czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Anulka81 napisał:

Raki nie są humorzaste 😁 😁 😁 są spokojne i wrażliwe 🙂

oj, tu mój mąż by sobie z Tobą podyskutował 😁 😉 ja nie będę się wkopywać 😁

waja, co do Twojego pytania, to my jakichś większych problemów nie mieliśmy. Fakt, ja się do ciąży nie przyznałam, kredyt jest brany na 3 osoby pracujące (+ jeden pasożyt 🙃 ), ale wszystko załatwiliśmy w przeciągu 3 tygodni. Bank ma kilka warunków, żeby się na ten kredyt załapać, ale dotyczą one głównie mieszkania. Z tego co wiem, nie można już się załapać na dofinansowanie mieszkania z rynku wtórnego - musi to być rynek pierwotny. Cena metra kwadratowego nie może przekroczyć ustalonego przez bank progu (w Lublinie to było 4.300 jak my braliśmy kredyt). No i mieszkanie nie może być większe, niż bank wymyślił, ale nie pamiętam jakie były zasady dotyczące metrażu. Problem mieliśmy z ustaleniem zdolności kredytowej (bank się pomylił o 90.000 na nasza niekorzyść i w ostatniej chwili musieliśmy szukać trzeciego kredytobiorcy). Dość istotne jest to, że finansują do 100% wartości nieruchomości (nie trzeba mieć wkładu własnego), ale nie można sobie "dorzucić" dodatkowej kasy na wykończenie mieszkania - takiej opcji bank w ogóle nie bierze pod uwagę. Więc trochę oszczędności tak czy inaczej mieć trzeba...

laaf, ja na pko bp w sumie nie narzekam. W miarę sprawnie wszystko załatwili. Chwieliśmy brać kredyt z gwarancja państwa, więc jakieś Alliory i inne takie w grę nie wchodziły. A kredyt - cóż, nie było sensu płacić 1200 zł za wynajem mieszkania, bo rata nas wynosi tyle samo. A zawsze to lepiej płacić na swoje, niż na czyjeś... 🙂

http://www.rodzinanaswoim.pl/tresc/79/3/

Dziewczyny tutaj są wszystkie banki, które udzielają takiego kredytu... szkoda, że mojego tu nie ma (mają korzystne warunki), no ale trudno.

Ja dzisiaj mam zajęcia ze SR, tak na marginesie to szkoda bo zrobiłabym powtórkę z wczorajszego spaceru (jest tak pięknie i ciepło- w cieniu 18 st. C).

Co do znaków to chyba bliźniaki są bardziej humorzaste i niezdecydowane:P

Max wielkość mieszkania do dofinansowania to 70 m2 a w przypadku budowy domu 140 m2. 🙂

I tu muszę trochę doczytać bo jeśli zakup mieszkania jest finansowany ale nie bierze się pod uwagę wykończenia, wyposażenia to jak to jest w przypadku budowy domu, hmm...

Koniecznka83 wiesz może i urucjhomi taki kredyt tylko jak to później wygląda ze spłatą??! Generalnie banki udzielają kredytu w takiej wysokości na jaką wychodzi zdolność kredytowa. Jeśli ja na budowę potrzebuję 350 tys a zdolność mi wyjdzie na 240 tys to nie liczę na cuda bo to jest nie możliwe by dostać to 350.

Oczywiście najlepiej skorzystać z pomocy doradcy finansowego, powie co i jak, załtwi robotę papierkową w banku. Samemu to chyba za dużo zachodu i bieganiny.

Dobrze że mój mąż orientuje się w finansach i kredytach, jak coś to on będzie kredycik załatwiał 😉

