Skocz do zawartości

Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży


innicone

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hejhej to i ja sie przywitam po swietach.
Święta minęły szybko i miło,tłoczno ale mało świątecznie ja wiecznie z wywalonym cyckiem latałam goście porozkładali się każdy że swoją zabawka elektroniczna w salonie i grali i. jedyne co to śniadanie przygotowali świąteczne a tak to obiad jedliśmy o 22 jak już zuza spała i mogłam zrobić. Takiego lenia dostali a zawsze raczej pomagali.
Do tego ja znowu stwierdziłam że u Zuzy to skaza i przestałam jeść nabial od krowy coby sprawdzić czy aby napewno no i ja się tu niemal głodziłam bo sklepy już zamknięte a w domu sery takie owakie masło wędlince chleb to wszystko ma laktoze a dziś pani doktor znów z miłym uśmiechem stwierdziła że to na bank nie skaza znów ja obejrzała posluchala sprawdziła tętno i mówi że dziecko zdrowe. Mam kapać co drugi dzień smarować maścią buzie a ciemieniuche zostawić nic nie robić a 8mego na kontroli w centrum zdrowia dziecka zważyc i wtedy zobaczymy jak rośnie .

Także chyba muszę im w końcu zaufać bo jak tak dalej pójdzie to niedługo zuza będzie odwiedzać mamę w. białym kubraczku z długimi rękawami.

Dziewczyny ale wy co niektóre biedulki. Trzymam za was kciuki .!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Witajcie w ten śnieżny poranek 🙂

Sonka wspolczuję tej wizyty na onkologi... strasznie biedne te dzieci...to takie niesprawiedliwe jest..czym one zawiniły że tak muszą cierpieć 😞 Rozumiem,że się wkurzyłaś że nic nowego lekarz Wam tam nie powiedział i,że troszkę tak na odczepnego ta wizyta się odbyła ale ja myślę,że to dobrze. To znaczy,że on nie widzi nic niepokojącego u Toli i nie musisz się martwić. tam naprawdę pracują super specjaliści i jakby miał jakieś wątpliweości lub podejrzenia to inaczej by rozmawiał.
Swoją drogą co za parszywe te choróbska,że tak ciągle Was okupują co zdążycie się wyleczyć to odnowa 😞 zdrówka kochane!!

Basieńko powiedz mi czy G. jest w domu? czy ktoś Ci pomaga?
musisz być wycieńczona. Dobrze,że Wiktorek lepiej śpi to dzięki temu i Ty możesz troszkę odpocząć i nabrać sił. O Wiktorka się nie martw-dostaje od ciebie przeciwciała i jeśli nie będziesz kichać na niego to sobie poradzi.
Dziękujemy za modlitwę :*
A ktoś Ci pomoże z tymi chrzcinami? bo taka osłabiona nie dasz rady sama 😞

Dzikuskasuper 🙂 i nie martwimy się na zapas oki? :*

Tuli to się Wituś namęczył bidula 😞 już jest lepiej? jak podajesz antybiotyk?
ciągle zapominam Ci napisać o tej wodzie koperkowej, która mówiłaś,że Witusiowi pomogłsa. Otóż jest ona niedostępna. Nie ma jej w obrocie, nie ma w hurtowniach :/

