Skocz do zawartości

Witam | Forum o ciąży


Agateczka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Jamaica, skoro testy wyszły pozytywne, to rzeczywiście trzeba poczekać. Czasami wczesne usg nic nie wykryje. Szczególnie jeżeli niezbyt nowym aparatem było robione.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moze od poczatku 🙂
starania, brak miesiaczki, testy - wyniki pozytywne, 17 lipca wizyta u lekarza i brak widocznej ciazy na usg ale - jak to lekarz powiedzial - moglo byc za wczesnie jeszcze. zrobil kolejny test - wynik pozytywny. kazal mi odczekac i przyjsc znowu za 10 dni. nie mam zadnych objawow. jedynie pojawily sie bole krzyza na samym poczatku (przy poprzedniej ciazy tez takie mialam pare dni) i nic poza tym. dzisiaj wizyta, kolejne usg i nic. zadnego jaja plodowego nic, kompletnie nic. zlecil kolejny test z moczu - wynik pozytywny, badanie krwi hCG - wyniki w poniedzialek. jak stwierdzil... albo ciaza pozamaciczna, albo bardzo wczesna ciaza (jakos w to juz nie wierze), albo ciaza nie rozwijajaca sie. jeszcze sie nie martwie bo to nie ma sensu, przykro mi ale co ma byc to bedzie. w koncu musi byc dobrze 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
donatella - na aparaturze do usg sie nie znam :P zawsze mialam regularne miesiaczki i nie wiem jak bardzo musialoby mi sie wszystko poprzestawiac w tym jednym miesiacu, zeby nie bylo jeszcze nic widac. no ale czekamy z mezem cierpliwie dalej 🙂 nadzieja zawsze jest 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mieszkam w Niemczech i chodze do lekarza ktory ma swoj gabinet i jeszcze pracuje w szpitalu. jego gabinet jest otwarty o roznych porach dlatego musze tyle czekac. krew pobieraja u siebie w praktyce ale pozniej ja wysylaja na badania i jego pielegniarka powiedziala ze mozliwe ze wyniki przefaksuja im jeszcze dzisiaj ale gwarancji nie ma 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to dziewczyny, Wam zycze udanych rozwiazan, zdrowych i silnych perelek...
Wynikow beta hCG nie znam ale zaczelam krwawic wiec sprawa sie sama rozwiazala 😞 Juz raz przechodzilam cos bardzo podobnego wiec raczej nie ma juz w co wierzyc, ale... nadal wierze ze nastepnym razem sie uda 🙂 wiec nie zaprzestajemy z mezem staran 😁 milego weekendu Wam zycze, a ja ide na lody - ogromny pucharek 🙂 - bo ten dzien musi mimo wszystko nalezec do tych pozytywnych :P bede tu do Was zagladac czasami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamaico, na pewno się uda kolejnym razem 🙂 3mamy kciuki 🙂

