Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
elo elo pszczolki moje kochane 🙂

Bylam dzisiaj w tym szpitalu n i oczywiscie musiałam się zdenerwować ale od początku.
Oczywiscie zeby znalezc pokoj w ktorym sa zapisy na oddzial to byla jakas masakra bo nic nie bylo opisane. Trafilam jakos. Oczywiscie chmara ludzi i pytam kto ostatnim a oni ze nie ma pierwszego ani ostatniego bo pan prof. wychodzi i pokazuje paluszkiem, sobie mysle acha panstwo w panstwie, poczekam. Oczywiscie pan prof. wychodzi pokazuje paluszkiem ludzi co raz mniej, mysle sobie oki niech no wskaze na ktoregos co przyszedl za mna (pal licho ta ciaze), no i stalo sie, to ja do niego dlaczego zaprasza ta pania skoro ja czekam dluzej (acha minela godzina mojego czekania a wyobrazcie sobie na korytarzu nie ma ani pol krzesla!!!! 😮 ), przy tym nazwalam go panem doktorem a nie profesorem (tak zeby na dzien dobry dosrac 😉 ), on sie mnie pyta czy mam jakas koncepcje a ja mu ze owszem koncepcje kolejki a nie paluszka, na co on to prosze wejsc 😉
Odrazu przydzielil mi lekarza do badania, no i co sie okazalo, jestem operacyjna zadne inne leczenie sie nie nadaje musze czekac do konca ciazy...jeszcze beda jakies badania robic ale generalnie musze sie przemeczyc 😞 powiedzial zebym poczekala na recepte. Oczywiscie czekalam juz jakies 15 min no to sie wkurw...znow, weszlam tam i powiedzialam sekretarce ze czekam na co ona ze tam jest zebranie a ja jej ze albo ona tam wejdzie albo ja, oczywiscie recepta byla po 2 min:P A tak zeby jeszcze Wam pokazac idiotyzm szpitala: krzesel w poczekalni brak a jak zjadlam banana to...nie znalazlam smietnika 😮 Jaks masakra...juz rozwazalam czy nie zostawic skorki na stoliku(bo ten bylo o dziwo i po co?) ale juz sobie odpuscilam...
do szpitala na szczescie nie ide, ufff...ale co sie odwlecze to nie uciecze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a i jeszcze takie mam zapytanie, czy któraś z Was miała kontrole z Zusu a propo zwolnienia w czasie ciazy?
Wybrazcie sobie ze ja dostalam takie wezwanie, dzisiaj tam bylam, przebadala mnie lekarka i stwierdzial brakz astrzezen do l4. Normalnie juz do ciezarnych sie czepiaja...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mam nadzieje że tylko dietą się skończy 😞
a co do kontroli to ja miałam wezwanie na komisje 😠 ..i jak weszłam i zobaczyli że ja w ciązy to przeprosili że to pomyłka 😉 ale to było 6 lat temu....teraz nie jestem na L4 i nie pracuje więc problemów nie mam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
eh ... polityka szpitalna ...skąd ja to znam ;[ ... Żenada , aż wstyd czasem sie przyznać że człowiek w służbie zdrowia pracuje ...

Ja zaraz idę L4 od ginki odebrać , bo wczoraj druków nie miała , i po Zuzkę do szkoły ... 🙂

W nocy przygodę mieliśmy , bo nam się karnisz w małym pokoju ze starości zbuntował i rozpadł !!! Mężuś nieszczęśliwy , bo musiał przed pracą po nowy pojechać 😉 .. korzyśc dodatkowa z tego taka że se do nowego karnisza kupiłam od razu nową firankę ... zmolestowałm małża żeby powiesił , i pięknie jest 🙂

