Skocz do zawartości

Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży


innicone

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Titi mam słabość do tego formum bo jestem lutówką 2012 🙂
I jak spojrzałam na twój profil aż sie usmiechnełam 🙂 Ja tez mialam termin na 21 lutego.
Dla pocieszenia od poczatku ciazy miałm jakby nieustający okres az do 12 tc i nie zawsze to była brudna krew - brazowa lecz zdazała sie zywa - czerwona brałam tez luteine i duphaston i miałam sie oszczezac wiec od 6tc byłam na zwolneniu aż do końca
Teraz synek ma sie dobrze i 7 lipca skończy 5 miesięcy wiec głowa do góry, bierz leki i oszczędzaj się - nawet garmka z woda nie moglam postawic na kochence na zupe bo od razu dostawałam wiecej plamienia wiec oszczedzaj sie kochana ile wlezie a Twoje maleństwo rosnie co znaczy że ma sie dobrze 🙂
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dziękuje bardzo 🙂 Leże cały czas, Mąż wymyślił, że mi nockik kupi żebym nawet do toalety nie wstawała 🙂 Aleksandra86 to straszne przez co przeszłaś 😞 Ale masz piękną Dzidzie, a dla tego Maleństwa warto przejść przez wszytko!!! Jak już mi to palmienie przejdzie, to dopiero nabiore wiatru w żagle 🙂 Do 7 sierpnia będę grzecznie leżeć, a jak będzie trzeba to do samego 21 lutego 😉 Dziękuje Wam bardzo, cieszę się, że Was mam 🙂 Nwet nie wiecie ile to mi daje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Titi mnie tez wspierały dziewczyny z forum i mi to bardzo dużo dało... mój mąz był w delegacji od wrzesnia wiec 3 tygodnie sie nie widzielismy i na tydizeń wracał.... a na dodatek miałam przedwczesne skurcze od 27tc wiec po tym tygodniu byłam juz stałą pacjentka w szpitalu - ale jedynie co mnie trzymało o zdrowych zmysłach to fakt by urodzić o terminie alb w jego okolicach - choc było kilka razu cięzko bo czasem długo im zajeło by i skurcze powstrzymać - nawet myslałam już ze 29 grudnia Szymek przyjdzie na świat ale lezałam tak jak kazali w szpitalu aż 72 dni - jeden plus - DZIECKO JEST ZDROWE a z i\ubezpieczenia dostałam tylke kasy za pobyt w szpitalu że mogłam chrzściny zrobić i wykupic mu dodatkowe szczepionki :P
Wiec wszsytko można przejść byle tylko dzieciątko było zdrowe 🙂
Wiec odpoczywaj i nie dzwigaj - nawet lekkiej torby z zakupami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O kurcze... No ale co się nie robi dla małego Szkraba... Mój Mąż też często wyjeżdża w delegacje. Na szczęście teraz pracuje na miejscu. Bardzo się boję, no ale dam radę... Powiedziałam w pracy o ciąży, nie byli zachwyceni... Niby urząd, ale mamy dużo pracy 😞 Umowe na czas nieokreślony mam od 21 maja tego roku, miesiąć i od razu zwolnienie... No ale co. Jak będzie trzeba do końca ciąży bedę w domu. Najgorsze, że musze rodzicom powiedzieć. Nie ucieszą się... Szczególnie tata. Miałam w tym roku pójść na aplikacje radcowską. Kariera poczeka. A Maluszek to moje największe marzenie 🙂 🙂 🙂 Wierze, że teraz przejdziemy ten kryzys i po 12 tyg. będę w wzorcowej ciąży i urodze w terminie. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Titi, nie martw się, moi rodzice też nie byli zachwyceni. Właśnie w październiku mam zaczynać ostatni rok studiów, na przełomie czerwca, lipca miałam egzaminy do których w ogóle nie miałam siły podejść. Wciąż tylko to przemęczenie permanentne, nie plamie, ale czuje się beznadziejnie, te mdłości i wogóle....z rodzicami boje się konfrontacji, bo pewnie będą mi marudzić, że studia zawale
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Migotka1 moi rodzice też nie byli zadowoleni jak zaszłam w ciąże,bo też twierdzili,że zawalę szkołę a jednak w kwietniu będę pisała maturkę i daję radę...
Dużo kobiet studiuje lub uczy sie i ma dziecko,wszystko da sie pogodzić...
Titi a Ty kochana uważaj na siebie i nie przejmuj się tatą,na pewno zrozumie bo z tego co czytałam to dziecko to Twoje marzenie,które teraz się spełnia 🙂Także głowa do góry i leżakuj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tata sie nie przejmuje 🙂 W końcu musi zrozumieć, że jego mała córeczka dorosła, ma męża i bedzie miała dziecko 🙂 Mój tata też ma pewnego rodzaju traume, bo jego pierwsza żona zmarła przy porodzie i w wieku 21 lat został sam z dzieckiem. Moja mama tez miała komplikacje i w końcu urodziłam się przez cesarskie ciecie w 8 miesiącu. Na tacie to wszytko sie odbiło i stąd pewnie jego podejście... No ale z nami będzie inaczej i urodze w terminie zdrową Dzidzie 🙂
A pewnie, że wszytko da sie pogodzić jak się chce. Szkoła, praca, dziecko, to wszytko kwestia organizacji. Jesli jest zdrowie w rodzinie i miłość to można góry przenosić. 🙂
Zdecydowaliśmy z Mężem, że powiemy moim Rodzicom po weekendzie jak przestane plamić i już bedę mogła ich uspokoić. Powiedzieliśmy teściowej to dzwoni 2 razy dziennie, przerażona i ciągle pyta co i jak. Ona z kolei w ciązy z Arkiem ( moim Mężem) leżała w szpitalu 4 miesiące, drugą ciąże poroniła, a trzecią urodziła martwe dziecko, też chłopca - Adasia. To wszytko mie przeraża. 😞 Ale przecież to że ja raz poroniłam chyba nie oznacza, że i teraz skończy się to tragedią? Od wczoraj myśle mega pozytywnie, a to wszytko dzięki Wam, Męzowi i mojej Pani doktor 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Migotka1, najwyżej podejdziesz do sesji we wrześniu - rok zaliczysz a potem możesz wziąść dziekanke. Tyle jest możliwości. Rodzice chcą dobrze, dlatego marudzą. Jednak dla nas najważniejszy jest teraz sspokój.
A ja jak miałam może z jeden dzień mdłości to pomogła mi herbata imbirowa. Tak mi smakuje, że sobie ją pije codziennie 🙂
A od tego leżakowania już mnie d*** boli 😉 No ale co się nie robi dla Maleństwa 🙂 W końcu do nic nie robienia chyba w końcu przywyknę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dokladnie laski byle zdrowko bylo to mozna i w ciazy gory przenosic.. Ja w ciazy wlazlam na Sniezke 🙂 (glupek > 🙂, skonczylam studia licencjackie.. a pozniej z nadia majaca 7 miesiecy poszlam do pracy i pogodzilam, studia dzienne mgr, prace na pelen etat i opieke nad mloda..