Honoratko odstaw na kilka dni mleko, smietanę, jogurty i wtedy sie przekonasz. Mi sie wydaje ze to jednak moze byc skaza bo podobno ta ciemieniucha jest własnie gdy dzidzius nie toleruje białka. Ja bym spróbowała tej eliminacji na trochę. nic to nie kosztuje i nic nie tracisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja sprawdzałam i nie jadłam ale różnicy nie było, a np teraz jak jem z powrotem to buzia jest ładniejsza. Muszę zaufać tym lekarza tutaj bo bardzo się stresuje tym a przecież lekarka widzi te pryszczyki na żywo a mi moja mama mówi że to skaza ale tylko po zdjęciach. A na zdjęciach nie wygląda to tak samo. Także ja świruje stresuje się a przy skazie jest wysypka nie tylko na buzi. A ona na teraz tylko kilka pryszczyków na buzi które się złuszczaja powolutku same i zostaje ładna skóra a uszka tez już ładne więc nie zostało mi nic innego jak odpuścic i nie wariować bo widzę po sobie że strasznie się tym denerwuje. A nawet nie mam jakiś konkretnych objawów skazy. Bo zuza jest bardzo pogodna kupy robi ładne tylko ma mamę wariatkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny! ja tylko wpadam na chwilę...Maciuś ma od wtorku "złe dni" 😞 nie wiem czy to od pizzy własnej roboty, którą zjadłam w poniedziałek...czy od braku delicolu, który jak na złość ostatni raz podałam we wtorek rano, a akcje zaczęły się we wtorek po południu... 😮 kupiliśmy inne krople - bobotic, bo są tańsze i większe (ten delicol starcza nam na tydzień... 😞 ), ale jakoś mu nie pomogły...może ma problemy z tolerancją laktozy, bo delicol w tym pomaga, a ten bobotic ma inny skład...(Maciek ma suchą skórę pod brwiami i nad czołem, myślałam, że to początek ciemienuchy, ale tak jak czytałam, to może być też przez nietolerancję laktozy, chociaż wolałabym żeby to było przez tą pizzę 😉 w sumie dziś jest już trochę lepiej...:huh 🙂
A tak w ogóle, to chciałam się podzielić super stroną z apteką...niektóre leki są o połowę tańsze niż w normalnych aptekach 😁 za przesyłkę 9,99, więc przy zamówieniu kilku produktów naprawdę się opłaca 🙂
http://www.aptekagemini.pl/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny, dzisiaj miałam ostatnią (6) wizytę położnej i moja kruszynka 😉 mając równe 6 tyg.waży 5 kg chyba nie jest źle...od dzisiaj jestem na diecie i nie jem w ogóle nabiału bo mały ma cały czas jakieś krostki na polikach już od paru tyg. i nie znikają mimo, że smaruję nadmanganianem albo mączką ziemniaczaną, i tak siedze już głodna i nie wiem co mam jeść...:/
Strasznie Wam współczuje tych naczyniaczków i kolek, że też takie paskudztwa musiały się przyplątać.. 😠
a tak z innej beczki to Gabryś od wczoraj świadomie się uśmiecha:] na brzuszku główkę trzyma bardzo długo i nawet się przewraca z brzuszka na bok albo plecki jestem w szoku...jeszcze niedawno był taki maciupki a teraz....

już czyta książki hehe SZCZERZE POLECAM TĘ KSIĄŻECZKĘ mały potrafi się na nia gapić nawet 20-30 min.!!!
mykam się wykąpać i spać bo mały dał mi trochę popalić wczoraj w nocy i w dzień zresztą też...może coś w powietrzu wisi...
pozdrawiam pa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tuli co za france w tych aptekach! Zrobiłam turne po bielańskich aptekach. Jak mi w 3 powiedzieli,że Gripe Water NIET to się zapytałam czy można to zamówić jakoś i dzwoniły przy mnie do hurtowni to powiedzieli, że nie ma i nie będzie...nie przyszło mi do głowy żeby w necie szukać bo nigdy nie kupowałam leków przez internet..
Ale Zocha chyba tu na forum zajrzała i zobaczyła,że się na nią poskarżyłam bo od wtorku jest poprawa. Najpierw myślałam,że wymęczona po tej rehabilitacji nie ma siły się drzeć ale w środę też było nieźle i wczoraj 🙂 trochę wieczorami pokrzyczy ale to takie rzuty ma 10 minutowe i spać zaczeła w dzień 🙂 może nie powinnam się cieszyć ...
W każdym razie dzięki Tuli 😘

Syluś język Ci uciekał? z czym była? mniam mniam sama bym zjadła!
Tak jak mówisz Delikol zawiera enzym, który ułatwia trawienie. A te Bobotici, Espumisany, Esputicony i inne są na bączki i wzdęcia. Więc to zależy co męczy Maciusia. U nas jest i Delicol i Bobotic i ten Debrydat.... 😞

Anciek ładnie Ci synek przybiera na wadze 🙂 u nas ten przyrost jest teraz bardzo mały-ale u kolkowiczów może tak być-jeszcze troszkę i będziemy Was gonić 🙂
Ale wiesz co z tym przewracaniem się z brzuszka na plecy to nie wcześnie? Zapytaj się może lekarza bo z tego co ja czytałam to najwcześniej w 4 miesiącu...
A z Gabrysia to chyba naukowiec będzie skoro w takim młodym wieku już książki pochłania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny.. Ja mam od paru dni kryzys z mężem, ja się nie mam czasu wykąpać czy chwilę sobą zająć, a on wraca z pracy i uważa, że ja mam urlop i jest mi fajnie, bo sobie siedzę w domu i nie chodzę do pracy. Czuję się cały czas niedoceniona i zmęczona już tym, że o każdą pomoc muszę się dopraszać, a i tak spędzanie czasu z Olkiem według W. to czytanie czegoś w internecie a Teddy leży ze smoczkiem i się patrzy na niego albo w drugą stronę.. Mam nadzieję, że się to w końcu zmieni, już dzisiaj rano się poryczałam po prostu, jutro porozmawiam z mężem, bo już nie wydalam z nerwów.

