Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Kwasiek no własnie ostatnio myslałam na ten temat i mnie oswiecilo, ze musze miec swistek z pracy,ze pracuje zeby podjac jakikolwiek kurs.Chce zrobic kurs na polozna srodowiskowa, bo zdalam sobie sprawe, ze nie damy z mezem rady oboje pracowac w szpitalu, bo dopoki Julka jest jeszcze mala to jakas bedziemy mogli to powiazac, ale jak juz zacznie chodzic do szkoly to przeciez, nie bedziemy wozili jej do babci co kilka dni na noc.Prawde mowiac nigdy o tym w ten sposob nie myslalam, wiec jedno z nas musi pracowac w normalnym trybie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej 🙂

Wszystkiego naj najlepszego dla Maxymka i Antosia 🙂

Heh nie wiem co się dzieje, ale moja Marysia też strajkuje jeścli chodzi o poranne kaszki. Dostaje w zamian butle (150ml) mleka i wtedy wszystko jest ok 🙂 Na obiad swoich rzeczy nie chce jeść tylko potem jak siadam do mojego obiadu to siedzi pod nogą jak piesek i czeka aż jejj coś kapnie 😜 więc biorę ją na kolana i tak jemy razem mój obiadek 😉 mimo tego, że lekarka wprowadziła zakaz jedzenia nabiału do 1,5 roku (przez skaze białkową) nic jej nie jest.

A z nowości to Marysia zaczęła wstawać. Wiem, że Wasze dzieci już biegają, ale u nas nastąpił właś nie następny etap więc bardzo się cieszę 🙂 jeszcze trochę a będziemy chodzić 😉 😉 chociaż już teraz nic nie jest w stanie jej zatrzymać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A wiem o co chciałam zapytać 🙂 generalnie chcemy wymienić fotelik samochodowy, ale z tego co oglądałam to ceny wahały się między 800 a 1200zł. Nie ukrywam że to dużo. Czym one się różnią od tych za 200/400zł? może wiecie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agulka - podejrzewam, że różnią się posiadaniem atestu. Musisz posprawdzać jak się ma sytuacja. Poza tym niektóre są z bazami mocującymi, inne bez, cena pewnie też od tego zależy. I gratulacje dla Marysi z okazji wstawania na nóżki 🙂 🙂 🙂 🙂

Ja uciekam z Młodą na spacer, póki pogoda nie jest najgorsza (chmury są, ale nie pada). I spróbuję gdzieś krawcową dorwać, bo mąż ma spodnie do skrócenia.

Waja, podejrzewam, że wspólna nocka nie trafiałaby się Wam tak często. Ja gdy pracowałam, miałam 4-5 nocek w miesiącu. Więc prawdopodobieństwo, że Wam się nocki "nałożą" jest dość małe 🙂 a jedna noc w miesiącu u dziadków chyba nie byłaby dla Was i dla Julki traumą 😉 ja bym nie rezygnowała z pracy w szpitalu. Zastanówcie się jeszcze 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziś chyba znów zrobię trochę racuchów na deser. Jakoś chodzą za mną i zostawić w spokoju nie chcą 😉 mam dwa ulubione przepisy i nie wiem które zrobić 🤢 muszę tylko drożdże kupić... 🙂 mniam 🙂 a jak nie racuchy, to znów naleśników trochę usmażę i z dżemem pożrę 🙂 muszę nadrobić spadek wagi na skutek niemożliwości jedzenia po tej wyrwanej ósemce 🙂 (schudłam 2 kg)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej

wszystkiego naj ala Maxymka i Tośka 😉

u nas co druga nocka przespana nie wiem czemu ale jednego dnia budzi się w nocy na jedzenie drugiego nie i tak kilka dni już he he

a i nie uwierzycie jaką moje dziecko ma nową umiejętność wchodzi sama po schodach na czworaka zagapiłam się w telewizor a ona już na 3 schodku była myślałam że zawału dostane nie ruszałam jej patrzyłam co zrobi zapierdzielała po tych schodach jakby codziennie po nich chodziła znakiem tego jutro dziadek montuje bramki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej z wieczorka babolki 🙂

no to Zuzka ruszyla z zarelkiem 🙂 i to mi sie podoba a i Stasiem akie rarytaski mamine wcina, no to trzymam kciuki za nasze forumowe niejadki 😘 😘 😘 😘

generaLNIE PISZE NA RATY I JUZ NIE PAMITAM 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sylwia85 napisał(a):
hej