Ja zaczynam wątpić czy moje samopoczucie się poprawi. Codziennie czuję się po prostu fatalnie, bez sił, z niesmakiem w ustach, mdłości i inne rewolucje. Już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Zaraz się znowu poryczę 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jamaica, szkoda, że się nie udało, wiem z doświadczenia, że takie wyczekane cieszy bardzo 🙂
Donatella, trzymaj się i dogadzaj sobie, trzeba przetrwać ten okres 🙂 Haha, mam przysłowiową fazę na ogórki kiszone i wszyscy sie ze mnie śmieją. Ja czekam na piątek, bo zaczynam urlop i wreszcie będę mogła odpocząć. Czeka na mnie świeże powietrze Bieszczadów, choć niestety po połoninach sobie nie pochodzę za wiele. Ciekawe jak zniosę 500 km drogi samochodem... Miłej niedzieli, Mamuśki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki dziewczyny 🙂
Plamienie sie skonczylo... nie mysle o tym wszystkim ani zle ani dobrze. lekarze sa od tego zeby powiedziec co i jak. jutro z rana bede dzwonic i pewnie kaze mi przyjsc. jak bede cos iwedziala to napisze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie, tak zagladam do Was czasem. Ciesze sie ze u Was dobrze i ze objawy ciazowe dopisuja bo to tylko dobrze wrozy 🙂))
Jamaica - podzielam Twoj los, u mnie bylo podobnie chociaz raz w usg udalo sie uchwycic pecherzyk 3mm, ale zaraz potem go nie bylo a hcg spadlo. dzisiaj mija juz 5 dni po zabiegu i najbardziej chyba doskwiera nakaz miesiecznego celibatu... 🤢
postanowilam ponowic proby w marcu, to moze bedziemy mies drugie dzieciatko pod choinka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny Solenizantko i Jamaica - do góry głowa. Ja po USG w 20 tyg w pierwszej ciąży - kiedy się dowiedzieliśmy że Pola będzie niepełnosprawna - myślałam że mi się świat zawalił, po porodzie byłam niemal pewna że nigdy więcej nie zechce mieć drugiego dziecka. A jednak świetnie poradziliśmy sobie z trudną sytuacją i nabraliśmy odwagi i spróbować raz jeszcze i począć maluszka. No taka ta natura jest dziwna i nieprzewidywalna. I choć czasem decyduje ona za nas, to tak naprawdę do nas należy ostatnie zdanie. Wiem, jestem pewna, że uda Wam się urodzić wyczekiwane dzieciątka.
No a tak po za tym, życzę wszystkim wspaniałego tygodnia. Mnie jakiś katar łapie, już mnie w nosie kręci. Ech...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Solenizantka - powodzenia w marcu 😁
Dziewczyny - jeszcze raz dzieki za slowa wsparcia 🙂
Dzisiaj zadzwonilam do lekarza po wyniki krwi... - pozytywny. Opowiedzialam co sie dzialo w sobote i kazal mi przyjsc dzisiaj na kolejne pobranie krwi do badania, a w srode z rana na wizyte, chyba ze bedzie mnie cos bolalo to dzwonic lub jechac do szpitala gdzie on tez pracuje. Czuje sie dobrze wiec mam nadzieje ze obejdzie bez szpitali. Teraz priorytetem jest odnalezienie mojej "ciazy". Chiclabym zeby bylo juz po wszystkim dla wlasnego dobra.
Mam wspanialego meza ktory mnie wspiera i powtarza ze bedzie wszystko dobrze. Bez niego chyba nie dalabym rady.
Musi byc dobrze! 🙂
Trzymajcie sie zdrowo ciezarowki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jamaica - to 3mam kciuki żeby ciąża była! U mnie np: z okresu wychodzi że termin porodu miał być na 5 marca, a na USG okazało się że dopiero 26. Czyli że zaszłam w ciąże w dni niepłodne. I też na jednym USG nie było nic widać, a tego samego dnia wieczorem było maleństwo 3,7 mm. Ja 3mam za Ciebie kciuki. Te początki są takie dziwne, wlecze się i wlecze tydzień ze tygodniem, zanim się maluszka w 12 tyg zobaczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamaica - słuchaj męża - na pewno wszystko będzie dobrze 🙂
Armiatko - różnica między datą wg OM a USG nie pochodzi z tego, że zaszłaś w dni niepłodne - tylko, że do zagnieżdżenia doszło później 🙂 W dni niepłodne nie można zajść w ciążę (chyba, że są źle określone). Ja wiem dokładnie kiedy doszło do poczęcia, a termin różni się od usg o tydzień - różnica właśnie pochodzi z terminu kiedy doszło do zagnieżdżenia, bo czas od zapłodnienia do zagnieżdżenia może być bardzo różny 🙂
Trzymajcie się Ciężarówki Kochane 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to może też tak być 🙂 Jeżeli nie wiedziałaś dokładnie kiedy było jajeczkowanie, to mogło być później niż w 28 dniowych cyklach. Zresztą ta data od OM jest bardzo ogólna, bo wiadomo, ze mało kto ma 28dniowe cykle i owulację 14 dnia 🙂 Najważniejsze że Lokatorzy są w Brzuszkach i mają się dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja np mam liczone od ostatniej miesiączki a wiem kiedy dokładnie współżyłam i maluszek powędrował do mnie to jest prawie 3 tyg później niż ta miesiączka. Ale p Dr powiedział ,że dlatego ciąża trwa 40 tyg i to się wszystko wyrównuje więc nie ma się co stresować o dokładną date!:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, nie ma co przywiązywać zbyt dużej wagi do terminu. Bo pod koniec to można jajo znieść z niecierpliwości 😉 Ja mojego Bąbla No1 urodziłam w w 43 tyg. A ostatni miesiąc to było czekanie czekanie i czekanie i siedzenie jak na bombie zegarowej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...