Dzisiaj idziemy na kontrolę do neurologa na 17, trzymajcie kciuki, żeby tak jak w szpitalu było wszystko w porządku i żeby wszystkie napięcia i odruchy miał prawidłowe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zelazna ja czasami mam wrażenie, że mój mąż myśli tak samo. Chociaż muszę przyznać, że w domu robi sporo wyręczając mnie i nic się nie odzywa. A wczoraj nawet czekał ze mną aż Zuzia zaśnie i nie chciał sam iść spać. Próbował też ją nosić, żeby zasnęła, ale wychodzi na to, że tylko na mamusinych rękach można słodko zasnąć i spać do 7:00 🤪 🤪 🤪 Ale mój mąż jest z tych, którym się powie na spokojnie i zrozumie, więc na razie nic nie mówię i nie narzekam, bo ma sporo roboty przy domu. Kolejny raz napiszę, że podziwiam naszą Wercię, która sama ma cały dom na głowie i do tego gromadkę dzieci. Wielki ukłon dla Ciebie Kochana!

Buleczku super, że Zosieńka do nas zagląda 😉 Niech ta poprawa trwa jak najdłużej 🙂

Sylwia dzięki za tę aptekę. Serio ceny mają super. Jak uzbieram większe zamówienie, to pewnie się skuszę i tam zamówię 🙂

Dziewczynki, powiedzcie mi czym przykrywacie swoje maleństwa w nocy? Bo Zuzia wyrasta już w rożka, który był najwygodniejszy i teraz nie wiem czym ją opatulać, żeby się nie wykopała. Mam śpiworek, ale nie wiem czy nie będzie za cienki do spania, a spod kocyka się wykopie, bo macha tymi swoimi malutkimi girami jak szalona 😉 Mąż kiedyś znalazł w internecie jakieś takie spinki do przypinania kocyka/kołderki do łóżeczka, żeby właśnie dzidzia nie skopywała z siebie. A może macie jakieś inne patenty? Podzielcie się 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zelazna moj ma czasem to samo jak mu się zapomni że jest tatą i ma nim być na pełen etat a nie tak epizodycznie. wtedy mu przypominam, że jak tak będzie robić to straci te momenty najpiękniejsze i te pierwsze uśmiechy i dumę z córki kiedy tak dźwiga tą główkę, gaworzy, i w ogóle się rozwija. mówię mu wtedy rób jak chcesz, ale dużo przegapisz, too się opamiętuje i więcej czasu z małą spędza i sam się dopomina, a w domu to robi tylko trzeba palcem pokazać co ma zrobić i wyraźnie dużymi literami powiedzieć :P z 10 x żeby zrozumiał;p ale nie moge nażekać. Może przetłumacz mężowi że to nie tylko chodzi o obowiązki przy dziecku ale po prostu o czas spędzony z nim bo teraz sobie to bagatelizuje a potem się okaże że stracił tyle wspaniałych chwil z małym które już nie wróćą. a jeśli chodzi o obowiązki to skutkuje zdanie : "W takim razie obiadu nie będzie! "(u mnie to naprawde skutkuje, mówię serio 😮 🤪 😁 )

Kasiu ja robię tak, że po pierwsze jak zuze usypiam to taką zawiniętą w kokonik z kocyka, i tak zawiniętą ją wkładam do łóżeczka, jest jej cieplutko od razu i nie czuje tego chłodu kołderki puki się nie zagrzeje wtedy słabiej się przebudza przy odkładaniu, a po drugie przykrywam ją 3 cienkimi kocykami w poszewce jak na kołderkę(nie wiem gdzie takiej wielkości taką poszewkę można kupić bo ja ją w spadku dostałam i idealnie pasuje na wymiar zwykłego kocyka) i tą poszewkę zakładam po pokach materacyka i wtedy ona się tak trzyma. tak jak tutaj jest narysowane: bezpieczne spanie wg połoznych z nl . i puki co się nie rozkopuje z tego.

