ze dzidzia cos wyprodukuje 😜, wiec na pewno dobre momenty wybierasz Fruziu 😉
A jeszcze z czystej ciekawosci sie spytam Beatko - jak czesto Antosia robi kupke?
No i kiedy planujesz zaczac oduczania od pieluch w takim razie?

Wydaje mi sie, ze jesli chcecie wczesniej probowac z nocnikiem, to chyba tak jak Fruzia bezpieczniej dla dziecka, jak sie je bedzie tak podtrzymywac, bo dzidzia przeciez nawet sama dobrze nie siedzi, wiec zeby nie obciazac ani kregoslupa, ani klatki piersiowej :/

Ja dalej nie wiem... 🤨 Musze pomyslec...Moze zobacze czy u sie podoba, jak juz bedzie samodzielnie siedzial? Albo bede sadzac, jak Oskar bedzie szedl, to moze latwiej zajarzy o co biega 😁 Bedzie mu razniej sikac 😁 🙃

Beatko - slodkie zdjecie w awatarku 😆

Aniu - jak Kubus? Jak zabek??

Aga - jak Kacperek?

Ttinka - jak u Was??

Anulka - jak Mikusiowi smakuja rarytasy? 😆

Asienko - jak sie macie dziewczyny??


Napisalam sie o kupach i cos mi wlasnie tu...zalatuje 😁 😜

Hej Madziu... na razie wcina marchewę... po okresie przyzwyczajania drugą rzeczą którą wprowadzam jest kleik ryżowy... z tym trochę gorzej :P Dziwne, bo niby bardziej podobny smak do mleka... może to ta konsystencja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ostatnio coś straciłam energię, nie chce mi się wstawać, sprzątać, wychodzić, nic kompletnie, chyba jakieś witaminki muszę zacząć brać..
Kacperos z lekka marudny, raz bo ząbki, dwa jest przeziebiony, katar złapał(ostatnie dwie noce masakra, chyba z 5 razy się budził, poczułam się jakbym znów noworodka miała w domu i jak narazie odechcialo mi się drugiego he he), mam nadzieję, że nie rozwinie się w coś poważniejszego, już po tym co przeszliśmy w szpitalu cała w nerwach jestem..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej!
co tam?
ja bylam wczoraj na zakupach kupilam zabujcze szpilki 🤪 niebieskie na komunie ale za wysokie i musze sie w domu uczyc chodzic 😁
kacper z babcia pol dnia, dzis z tatusiem. ogolnie grzeczny bardzo duzo sie smieje 🙂
wczoraj zaczelismy 4 miesiac zycia !!! 🤪 ale to leci... jej 🙃 ogladalam zdjecia jaki byl malenki i nie moge uwiezyc ze to juz minelo 😞
a jak tam wasze bable? obracaja sie na brzuszek?
moj raz tylko i wiecej juz nie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kacper ciągle się przekręca, z pleców na brzuch i z brzucha na plecy też, a na boki to już wogóle, już go samego nie zostawiam tak o bo mu się to spodobało i różnie może być 😉 właśnie dostał mleko i dalej śpi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam was kobietki 🙂

Mój brzdąc przekręca się póki co tylko z brzuszka na plecki 🙂
Strasznie rwie się do siadania...wczoraj tak się podnosił że już mu naprawdę nie wiele brakowało do pozycji siadzęcej..aż sięwystrzaszyłam.. 😮 Ząbków ani widu ani słychu.. 😉Przyjdzie czas i pora 🙂

Byliśmy w czwartek u ks. I chrzest będziemy mieć 14 lipca 😁 😁 🙂

My czwarty miesiąc zaczynamy w środę.. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agucha, to silny chłopaczek jak już i z pleców na brzuszek Ci fika! Moja Antonka tylko z brzuszka na plecki i czasem na boczki...
Margaritae, w końcu się udało chrzest załatwić 😉 Tosia też czasem się chybnie do przodu, pierwszy raz jak to zrobiła, to się przeraziłam, dlatego częściej ją kładę na macie, kocyku, rzadziej sadzam w leżaczku...

Madzia u dziewczynek w kwestii sikania przy odwinięciu z pieluszki jest podobnie 😉 Ale powiem Ci, że różnie to bywało. Na samym początku tak było- ledwie odwinęłam już była fontanna, później było tak, że odwinęłam, potrzymałam nad nocnikiem (czasem sporo czekałam) i nic, a tylko odłożyłam na przewijak, to fontanna... A ostatnio już lepiej, siusia na nocniczek, a nawet dziś jak ją odłożyłam, bo nic nie leciało, to się rozpłakała, zdenerwowała, to ją znowu nad nocnik i wtedy momentalnie się wysikała! Którejś nocy też tak było, że tak postękiwała, więc myślałam, że kupka idzie i nad nocnik, ale nic nie szło, to odłożyłam, ale ona jakaś taka za bardzo spokojna i skupiona leżała, to dawaj ją z powrotem nad nocnik i strzeliła kupala 😉) I w takich chwilach wierzę i widzę, że to ma sens, bo naprawdę mi pokazuje co chce 🙂 (oprócz spraw nocnikowych również 😉)
A pytałaś o kupki, teraz robi jakoś rzadziej niż wcześniej, bo co 2-3 dni, chyba wszystko co zje wykorzystuje do wzrostu 😉 kiedyś była codziennie, czasem nawet o tej samej porze 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wszystkie się weekendowały 😉 Poza tym pogoda taka fajna, że więcej na dworze niż przed kompem 😉
Tosia dziś rano leżąc na brzuszku tak pracowała, że zaczęła się przesuwać jak wskazówki zegara 😉 Każdego dnia mnie czymś zaskakuje 😉 A w nocy przeszła u nas burza, nieźle siekały pioruny i grzmoty, a mała nawet się nie przebudziła i nie pisnęła 😉

