czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Jest i Dawidos!!! Super, Laaf to szogun jeden nawieje jutro do domu 😉 Szczesciara i wszystkie, ktore rodzilyscie normalnie. Mi normalna wersja sie strasznie podobala akcja cesarka w ogole NIE! Wczoraj to nawet cos w rodzaju deprechy mnie dopadlo ze operacje musialam miec;(

i sms od Laaf 😉 10:20 urodzony, 3600g 55cm 😉 napisala dopiero teraz bo jak sama stwierdzila maly absorbuje ja totalnie, ale to wiemy juz od kolezanki lipcoweczki 😉heeh

ijeee 🙂 i jest Dawidek 🙂 super gratulacje Laaf ;*

zabawne z tym spotkaniem w szpitalu ja też bym była zdziwiona na jej miejscu :P hehe 😉

Komsi to żeś się namęczyła ale już po tylko się cieszyć z synusia ;*

Kwasiek w tabelce nie masz moich danych rodziłam SN i mała ważyła 3210g i 53cm

zakłada ktoś wątek dla Laaf? 😉

No ktoś musi 😉 powinny brzuchatki 😜 he he, mój Kubus dalej spi sobie słodko 2, 5 godz już, w ogóle duzo spi po 3 godz potem daje mu cycka i do spania dalej 😉 a a wnocy też łądnie śpi, nie jest tak zle... 😉



[url=http://www.suwaczki.com/][/url

Jest wątek:
http://www.brzuszek.net/forum,kolejna_czerwcowka_laaf_urodzila_synka,17,356274.html,str=0

no Angela dziecko teraz tylko śpi je i robi kupki 😜 ale szybko to się zmieni 😁 heh

w ogole to chodze jak kaleczniak, musze sie rozchodzic to ide wolno ale prosto. od uciskania przez polozna zeby maxymkowi mogli krew zglowki pobrac i potem lekarz uciskal przy probie porodu tez calym cialem boli mnie prawe zebro zaraz pod cyckiem nawet jak oddycham mocniej tzn glebiej. spi krolewicz aktualnie.

No wiem zuziak że to się zmieni, ja nie mogę się doczekać pierwszego spacerku 😉
najpierw położna ma wpasc, ciekawe kiedy bedzie.

Super laaf 😁, to teraz ja i kropka 😜

Laaf, gratki! 🙂 w końcu się doczekałaś 😁

Zaraz wrzucę tabelkę.

Z aktualności, dostałam smsa od Sylwii.Od środy jest w szpitalu, bo miała wysokie ciśnienie - teraz już jest ok, ale dla odmiany cosik jej w moczu wyszło. Jeżeli do niedzieli sama nie urodzi, to mają wywoływać. Macie od niej pozdrowienia 🙂

moja mała już nie tylko śpi i je. Obserwator jej się bardzo często włącza - zwłaszcza w nocy 🥴 🥴 dziś w nocy jadła co godzinę. Godzinę karmienia, godzinę snu. Od godziny 24 do 8 byłyśmy po 4 karmieniach. Teraz jesteśmy po 6 🤢 🤢 ja jeszcze nic nie jadłam, kurka flaczek. Spadam do kuchni.

trzymamy kciuki Sylwia ;*

Kwasiek musisz dużo jeść żeby mieć treściwy pokarm może dlatego cały czas się budziła bo nie umiała się najeść...

a ja za to przyzwyczaiłam moją dzidziunie do spania w nocy z mamą 🤢 wyobraźcie sobie że w dzień może spać cały czas w łóżeczku a na łóżku w życiu nie zaśnie ale jak tylko przychodzi noc to łóżeczko bee a łóżko mamusi jak najbardziej tak 😮 masakra ale nie potrafie tego zmienić bo jak przychodzi noc jestem tak panięta głowa mnie boli maksymalnie i oczy same się zamykają że marze tylko o tym żeby spała... a przesypia mi tak praktycznie całą nocke ☺️ mamie wygodnie teraz a potem bede narzekać ehh... pierwsza porażka wychowawcza ☺️
no i się pochwale jeszcze tym że wkońcu udało się złapać ten jej mocz 😁 tak wydziwiałam że nie jedna by się posikała ze śmiechu ale udało się 😁

dzis byla polozna u nas w pokoju i opowiadala ciekawe rzeczy. M.in. o tym ze spac w dzien dzieciom latwiej bo slysza glosy i czuja sie pewniej, noca robi sie ciemno, jest ciszej a nawet maxymalnie cisza. i dzieciaczki czuja sie niepewnie. A w ogole to one czuja sie czescia brzucha...dobry text. kleja mi sie oczy, dzien pelen wrazen wyciagneli mi z plecow sprzet do znieczulenia, bylismy na sapcerku na dworze w trojke 😉jakims landara wozkiem szpitalnym 😉 jest zolty troche i musze go stawaiac pod oknem lub na spacery chodzic na dwor i na swiatlo. Jutro zbadaja jeszcze raz i powiedza czy naswietlac czy nie. Do tego pic duzo jesc, zeby pracowalo wszystko. A no i moj pokarm dzis juz prawie jest poarmem, a nie przedpokarmem 😉 smaruje cycki bo bola sutki 😉