aa któraś kiedyś pytała o pranie ciuszków z kupki czym to sprać to polecam zwykłe szare mydło. ja robie tak że od razu namaczam , spłukuję i wcieram szare mydło w plamę i wrzucam tak do pralki-śladu nie ma..

trzymajcie się dziewczęta dziecię mi się budzi pewno kupę/bąka ciśnie

aa od kilku dni wybudza mi się czasem z płaczem takim smutnym w nocy zuzka. i przy tym rączkami nagle do góry macha jak myślicie to sen jakiś czy może brzuszek kupa/bąki??? taka biedna wtedy tak krzyczy smutno

a i pakuje swoje łapki do buzi a smoczka to prawie nigdy nie uda się jej wcisnąć, co robić????????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hehe Honorata-szantażystka 😜 No czasami na męża nie ma lepszego sposobu jak szantaż 🙂
U mnie też czasem Zuzka tak smutno płacze, ale na szczęście w dzień i nie śpi w tym czasie. A przy szczepieniu pielęgniarka mi powiedziała coś takiego, że teraz Zuzia płacze i później może jej się przypominać. Nie chciało mi się wierzyć i nie wiem ile w tym prawdy, ale rzeczywiście wtedy płacze tak jak przy szczepieniu, więc to może rzeczywiście prawda...
Zapisałam sobie ten folder i będę się dokształcać :P Nie wpadłabym na to, żeby to tak podwijać pod materacyk. Jednak ciemny, ale blond na głowie daje o sobie znać ☺️ ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My mieliśmy dziś tragiczną noc...Maciek usnął po 22, ja jeszcze kilka rzeczy musiałam zrobić, więc poszłam o 23.30, on obudził się o 1.00, no i w sumie ładnie zasnął, bo po 20 minutach na cycu...ale po 2 już zaczął jęczeć, więc o 2.30 wstałam i nie spał do 4.30 🤢 potem obudził się o 6.00 i jakoś po 7 usnął jeszcze może na godzinkę...już nawet nie wiem dokładnie, bo już nie mam siły na zegarek patrzeć...najgorsze jest to, że akurat mąż miał nockę i byłam z Maćkiem sama....bo tak to by mi pomógł (i tu do Żelaznej: współczuję...mi mój K. bardzo dużo pomaga, nawet mimo tego, że on chodzi do pracy, tylko jak wstaje o 5.00 do pracy, to śpi w innym pokoju i nie wstaje, ale myślę, że gdyby akurat trafiła się taka nocka jak dziś i bym mu go podrzuciła, to by mi pomógł bez gadania...)
Bulek, super że Zosi lepiej 😆 naprawdę Cię podziwiam...bo ja to nie mam cierpliwości, jak jestem śpiąca, a on się tak drze i nie chce spać, to czasami aż się boję, żeby mu krzywdy nie zrobić... ☺️ i ryczę i w ogóle wtedy jeszcze bardziej nie mogę go uspokoić... 🥴 😞
Smarkatka, myślę, że to może być sen...bo ja też coś podobnego zaobserwowałam u Maćka...akurat patrzyłam na niego jak spał i najpierw zrobił taką wystraszoną minę i zaraz zaczął krzyczeć tak jakby się bał... 😲
Anicek, zdolniacha z tego Twojego Gabriela 😆
Więcej nie pamiętam co chciałam pisać... 🤢 aaa...muszę się pochwalić, że wg mojej wagi Maciuś jest o 1 kg do przodu od najniższej zanotowanej wagi 🙂 dokładnie dowiemy się we wtorek, bo idziemy go zważyć do naszej przychodni 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Buleczku w święta tylko G. miałam a do wczoraj na kilka godz. przyjeżdżała do mnie teściowa. Dzisiaj jesteśmy z Wikulciem sami i super dajemy radę 🙂 u mnie już końcówka choroby i czuję świetnie, więc nie jest tak ciężko 🙂 miałam to szczęście, że konkretny lekarz był na dyżurze i dał mi świetny antybiotyk, bo już po dniu leczenia chodziłam jak nowo narodzona 🙂 a jutro już ostatnia tabletka no i w końcu zdejmę tą maseczkę 🙂 cholercia jak ciężko wytrzymać bez 😘 i robienia minek z maluszkiem 🤢

