Skocz do zawartości

Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży


innicone

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ja tez już myślę o Dzikusce -co się z nią dzieje!!! ? Halooo odezwij się kochana! I Inka też już dawno nie zaglądała do nas 😞 Dziewczyny wszystko ok?

Sylwia haha ja też wsuwam Flipsy i jeszcze ryż preparowany 😁 P. mi to wynalazł-powiedział,że nie ma glutenu i moge jeść 😁

Inez kurde,ze też sobie wymyślił ten Twój W. zeby akurat w rocznicę 😠 Ja bym się postawiła. U nas jest tak,że normalnie to każde z nas może robić co chce-jakos tak się dobraliśmy ze potrafimy sobie na wzajem dać dużo wolności ale są takie dni które są bezwzględnie dla nas- są to wszelkiego typu rocznice, czy to ślubu czy urodzin czy poznania. Nie wiem jak to u Was było do tej pory? bo mówiłas że długo jesteście razem. Zawswze taki był? a może Ty po ślubie zaczełaś więcej od niego wymagać i się buntuje?

Kasiu sama zaczęłam dokarmiać. Pediatra mi mówiła,że na piersi się nie zagłodzi i jak będzie głodna to zje.... Ale ona po 5 minutach karmienia zaczynała drzeć się i był juz koniec jedzenia bo machała rękami i odwracała sie na wszystkie strony. Do tego zaczęłam czuć że przez to jej nie jedzenie nie napływa mi mleko. I chyba w ostatnim momencie zaczełam odciągać bo już tylko 20 ml mogłam odciągnąc 😮 No i teraz butlą łatwiej mi jej wcisnąć na siłę jedzenie a jak się porządnie najje to mam czas na odciąganie-już powoli widzę progres. Najgorzej jest w nocy bo tak mi się nie chce wstawać i odciągać...Już się bałam że to już koniec mojego karmienia ale zapaliło się światełko i nadzieja wróciła -bo strasznie bym chciała te 6 miesięcy pokarmić przynajmniej...

A mi się właśnie przypomniało,że my jeszcze becikowego nie ogarneliśmy 😜 wszystko przez te wyjce codzienne 🙂 muszę się wybrac na turne po zusie i skarbówce i pozałatwiać te wszystkie zaświadczenia. A Wy już wszystkie dostałyście (te co się łapią)?
Moja mama powiedziała,że jestem szurnięta... Bo zauważyłam u Zosi że ma bardzo krótkie i mocne wędzidełko języka i chcę je podciąć- a ona mi na to żebym sobie sama podcieła i ze mam zboczenie zawodowe 😁 być może ale kto go nie ma 😉
AAA! i byłam dziś na badaniach-krew mocz-zobaczymy co ta dieta matki Polki Karmicielki nie powoduje destrukcji organizmu. ciekawa jestem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej jestem jestem...czytam Was regularnie ale ostatnio jak chcę coś napisać to Mała się budzi a że zrobiła się mała histeryczka to nie ma co zwlekać z wyciąganiem jej z łóżeczka bo później ciężej ją uspokoić.
U nas w porządku, Ala przesypia w nocy około 7 h ciągiem później cyc i już śpimy do rana w trójkę w łóżku, ale się ładnie wysypiamy. Ja zwykle budzę się chwilkę przed nią i ściągam pokarm z jednej piersi a drugą zostawiam dla niej. Tyle tylko że nie umie zasnąć sama muszę ją nosić na rękach a że waży już pewnie z 5,5 kg to coraz ciężej znosi to mój kręgosłup...musimy jakoś ją nauczyć zasypiać samej ale póki co kończyło się to wielkim wrzaskiem i po 3 h kapitulowaliśmy.

Szczepienia znieśliśmy dzielnie i nic szczególnego się nie działo 🙂 następne przed bożym ciałem.

Kasiazett brzydka pogoda w Krakowie nie ma co jechać, chociaż sama bym z chęcią zobaczyła wystawę, może się uda wybrać chociaż my to z Alą na spacerki albo w gości, w miejscach publicznych to tylko w kościele byliśmy, ale może czas ją gdzieś zabrać.

Chrzest mamy w przyszłą niedzielę ale my jesteśmy wierzący więc dla nas to normalne, przyjęcie u nas w domu na około 30 osób, damy radę 🙂 każdy obiad rodzinny to tyle osób a my często jadamy wszyscy razem 🙂

Zdarzyło mi się też karmić na ławce w parku i usłyszałam że to oburzające od jakiegoś starego dziada...więc się spytałam czy jakbym jej dawała butelkę to też by było oburzające ale nic nie odpowiedział tylko sobie poszedł.

no zmykam do nauki bo egzaminy niedługo...moja mama na spacerze z Małą więc trzeba korzystać

Sonka a czyzbys badania robila w diagnostyce? bo jak nam robili u Alicji to ja zawalu prawie dostalam i polecialam odrazu dzwonic do lekarki z lazami w oczach a sie okazalo ze normy dla doroslych:/ a przeciez wiedzieli ze robia dziecku badania:/ ehhh...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co tu taka cisza???
Dzikuska dobrze że się znalazlas i że wszystko ok 🙂
My dziś mieliśmy super dzień 🙂 P. ma urodziny więc dogadzamy sobie od rana 🙂 do 12 okupowalismy łóżko 😉 a potem pojechaliśmy na wycieczkę nad zalew zegrzynski- wyszło super słoneczko i pojechaliśmy w miejsce w którym było nasze slubne przyjęcie- jak tam jest pięknie gdy nie ma tej całej wakacyjnej nagonki! aż żal było wracać do domu....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Alicja spała dzisiaj w nocy od 20.40 do 6 rano 🤪 normalnie nie moglam w to uwierzyc ja sie budzilam w nocy a ona spi....tylko powiem wam ze ona sypia na brzuchu bo inaczej nie spi - no chyba ze w wozku na pleckach...