wiadomo, ze nic by sie nie dalo gdyby nei babcie 😉)

Bedzie dobrze!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Widzę,że nie jestem sama jeśli chodz o studia 🙂 zachciało mi się zmiany zawodu i razem z fasolką zdałyśmy właśnie wszystkie egzaminy z 3 roku prawa i dałyśmy radę 🙂 do zimowek sesji zamierzam podejść wcześniej niż w lutym hehe ale ze względu na wyjątkiowe okoliczności dziekan nie będzie robił problemów! Dziewczyny damy radę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuje za słowa wsparcia, mam nadzieję, że dolegliwości miną do końca trzeciego miesiąca, wróci energia, a do sesji podejdę we wrześniu. Nie chciałabym brać dziekanki, w końcu to na początku lutego będzie moja ostatnia sesja, może jakimś cudem to wszystko ogarnę, póżniej tylko obrona
A herbatki imbirowej sobie spróbuje, może choć załagodzi nudności.
Titi trzymaj się, leż grzecznie w łóżeczku, niczym się nie przejmuj. Musisz być teraz szczególnie dzielna. Pomyśl sobie, że za kilka lat pewnie jeszcze gorzej znosiłabyś ciąże, bo im później tym gorzej dla kobiety. Więc wszystko ma sens w swoim czasie. Kariera- nie zając nie ucieknie,poczeka,
a kobieta zazwyczaj( nie zawsze) im starsza tym ma większe trudności w zajściu w ciąże i w utrzymaniu ciąży
Najważniejsze, że nie jesteśmy w tym wszystkim same, i mam wsparcie w kochającym mężu, wszystko się ułoży 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Migotka1 , V rok jest już zawsze łatwiejszy, więc faktycznie po co dziekanka. A zawsze możesz bronić się we wrześniu. Babcie i Mąż na pewno pomogą i będą sobie Maleństwo z rąk wyrywać 🙂
Ja jednak wczoraj powiedziałam rodzicom, bo dziś zamówili się, że przyjadą i w sumie jak bym im wytłumaczyła moje leżenie w łóżku.... Dobrze to przyjeli i martwią się żeby tym razem skończyło się dobrze...
Bulek, studiujesz prawo?? Ja skończyłam w zeszłym roku 🙂 Jak cos służe radą, pomocą, co potrzebujesz 🙂 Dla mnie najgorszy na III roku było postępowanie karne. Jak sobie pomysle jeszcze mnie skręca 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny.
Chciałabym dołączyć do Waszego grona. Termin mam na 2 lutego 🙂
I mam nadzieje, że to będzie luty, bo sama też byłam planowana na początek lutego a urodziłam się 13 stycznia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Titi dobrze, że powiedziałaś rodzicom. Ja moim powiedziałam telefonicznie, dziś będę się z nimi widzieć, i boję się, czy nie będą się złościć. tak czy tak, nie ma co ukrywać, bo i tak niedługo sami zorientowali by się. Tit a jak dziś się czujesz?pamiętaj że masz być dzielna:-)
Witaj Aaronka, ja mam termin na 19 lutego, też chciałabym urodzić planowo, bo na przełomie stycznia, lutego sesja:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Migotka1, niestety dziś mam załamke. Wczoraj nie było prawie wcale plamienia, a dzis znowu. 😞 Nie jakaś ogromna ilość, ale zawsze 😞 na przemian, taki ciemny, wrecz czarny śluz i taki kawa z mlekiem. Boje się 😞 Do poniedziałku miało przejść. A jak nie przejdzie??? 😞 Boje sie o moje Maleństwo 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Titi pamiętaj że każdy przypadek jest innym u mnie to trwało do 12 tc a jak pytałam sie skąd te krwawienie to lekarz mówił tylko ze czasem tak moze być ze komórka się zagnieźdza itp bo on na usg nic nie widział wszystko ładnie i czyściutko ale stresu miałam sporo i tez płakac mi się zdarzało przez to zwróc uwage po czym dostajesz tego wiecej? Moze to jak sie po cos schylasz? ja nawet zamiatać nie mogłam.
Głowa do góry kochana będzie dobrze 🙂 bierz tabletki regularnie i odpoczywaj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Myslałam o tym co mówiłaś Aleksandra86. Faktycznie, więcej plamie jak się ruszam. Dziś zaszałałam, bo posłałam łóżko i podlałam kwiatki. No nic, morał z tego taki, że musze leżeć plackiem 😞 Tylko maartwie się, że ta wydzielina taka czarna wręcz. Wcześniej była brązowa... Mam już mętlik w głowie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Najgorzej jest czekać ale nic innego nie pozostaje Titi. A po co ścieliłaś????? świat się nie zawali jak przez jakiś czas odpuścisz sobie! nie ryzykuj- wstawaj tylko do siusiania i jak naprawdę musisz!!!