Zelazna z facetami tak jest ... jak im nie powiesz to się nie domyślą. U mnie G. 1 nocy jak gorączkowałam był przejęty i w środku nocy po paracetamol poleciał, zmieniał wodę do okładów i stał pod kabiną jak robiłam chłodne prysznice. Za to już 2 nocy zwiał do sąsiedniego pokoju, żeby się wyspać - chociaż wcale mu się nie dziwię, bo nie dość, że karmienie małego w nocy to i ryzyko, że on się pochoruje. Po tych świętach i ciągłym zajmowaniu się Wiktorkiem - łącznie z wnoszeniem i znoszeniem z 4 piętra i do teściów 3 piętro - stwierdził, że po dniu pracy na budowie jest mniej zmęczony niż przez te święta i zajmowanie się małym. Czasem chyba każdemu z nich trzeba zrobić taki dzień sam na sam 😉 z karmieniem, przewijaniem, zabawianiem, zrobieniem obiadu i doprowadzeniem mieszkania do wyględności, kąpielą i usypianiem.
Myślę, że rozmowa to jest b. dobry pomysł, bo na dłuższą metę to ty bez jego wsparcia tak nie pociągniesz, tym bardziej, że codziennie jest w domku. To co pisze Smarkata też powinno do niego przemówić ... za piękny okres mają teraz nasze dzieciaczki, żeby pozwolić sobie coś przegapić 😉 te 1 uśmiechy i pogaduchy 🙂 rewelacja 🙂 ja z telefonem się nie rozstaję i dokumentuję ile się da 🙂

aaaaaaaa Smarkata moja teściowa też małego usypia magicznym 😉 "śśśśśśśśśśśśśśśśśśśśś" a oby tylko zapłakał jak jest ze mną rzuca wszystko i leci do nas zaczynają swoje gadki 😉
dochodzę do wniosku, że chyba wszystkim babciom odbija 😉 jako teściowa jest ok, ale jako babcia już zdążyła mnie podkurzyć do tego stopnia, że zwróciłam jej uwagę 🤔 jak młody coś stękał i gadulił to ona do niego \'żartowała\' z tekstem \'taki głodny sam tu siedzę i nawet pić mi nie dadzą\' i tak za każdym razem - oczywiście wszystko słyszałam. No i w końcu nie wytrzymałam i jej powiedziałam, że takich rzeczy nie mówiła, bo to brzmi jakbym była wyrodną matką i na prawdę mu żałowała a ja serce na ręce bym mu oddała. Na jeden dzień się z lekka obraziła, ale potem - jak stwierdził mój mąż - poszła po rozum do głowy i jej przeszło. od tamtej pory umowa jest taka, że jak potrzebuję pomocy to dzwonię 🙂 i na razie babcia pilnie się powstrzymuje od ciągłego nas kontrolowania i układania dnia 😉
zmykam co nieco z małym się polegacić ... 9 tydzień daje mi się we znaki 😮

miłego dzionka laseczki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jak to było Honorata: chuje morde? 😁 😁 😁
znaczy dzień dobry.

pociechy śpią więc zanim do nich dołączę to się zamelduję:

Sylwia: ja tam twierdzę że takie nerwy są normalne bylebyś dziecku krzywdy nie zrobiła.
niestety mnie też czasami ponosi ( szczególnie przy Witku ale wierzcie mi, to diabeł wcielony i bez superniani mi się nie obejdzie 😮 ) ale jak czuję że zaczyna mi się ciśnienie podnosić to się odwracam do niego tyłem, wychodze do drugiego pokoju i łapię oddech. Z czasem i Ty znajdziesz w sobie sposób na odstrersowanie, niedługo pogoda się poprawi, na spacery wyjdziesz, zobaczysz, będzie lepiej.. 😘

żelazna rodzicielstwo z trudny test z partnerstwa 🤢
niestety: jak nie powiesz w prostych żołnierskich słowach co ci leży na sercu ( nie płacząc przy tym ) jest szansa że do niego dotrze. Z doświadczenia wiem, że na krótką chwilę dociera..
potem usłyszysz wymówkę: że kobietom pewne rzeczy przychodzą łatwiej z racji płci, że kobiety mają opanowane pewne rzeczy instynktownie. Nie to co biedni faceci..
mnie na takie argumenty wziął wkurw i podjęłam bardzo radykalne decyzje. Najwyżej kiedyś będę żałować.

Bulek jak dobrze że Zosi się poprawiło !! oby na dłużej 😘
i wczoraj robiłam inwentaryzację ubranek Małgosi i pomyślałam sobie o Was: jak pisałaś że Zosia wchodzi w 56.
my przeskoczyliśmy już jakiś czas temu na 68 a i to robi się już na styk 😮 jakaś taka długa ta moja Małgoś..