wszystkiego naj ala Maxymka i Tośka 😉

u nas co druga nocka przespana nie wiem czemu ale jednego dnia budzi się w nocy na jedzenie drugiego nie i tak kilka dni już he he

a i nie uwierzycie jaką moje dziecko ma nową umiejętność wchodzi sama po schodach na czworaka zagapiłam się w telewizor a ona już na 3 schodku była myślałam że zawału dostane nie ruszałam jej patrzyłam co zrobi zapierdzielała po tych schodach jakby codziennie po nich chodziła znakiem tego jutro dziadek montuje bramki


nop Sylwia uwazaj..schody masakra, kolezanki syn spadl z trzeciego stopnia i mial pol buzi porysowane...a drugiej kolezanki corka spadla z 7 schodow i o bylo sie na strachu...ale generalnie schody sa jednym z powodow najczesciej wstrzasnien mozgu u dzieci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,

Antoś dziękuje wszystkim forumowym ciotkom za życzonka.

Sylwia jeśli chodzi o schody. My w mieszkaniu nie mamy ale na weekend byliśmy u moich rodziców, a tam schody są. Więc moje dziecko za pierwszym razem na półpiętrze znalazło się w 30 sekund a na piętrze w minutę. I to nie, że wchodził na kolanach tylko stawiał na stopniu stopkę, prostował nóżkę i już. Szok, bo to było jego pierwsze spotkanie ze schodami. Ze schodzeniem też nie ma problemu bo już jakiś czas temu nauczyłam go jak schodzi się z kanapy (tzn. że najpierw trzeba się obrócić tyłem, żeby pierwsze na podłodze lądowały nóżki a nie głowa) więc na schodach sprawdza się ta sama technika. A więc dziadki też muszą bramki montować.

A jak już tak pisze, a rzadko się udzielam to zamelduje co tam u nas. Jak pisała Kwasiek Mały zaczyna pomału stawiać po kilka kroczków. Nie mogę go nauczyć robić papa, ale jak mu to pokarze to wędruje do drzwi wyjściowych gdzie co dziennie rano papa robimy tacie jak idzie do pracy. Mały przebija piątkę, podaje rączkę na cześć, zaczepia żeby robić mu a kuku, no i sam wchodzi na łóżko w sypialni a drugim końcem schodzi i tak w kółko (taką ma zabawę), szybko uczy się co i jak się nazywa, z artykułowanych słów mówi baba, tata i w końcu mama. Ahaś no i prócz tego, że wyrzuca klocki, czy inne rzeczy z pudełka, to zaczyna wrzucać je tam z powrotem. A poza to pomału robi się z niego urwis i psotnik.

Uczę go teraz pić z kubeczka. Kupiliśmy taki z lovi 360 - polecam. Faktycznie nic się z niego nie wylewa a pić można z każdego miejsca krawędzi. Mały od razu załapał jak z niego pić.

Ahaś bo była o tym mowa. Mały też ostatnio zastrajkował i z porannym mleczkiem i kaszką. A że jest grubaskiem (waży 12kg) i nie dopomina się po godzinie o więcej to wychodzi że tak mu dobrze. Zresztą ja nie wiem po czym to moje dziecko takie grube. On je 4 posiłki dziennie. Rano mleczko lub kaszka, później między 13-14 obiadek, koło 17 podwieczorek (banan lub kaszka z owocami)i o 20.30 mleczko na noc. Niczego w międzyczasie nie podjada tylko dużo pije. Ponad pół litra dziennie. Więc chyba aż tak dużo nie je, prawda?? Więc skąd ta waga?? Kurcze przy nim inne dzieciaczki to takie kruszynki.

Cieszę się, że Stasiu poprawia się z jedzeniem, że Oleńka znowu a Agniesia zaczęła przesypiać noce,i że generalnie każdy dzieciaczek radzi sobie, a ich mamy jeszcze lepiej pomimo chwil słabości. Mnie ostatnio często takie łapią. Wogóle strasznie płaczliwa się zrobiła. Dobrze, że chociaż za oknem z dnia na dzień coraz ładniej.

Ale się rozpisałam.
Ja w ciągu dnia wogóle nie korzystam z kompa, bo Mały i tak nie dałby mi nic przed nim zrobić, a wieczorem jak już Was doczytam to nie mam sił na pisanie.

Spokojnej nocki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzisiaj na wieczór Ola wypiła modyfikowanego 160 ml bez żadnego problemu, nawet nie szukała cycusia 😞 Przyznam, że będzie mi tego trochę brakowało. Niedawno odciągnęlam prawie 100 ml pokarmu, bo miałam tak napęczniałą pierś, że masakra, a nie chcę żeby zrobił mi się jakiś zastój. Jak Ola nadal chcętnie będzie piła modyfikowane to w środę lub czwartek wezmę te tabletki na zatrzymanie laktacji.