nad ranem odciagnelam 130 ml pokarmu i siup do zamrazarki...juz mam 2 pojemniczek tam 🙂 a wogole to juz zakupilam elektryczny laktator bo wierzylam ze to problem ze recznym sie nie da sciagnac ale sie da tylko musza byc dluzsze przerwy w karmieniu i wszystko jest do zrobienia 😉

Dzisiaj piekna pogoda, wybieramy sie do rodzinki za miasto 🙂 🙂Milej niedzieli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Faktycznie cisza tu....myślałam, że będę miała trochę nadrabiania, a tu zonk 🙃
Mi wczoraj po 2 tygodniach odkąd przestałam krwawić znowu zaczęła lecieć krew w niewielkich ilościach, taka z upławami.... 🤢 😮 ostatnio mówiłyście o pasie neoprenowym i przypomniałam sobie, że taki mam i wczoraj go założyłam i zastanawiam się czy to nie od tego 😮 może jak się ścisnęłam to coś tam jeszcze ruszyło...bo generalnie ciągle boli mnie ten brzuch na dole, tylko tak jakby na wierzchu - jakby skóra jak dotykam... 🤨 chociaż lekarz mówił, że niby wszystko ok, jak byłam tydzień temu...
Dzikuska, zazdraszczam tego snu 🙂 Maciusia wieczorem zaczął boleć brzuch i miał dziś wyjątkowo niespokojną noc 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My się w piątek wieczorem dowiedzieliśmy, że nasz przyjaciel nie żyje. Miał 29 lat, zabił się na natrach we Włoszech. Takie małżeństwo przyjaciół, koleżanka z mojej grupy i jej mąż, był lekarzem i dentystą, robił specjalizację z chirurgii szczękowej, mają 7mio miesięcznego synka. Ostatni zjazd na nartach, nie zjechał, po 2,5 godzinach go znaleźli, ale już było za późno. Jestem załamana, przyjaźniliśmy się od 1 roku studiów, mimo że wyjechali po studiach, to przyjeżdżali do nas(100 kilometrów) , na babyshower czy spotkać się na weekend i póść na spacer.. Na dodatek jestem sama, bo W. wyjechał w góry z kolegami, wraca po południu dzisiaj. Żal mi Oliego, bo on jest zdenerwowany przeze mnie też, ale nie mogę się powstrzymać i co chwilę płaczę. Nie wiem, jak pomóc przyjaciółce na odległość, wiem, że ma tam bliskich, nie jest sama, ale nie mogę nawet sobie wyobrazić ogromu jej bólu teraz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ojojku zeazna wspolczuje ci tego wszystkiego masz weekend taki smutny.... dzis tak sobie myslalam o tobie... szkoda chlopaka...a nie moge sobie wyobrazic co czuje twoja przyjaciolka... nie chce nawet 😞

dziskuska moja zuzka tez jakis czas spala na brzuszku bo inaczej wybudza mi sie co chwile ale ostatnio naczytalam sie straszydeł w necie i znowu ją kladne na boczku ale to nie to samo co na brzuszku... w ciagu dnia to masakra spi po 15 minut i cos jej tam sie w brzuchu przewraca i sie budzi, potem chwile jest aktywna i znowu zmeczona albo cycka chce i usypiamy sie i usypiamy.... a na brzuszku uwielbia spac w nocy ale sie troche boje mimo ze dluuuuugo trzyma glowke do gory i sama jak zasypia sobie sie uklada potrafi glowke przelozyc z jenej strony na drugą se 20 razy zanim zasnie, ale spanie na brzuszku tak mi ulatwia jej zasypianie w nocy ze masakra zawsze sobie ladnie beknie i od razu zasypia a na pleckach to szkoda gadac....

ja was czytalam ale jakos nie mialam czasu po szczepieniu bo miala katarek potem wiekszy i lekka goraczke i maruda okropna byla juz jej przechodzi chyba juz goraczki nei ma i karatku mniej

ja nie wiem czy tez z laktacja mam lipe bo zaczyna mi wysysac 2 piersi na raz do cna przynajmiej mam takie wrazenie i ssie issie wiec jej pozwalam zeby mi sama pobudzala laktacje az mnie teraz suty bola, zaczne sobie podpijac herbatki na laktacje chyba

zuzka wreszcie spi dluzej niz 15 min a my zaraz bedziemy meic gosci przyjedzie do nas znajoma portugalska rodzina, upieke skrzydelka do tego dam ziemniaczki i buraczki ciasto chcialam jakies szybko wymacic ale nie mam jaj 😮 takze sie obejdzie a u mnie to wstyd ze ciasta nie ma bo jak ja gosci przyjmuje to zawsze obiad daje i ciacho jakies a tu dupa;p wypinka 🤪 a juz chcialam babke upiec. bo raz dwa.
trudno

do apolla brat przyejchal i siedza i graja i nie dosc ze zuzka sama sie wybudza ciagle to jeszcze oni graja i na skajpie gadaja z kolegami i mi co rusz cos glosno drą ryja i mi zuzke budza normalnie mam takie nerwy ze masakra ma ochote wziąć wałek i walić po głowie. i chyba tak w koncu zrobie.

mam mnustwo prania bo niby mam malo mleka ze ta ssie wszystko ale przy 1 karmieniu cala pielucha mokra jest z mleka i ciagle te pieluchy piore i prasuje piore i prasuje masakra.... bo mi z cycka zawsze strasznie cieknie w pewnym momencie jak zuzka zassie i z 1 minute mi leci ciurkiem a ona nie nadąża tego wypić i czekamy obie aż skąńczy się strumień ta ryczy a ja cala się ochlapie i tak to wyglada takie karmienie ....

dobra koncze... majcie sie dziewczyny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry 🙂
ZELAZNA wyrazy wspolczucia ,nieszczescie dla Twojej znajomej 😞az sie poplakalam,myslac ze dzidzius stracil tatusia,a zona bez meza 😞Biedulka...

