Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
hej dziewuszki 🙂

Aleksandra zapewne mocno przemyslalas decyzje (dlugo nam nic nie mowilas), nie bede Cie tuu w zaden sposob absolutnie krytykowac bo jestes dorosla odpowiedzialna osoba. Jesli postawi to Was na nogi i nie namiesza w Waszym zyciu to lec i szybko wracaj!!!ja osobiscie nie mialabym odwagi a moze inaczej nie jestem w takiej sytuacji to i nie chce sie nad nia roztrzasac...ciezko napewno ale mam nadzieje ze gra jest warta swieczki...obywatelstwo masz amerykanskie bo tam sie urodzilas czy meszkalas? niezaleznie trzymam za Ciebie ksiuki a po za tym tam tez jest internet i an brzuchacza bedziesz mogla zagladac 😉

Komsi widze ze do wyjazdu przygotowania pelna para 🙂 oj zatesknisz ty jeszcze za kinolem 😁 😁

Angela ile kasy jst na takim stazu?

Zuziaku jutro sprawa...bedziemy trzymac kciuki zeby cos sie ruszylo..

achas Kwasku zapomnialabym o tobie...ja to sie dziwie ze juz rabanu nie narobilas!!!! co to z pomoc ze niby kurwa?? jaja sobie ten czlowiek robi??? ach ja jabym po nim pojechala jak po lysej kobyle!!!!

co do uczulen dziewuszki nie doradze bo mlody (tfu tfu) alergikiem nie jest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej 😉 Kubus obudził sie kolo 23 i spał do 7 30 😉 wiec cała nocke przespałam, bo maz wstał 😉 teraz Kubus bajke oglada a zaraz go posadze na kocyk i sie pobawi, bo my juz po sniadanku, Laaf za staz dostane 840 zł plus koszty dojazdu, a to bym z tesciem jezdziła 😉 wiec za free i 1000 zł tak bym miała, ale bym wolała isc tu na miejscu jednak do pracy, bo staz wójt mówił,że na gminie tylko 5 mies.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej.

Co do obywatelstwa to ja urodziłam się tam. Nawet nie wiecie ile mnie to kosztuje podjęcie takiej decyzji. Nie uważam się za złą matkę zostawiając chłopaków tutaj bo zostają z ich ojcem i dziadkami. Niestety życie jest okrutne i chcąc choć trochę ułatwić sobie go trzeba podjąć czasami dość drastyczne kroki, wziąć się w garść, skupić na pracy aby jak najszybciej wrócić do rodziny. Jak wam już pisałam mój ojciec jeździł tam często, moja matka poleciała tam na cztery lata zostawiając dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa i naprawdę wszystko było i jest ok. Rozłąka robi swoje ale z tego jak sobie przypominam jak mój ojciec przylatywała do Polski to tak się cieszyli z matką sobą że aż miło było patrzeć i są ze sobą 33 lata. I wtedy nie mieliśmy netu tylko ojciec dzwonił raz na dwa miesiące i to musiało wystarczyć. Wiem że będzie ciężko chociaż wsiąść do tego samolotu i zostawić tutaj ich ale muszę dla dobra całej naszej rodziny. Legalnie będę zarabiać około 800$ na tydzień i to naprawdę postawi nas na nogi a tak jak mówiłam w każdej chwili będę mogła wracać. Bilet kupuję w obie strony także nic nie będzie stało na przeszkodzie aby wracać w razie jakiegoś w.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Stasiek dziś w fazie rozkręcania, zaczęło mu lecieć z nosa i kaszle gorzej niż wczoraj. Przy tym jest dosyc marudny, a ponieważ kaszle głównie wtedy kiedy gada albo płacze, staram się mu nie dawać powodu do płaczu, co krótko mówiąc oznacza dzień chuściaka 😉 Teraz zasnął, więc zaglądam ale pewnie za dużo czasu dziś nie będę mieć. W nocy miał temperaturę więc dostał czopka z paracetamolem i na szczęście zaraz opadła. Spał dobrze, ale pewnie dlatego że z nami (a w zasadzie głównie na mnie 😉 ).