Honorata: to ja pytałam o te trudne kupy: dzięki za podpowiedz: jeszcze dziś kupię szare mydło co by w zapasie leżało. No i za tą stronkę też dzięki: bardzo fajna 😘 😘!!

ja do spania też zawijam Małgosię w kokonik z kocyka wyłożonego pod głowką pieluszką tetrową. Jak na razie ani się nie rozkopuje( choć też tak wierzga że szok 😁 ) ani nie marznie.

I pochwalę się że dzisiaj wyjechałam na spacer moim wielkim, dwu-dzieciowym bolidem 😁 😁
ileż to miejsca do zawracania potrzebuje !! 😁 😁


a i jeszcze: co do tego spłaknięcia przez sen: u nas czasami to płacz na: ŚCIERPŁAM, MUSZE ZMIENIĆ POZYCJĘ !! to czasami faktycznie odwrócenie pomaga.



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurde no mój dziad jakby wyczuł temat dzisiejszych rozmów u lutóweczek i zaczął sie mnie czepiać że na dywan nakruszyłam jak jadłam wczoraj a ja tego nie zauważyłam, zreszta nie miałam czasu. i zaczął dalej wymieniać wszystko co nie jest zrobione albo leży nie na swoim miejscu. to ja oczywiście kontre do niego że on to i tamto że zamiast se na kompie siedzieć to niech to zrobi. i zaproponowałam w takim razie układ na jutro że ja będę karmić zuzke, odkurzę i pomyję podłogi9bo to on zawsze robi) a on przejmie moje obowiazki tj ugotuje 2 obiady bo on nie chce jesc moich potraw dla karmiących a więc ugotuje obiad dla mnie i dla siebie zrobi mi sniadanie, zajmie sie dzieckiem, poprasuje, zrobi pranie, a w nocy nie bedzie spac tyle ile ja bede karmic dziecko. to o dziwo nie chcial sie zgodzic teraz mam na niego focha obiadu dzisiaj nie bedzie;p zostawilam go z małą na dole(swoja droga juz za nią tęsknie) to sie zabezpiecza zeby do wymiany obowiązków nie doszło i odkurza teraz i chyba sobie obiad podgrzewa z tego co słysze.

🤢 🤢 😠 a taka bylam dla niego mila i mu sniadanko i czekoladkie z mlekiem i z 2 lyzeczkami cukru zrobilam z rana to mi sie tak odplacil czepianiem sie mnie . a sie zwyczajnie wyzywal na mnie i pretekstu szukal coby sie klucic. a ze sie nie dalam to awantura wyszla:/

i dupa teraz i ja sie zloszcze i humor z dupala.... i swoja droga smutno bo ja sie staram a ten nie dosc ze nie docenia to jeszcze czepia sie ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zniknął mi post 😠 właśnie zaznaczałam, żeby skopiować (w razie jakby zniknął), a on zniknął...
Basiu, przypomniałaś mi - chciałam ponarzekać na gadanie teściowej...Co ja mówię, że Maciek jest marudny, ma złe dni, bo boli go brzuch, to: ona swoje: może się nie najada 😠 mówię, że gdyby tak było, to by nie przybierał...a ona i tak swoje. Ostatnio jak po karmieniu dałam mu butelkę z herbatką koperkową, to ona znowu: pije, to znaczy, że jest głodny... 😠 normalnie masakra...i jak tak gada, to zaczynam czasem wątpić....i niepotrzebnie się stresuję... ☺️
Mam pytanie, Bulek - szczególnie do Ciebie: jak szybko mogą działać kropelki na kolkę? Kupiliśmy dziś Delicol i 5 minut po podaniu była kupa...i za drugim razem to samo...nie wiem czy to zbieg okoliczności? tak trochę szybko, więc pewnie tak...? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Smarkatka, ni wycięłam, bo całkiem mi wyszło z postu...musiałam przez przypadek coś wcisnąć...
Dziś była piękna noc 😁 a tak się jej bałam...bo znowu sama 😞 a Maciuś przespał ciągiem 7 godzin 🤪 później zjadł i znów pospał godzinkę, pobawił się, znów zjadł i teraz śpi od 30 minut 😁 chyba faktycznie pomaga mu Delicol...(kurcze, drogo to wychodzi, no ale trudno...dobrze, że dostałam stronę tej fajnej apteki, bo tam są o 10 zł tańsze, to zamówię kilka buteleczek). Mam tylko nadzieję, że to nie znaczy, że ma wrodzony niedobór laktazy... 🤔
Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sylwia nie za dobrze Ci! 7 godzin ciurkiem 😁 nooo to się w końcu wyspałaś!
Jeśli chodzi o tą kupę to raczej zbieg okoliczności bo delikol nie przyśpiesza perystaltyki jelit-ułatwia tylko trawienie. ja daje go od 3 tyg i kupka idzie różnie-albo 2 razy dziennie albo nawet po 10 dniach.. Ale tak jak Inka pisała mleko kobiece może się wchłaniać w 100%.
Dobrze że Maciusiowi pomaga!