SYLVIE jesli bedziesz krwawic daej to idz do lekarza,Ja bym sie martwila.Byc moze ,ze za wczesnie jeszcze na pas.Ja nosze odkad przestalam krwawic i zakladalam na poczatku na 2 godzinki a pozniej coraz dluzej.Teraz nosze od rana do wieczora.Brzuch spadl troche 🙂Zycze Wam dzis spokojnej nocki,oby Maciusiowi brzuszek nie dolegal.

DZIKUSKU musze sie do Ciebie udac po mleczko hihi zamroz i dla mnie jak bedziesz miala za duzo 🙂Ninka tez mi przesypia ladnie nocki 🙂

SMARKATA te herbatki pijam od pozcatku i nawet 3-4 razy na dzien i baki sie niezle puszcza haha 🙂Przyzwyczailam sie do ich smaku.Zazdroszcze Ci troche tych odwiedzin,Nas nikt nie odwiedza 😞Siedzac tak samej na dluzsza mete to idzie zwariowac 😞

A Ja od wczoraj mam kiepski humor 😞A to przez mojego starego 😠Nie ma da mnie czasu a twierdzi,ze nudzi sie w Norwegii 😞Jak co do czego przycodzi to kumple sa wazniejsi 😞Jestem zla na niego jak nic!!!Czlowiekowi zalezy,tesknie i wogole chodzi o to ze moge sobie z Nimi tam pogadac bo w domu caly czas z dziecmi i tez juz powoli w depresje wpadam,a on sobie mnie zbywa i ma mnie gdzies 😞Napislam mu pare przykrych slow....musialam to z Siebie wyrzucic.Jednak czlowiek musi czasem sie poklocic.

Co do wakacji to stwierdzilam,ze jade do rodzicow nad morze,bo gdzie sie dzieciaki wyszaleja jak nie nad Baltykiem 🙂Po pierwsze primo nie bede musiala placic za nocleg,rzuce mamie pieniazki na zywnosc a i tak razem bedziemy gotowac 🙂Tak sobie pomyslalam,ze wrazie niepogody mozna jechac zwiedzic oceanarium w Gdyni i ZOO w Oliwie 🙂Dziewczynki juz sa duze i zapamietaja takie wycieczki 🙂Wiadomo jak pogoda to na plaze i zamierzam jechac na calodzienny wypad do Dębek bo tam piekna czysciutka plaza i tyle turystow tam nie ma co we Wladku.Bo na plazy we Wladku to jak szprotki w puszce sie lezy i nie ma miejsca na parawan 🙂Oprocz tego atarkcji pelno dla dzieciakow typu Mapi Gaj czy Wesole Miasteczko,i na lody i gofry pojdzie kasiorki,no i meza piwkowanie 🙂A w drodze powrotnej odwiedze Babcie moja ukochana 🙂

U Nas dzis sloneczko ale z waiterkiem zimnym.Po obiadku spedzilismy czas na podworku,dzieciaki sie bawily a Ninus spala w wozeczku 🙂

Ninka przesypia w ciagu dnia od 11 do 15 na brzuszku w lozeczku badz w wozeczku na pleckach gdy spacerujemy.Tak juz sie gdzies przyzwyczaila.Wieczorkiem kapiel o 19-stej.Ninka nawet gdy zasnie o 18 to budzi sie przed 19-sta na kapiel 😉Ciesze sie ze ma swoj rytm dnia i trzyma sie planu 🙂Po kapanku cycus i butelka i idzie spac.czasem spi do 5 rano lub budzi sie okolo 20-stej i bawi sie w lozeczku przez okolo 1,5 godzinki,chce cycusia chwile pomemla cos tam wypije z niego i idzie spac do rana 🙂Pobudki mam po 5 lub 6 rano.Na nocne spanko klade ja na boczku ale i tak sie mala wiercipietka odwrca na plecki i spi 🙂Wogole to mala spryciara juz chce siadac a ja jej nie pozwalam bo to za szybko 🙂Dzwiga sie jak nie wiem taka mocna jest.

Zmykam Laseczki bo pieke pyszne sniadaniowe drozdzowe buleczki 🙂Smaka mam jak nie wiem 🙂A i wiem co chcialam Wam jeszcze npisac...schudlam 2 kilo w ciagu tyg 🙂A to za sprawa podworkowego sprzatanka i ostatni posilek jem o 18,maly i lekkostrawny 🙂Do tego polecam Wam cwiczenia Ewy Chodakowskiej,jak narazie cwicze zestaw SKALPEL i ponoc po miesiacu sa juz efekty...
BUZKA , PA:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no wlasnie mamuska widzialam na fejsie ześ zła na męża. bo takie te facety są niby wszystko wiedza i potakuja ale jak przyjdzie co do czego to lipa dalej swoje i bez zmian. to tak jak ja temu mojemu co rusz upominam o to o tamto ten w ciszy wyslucha przytaknie i idzie swoje robi to samo. gorzej niz grochem o sciane bo groch przynajmiej sie odbije i spadnie z hałasem ten nic nie odpowie nawet przyjął taktyke na potakiwanie jednym uchem wpuszcza drugim wylatuje chyba 😮 i weź takiego wychowaj sobie 🤨