Magda, nie wiem czy dam radę dziś coś napisać ale pamiętam o Tobie i zastanawiam się nad tym co napisałaś. Generalnie nie ma żadnej pewności czy to jest wysypka o podłożu pokarmowym, równie dobrze może to być efekt np. napicia się surowej wody podczas kąpieli. W każdym razie trzeba się liczyć z tym że niekoniecznie uda się znaleźć przyczynę i dlatego warto zapisywać nawet najgłupsze nietypowe czynności i zdarzenia żeby potem ew. wychwycić prawidłowość. U nas po odstawieniu paneli ta wysypka jest już prawie 3 tygodnie i lekarz mówi że może jeszcze trochę czasu schodzić - w każdym razie to że nie schodzi nie oznacza że nadal Piotruś jest wystawiony na działanie alergenu. Raczej trzeba uważnie obserwować czy się nie zaostrza i czy(i kiedy) pojawiają się nowe ogniska. Żeby było jeszcze trudniej, podobno taka rozpaprana wysypka potrafi się zakażać sama od siebie bez udziału alergenu - wdaje się zakażenie grzybowe i paprze się już samodzielnie. Wydaje mi się że jedyny w miarę pewny sposób to doprowadzić do całkowitego zejścia jakimś silniejszym środkiem i potem obserwować po czym wraca. U nas takim środkiem po którym wysypka schodziła jeszcze przed demontażem paneli był sterydowy Pimafucort, wszystkie inne maści (cholesterolowa, Oilatum Soft, witaminowa) wygładzały i natłuszczały skórę ale nie powodowowały zejścia wysypki.
Co do odstawiania jedzenia, to są dwie szkoły: wyłowić w diecie wszystkie potencjalne alergeny i odstawić wszystkie hurtem, wygoić wysypkę czymś mocniejszym, poczekać kilka dni (żeby zobaczyć czy przypadkiem alergen nie jest w tym co zostało) i stopniowo przywracać (jeden na 5-7 dni) obserwując po czym wysypka wraca, a druga szkoła to odstawiać pojedynczo i obserwować kiedy wysypka schodzi. Ta pierwsza szkoła jest moim zdaniem dużo skuteczniejsza (ze względu na to co napisałam powyżej) ale jest dość drastyczna i decydowałabym się na nią tylko w ostateczności (ja się zdecydowałam i teraz uważam że to nie była dobra decyzja).
Jak się zastanowię i będę mieć chwilę czasu to napiszę co z rzeczy które je Piotruś uważam za potencjalne alergeny do sprawdzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olcia narudka zasnęła.

Ja mam jeszcze maść sterydową i tak zastanawiam się czy nie użyć jej niech zejdzie całkowicie i wtedy wyłapać od czego może to być, chociaż wolałabym żeby zeszło bez tych maści. Jak pójdę do pediatry to znowu nic konkretnego nie dowiem oprócz wyeliminowania jakiś produktów, co i bez wizyty mogę sama zrobić. Koleżanka męża z pracy polecała nam alergologa, który ma prywatną praktykę i ponoć jest bardzo dobry koszt wizyty 100 zł. Ola jest za mała na testy, więc nie wiem może on znalazłby przyczynę, podobno odpowiednio układa dietę dziecka i matki, jeżeli karmi piersią.

I już po spaniu Oli...ohhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Coś dziś brzuchol zapisuje podwójnie wiadomości (?)

Mam pytanie czy dajecie dzieciaczkom kaszki raz czy 2 razy dziennie? Ja daję Oli na drugie śniadanie, ale zastanawiam się czy na noc dwać drugi raz czy przenieść na wieczór. Tylko co wtedy ja jej dam jakby dostawała kaszkę tylko wieczorem, ogólnie na jajko ma szlaban, więc jajeczniczki odpadają - co prawda dałam jej 2 razy po pół żółtka przy sniadaniu, ale to wszystko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej

u nas nocki coraz gorsze iga śpi niespokojnie a nic nowego nie jje i ja też nie więc to raczej nie brzuszek prędzej te cholerne zęby które mogłyby wreszcie jakieś wyjść a tu ani widu ani słychu