Tuli a co to za drastyczna decyzja względem Pana Taty,że myślisz że może będziesz jej żałować?
A opowiedz o tym wózku! Jak Ty się z nim poruszasz? mieści się do samochodu???? 😁 😁
ja mam problem z pojedynczym-cały bagażnik mi zajmuje! jak tu jechać na wakacje?? chyba na dwa samochody będziemy jeździć 😁 😁

Zelazna życzę duużo siły i wytrwałości :* musisz pogadać z nim na spokojnie i ustalić kiedy potrzebujesz pomocy-może jakiś grafik byłby pomocny-że np. sobota 17 on zajmuje się Teddym a Ty masz np 2 godz dla siebie. Jak troszkę odpoczniesz to nawet cięższa noc będzie łatwiejsza do przetrwania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a moje dziecie jak zasnelo o 23 tak spalo do 6 tylko 1 wstala( bo ja glupia obudzilam bo mi sie wydawalo ze cgce jesc) to wcisnelam cycka i jadla na odczepnego 3 min i zasnela. i spala do 6 i tez ja ja wybudzilam bo mi sie kamien z cycka zrobil. takze mialam okazje pospac a ja co? budzilam sie co pol godziny , nie moglam zasnac , patrzylam czy sie przypadkiem zuza nie budzi... i jestem niewyspana...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurczę...już myślałam, że będzie tak pięknie, ładnie szły kupy i bąki...nawet pierwszy raz zrobił taką kupę, że aż po plecach poszło... 😁 a jak się zaczął prężyć i krzyczeć przed 12...to o 14 skończył, bo wreszcie usnął 🤢 biedny...nie wiem już co mu jest, co mu pomaga, a co nie... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam mamusie 🙂
Dlugo nie bylo mnie widac na horyzoncie a to za sprawa padlego systemu w moim kompie...od dzis mam juz windowsa i dojscie do swiata 😉Ninka ma dzis dzien jeczenia i marudzenia jak nigdy 🙂Wczoraj piknie smacznie spla wciagu dnia a dzis nie moge nic spokojnie zrobic.Teraz spi przed kapaniem wiec zmykam i ponadrabiam zaleglosci i sie opisze co i jak u Nas 🙂

Buziaczkowam Was Wszystkich:*******
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
http://allegro.pl/delicol-15ml-na-kolke-dla-niemowlat-apteka-i3150177027.html

Ja znalazłam tą aptekę, kupuję tam delicol, mimo ze z wroclawia to przesylaja mi poczta, bo nie mam kiedy odebrac 🙂 teraz zamowilam az 6 zeby zaoszczedzic na przesylce. U mnie niedaleko domu jest po 51 zl w aptece! I tez zauwazylam ze po podaniu delicolu zaraz jest kupa 😁 ale to chyba zwiazane z jedzeniem, bo Teddy ma taki spust,co drugie karmienie, jak je to zaraz kupa 🙂

Bulek przepiękne zdjęcie 🙂

Maz uwaza, ze on ma prace a ja mam dziecko. Tyle w temacie, a bawi sie tylko chwile z Olkiem, bo go to nudzi i mi to wychodzi lepiej.. No i przeciez jak spi to mam cale dnie dla siebie i on by sie chetnie zamienil. I mowi ze z checia wezmie reszte macierzynskiego zebym ja wrocila do pracy. A w domu nie musze nic robic, jak bedzie syf, to trudno, jakos sobie poradzimy w syfie. A obiady moge zamawiac. Nigdy nie spodziewalam sie po W. takiego podejscia, a przed slubem bylismy i mieszkalismy razem 6 lat. Czuje sie oszukana. Maks pomocy to czasem może ponosić jak już nie mam siły i polezec kolo niego jak W. cos robi przy kompie. A liczylam na wspolne rodzicielstwo, dzielenie sie obowiazkami i zajmowanie sie maluchem razem..

