Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
WB mam pytanie:
czy znasz sie na prawie celnym? tzn: za kazdym razem gdy robie odprawe celna musze do UPS (przez nich robimy odprawy) dostarczac tlumaczenia amerykanskich faktur ale nie to takie zmudne a to ze musze tez dostarczac deklaracje zgodnosci produktow (certyfikaty pozwalajace na sprzedaz w Polsce). DO KAZADEGO PRODUKTU ZA KAZDYM RAZEM!!!!! Jest to czasochlonne. Generalnie UPS dostarczylismy wszystkie certyfikaty ale gdyby oni mieli to robic to odprawa trwala by 2 dni dluzej. Wiem ze gdzies wyszla ustawa ze tych deklaracji do wyrobow medycznych juz nie trzeba dostarczac, UPS oczywiscie nic nie wie a celnikow malo to obchodzi. Czy wiesz moze co na ten temat bo teraz szukac tego w necie to kropla w morzu... ato skrocilo by moja prace z 4h powiedzmy na 1h...
daj znac jesli cos wiesz na ten temat...z gory dzieki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Mała już w łóżeczku popiskuje a tzn, że zasypia 🙂 Miałam z nią iść na spacerek, ale zaczęło padać 😞

Laaf macie wage w domu?? My jużnie chodzimy na kontrolę wagi do przychodni od momentu jak Marysia zaczęła siedzieć 🙂 jej wage mam pod kontrolą 😉

Ech a ja myślałam że to ja jestem jakaś rozdrażniona, a to chyba faza księżyca która wpływa nie tylko na mojego mężczyzne 😁 (Bardzo dobrze że poszedł do pracy bo zagryźlibyśmy się nawzajem)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja waze Kubusi w domu na wadze elektrycznej którą kupilam po ciazy, zeby sie wazyc, miałam chyba obsesje na tle swojej wagi, teraz to juz lepiej, dalej sie odchudzam ale spokojnie 😉 Kubus ostatnio wazył ponad 10 kg anie wime gdzie to ma, chyba sie budzi ide zobaczyc, albo w telewizji te dzwieki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bry :*

u nas nocka lepsza bo w sumie zamiast 3 to o 6 Zuzka była gotowa na rozpoczęcie dnia ale bach znowu do mojego łóżka i dziecko do 9 spało 🤢 zaraz pewnie bedzie odlatywać na dżemke poranną... a i wczoraj mimo że była śpiąca od momentu w którym wam pisałam walczyłą ze mną do ok. 22 znaczy po 22 🤢 ehhh... zębów nie widać ale niby rozpulchnione są dziąsełka...

a i zapomniałam wam wczoraj napisać dostałam zaproszenie od mojej ciotki do Anglii 🤨 na 18 lutego oni zapłacą za bilety... ja mam tylko załatwić Zuzce paszport lub dowód bo takie cóś też wyrabiają 🤔 mam bardzo duże obawy ale nie ukrywam że bardzo bym chciała tam polecieć... wózka nie musze zabierać bo oni mają kilka wogóle Zuzka edzie miała z kim się tam bawić bo kuzynka jest o równy rok od niej starsza... nawet samolotem się nie boje tylko cholera taka podróż z maleńkim dzieckiem... co myslucie o tym pomyśle... a i mąż jeszcze o pomysle nie wie... 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

Julka juz drugi wieczor z rzedu zasnela o 21.30, zeby jej tak zostalo.Moge nawet spac krocej tylko zeby zasypiala wczesniej.Teraz budzi sie okolo 7.30 i idzie na kolejna drzemke ok. 9, a do tej pory drugi raz zasypiala okolo 10-11.
W sprawie zebow nic sie nie dzieje dalej cisza...kurcze a juz nie moge sie doczekac kiedy chociaz jeden wyjdzie.Mezowi to sie sni po nocach, ze Jula zeba posiada.

A z mezem tez bylo mi sie ciezko dogadac, czasami dalej jest, ale juz powoli wychodzimy na prosta.Julia bardzo duzo zmienila w naszym zyciu i w naszej relacji i prawde mowiac myslalam, ze bedzie miedzy nami bardziej sielankow, ale nic zycie...najwazniejsze, ze oboje to widzimy i staramy sie, zeby juz bylo dobrze.