Dziewczyny jakich kremów/balsamów z filtrem używacie dla maluchów?? Słyszałam, że powinny mieć filtry mineralne, a nie chemiczne, macie jakieś sprawdzone??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agucha a jak Kacperek, grzeczny był?? Właśnie to jest ulga, że już jest po wszystkim i nie wisi nad Tobą 😉 I dzięki, widzę, że ten krem linomag sun ma właśnie te filtry mineralne i spf 30, więc nieźle!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂 U nas wszystko okey Kamiś przewraca sie na boki, rwie sie do siadania, mata to jego ukochana zabawka takze wszystko okey 🙂 28 maja jedziemy do Łodzi na cewnik i dowiemy sie kiedy bedzie nastepna operacja takze jestem cala zestrachana...

Michasia nie przejmuj sie, moge Ci cos na ten temat powiedziec bo sama sie tak poklocilam z moim ze sie wyprowadzil i dwa tygodnie nie mieszkal w domu a poszlo o glupote bo o wstanie do malego... Takze glowa do gory bo moj wrocil i jest jak narazie dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziejwczyny ja mam od słońca ziajkę 🙂 Też ma filtry mineralne. spf 30. wodoodporny

Właśnie szukam spacerówki bo kupujemy niuniowi na dzień dziecka 🙂 🙂 I taką kupuję 🙂

http://www.abcdziecka.pl/wp-content/uploads/2013/03/quattro_rally.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agniesia20 napisał(a):
Hej dziewczyny 🙂 U nas wszystko okey Kamiś przewraca sie na boki, rwie sie do siadania, mata to jego ukochana zabawka takze wszystko okey 🙂 28 maja jedziemy do Łodzi na cewnik i dowiemy sie kiedy bedzie nastepna operacja takze jestem cala zestrachana...

Michasia nie przejmuj sie, moge Ci cos na ten temat powiedziec bo sama sie tak poklocilam z moim ze sie wyprowadzil i dwa tygodnie nie mieszkal w domu a poszlo o glupote bo o wstanie do malego... Takze glowa do gory bo moj wrocil i jest jak narazie dobrze 🙂
no u nas tez poszlo o glupote praktycznie, malo brakowalo do wyprowadzki ale jakos jest juz dobrze i nawe lepiej sie dogadujemy a ja zaczelam czesciej sie w jezyk gryzc zeby znow czegos nie palnac i nie zalowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej!
no i bylismy u ksiedza w koncu
zarobisty powiem wam!
gadalam jak z normalnym czowiekiem na luzie bez strachu 😁

data 17 sierpien 😁
madzia ja ostatnio widzialam spacerowke w biedronce ze bedzie za 113 zl chyba
fajna bo bardzo leciutka 🙂
a patrzac na to ze ja nie mam prawo jazdy i czesto jezdze autobusem i pociagiem bo ta jest dla mnie idealna ale to jeszcze kwestia zastanowienia sie

maly rosnie jak na drozdzach
zazdrosze wam ze macie juz po chrztach tez bym chciala juz byc po a teraz mamy bardzo duzo zalatwiania

wogole moj bedzie musial wyjechac za granice bo z kasa kiepsko sie zrobilo smutno bedzie bo na conajmiej miesiac bedziemy sie nie widziec potem dopiero zjedziemy jak znajdzie nam mieszkanie.
a tez nie wiadomo jak z praca bedzie bo nic konkretnego nie ma..

lece spac poki maly lula 🙂
dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Michasia - nawet mi nie mów bo jak to czytam to mnie krew zalewa... Co to jest za kraj żeby ojciec musiał wyjeżdżać za pracą za granicę zostawiając młodziutką przyszłą żonę i maleńkie dziecko, masakra jakaś. Wiem, że z pracą jest kiepsko, u nas całkiem ok ale za długo też nie będę mogła siedzieć z małym w domu bo wydatków będzie coraz więcej. Ehh nawet nie chce myśleć o tym, najchętniej zostałabym w domu do czasu aż pójdzie do szkoły ale kto w dzisiejszych czasach może sobie na to pozwolić...?
Kacperek jest cudowny, ciągle się śmieje w głos z byle czego i gada z każdym kto do niego mówi 😁 stopki już są w buzi przy każdej okazji he he
udał nam się ten nasz syn, nie ma co. A pomyśleć, że na początku chciałam dziewczynkę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...