Dobrze chociaz ze u neurologa sie okazalo, ze wszystko w granicach normy, bardzo mnie to ucieszylo, bo balam sie ze przez ten porod cos mu zrobilam. Takze odetchnelam z ulga wczoraj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zelazna ale mi przykro ze tak Wam sie układa 😞 może on nie potrafi się odnaleźć w nowej sytuacji?! nie chce go tłumaczyć absolutnie ale w ciąży bardzo się tobą przejmował więc może po prostu czuje się zagubiony, odtrącony?! no nie wiem...

Ja dzisiaj byłam u mamy, Ala tak ślicznie śpi tam zawsze 🙂 w drodze do mamy płakała całą drogę a ja sama z nią samochodem ale w sumie 15 minut i jesteśmy na miejscu...a w drodze powrotniej usnęła i obudziła się w domu 🙂 lubię takie soboty bo odpoczywam a babcia się cieszy wnuczką 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale naprodukowałyście, witam się 🙂

Zelazna rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale czasem powiem Ci, ze faceci po prostu boją się takich maluchów, są nieporadni, wydaje im się, że one tylko jedzą, a oni cyca nie mają, więc nie bardzo wiedzą co z nimi począć. Zagryź może zęby i przeczekaj, ja myślę, że jak Teddy podrośnie, to będzie oczkiem w głowie Tatusia, będą się super bawić, bo będzie już większa komunikacja między nimi. Wytrwaj kochana, On w końcu pójdzie po rozum do głowy, bo i jego zmęczy ta cała sytuacja, kiedy w związku za wesoło nie jest. ściskam Cię 😘

Tuli co to za drastyczne decyzje??!
wiesz, że ten nasz Tymek to tez taki powoli diabeł wcielony 🤪 czasami mam ochotę Go udusić 😉 często widzę chwilę zwątpienia na twarzy u T, wtedy spoglądamy na siebie ukradkiem i pod nosem zaczynamy się uśmiechać, ze na co to nam przyszło. Kiedyś zamiast korzystac z błogiego spokoju, wysypiania się do południa, łażenia po znajomych, kinach itd to my stękaliśmy i płakaliśmy, że nie możemy zaciążyć 😉 A teraz proszę.. ale mimo wszystko, mimo tego całego chaosu jest pięknie, choć nie zawsze różowo, jak to w życiu bywa. Mój T w końcu dostrzega kryzys i w swojej branży i ma bardzo posępny przez to humor często, chodzi smutny i zamartwia się o przyszłość, ja to widzę, nie wiem jak mu pomóc i tak samo się gdzieś w środku zadręczam z nim 🤨

Basiu zdrowiej nam kochana, jaki to antybiotyk? A z teściową bardzo dobrze zrobiłaś, aż mnie ciarki przeszły, jak przeczytałam co napisałaś, jezu, jak ja nie lubię takiego głupiego gadania.. ja Mamę T lubiłam dopóki Tymek się nie narodził, mój wyczekany Synuś, nacieszyć się nim nie mogłam, a szlag mnie trafiał, jak ta brała Go na ręce jak gdzieś z nią w gościach byliśmy i jak podchodziłam bo płakał, czy po prostu chciałam go wziąć do przewinięcia itp, a ta wtedy robiła taki unik z nim na rękach, odkręcała się ode mnie i mówiła np "Ty sobie idź zjedz, a ja Go ponoszę" Ooooj, krew mnie wtedy zalewała, momentalnie włączała się we mnie lwica, wyrwałam swoje dziecię i sympatia do teściowej się skończyła 😜

Buleczku tylko ciiiiiiiiiiiiiiicho, ale szalenie się cieszę, że te okrutne dolegliwości Zosienkowe mijają, oby już na zawsze 😘

Anciek super zdjęcie, waga też piękna, gratuluję 🙂 mi się Tośka z brzucha na plecy przekręca od piątej doby życia i mocno na to nos pediatra marszczyła.

Smarkata, dobre podejście do Apollo, radzisz sobie z nim super i niech tu nie wymyśla z tymi okruszkami, ale w sumie to dobrze, uczy się w ten sposób, jak należy szanować wykonane prace domowe 🙂

W esce rock kilka starych dobrych Gunsów puścili, ale cudownie 🙂

Nasza Tosieńka dziś 2 miesiące skończyła, wiecie jak mi smutno, że ten czas tak szybko mija 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...