Iga dziś usnęła sama w kojcu a zawsze idziemy na góre daje jej kocyk pieluszke kładziemy się razem na łóżku zasypia i w zależności co robie jak w tym pokoju to śpi dalej na łóżku jak gdzie indziej przekładam ją do łóżeczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann bardzo dziękuje za wszystkie informacje.
Zauwazyłam ze po odstawieniu jogurtów niewielką zmianę. Te krostki były napełniane jakby wodą czy ropą a teraz sa puste ( jakby wysuszone) . Wczesniej skóra w dotyku była bardzo szorstka a teraz jest troszkę delikatniejsza 🤨
Ja tez chodzę do bardzo dobrego dermatologa i według niej w pierwszej kolejnosci zastosowała łagodne leczenie a dopiero po miesiącu jak nie będzie zmian przepisze mu maści sterydowe wiec jeszcze mamy 2 tyg czasu do wizyty. Na testy jest za wcześnie więc zostaje nam eliminacja w diecie. Zastanawia mnie jeszcze jedno ten bioenergoterapeuta powiedział ze ma alergie na kurz i sosnę. Tylko kurzu nie da sie pozbyć bo wszędzie jest pełno kurzu, mino częstego sprzątania nie da sie do całkowicie wyeliminować.

Sylwia Piotrus od jakichs 2 tyg tez strasznie niespokojnie spi, wczesniej w ciągu nocy 2 razy zminił pozycję a teraz co 15 minut sie obraca to na brzuch potem na bok nareszcie ląduje głową w nózkach i tak cała noc. Może to te skoki rozwojowe.

Anulka ja daje tylko na 2 sniadanie kaszę bo potem zje obiadek i juz nie bardzo chce jeść wiec dam mu jeszcze deserek i mleko na noc. Czaasem mu do mleka do rzuce troche kaszki ale tak zeby wypił przez smoczek ( z ąventu ten 3 przepływowy na 3 pije.np na 210 ml daje 7 miarek mleka i 7 miareczek tych od mleka kaszki)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madalena to jak tak samo daję jak Ty, tylko że u mnie pierś jest na wieczór i ostatnio pomiędzy kaszką a obiadkiem dam jej banana, kisielek albo deserek, potem w zależności co dałam wcześniej, żeby nie powtórzyło się to dostaje trochę czegoś innego ok. 18 lub o 18. Daję jej też chrupeczki lub raz na jakiś czas biszkopty (dostaje je rzadziej bo mają cukier).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

My dziś obie wyspane 😉 Aga zasnęła po 23, obudziła się o 3 i o 6 obudziła się wyspana. Jakoś udało nam się ją uśpić. Parę minut po 8 znów wstała. Wzięłam ją do łóżka, karmiłam na leżąco i tak obie zasnęłyśmy. Wstałyśmy o 11:30 😲

Aleksandra, trzymam kciuki, żeby wszystko było ok 🙂
Komsi - znów fryzjer? Szalejesz 😉
Zuziaku, naciesz się mężem!! 🙂 🙂 🙂 no i jutro będę trzymać kciuki. O której rozprawa?

Byłam wczoraj w cukierni, za 1 kg tortu chcą 37-45 zł. Stwierdziłam, że pierniczę. Spróbuję sama jakiś torcik zrobić. Albo będzie bez tortu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kwasiek ja na grubsze okazje robię tort owocowy z przepisów anastazji wychodzi po prostu ogromny na całą brytwankę i jest dość wysoki ale bardzo tani to nie jest bo idą ananasy brzoskwinie wiścnie w syropie ale pewnie taniej wyjdzie niż kupić

tu masz link
http://www.wielkiezarcie.com/recipe41922.html

są też zdjęcia że ktoś go robił na chrzest wystarczy zrobić odpowiednią dekoracje

ja na roczek będę go robić dla Igusi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kwasiek ja robiłam sama torta i nie wyszedł mnie dużo wchodziło do niego
10 jajek
2 szkl maki
2 szkl cukru
proszek do pieczenia
2 masy gelwe
1 litr mleka
1 kostka masła
do dekoracji
kwiatuszki 7 szt ( po 1,50)
ozdoba główna ( 14 zł)
literki 6 zł
te kuleczki srebrne ( 5zł ale sa zbędne mi prawie całe opakowanie zostało)
a boki można posypac kokosem ( 1,5)