Hej czerwcóweczki 🙂 weszłam przypadkiem bo szukałam swojego posta i tak luknęłam
że u was też szybko leci z rozpakowywaniem jak u nas majówek 😉 życzę zdrówka i wytrwałości świeżo upieczonym rodzicom i szybkich porodów tym jeszcze brzuchatym 😉

Zuziaku nic się nie martw, bo to nie jest żadna porażka wychowawcza. Specjaliści mądrzejsi od nas od dawna mówią, że tak małe dzieciątka same wiedzą, co dla nich najlepsze i jeśli mała Zuzia potrzebuje w nocy mamusi, to znaczy, że tak ma być. Z czasem ona będzie "dojrzewać" i pewnie wszystko się ułoży po twojej myśli 😜

witam mamusie:P pisze TATUS 😜 asia wychodzi ze szpitala juro kolo poludnia to pewnie wam tu sie rozpisze i wkleji jakies fotki naszego malucha 😁 dawidek i asia czuja sie swietnie 🙂 maly je tylko z cyca 😁 i nie musi byc dokarmiany...ogolnie maly jest grzeczny i nie placze (aby tak kilka lat 😜)..nie pamietam juz nicka z brzuszka ale powinna przyszla mamusia napisac ze "spotkalam laaf na korytarzu z MEZEM" 😁

W mieszkanku powoli się ogarniamy, układając nasze rzeczy itd. już jutro skończymy wszystko.

Ja piję od 2 dni herbatkę koperkową, bo małą zaczęło męczyć gazy i robienie kupki - rezultaty powoli widać, bo już tak się nie pręży z wysiłku. Dziwię się, bo raczej nic atkiego nie jadłam co mogłoby to spowodować, ale może maluszki czasami tak mają.

Małą skończyłam karmić po 20.00, więc idę spać, bo pewnie za 1-2 h zrobi mi pobudkę 🙂

laaf-mężu, dziękujemy za informacje i czekamy na Twoją żonkę i zdjęcia Szkraba z niecierpliwością 🙂 🙂

Anulka, lepsze rezultaty daje picie herbatki koperkowej przez dziecko - Hipp ma taką granulowaną, od pierwszego tygodnia życia można ją stosować. Mojej małej niemal momentalnie po tym ulżyło. Trochę upierdliwe jest przygotowywanie tej herbatki, ale wg mnie warto poświęcić tych kilka chwil raz albo dwa razy dziennie 🙂

weszłam na wątek majóweczek i zauważyłam coś takiego: http://www.aguagu.pl/
😜 😜 😜 😜 już wiem co będę robić w "wolnych chwilach"... 😎 😎

u nas od kilku godzin leje, spacer z małą póki co nie ma sensu. Najwyżej po balkonie trochę ją powożę 🙂 🙂

hehe jak byłyśmy wszystkie w ciąży, to do tej godziny naprodukowałybyśmy ze 20 stron 😁

Ja dziś jestem pozytywnie zaskoczona Agniesią - ślicznie przespała noc 🙂 🙂 karmiłam ją o 22, później o 1:30, o 4:30 i koło 8:00 🙂 🙂 dało rodzicom pospać kochane maleństwo 🙂 co prawda teraz jesteśmy bardziej trzepnięci, niż po nieprzespanej nocy, ale trudno 🙂 teraz mała śpi na rękach u tatusia, ja w międzyczasie posprzątałam łazienkę, teraz gotuję zupkę na obiad (dziś rosołek z kluchami lanymi), w następnej przerwie między karmieniami wstawię do piekarnika filet z kurczaka i poprasuję ciuszki małej, bo sterta zamiast się zmniejszać, to ciągle rośnie 😉 odkurzaniem i myciem podłóg zajmie się tatuś 🙂 a mi się może jeszcze uda zrobić porządek w szafce z papierami...

To fakt, cisza jak makiem... 😉
Dzisiaj niby moja kolej, ale bankowo nic z tego. Ale ok, jutro idę spokojnie na wybory, a potem hulaj dusza...będę uprawiać wszelkie "sporty" ekstremalne 😜

zgadzam się z wami o tej godzinie było by już bardzo dużo stron do nadrobienia 😁 a tu cichutko wszystkie albo rodzą albo w szpitalu albo się zajmują maleństwami 🙂 hehe

Kwasiek, dzięki za radę, na razie małej przeszło, ale jak kiedyś się powtórzy to wypróbuję tę herbatkę Hipp.

Dziewczyny, większość z nas jest rozpakowanych i nie mamy na razie czasu, ale jak wszystko sobie z naszymi pociechami poukładamy, to pewnie znowu siądziemy do kompów. Ja wstawiłam kolejne pranie z ciuszkami małej i zaraz idę prasować te co wyschły.

Na obiad nagotowałam rosołku na 2 dni, więc dzisiaj nic nie robię, a babcia męża właśnie robi żeberka w sosie, ale tu zastanowimy się czy zjemy 😉

Moja Olcia jest taka kochana i ładnie przesypia nocki, nadal budząc mnie raz w godzinach pomiędzy po 1.00-3.00, a potem raz po 4.00-6.30, obie godziny zależą o której obudzi się 🙂 W ciągu dni też ładni pośpi, chociaż czasami lubi się potulic albo poprostu pobyć z nami 🙂

Kicia urodziła synka Bartusia 😉 dodała zdjęcie na NK 😉
ciekawe kiedy się do nas odezwie 🙂