ja wlasnie korzystalam z doradcy finansowego (darmowa usluga) dobral mi multibank i powiem Wam ze jestem bardzo zadowolona. Jak do Polski dotarl kryzys to momentalnie obnizyli oprocentowanie (to zalezy na jaki czas bank ustala sobie weryfikacje). Wogole nie mam z nimi zadnego prblemu, dla potrzeby proponuja fajne kredyty odnawialne, lokaty, i inne uslugi.
dla porównania splacam inny jeszcze kredyt w bylym bph teraz pko sa to tam jest masakra. Praktycznie zlodziejstwo, nie chce mi sie wchodzic w szczegoly bo duzo tego jest ale akurat tych nie polecam.
po za tym ja musialam sama brac kredyt bo bylam juz po rozwodzie a przed slubem drugim. Przy dzialalnosci gospodarczej (bo taka prowadze) zdolnosc kredytowa wypada fatalnie. Tez nie chce mi sie szczegolow podawac ale naprawde bylo ciezko. Wlasniew pko bp najpierw mi zatwierdzili kredyt pozniej odmowili, ech szkoda gadac a ja mialam termin splaty sadownie ustalony i musialam sie z moim bratem uzerac, szkoda slow.

ello sie oczytalam 21kartek 😉

Sliczne brzusie Nosicielki 😉 Ja w niedziele poprosze meza zeby mi zrobil tez nowa fote 😉
i postaram sie wrzucic ja na stronke 😉

hej dziewczynki 🙂

Mnie znowu dopadło przeziębienie 😞 ogólnie masakra, z nosa cieknie, głoea boli oddychać cięzko przez nos- szkoda gadać...

Zuziek super, że już jesteś z nami 🙂 Trzymamy z Julą kciuki za tą prezentacje oby była na 100%

Ja dokładnie rok temu brałam kredyt na wesele i wzięłam 30 tyś a spłacam 45tyś oczywiście w pko- czyste zdzierstwo 15 tyś więcej. Teraz to już nawet chyba suszatki do włosów nie wezmę na raty Wrrrrrrrrrrrr......

U mnie pogoda super, ale co z tego jak w łóżku leże. Też mam problemy z ciśnieniem, ale ginka powiedziała tylko, że na koniec ciąży mogę mieć nadciśnienie i to wszystko 😮

Miłej nocki brzucholki

Hej czerwcóweczki 🙂
My tez mężem się zastanawiamy nad kredytem na mieszkanie...Chcemy kupić mieszkanie jak się trafi fajne to i w tym roku, bo najlepiej jest na swoim-wiadomo. Dobrze że poruszyłście ten temat 🙂 Tylko jak znów mój mąż wyjedzie w październiku na misje to z drugiej strony znowu będę sama siedzieć z maleństwem... Ale trzeba wkońcu się zastanowić nad kupnem, bo ciągle z rodzicamu mieszkać nie bede.

Jeśli chodzi o znak zodiaku to ja jestem skorpuion (paskudny charakter:P ) a mój mąż lew. No a dzieciątko bliźniak, ewentualnie rak 😉

boziu dziewczyny ale żeście się za temat wzieły O_o masakra nie znam się na kredytach i nie mam zamiaru ich brać narazie :P

kruszyna dzieki wielkie ;* ale wątpie żeby moja prezentacja robiona "na szybko" była na 100% a jeszcze trzeba ją przedstawić komisji :P bo to przeważa o ocenie 😜 hehe

też mam zamiar dołączyć w weekend fotke bo teraz nie ma mi kto ją zrobić :P jak mąż wróci to go poprosze 😜

miłego wieczorku ja lece do wanny i nyny 😉

dobranoc brzuchatki 🙂

hej dziewczyny

ja dzisiaj dałam sobie czadu z tą naszą firmą i bolą mnie plecki teraz a jutro to samo bo w piątek do szkoły to muszę podgonić...

a w piątek mamy usg 3d i może się dowiemy co tam maleństwo skrywa... :P

co do znaków zodiaku to ja byk mąż skorpion a maluszek mógłby być raczkiem...

aaa, Zuziaku! Jaki masz temat? 🙂 pomóc Ci może trochę? :>

Hejka 🙂

Dzisiaj piękne słoneczko mnie obudziło...cudnie 🙂
Tylko niech będzie coraz cieplej.