a mamuśka piękny tryb dnia macie my w sumie godzinowo to nie wiem zbytnio musiałabym sobie zapisywać żeby regułę zauważyć bo ja pamięci nie mam do takich ,....
a co do znajomych to było super najmłodsza dziewczynka chciała małą na ręce wystawiała je biedna żeby ją je dać a ona sama malutka;p a diabeł tasmański z niej ona jest wszędzie 😉 śmiechu kupa a za tydzień jedziemy do nich na grila z jeszcze przyjaciółmi -chrzestnym z dziewczyna, apolla bratem no i jeszcze z tą parą co chłopakowi płuco się zapadło, ale apollo ma problem bo jak ja się napiję znowu będę prowadzić.... he ale chyba zrobimy tak że przyjedziemy wcześnie ok połudna i pojedziemy w nocy to tak jakieś piwko będzie mógł wypić. a zuzke akurat w ten dzień nie wykąpiemy(bo i tak co 2 dzień ją kąpiemy) i jakoś to będzie chyba

wiesz mamuśka co do tych odwiedzin to tu na obczyźnie staramy się trzymać przyjaciół blisko bo nie mamy tutaj aż tak dużo znajomych i nie jest tak nam łatwo je nawiązywać. dlatego żeby całkiem nie zwariować często się spotykamy. ale muszę któregoś dnia upiec coś i pójść do sąsiadów z dołu bo mają małą córeczkę z 3 miesiące starszą od naszej i są bardzo sympatyczni tylko głupia ja dzikuska jakoś odcina mi język jak się mijamy i nie umiem zagadać trema mnie jakaś łapie, a bez sensu bo po agnielsku mówią to czego tu się bać? o pójdę po sól kiedyś, hehe albo jajka porzyczyć 🤪 😁
mamuś a może znajdź sobie jakieś spotkania w grupie z matkami z dziećmi słyszałam że są takie? ja gdyby nie to że się tak widujemy to bym oszalała bo już tyle czasu siedzę w domu i jedyna frajda to na codzień wyjśćie do sklepu jak się uda.

aa pochwalę się jeszcze że me dziecię to najgrzeczniejsze na świecie taka słodka nic nie płakała dzielnie znosiła branie na ręce i spała tyle jak nigdy albo tak cichutko leżała w łóżeczku??? że nie było jej słychać ???? bo portugalcy jak portugalcy chałasu robią co niemiara ale będzie jazda za tydzień 🙃 🤪

i jeszcze jedno chciałam powiedzieć że jak byliśmy na szczepieniu to pani powiedziała bym myła dzidzię w wodzie z samą oliwką nieperfumowaną i nie używała szamponu i powiem wam że po 2 takich kąpielach zuzce zeszła ciemieniucha i ciałko takie jakby delikatniejsze ładnie nawilżone bo tak po zwykłym oliwkowaniu to tak ocieka aż a teraz to fajnie wszedzie naoliwkowana dokładnie 😉

ok ide spac bo ja jakas ostatnio jestem taka padnięta że nie wiem musze jakoś zmusić się do wstawania rano żeby wyrobić sie ze wszystkim tylko jak to zrobić jeśli tatuś jeszcze sobie śpi i zuzek też -choć zawsze miedzy 7a 9 jest czas na bąki i kupę także z regóły wtedy masujemy brzuszek i robimy rowerek nóżkami a w między czasie jest cycek i zuziek śpi dalej. tak do ok południa tak sobie śpi bez aktywności typu o popatrzę sobie na zabawki" i jak tu wstać jak pod kołderką sobie śpią we dwójkę ?? jak sie nie potulić i leniuchować w tójkę??/ i co więcej jak się pogodzić z tym że ja muszę wstać a oni mogą spać/????

ok to co narazicho si ju 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamuska wpadaj po mleko bo dzisiaj znowu kolejne 100 ml zamrozone a w sumie moge wiecej sciagac tylko zawsze zostawiam troche jakby Mała sie obudziła zaraz żeby miala co zjesc...no ale sciaganie wychodzi tylko w nocy jak piersi całkiem pełne wtedy wystarczy chwilka z laktatorem i juz butelka pelna 🙂

Jutro ide wieczorem do lekarza to maz sam kapie i karmi butelka(o ile bedzie chciala z niej jesc bo najpierw ladnie jadla a kolejnym razem byla histeria ze cycek ma byc i juz) no ale musze isc do lekarza wiec wyjscia nie ma jakos musza sobie poradzic bezemnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wercia tak to jest z facetami. Oni nas po prostu nie rozumieją, że same siedzimy po całych dniach z dziećmi i oczywiście my "nic nie robimy". Niech ten wiatr się w końcu skończy, to będzie można swobodnie razem pospacerkować 🙂 No i zazdroszczę tego wyjazdu nad morze! Też bym chciała 😞

Smarkata a ten Twój Apollo to nie pracuje, że tak się leni codziennie? A Ty biedna wszystko sama musisz robić. Mój wczoraj, jak do niego do łóżka rano przyszłam z Zuzią i zasnęłam, to nas przykrył i poszedł coś przy samochodzie robić. A miał odkurzać, ale że zasnęłyśmy, to nie odkurzał, żeby nas nie obudzić 🙂

Zelazna współczuję takiej tragedii 😞 Niestety taka wiadomość z zaskoczenia jest okrutna, a już najbardziej szkoda mi jego żony i tego dzidziusia 😞 Trzymaj się cieplutko!