no a u mnie procedury cywilna i karna są właśnie na IV roku ale jakoś mam wiarę,że dam radę 🙂 wszystko zależy od NASZEGO podejścia 🙂

Gratulacje dla koleżanki która się doktoryzowała w ciąży 🙂 jestem pod wrażeniem 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie miałam czasu wejśc na forum wcześniej. Titi też Ci radze, nic nie rób, najwyżej mieszkanie zarośnie brudem...rodzina zrozumie, że w tym momencie są ważniejsze sprawy. Nie znam się na tych sprawach, ale chyba z tego co opisujesz ta krew to raczej nie jest świeża. Może nic się nie nadwarężyłaś dzisiaj tylko pozostalości wydobywają się na zewnątrz
Wcale nie jesteście starymi bykami, ja też mam 25 lat, a mój mąż 28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć mamusie 🙂Titi,dziewczyny mają rację leż i nic nie rób,kompletnie nic.Wszystko będzie dobrze,najwaźniejsze,że rodzina Cię wspiera,mąż rozumie,że musisz leżeć,a Ty jesteś pod dobrą opieką lekarską.
Ja jestem od wtorku na L4 już,szefowa nie była zadowolona jak się dowiedziała,że jestem w ciąży ale w sumie spodziewałam się gorszej reakcji.
Byłam w poniedziałek na wizycie u mojego gina i wszystko wporządku,jedynie jeszcze jest trochę tego płynu w macicy,ale już mniej.Dzidzia rozwija się prawidłowo i mam nadzieję,że będzie zdrowo rosła.
Teraz jestem z Julką u mojej mamy,przyjechałtyśmy na kilka dni bo ja już się dawno nie widziałam z mamą a Julka z babcią.
Ciągle czuję się taka ospała,też mam mdłości i wymoioty,do tego ta pogoda.ale ogólnie nie jest źle.Byle ciąża rozwijała się prawidłowo.
Ja kończę w tym roku 26 a mój mąż ma 28lat i na początku lutego zostaniemy rodzicami naszego drugiego dzieciątka.Moja córeczka kończy we wrześniu 3 latka 🙂
Ja zrobiłam licencjata w 2008r ,z zawodu jestem kosmetologiem i jak narazie nie zamierzam nic więcej studiować.
Buziaki dla Was laski,trzymajcie się i dbajcie o maluszki w brzuszkach.
Miłego dnia*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Titi zgadzam się z Migotka1 jak wydzielina jest brązowa lub czarna to dobrze 🙂 bo to stare a zanim z Ciebie wyjdzie to troche czasu trwa dlatego jest o bo to nie żywa krew 🙂
I żadnego ścielenia łożka - odpuść sobie naprawde 🙂 kwiatków tez nie podlewaj - woda jakby nie patrzeć tez swoje waży - ja też plamiłam wiecej np po zakupach gdzie miał tylko chleb i masło

Titi to ty tak samo zaszłaś w ciąze jak ja - miałam 25 lat a teraz rocznikowo mam 26 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...