W ogóle to jutro ma być 17 stopni podobno !!!!!!!!!!! HURRRRRRRAAAAAAA !!!!!! WIOSNAAAAAA !!!!! 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agulkakacper napisał:

a co do kontroli to ja miałam wezwanie na komisje 😠 ..i jak weszłam i zobaczyli że ja w ciązy to przeprosili że to pomyłka 😉


a widzisz teraz sama ciaza im nie wystarcza...musi cos Ci dolegac bo przeciwnym przypadku...nawet nie chce myslec.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
acha i wlasnie wrocilam od ginki (dzisiaj to mialam dzien normalnie szalony 😉 ) z malym wszystko oki, szyjka w porzadku, sluchalysmy tętna ale mlody jak zwykle uciekał:P skierowanie mocz morfologia HBS (2 raz?) nie wiem czy znow jej sie nie pochrzaniło bo na cukier tez mi 2 razy dawala z rzedu i zdziwiona byla...all is good 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf, no to dobrze, że nie kładą teraz do szpitala i jest szansa odwlec. Jeżeli dobrze zrozumiałam masz mieć operację ze względu na te zatoki, tak?

Ojjj, ta nasza służba zdrowia, pod zdechłym azorem.

Do mnie zus też nie odzywał się, nawet nie wiedziałam, że mogą być takie kontrole. Nawet jakby przyczepili się, to mogą u mnie w pracy zobaczyć 2 zwolnienia chorobowe w czasie ciąży, które były w krótkim odstępie czasu. Po pierwszym zwolnieniu byłam kilka dni w pracy i potem szłam na urlop do końca roku-musiałam go wykorzystać-jakoś byłam zdrowa. Potem wróciłam na 5 dni pracy i znowu chora. Jak coś mam wytłumaczenie, że w pracy z klientami jestem narażona na ciągłe chorowanie, co równa się i tak zwolnieniom.

No i byłam na tym filmie Twój na zawsze - obsada: Brosnan, Olin, Pattinson, de Ravin. Film całkiem dobry, dramat, zaskoczyła mnie końcówka i poryczałam się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a nie slyszalam o tym filmie, ja planuje w koncu pojsc na wyspe tajemnic (chyba nie przekrecialam).
Tak operacja ma dotyczyc zatok ale nawet nie wiem na czym ma polegac bo oczywiscie nikt mi nie wytlumaczyl...
acha babeczki i jestem +10kg, przekroczylam 80 kog 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf, dobrze że z małym i Tobą ok, tylko się cieszyć 🙂

Twój na zawsze - dzisiaj wszedł do kin.
Zawsze intersowałam się filmem, ale teraz to już zboczenie zawodowe :P z przyzwyczajenia muszę coś wiedzieć o filmach, nawet L4. A Wyspa tajemnic wchodzi w przyszły piątek i my też chcemy się na ten film wybrać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry Mamuie Brzusie 🙂

Ja też czekam na śnaidanko robione przez mężusia - zjemy sobie zapiekanki z chlebka...pychotka 🙂

W Gdańsku pochmurno, ale jest +10 stopni, dobre i to.

A dzisiaj oprócz robienia obiadu, to na razie nie mam konretnych planów, ale zobaczymy - przed nami cały dzień 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny 🙂 ja właśnie wyszykowałam męża na kolejne zwiedzanie miasta - pojechał zamówić meble i pooglądać glazurę. Ja siedzę w domu, bo wczoraj zrobiliśmy całodniowy maraton: wizyta u notariusza - mamy już akt notarialny! 🙂 później Urząd Skarbowy, później PKO, po drodze ZUS - bo mi mama dowodu osobistego nie oddała i musiałam do niej biegiem lecieć, później stolarz, sklep z płytkami, na koniec mężuś mnie zabrał na pizzę (do knajpy, w której byliśmy na naszej pierwszej randce, siedzieliśmy przy tym samym stoliku i jedliśmy tą samą pyszną pizzę :P). Oczywiście niewiele brakowało, żebyśmy w między czasie mieli wypadek samochodowy (jakiś palant nam drogę zajechał i wyhamowaliśmy jakimś cudem na krawężniku) i widzieliśmy akcję policyjną z użyciem broni. Po tych wszystkich atrakcjach brzuch mnie strasznie bolał wieczorem i fatalnie się czułam - dlatego dziś siedzę w domu.

Też się zabieram za sprzątanie. A wieczorem będę pierwszy raz w życiu piec chlebuś 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...