Dzikuska widzę, że się zabezpieczasz z tym mrożonym mleczkiem 😎

Buleczku ja pytałam o to dokarmianie, bo wyczytałam w Spocku, że włączenie butelki równa się powolny zanik mleka w piersi, dlatego on odradzał. No ale sama pewnie widziałaś, że Zosieńka głodna, więc nie miałaś wyjścia. Mam nadzieję, że laktator zadziała i mleczko znów się pojawi w odpowiednich ilościach 🙂

U nas wczoraj był ciężki dzień, bo Zuzia cierpiała znowu z jakiegoś powodu. Pewnie brzuszek znowu, bo się prężyła i bączki puszczała, albo nie puszczała i wtedy płakała jeszcze bardziej 😞
Ja nie wiem już co z nią zrobić, bo cały czas ssie rączkę, a smoczka znów żadnego nie akceptuje. Boję się, że później będzie tylko kciuk ssała i ząbki jej się będą krzywić 😞
Muszę dzisiaj te nosidełka pooglądać i wybrać jakieś w ciemno, bo nie mam jak przymierzyć. Mam nadzieję, że nie wyrzucę pieniędzy w błoto.
A wczoraj odwiedzili nas znajomi z 4-letnią córeczką. Jak ona patrzyła na tę naszą maleńką Zuzię 🙂 głaskała, dotykała, mówiła do niej 🙂 Takie to słodkie było 🙂 A później na spacerze odpychała mnie od wózka, bo sama chciała prowadzić 🙂
Dobra, lecę ogarnąć prasowanie, bo się nazbierało "trochę".
Wynik wczorajszego cotygodniowego ważenia: 6250g 🤪
Aaa, no i ciemieniucha się troszkę zaczyna 😞

Halo, Sonka, co u Was?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewuszki moje kochane, jestem jestem, żyję nadal w szczęściu, że wyniki są ok 🙂 Kasiu, myślę, że można wydrukować z normami niemowlęcymi, tylko ktoś w laboratorium nie zastanowił się w ogóle nad tym i walnął głupotę. Dzikuska, a co to znaczy z diagnostyki?

Zelazna ależ ogromna tragedia, młody człowiek, maleńkie dzieciątko i żona pozostawiona.. brak mi słów, wyrazy współczucia 😞
A Twój mąż faktycznie dziwnie do sprawy podszedł, nie bardzo zrozumiałam co miał na myśli, mówiąc Ci, ze tyle ztobą czasu spędził jak byłaś w ciąży, Ty w niej też tyl spędziłaś, nie mogłaś jej odłożyć na bok i na narty jechać, decyzja o dziecku jak sądzę wspólna, więc od czego on teraz tak mósi odpocząc? No i ta rocznika akurat, lipa troszkę, biedna Ty 😞 😘 U ans jak u Buleczka, nie robimy problemów z tego typu rzeczy, ale i też w sumie rzadko gdziekolwiek osobno wyjeżdżamy czy chadzamy, ale nie w takie ważne daty. Mój T jeździ zazwyczaj w maju z chłopakami na kilkudniowy wypad motorowy po polsce, czechach itp w tym roku też Go ciągną, ja sama mu mówię, aby jechał, rozerwał sie, wiem jak lubi motor, ale On mówi, że nie, bo wie, ze lekko mi samej z maluchami nie będzie itd troszkę też na to liczyłam, że tak do sprawy podejdzie i duma mnie rozpiera z niego 🙂

Wercia faktycznie, u was też przykro z tym Twoim mężem. No i gratuluję tych kolejnych kg, ja też ćwiczę juz z Chodakowską skalpel, po pierwszych ćwiczeniach dwa dni chodzić nie mogłam, ukucnąć itd 🤪

muszę kończyć, bo Tosiek wzywa ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sonka disgnostyka to u nas taka firma co robi badania ale to chyba na cala polske a nie tylko w krakowie jest...

ja z mlekiem sie zabezpieczam bo musze wychodzic z domu coraz czesciej...sesja sie zbliza...a ze cale noce przesypia to i tak musze odciagac mleko bo leci ciurkiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu jest tak jak mówisz-jeśli dasz butelke to spada zapotrzebowanie na mleko i ilość produkcji spada. U mnie było tak,że zosia nie chciała jeść i tez spadło. Jak będę odciągać to nie spadnie. Boję się tylko ze nie bedzie z cyca chciała-o to jedyne sie martwię ale nie mam wyjścia chwilowo 😞 zobacze w środę u lekarza jak przybiera. Trochę mam z tym doła..

Sonka najważniejsze,że to pomyłka 🙂 U mojej kolezanki z pracy laboratorium się pomyliło i dostała wynik,ze córeczka zaraziła się toxo..... i już mieli podawać antybiotyk przez rok!!! ale lekarka wysłała ich jednak do CZD i na szczęście powtórzyli badania i nic nie było 😁 ale ile strachu było....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasiu ale duza juz twoja zuzanka!
mój dziadu nie pracuje a codziennie pytam a byłeś już w pośredniaku??? :P hehe żartuje;p nie pracuje i nie będzie jeszcze 2 miesiące potem wraca do tej pracy co kiedyś. mi to pasuje bo mam pomoc no i spedza czas z dzidzią. co prawda nie mogę powiedzieć że jest idealny, ale kto jest??? muszę czasem za nim z wałkiem latać ale jakoś się dogadujemy i już ja mam swoje sposoby aby namówić go do roboty ☺️ swoją drogą np wczoraj zanim goście przyszli to on posprzątał całą chate nawet kibelek umył 🤪 a u niego to rzadkość 😜
a mówię że muszę zacząć wstawać rano bo zaczęłam ćwiczyć jak już widziałyście, a wstydze się przy kimś, więc wolę wstać wcześniej zanim zejdą na dół ( jest jeszcze u nas brat apolla) bo tylko w salonie mam tyle miejsca. a ja taka bambaryła nieforemna i niepełnosprawdna jestem że masakra, pozatym te ćwiczenia wyciskają ze mnie nie tylko pot al ei łzy dosłownie... płączę nad sobą że tak ledwo co się poruszam jak to się w ogóle stało?? muszę wytrwac w nowych postanowieniach ... nie tylko dla kondycji ale i samopoczucia bo jak na siebie patrzę bo ble;p ale co tam całe szczęście skłonności do depresji nie mam a kotek mni ekocha jaka jestem sama sie zastanawiam co on we mnie widzi jak sobie zrobilam te zdjecia przed to bym siebie patykiem nie tknęła a ten ciągle mi tylko powtarza moja najśliczniejsza honoratko kochana ble ble ble słodzi mi , może ma jakiś interes???? 🤔 😜

ej ja nie wiem wczesniej zuzka pila 1 piers teraz jedna jej nie starcza ale z nowu wkladki mam wiecznie zalane i nie wiem czy to ja mam tak malo mleka cyz moje piersi sie same oprozniaja???? nie wiem co robic bo ta wisi mi na cyckach i doi i doi choc w sumie to 9 tydzien a keidys ktoras pisala o tych tgodniach kedy dzidzie wiecej jedzą. znowu w nocy to nawet są twarde te cycki. ale np przy wieczornym karmieniu teraz mi spija dwa cycki w ciagu dnia czasem tez. a staram sie pic duzo, moze i tak za malo pije????