Zuziek, aż tak ciężko z taką prezentacją, zawsze wydawało mi, że napisanie i zreferowanie pracy, nawet na szybko, to betka, w sensie, że nauczyciele powinni dobrze ją ocenić. Fakt pozostają jeszcze pytania komisji, na które trzeba odpowiedzieć - mam nadzieję, że nie wg klucza.
W każdym razie będę trzymać kciuki za otrzymanie większej ilości %, a jak tylko uda się 30% to też dobrze, najważniejsze, żebyś zdała i miała maturkę za sobą 🙂

Moja siostra w zeszłym roku pisała maturę i miała temat na prezentacji chyba coś o Kresach - niestety czasami pamięć mi w ciąży szwankuje, więc nie pamiętam całego tematu 😉

DZIEKDZIEKUJE ZA ZYCZONKA KOCHANE MOJE :******

wczoraj wziełam tebletke i bylo lepiej cisnienei jak skakało tak skacze 😞 ale dobrze ze mam leki wiec mysle ze bedzie ok 🙂
najważniejsze zeby byc dobrej mysli 🙂

a dzis nad szczecinem piekna pogoda wiec mały spacer wskazany

hejka kochane brzucholki 🙂

Anulka tak jak piszesz, jak beda pytania do prezentacji zadane na temat to napewno Zuziak dasz rade 🙂 (zakladajac ze sama napiszesz:P ). Nie no to był żart 🙂 Ja zawsze wlasnie takie prace uwielbialam, zdecydowanie gorzej u mnie z przedmiotami scislymi...ale my bedziemy caly czas Cie wspierac i dopingowac 😘

Sywlia Ty chyba wg moich przepowiedni mialas miec corcie? 😉 Ciekawe czy sie sprawdzi, czekamy z niecierpliwoscia 🙂

a i nad Wrockiem przepiekna pogoda 🙂

acha, Zuziaku daj cosKwaskowi bo przeciez dziewczyna az sie rwie do nauki - zaraz nam tu doktorat w ciazy zrobi:laugh:

He he widze ze tematy maturalne, ja to szybko napisałam byle na temat 😉 i było dobrze. Teraz juz po sniadaniu, bo o 8 wstałam a pozniej mąż chce isc grabic na podwórku, ma wolne od pracy. A pracuje u siebie w garazu bo robi bramy i ogrodzenia lae na razie ma luz. to sobie posiedzimy na dworzu 😉
Buziaczki brzucholki.




[URL=http://www.naobcasach.pl]

laaf, doktorat może nie, ale pouczyłabym się z wielką chęcią 🙃 a jak Zuziak ma temat związany z poezją, to mogę jej coś podpowiedzieć :P

Tak w ogóle to dziś mam kryzys. Rano dzwonili do mnie z Dziecięcego Szpitala Klinicznego (do którego rok temu składałam podanie o pracę) z propozycją pracy. Cholibcia, zawsze chciałam tam pracować i teraz szansa uciekła mi sprzed nosa... 😞 😞 😞

aż się rozryczałam po tej rozmowie...

oj ale żal Kwasiek....a pytałaś czy są jakieś szanse po macierzyńskim...pewnie to jest tak że jak się miejsce zwolni wtedy dają znać...

Kwasiek, no to przykro, ale właśnie spytałaś się, czy będą jakieś szanse?
A jak to było Twoje marzenie pracować tam, to pomimo wszystko próbowałabym, może w trakcie albo pod koniec macierzyńskiego złożyć ponownie cv, może po jakimś czasie znowu odezwą się, jak będą mieli wakat albo będą potrzebowali zwiększyć ilość osób w personelu. Głowa do góry 🙂

laaf, anulka, czy będzie praca za kilka miesięcy to się okaże za tych kilka miesięcy. Ktoś musi albo zrezygnować, albo zostać wywalony, albo zajść w ciążę, żeby chcieli zatrudnić kogoś innego. Na pewno jak tylko młode nauczy się jeść z butelki, a mój mąż złapie wprawę w opiece nad dzieckiem, to będę tam składać znów cv. Tak czy inaczej pracę szybko znaleźć muszę, więc...

pytanie tylko, czy wtedy będą kogoś potrzebowali...? 😞

hej brzuchatki 😉

kwasiek mój temat to " sposoby ukazywania bohaterskiej śmierci w literaturze. Scharakteryzuj je na przykładzie wybranych utworów powstałych w dwóch epokach literackich."

jeśli masz ochote pomóc to ja z miłą chęcią skorzystam 😉