Mam nadzieje, ze szybko zmieni prace, bo widze jak obecna atmosfera w pracy go meczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 U nas nocka całkiem przyzwoita - Aga zasnęła o północy, obudziła się o 4:00, 5:30 i 9:30 🙂 więc jestem w miarę wypoczęta, tylko atmosfera w domu jakoś na mnie zbyt relaksująco nie działa 🤨

laaf napisał(a):
taka okolo 80-83 cm


wow! Moja Aga to w takim razie kurdupel - około 70 cm ma 😁 😁 no ale ona nie ma po kim być wysoka 😉 ja 165 cm, mąż niewiele więcej 😉

Anulka, Ciebie to pewnie zainteresuje. Gadałam wczoraj w przychodni z jakąś kobietą, która mi powiedziała, że wada wzroku jest dziedziczona "na krzyż", czyli z matki na syna i z ojca na córkę. Szczerze mówiąc pierwszy raz o tym słyszałam, ale jakoś poprawiło mnie to na duchu, więc przekazuję dalej 😉 😉 kiedy macie tą wizytę u okulisty?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziek ja mysle, ze to super pomysl, Komsi dala rade to Ty tez dasz.Chociaz na Twoim miejscu tez bym miala obawy, ale chyba bym skorzystala.Tylko, zeby pogoda byla ok. 🙂

Kwasiek jakies to dziwne,bo ja wade wzroku mam ewidentnie po mamie 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
waja, ja kiedyś na cudownym przedmiocie jakim była "psychopatologia życia rodzinnego" dowiedziałam się, że w niemal każdym małżeństwie po narodzinach dziecka jest jakiś kryzys. Więc podobno to normalne i podobno przechodzi. Następny będzie w wieku przedszkolnym dzieci 🙂

no, to tyle teorii, którą zwykle można sobie wsadzić w .. oko 🙂

Zuziaku, kusząca propozycja... 🙂 odsapnęłabyś trochę po sprawie w sądzie 🙂 w sumie Komsi była z Maxymem na Majorce, to i Ty z Zuzką do Anglii możesz się wybrać 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Angela1987 napisał(a):
Kurde, to Kubus moze byc krótko zwroczny, od dzis koniec tv he he, ale czasem tylko oglada...
Ja bym nie leciałą Zuziek b o mma chyba lek wysokości 😉 a nie wiem jak tam dziecko zniesie taka podróz, nie mam pojęcia...
Waja doczekasz sie zebulka 😉


ja się samolotem nie boje lecieć a wręcz chciałabym polecieć :P a ciotka nie raz z dzieciakami swoimi leciała do Polski i dzieci nawet nie wiedziały że lecą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieciaki nam rosną, że hej.. Olcia też długa, na początku grudnia miała wymierzone 71 cm i ważyła 8260, teraz pewnie waży z 8,5 kg jak nie więcej, no i już wymieniamy jej garderobę na ciuszki w rozmiarze 80, bo na 74 zrobiły się już za małe.

Ola jak zjadła po 4 z piersi to onudziła przed 8.00 i wogle nie chciała cyca, no dobra stwierdziłam, że poczekam, ale ona dlaej nie chciała, już zastanawiałam się żeby coś jej dać kaszkę albo herbatkę, żeby coś napiła się, bo jeszcze przez tę niechęć odwodni mi się i pomyślałam, że spróbuję dać jej mleko modyfikowane, mamy szaszetki Bebilonu 2, nigdy nie chciała go pić, a tu nagle wypiła aż 50 ml. Mam nadzieję, że nie będzie mi chciała odstawić się od piersi, no jak już do tego dojdzie to powie się trudno, poczekamy zobaczymy.

Lecę do niej, bo woła z leżaczka MA MA.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kwasiek, bardzo interesujące to co napisałaś. Wizytę mamy 10.02. Jeżeli Olcia miałaby odziedziczyć po tacie wadę wzroku, to odrobinę lepiej, bo mąż ma mniejszą wadę wzroku na minusach i nie miał takich przebojów wzrokowych typu uciekające oko, astygmatyzm, plusy, zerówki i na koniec minusy tak jak ja.

Ja to nie wiem po kim to mam, mama ma małe "+", chyba po tacie, ale on ma małe "-", a ja mam taką sporą wadę. Jak skończę karmić to mam iść do okulisty, o dziwo w ciąży mi wada nie pogorszyła się, ale zobaczymy jak będzie po stabilizacji hormonalnej.

Kurcze biorę te tabletki anty i zaczęłam plamić, co może zdarzyć się. mam nadzieję, że później nie powtórzy się taki drugi okres, ale z drugiej strony mam jeszcze wit. K to jak coś zatrzymam. Wezmę chyba opakowanie do końca i odstawię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To Stasiek wersja kompaktowa w takim razie 🙂 Wczorajsze notowania to 65 cm, więc raczej w ciągu miesiąca nie dobije do Waszych Maluchów. Nawet się jeszcze mieści w niektóre ubranka 62, a bodziaki bez rękawów których używamy w charakterze podkoszulek to nawet miał jeszcze noworodkowe, dopiero kilka dni temu odłożyliśmy.

Dziewczyny, ciekawa jestem, jakie miałyście terminy na rehabilitację w ramach NFZ. My dotychczas chodzimy prywatnie, ale ponieważ ta nowa pani doktor jest w ramach NFZ, dostaliśmy wreszcie skierowanie "państwowe". Obdzwoniłam już kilka miejsc i najwcześniejszy termin jest na maj 😮 Ciekawe czy Stasiek będzie jeszcze wtedy w ogóle potrzebował tej rehabilitacji 😉

O, Waja, ale fajne to bolero, gdzie takie znalazłaś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...