pozwalac jej jeść np godzine - tak jej dizs pozwolilam - zeby pobudzic laktacje???? a teraz mnie sutki bolą od tego...

ok lece do tych pieluch co na mnie czekają...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A!! Kasiu u nas jest ze smoczkiem taka sama historia co u was. Ja na razie sie ne martwie bo jeszcze może przyjść taki dzień ze polubi smoczek. A ssanie piąstki jest ponoć normalne w tym okresie życia -nasze dziewczyny niedawno je odkryły i ssanie i tylko w ten sposób potrafia je dokładnie "obejrzeć".
W razie co będziemy smarować kciuki jakimis gorzkimi patałajstwami 🙂 nie martwmy się na zapas 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Buleczku ufff, bo już myślałam, że tylko moja taka dziwaczka 😉 Honoratko a Twoja Zuzka też nadal bezsmoczkowa czy się przekonała do jakiegoś?
A z tym cyckaniem piąstek to wiem wiem, poznawanie świata rozpoczyna się od własnych rączek 🙂 A ostatnio ona tak cysia, że jak kciuka wciągnie do buźki to ma odruch wymiotny, zupełnie jak od smoczka. No i ślini się na potęgę.

Honoratka czyli w sumie dobrze masz ze swoim Apollem 🙂 Nie dość że chłopak posprząta, zajmie się Zuzką, to jeszcze Cię kocha taką jaka jesteś, mimo że go z wałkiem ganiasz 🙂 Czyli taki właśnie powinien być facet 🙂 A Ty mu na złość ćwiczysz i jak schudniesz, to może zmienić zdanie hihi 😉 😜

A moja Kluska no duża. Ale dziwne jest to, że w jednym tygodniu przybrała tylko 80g, a w kolejnym aż 250g 🤪 Ciekawe od czego to zależy. My sobie wypożyczyliśmy wagę w komisie i dlatego tak namiętnie ważymy co tydzień, ale chyba na koniec kwietnia już oddamy, bo Zuzka już ładnie rośnie.

A tak a propos snów (Sylwia jak u Ciebie? 🙂 ) to Sonka śniłaś mi się dzisiaj 😜 Że przyjechałam do jakichś znajomych, którzy mieszkali obok Ciebie. Was nie było w domu, więc wlazłam i pożyczyłam sobie wózek z garażu. A później jak wróciliście, to poszłam pod Wasz dom (w moich snach ogromnie wysoki) i cały był zasypany drewnem kominkowym od frontu, a Ty jakoś tyłem chyba wyszłaś i zaczęłaś się żalić, że ktoś Ci wózek ukradł. A ja się wstydziłam, że dopiero co się poznałyśmy na żywo, a Ty pomyślisz, że ja już Ci wózek podprowadziłam 😁 hehe no i koniec 😉

Wczoraj w końcu nie poprasowałam 😮 bo mi się nie chciało. W ogóle jak jest tak gorąco, to to żelazko mnie wykańcza, bo od niego jest jeszcze cieplej 🤔

Ciekawe co tam u Basieńki, bo tak cichutko siedzi. Pewnie nas tu ukradkiem podczytuje, a sama się nie odezwie. A Ti a Ti 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,

dzisiaj w nocy znow 150 ml mleczka odciagniete...zastanawiam sie czy moja Ala nie spi za duzo...wczoraj poszla spac o 21 i obudzila sie dopiero o 7 no i o 8.40 poszla znow spac...pozniej jestesmy na spacerze gdzie spi 1,5 h okolo no i popoludniu tez spi jeszcze ze 2 razy po godzinke albo poltorej...no a ma juz skoncone 2 miesicace wiec chyba powinna byc wiecej aktywna. Jak to jest z waszymi maluchami?
a no i jeszcze ssanie kciuka jest ciagle...probowalam podmieniac na smoczka ale nie ma szans...wiec chyba pozostaje mi sie z tym pogodzic.

tzn super ze przesypia cale noce 🙂 ale zaczela z dnia na dzien i jakos tak sie martwie...pewnie niepotrzebnie i powinnam sie cieszyc 🙂

Smarkata z tym spaniem na brzuszku ja tez sie balam ale wiesz ze co z kims rozmawiam to sie okazuje ze naprawde bardzo duzo dzieci spi na brzuchu...Ala ma 11 kuzynow i prawie wszyscy spali na brzuszku co znajoma z dzieciakami to tez, wiec juz przestalam panikowac...spi sie jej tak dobrze, glowe odwraca swobodnie bez zadnego problemu wiec widocznie tak ma byc...nie bede na sile jej przestawiac na plecki czy boczek bo wtedy spac nie bedzie i bedzie wymeczona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hahaha, ale się uśmiałam z tego snu Kasiu, fakt faktem wózek trzymamy w garażu, dom mamy najniższy z rzędu domów obok (parter z poddaszem użytkowym, dość rozłożysty), drewno leży w drewutni 😉 trzeba było wpaść na kawę, a nie wózek podprowadzać 🤪 🤪 🤪 😜

Buleczku ja przy Tymku od drugiego tygodnia do 5 msc odciągałam swój pokarm i podawałam mu z butelki, ściągałam regularnie tylko 3 razy na dobę, najwięcej rano po nocy wiadomo, ale w tzw międzyczasie jak był mniej głodny, albo już trochę podkarmiony butlą, to przystawiałam Go do piersi, tak aby cycek czuł więcej niż trzy razy tą potrzebę ssania no i Misiek, żeby cały czas miała kontakt z piersią i o niej nie zapomniał i od 5 miesiąca zaczął już tylko bez butli jeść pierś i laktację utrzymałam tym sposobem do roku, dobrze będzie, zobaczysz 🙂

Dzikuska pięknie Ci ta Córa śpi!!! Ciesz się i korzystaj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
już dawno nie było granych dziwnych snów 🙂 Sylwia Tobie się teraz już nic nie śni?