Mąż był dzisiaj u lekarza, bo od dłuższego czasu coś kiepsko czuje i miał ataki kaszlu i strasznie zmartwiłam się - lekarka osłuchała, sprawdziła gardło i jest ok, ale zmierzyła ciśnienie i mąż miał tak wysokie jak stan przedzawałowy - jutro z samego rana idzie na kompleksowe badania i ma zrobić też ekg. Dostał lek na ciśnienie i musiał kupić cisnieniomierz - ma zapisywać codziennie wynik mierzenia. Przede wszystkim winą wysokiego ciśnienia jest przemęczenie i stres w pracy, ale trzeba będzie też zmniejszyć picie kawki i raczej rzucić palenie, ma niby genetycznie zadatki na miażdżyce. Oby wyniki badań nie były złe.

Dobrej nocki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka, nie chcę Cię straszyć, ale ciśnieniowe sprawy u takich młodych ludzi są bardziej niebezpieczne niż u starszych - układ krwionośny dojrzewa dłużej niż reszta ciała i w naszym wieku nie jest jeszcze dojrzały. W tym wszystkim dobrze że u męża się to złapało na tym etapie bo teraz ma żółte światło i mam nadzieję że będzie bardziej na siebie uważać. Jak się już wie o tych predyspozycjach to można się z takiego ciśnienia bardzo ładnie wyprowadzić zdrowym trybem życia i ewentualnie lekami branymi przez jakiś czas i nie powinno to rzutować na jego dalsze zdrowie. W każdym razie życzę żeby udało się dostosować z trybem życia do zaleceń bo niestety z tym w naszych czasach jest najtrudniej, dużo łatwiej łykać prochy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Koniecznka, super, że się odezwałaś : jakoś "żywiej" się na forum zrobiło 😉
Anulka, kawa idzie won precz, podobnie mocna herbata, ograniczcie sól w posiłkach (a więc i trochę mniej przypraw typu Vegeta itd.), namów męża na jakiś sport. Niby podnosi to ciśnienie, ale dzięki temu układ krwionośny się ładnie adaptuje i zwiększa się z czasem wydolność organizmu. Rowerek, basen, biegi - cokolwiek, żeby mięśnie popracowały i tętno się trochę podnosiło (seks też może być 😜). Trzymam kciuki za dobre wyniki badań!
Ja już pokarmu nie mam ani kropli. A cyce jak u 80-letniej babki. Cóż, bywa 😉 wklepuję sobie jakiś ujędrniający żel do biustu i trzeba będzie się zaopatrzyć w kilka push-upów 😉

Dobrej nocy! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pierwsza jestem? 😮 wow...
Cześć 🙂
Jakoś nie mogłam w nocy spać 🤢 Aga też się wierciła strasznie, wstawałam do niej chyba z 6 razy, bo się albo odkrywała, albo właziła w kąt łóżeczka i wyjść z niego nie mogła...
Więc trochę trzepnięta dziś jestem. Pewnie się koło 10-tej obie z Agą położymy spać.
Pogoda się całkiem fajna zrobiła, mam nadzieję, że już się tak utrzyma 🙂
dziś wieczorem mamy zebranie wspólnoty mieszkaniowej, będziemy wybierać nowego zarządcę. No i chyba nam w końcu zaczną drogę budować 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doberek ;*

u nas Zuzka ma zakaz zbliżania się do schodów bo mamy mega niebezpieczne... po pierwsze nie zabezpieczony balkonik (strasznie to brzmi ale Zuzka bez problemu skręciła by sobie kark spadając) 🤢 a schody nie przeciętnie strome... a na bramki nie umiem się doczekać od momentu jak Zuzia zaczęła pełzać... 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠 ehhh...