Ja wydałam na niego niecałe 50 zł ale zaszalałam z ozdobami 🙂a efekt był taki

[URL=http://img859.imageshack.us/i/img3711modified.jpg/][IMG]http://img859.imageshack.us/img859/82/img3711modified.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kwasiek, torty robi się banalnie. Pieczesz biszkopt, można kilka dni wcześniej. Kroisz go na 3 części (albo więcej jeśli jest wyższy), każdą z nich można nasączyć w zależności od gustu: mocną herbatą z cytryną, kompotem albo syropem z owoców typu wiśnie, morele, brzoskwinie (może być płyn z konfitur), rumem z herbatą, sokiem cytrynowym itp. Ja najbardziej lubię herbatę z cytryną i rumem. Przekładasz to np. tak: jedna warstwa dżemu morelowego albo pomarańczowego, druga warstwa kremu którym opaćkasz cały tort. Jak już poskładasz to resztą tego kremu smarujesz wszystko, dekorujesz czym Ci do głowy przyjdzie i masz tort. Jak masz więcej czasu to można kombinować, np.: podzielić ciasto na biszkopt na 2 części, do jednej dodać kakao i upiec samodzielnie jako jedną z warstw, pokruszyć herbatniki i przykleić je do boku tortu, to samo można zrobić z migdałami albo orzechami. Takie torty są naprawde pyszne i można popuścić wodze fantazji ze składnikami i dekoracją (tu całkowita dowolność: owoce z konfitury albo z puszki albo świeże, bakalie, skórka pomarańczowa, zastygnięta w jakieś wzory roztopiona czekolada itp. - jak umiesz robić te swoje koraliki to dekorację też zrobisz świetną). Jak masz czas to nie przejmuj się cukiernią tylko rób sama. Wrzucam niżej przepisy, przepraszam że nie uporządkowane ale nie mam dziś czasu. Z tych proporcji wychodzi duża tortownica, biszkopt może trochę opaść ale to nie szkodzi, można go zrobić wcześniej bo i tak się potem nasącza.

Biszkopt:
4 jajka, niepełna szklanka cukru, szklanka mąki, łyżeczka proszku do pieczenia.
Utrzeć jajka z cukrem, dodać mąkę z proszkiem. Piec ok. 30 min w gorącym piekarniku np. 200C (aż patyczek będzie suchy).
Krem:
Małe masło roślinne (takie tradycyjne MR), niepełna szklanka cukru pudru, 0,25l tłustej śmietany.
Kręcić razem, można dodać kakao albo jakiś dodatek smakowy, ale ja najbardziej lubię wersję naturalną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć 🙂

Słonko świeci, ptaszki śpiewają, ale jest cudnie 🙂 Zaliczyłyśmy dzisiaj 2 godzinny spacer i o dziwo moje dziecko nie marudziło 🤪 Odkryłam drogę do sklepu do którego do tej pory jeździliśmy tylko samochodem 🙂 a tak to idę sobie wzdłuż Wisły, potem troszkę przez las i jestem na miejscu 🙂 ale się ciesze 😉
Dziewczyny wrzucajcie przepisy na wypróbowane torty, sama skorzystam na roczek Marysi... 🙂 Madalena ten Twój jest naprawdę ładny 🙂

Aleksandra nie wiem czy zdecydowałabym się na podobny krok, tym bardziej podziwiam Ciebie i trzymam kciuki aby wszystko poszło po Waszej myśli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka, ja daję kaszkę 2 razy dziennie ale Stasiek nie zjada na raz całej przepisowej porcji (zjada ok. 2/3 proszku z 1/2 wody). Na razie najbardziej mi sie sprawdza taki model że rano nie daję mu po obudzeniu mleka tylko trochę się bawi a potem dostaje kaszkę i dopiero mleko, wieczorem dajemy od niedawna kaszkę po kąpieli, już przed samym snem.