Sonka dzięki za wsparcie 😘 nie wiem jak to będzie za kilka miesięcy bo dalej nie wiem jak to będzie z moją pracą... zobaczymy

Dzikuska ja Ci zazdroszcze tego snu 🙂 Moja mama stwierdziła,że jakieś dziwne są teraz dzieci. Za jej czasów to tylko jadły i spały a teraz ani nie śpią ani jeść nie chcą 😁 u niej w pracy jest taki chłopczyk co jak był malutki to prawie wcale nie spał i musiał być karmiony sondą bo nie chciał jeść :/ z kolei mojej koleżanki z pracy córeczka to też od początku niejadek na 3 centylu jak moja-teraz karmi ja tylko podczas oglądania bajek (ma 2 latka juz) bo wtedy jest podekscytowana i cos przełknie a tak to nic....

Kasiu haha ja najbardziej z rzeczy które robi się w domu nienawidzę prasowania 🙂 dlatego u nas robi to P. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurczę, widzę, że Wy już wszystkie ćwiczycie 😲 a ja biedna nawet po pasie mam problemy 🥴
Kasiu, moje super sny się skończyły 😁 rzadko kiedy pamiętam co mi się śniło...
Żelazna, współczuję tragedii... 😞 Upiekłam te ciasteczka - są pyszne i boję się, że przez nie nie schudnę, bo wciągam na okroągło 🤢
Maciuś ma od wczoraj jeszcze gorszy dzień niż zwykle 😞 wyszłam z nim na spacer, doszłam pod blok koleżanki i zaczął się taki krzyk, że musiałam wejść do niej i tak krzyczał godzinę i usnął....noc też była prężąca się i do tej pory kupa nie wyszła 😞
Dziś szczepienie, ciekawe jak będzie po nim 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Smarkata ja codziennie muszę prać, bo też mi leci z cycków jak z fontanny i pielucha mokra zawsze po karmieniu. I jeszcze Oli się wycwanił, robi trochę kupy albo siku i wrzeszczy, że mu źle, więc zmieniam pieluchę i 80% przypadków zmiany w momencie jak jest niezapięta pielucha robi kupę albo siku!!! Więc i ubranka i Teddy do prania 😁 i ja zazwyczaj też, a że mieszczę się w niewiele ubrań przedciążowych, to muszę je prać od razu..

Kasiu Co do nosideł, to takie samo jest podejście lekarzy i koleżanki chustowej 🙂 Czyli jak młode już siada, to można jak trzeba, ale jak najkrócej i musi mieć nosidło szerokie podparcie, zeby nie miało prosto nóżek.

Myślę Dzikuska jak mała tak lubi spać na brzuszku, to nie ma co jej zabraniać, w sumie po co ma się męczyć. A Ty się ciesz Dzikusku że możesz spać! Ja mam cały czas co 2-3 godziny w nocy karmienie, a potem godzina usypiania czasem.. Dzisiaj jestem nie do życia przez to.

Wczoraj upiekłam chlebek bananowy 🙂 Polecam, jest boski 😁

Chlebek bananowy Sophie Dahl:
4 bardzo dojrzałe banany (sekretem są NAPRAWDĘ dojrzałe- przejrzałe niemalże banany, jak są czarne skórki)
150 g brązowego cukru
1 jajko, rozbełtane
75 g miękkiego masła - ja dałam oczywiścoe margarynę
1 cukier waniliowy
170 g mąki
szczypta soli
1 łyżeczka sody

Piekarnik nagrzać do 180 st C.
Podłużną formę posmarować margarynai posypać tartą bułką lub mąką.
Banany rozgnieść widelcem, połączyć z cukrem, jajkiem, masłem i wanilią.
Mąkę wymieszać z solą i sodą i dodać do bananów.Dokładnie wymieszać.
Wlać do formy, wstawić do piekarnika i piec 1 godzinę. Ostudzić w foremce.

Ja się wciąż nie mogę pozbierać do końca.. Do W. dopiero to zaczęło docierać wczoraj. Przyznał, że nie powinien wyjeżdżać, ale sądził, że to się okaże nieprawdą, że to pomyłka po prostu. Też miałam tą fazę niedowierzania, ale u niego trwa to dłużej jakoś. Jak wrócił w niedzielę, poszliśmy do zoo na 2 godzinny spacer, zjadłam nawet hot-doga 🙂 tzn bułkę z parówką, bez żadnego dodatku 🙂 A W. taki już jest, nie widzi nic złego w tym, że wyjedzie i zostanę sama, bo przecież zadzwonię po kogoś i mi pomoże wykąpać małego, a w nocy i tak ja wstaję przecież. Ale ustaliliśmy, że w przyszłym tygodniu ja mam cały dzień i noc dla siebie, tylko karmię, poza tym nie robię nic, nie przewijam, nie noszę, nie usypiam. Tak w ramach zadośćuczynienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kobitki
żyję ... żyję ... i tak jak pisze Kasieńka co nieco was poczytuję - na ile mi net pozwoli. Od jakiegoś czasu UPC zeszło na psy i wiesza mi się net i tv a wifi też pozostawia wiele do życzenia - ostatnio z łóżka z kom zaczęłam pisać i mnie rozłączyło, huk strzelił całą popisankę. Teraz już piszę w wordzie i potem kopiuję tutaj, bo inaczej mi się nie udaje.