dzisiaj znowu do dupy pogoda... 😞 ale podobno ma być ładnie w weekend... oby... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 😉 Mój męzulek juz wyjechał koło 4 rano i jakoś to jest, przynajmniej sobie potesknimy i pojade do mojej mamy na tydzien, a potem siostra ze mna do mnie az jej maz z moim nie wróci chyba 😉 dzis byc moze bede miała wykłady i instruktor po mnie ma wpasc, a potem jazda na Słupsk od 16 do 21 jakos w tyg 😉 juz 5 godzin wyjezdzone, zawsze cos, byle to leciało, moze do konca wakacji uda sie zrobic prawko, bo wyjezdzic pewnie sie uda do sierpnia lub predzej.A Kubus ładnie wstaje sam w lozeczku i wederuje na pupie po pokoju, chyab znalazł sobei inna taktyke na poruszanie sie, biegunki juz nie ma, wczotaj była jedna luzna kupka ale nie wodnista. Wiec coraz lepiej wieczorem stopniowo bede wprowadzała mleko, obiadek wczoraj dostał i ładnie zjadł, dzis rano butle kaszki 175 ml, 2 miarki mleka i reszta kaszki. A wczoraj tak smao dostał wieczorem i było ok. A i musze sie pochwalic, ze od jakiegos czasu woli pic herbatke i nie upomina sie o mleczko 😉 wiec spi cała noc, a czasem popije herbatke i zasypia dalej. U nas ciagle pada, ale od jutra niby ma byc juz lepiej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

U nas nocka znowu ok, Ola obudziła się o 5 popiła trochę wody i dalej zasnęła na ponad godzinkę, przed chwilą ją uśpiłam, więc mam chwilę wytchnienia i wreszcie wypiję kawkę.

Ann, wiem, że u tak młodych osób takie ciśnienie itd. to nie przelewki - mąż skończy w sierpniu dopiero 33 lata. On sam się chyba trochę zląkł, ale pociesza mnie, że będzie dobrze i chce coś z tym zrobić. Najgorzej jest z pracą ma full roboty na głowie, stres też dochodzi do tego,nawet jak ma urlop to co chwila dzwoni telefon, bo bez niego chyba firma zawaliłaby się, wkurzało go to i zaczął wyłączać głos i oddzwania najwyżej na ważniejszy nr tel. Nie może pozwolić sobie na zmianę pracy dopóki czegoś nie znajdzie,bo z czego będziemy żyć. U siebie w firmie miał kilka propozycji zmiany działu, ale szefowa mu zawsze blokowała, a jak był na rozmowach do innych firm to nie wypaliło. A wydawałoby się, że po ekonomii, ze znajomoscią angielskiego i doświadczeniu jakie posiada powinien bez problemu dostać pracę, a tu lipa.

A Stasiu dzielny chłopiec pomaga mamie i już, ma jakąś wizję aranżacji wnętrz, więc realizuje swój pomysł hehe. Jest boski 🙂

Kwasiek, mocnej herbaty mąż nie pije, wogle czarną dość rzadko,jedynie z tą kawą trzeba będzie przystopować, sól - nie przepada za nią, a ja jak doprawiam jedzenie to zbyt dużo jej nie używam tyle żeby smak jakiś miało, dużo przypraw dodaje, ale Vegety nigdy nie używałam, a jak przyprawa ma w sobie sól to już nie solę. Mąż nawet jak soli frytki to strasznie malutko, jak mi posoli to muszę sobie dosalać, ale ja mam niskie ciśnienie. Sporty - kiedyś dużo pływal, potem chodziliśmy razem, ale potem jakoś czasu zawsze brakowało. Mąż znowu chciałby chodzić basen, więc trzeba o tym pomyśleć. Rower niestety mu skradziono z korytarza przed naszym ślubem, a tyle lat stał przypięty do kaloryfera koło mieszkania, chcieliśmy kupić, ale nie wiemy gdzie trzymać - może się nad tym zastanowić. A seks to jest pod dostatkiem, czyli baardzo regularnie ☺️ 😁 Jutro będą wyniki. Wogle powinien pójść na trochę na zwolnienie i wypocząć.

I oczywiście...

Wszystkiego najlepszego na 11 miesięcy dla Dawidka oraz Gerdzika również!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejak 😉

dziekujemy, dziekujemy 😘 😘 😘 😘 😘

Anulka niech szanowny rzeczywiscie zadba o siebie bo taki mlody mezczyzna i juz nadcisnienie...

Widze ze Stasiek posuwa juz niezle 🤪 Dawid tez zapierdziela jak strzala i na chwile usiasc nie mozna 😉

Koniecznka milo ze cusik napisalas 🙂

Zuziaku uwazaj na moja synowke 😁 😁

Angela zanim sie obejdziesz i maz wroci i prawko zdasz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf u nas temat schody jest najważniejszy wszystkich wyszkoliłam że drzwi muszą być zawsze zamkniete... nawet 5 razy potrafie zaglądać czy faktycznie są zamknięte bo moja Zuzka jest taka cwana że jak tylko widzi uchylone drzwi to startuje do nich zaraz i w 5sek. już przy nich jest... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...