Aleksandra, też trzymam kciuki żeby decyzja okazała się słuszna. Pewnie sprawdzaliście, ale na wszelki wypadek napiszę, że niedawno było dość łatwo w USA o legalną pracę dla polskiego informatyka, wiele amerykańskich firm było zainteresowanych i załatwiali wszystkie formalności wizowe. Nie wiem jak jest teraz, może się coś zmieniło ale myślę że warto sprawdzić, czy stąd czy też jak już będziesz na miejscu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madalena my z Marysią chodzimy do Śląskiego Centrum Rehebilitacji. Dostępny jest tam kardiolog dla dzieci. Wcześniej chodziliśmy do Bielska-Białej, ale kolejki jaki tam były to jakaś pomyłka. Ja nie narzekałam bo mała nie miała jeszcze miesiąca a do tego czasu wchodzi się bez kolejki, ale reszta rodziców z dziećmi czekała od 8 nawet do 12 🤪 więc wyobraźcie sobie ich miny kiedy my wchodziliśmy zaraz po przyjściu ☺️

Dzwoniłam właśnie do żłobka i jest on pewny bo w miare wcześnie zapisałąm Marysie 🙂 jeszcze tylko trzeba się tam zgłosić żeby uzupełnić wniosek 🙂
Dzwoniłam też do WORDu i na egzamin czeka się tydzień 🤪 🤪 🤪 🙃 tego jeszcze nie było!!! dwa lata temu jak zdawałam czekało się 2 miesiące 😮
Dzisiaj mam jakiś dzień załatwiania różnych rzeczy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aha Anulka ja dawałam Marysi kaszkę przeważnie tylko wieczorem, po kąpieli a zaraz przed snem. Teraz wprowadzam jej też rano. Robie podobnie jak Ann, tzn. Marysia wstanie pobawi się i kiedy widzę, że jest głodna daje jej kaszkę. Nie jest to jednak takie proste bo jednego dnia zje całą porcję a drugiego tylko kilka łyżeczek:/ przeważnie robie jej z 30ml jeśli zje i dalej otwiera buzie dorabiam. Dzisiaj zastosowałąm taki sposób i zjadła 90ml jak nigdy i nic nie wyrzuciłam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też planuję zrobić sama torcik na Oli 1 urodzinki, ale pewnie jeszcze spróbuję zrobić jeden na próbę przed imprezką, żeby potem jakby nie wyszedł nie trzeba byłoby kupować/zamawać w cukierni.

Co do tych kaszek, ja wolałabym nie dawać przed kąpielą, żeby moja panienka nie rozbrykała się. No cóż chyba zostanę przy kaszce na 2 śniadanko i tak nie długo zaczniemy robić obiadki 2 daniowe, jakieś kolacyjki, więc zobaczymy jak to będzie. O te kaszki pytałam, bo próbuję znaleźć zloty środek dla Olci na przespanie całej nocy, ale zapawne to przez zęby, bo widzę, że już pcha się 2-ga górna 1 i 1-a górna 2, mam nadzieję, że coś zmieni się jak wyjdą te, które mają zamiar wyjść, bo jak mam czekać na wszytkie i dopiero zacznie normalnie to chyba się załamie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja Olcia to taki mały łakomczuszek, czasem przy gorszym humorze ma fochy, ale najwyżej na obiadek i wtedy nie zje całego, ale na ogół wymiata wszystko. Kaszki to zjada bez problemu 140-160 ml. W minioną niedzielę po spacerze rozdziabałam jej trochę banana i dodałam kawałeczki biszkopta - zjadła, potem wypiła letnią herbatkę, a mąż zrobił nam kawę i do tego mielismy po muffinku, ja zaczełam jeść, a te małe mi pcha rączki i dzioba do ciastka, zaczęłam trochę odskubywać i jej dawać i jadła - machając rączkami z radości, śmiejac się i domagając jeszcze. Oczywiście za dużo nie dałam, bo nieobejrzę się, a jeszcze utuczę sobie dziecko, a po co.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...