Zelazna strasznie mi przykro w związku z tym nieszczęśliwym wypadkiem Twoich znajomych. Serce mi pęka na samą myśl. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić co ta dziewczyna przeżywa. Ja codziennie mam pietra o Gregora, bo to taka cholera, że wszędzie wlezie na budowie, bo zobaczy coś ładnego, więc lezie albo na dźwig albo na sam koniec falochronu w budowie, żeby zrobić foto. Aparat to jego kochanka 😉
A co do Twojego dużego mężczyzny … cóż tacy są panowie. Nie tylko twój chce się odcinać i odpoczywać. Mój pomimo, że przyjeżdża w sobotę ok. 15 i jest z nami do 6 rano w poniedziałek to potrafi posadzić tyłek w fotelu przed kompem i nadrabiać zaległości serialowe albo jakieś pierdoły czytać i oglądać youtube. Ten kaliber tak ma a m y niestety musimy się z tym męczyć i starać się jakoś to wytrzymać albo zwalczać.

Dzikusku pięknie śpi co Alusia  ciesz się póki możesz i korzystaj z przesypianych nocy. Nie ma co się martwić, że śpi za dużo jeszcze przyjdzie czas, że będziesz prosić, żeby chociaż na pół godzinki przysnęła, co byś mogła prysznic wziąć 😉 ja ostatnio 2 razy wyskakiwałam, żeby smoka podać … hihihi

Sonciu ale Cię nastraszyli z tymi wynikami … to zbóje jedne. A wyobraźnia zawsze swoje podpowie 😉 tym bardziej w kwestii tak malutkiego dzieciaczka trzeba chuchać na zimne.

Werka chylę czoła za twoje zaparcie do ćwiczeń i utracone kilogramy  trzymam kciuki za kolejne sukcesy.


Nie odzywałam się, bo musiałam ogarnąć mieszkanie po gościach. Dopiero w czwartek mój tato wyjechał i zbytnio nie miałam chęci latać ze szmatą, wolałam z nim posiedzieć i korzystać z pięknej pogody. Poza tym Wiktor coraz rzadziej śpi w ciągu dnia, bo zaczął się interesować zabawkami i upomina się krzykiem o towarzystwo jak tylko od niego odejdę. Pozytyw z tego wszystkiego jest taki, że nasze spacery nawet do 4 godzin się przeciągają bez karmienia w międzyczasie 

U nas nic specjalnego się nie dzieje. Wiktor mam wrażenie, że puchnie. Ostatnio weszłam z nim na naszą wagę i potem sama się zważyłam … i wyszło, że on waży 7 kg 🤪
w czwartek idziemy na kolejne szczepienie to się okaże ile ten mój Klusek waży na prawdę 😉 A dzisiaj na 16,30 lecimy na wizytę kontrolną do ortopedy 😆

Podobnie jak wasze maluszki non stop pakuje łapki do buźki. Nie raz o zawał mnie przyprawia, bo aż się dławi tą śliną. Doczytałam się w kalendarzu rozwoju dziecka, że to normalne, bo zaczynają ślinianki pracować stąd może wystąpić chrząkanie i kaszelek, bo nie nadąża przełykać. Zastanawiałam się czy już mu nie zakładać w domku śliniaczka. Zdarza się, że bodziaki przy szyi ma mokre i jakbym go przebierała z każdą plamą to ubrań w szafie zabraknie, a boję się też, żeby mu na gardełko nie padło, bo jednak leżenie w wilgotnym ubranku i w kontakcie ze skórką to nic dobrego a gorąco jeszcze tak nie jest.

Poczytałam sobie o tych waszych sukcesach w powracaniu do wagi  i w końcu się zmotywowałam wczoraj i zaczęłam też trochę bardziej brać za siebie. Wynik z ważenia z Wiktorem pokazał, że jestem już 14 na minusie i apetyt wzrósł na dalszą utratę wagi  cel do osiągnięcia 63 – 65 kg
Wczoraj zaliczyłam 1 skalpel a już od dłuższego czasu wybieram na spacery trudniejsze trasy – zn. dłuższe i z większą ilością wzniesień. Na dokładkę zakładam buty, które podobnie jak Reebok EasyTon mają kształtować uda i pośladki  coś w tym jest, bo łydki i dupeczka po takim kilkugodzinnym maratonie dają na wieczór o sobie znać 
No i tachanie 7kg Wiktora + gondolka z 4 i na 4 piętro już mi wyrabiają biceps 
Zgodnie z zaleceniami przed skalpelem się obmierzyłam i ku mojemu zdziwieniu jestem 2cm szczuplejsza w biodrach niż przed ciążą – a szerokie biodra to moje odwieczne zmartwienie 🤢 teraz postanowienie takie, że co 2 dzień – może się walić i palić – ale skalpel będzie robiony  jakoś się trzeba na tej plaży prezentować, żeby Greenpeace nie wezwali jak zdejmę ubrania 😉

Laseczki myślałyście już albo coś działałyście w kierunku wizyty z maluchami u okulisty? Lada moment stuknie nam już 3 miesiące i kojarzę ze szkoły rodzenia, że to czas na zbadanie wzroku szkraba.

p.s. mogę wam polecić coś na szybkie usypianie dzieci 🙂 w niedzielę przetestowaliśmy na Wiktorze 🙂 puściliśmy mu z youtube nagranie szumu morza / oceanu 🙂 10 min i dzieciaczka nie było 🙂 w końcu na coś się przydało szperanie Gregora 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...