Skocz do zawartości

Witam | Forum o ciąży


Agateczka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No Zelazna trzymaj się tam cieplo, na pewno będzie dobrze. Ja tez na fenoterolu i szyjke mam podobno 2-2,5cm przy badaniu recznym, ale lekarz mowil ze mam sie oszczedzac i powinno byc dobrze. Jutro ide do gina na wizyte , zobaczymy co mi powie 🙂 ale mysle ze bedzie ok 🙂))
Najważniejsze to pozytywne myslenie 😁
Dzisiaj dostalam specjalna poduszke do spania , taka długaśna - POLECAM!!! super sprawa 🙂

A dodatkowo jestes po drugim tescie glukozy i niestety po 2 godz wynik wyszedl 161, wiec pewnie nieciekawie. Zobaczymy co lekarz powie, dieta cukrowa jak nic, a tu sie swieta szykuja i same pysznosci!! No ale czego sie nie robi dla dzidzi 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Karolaa to nie dobrze z ta glukoza,ale cukrzycy ciązowej chyba nie masz bo wynik musi byc powyzej 200,tak? teraz pewnie to diabetologa po jakas dietke.

Dziewczyny ja mam to samo,że ciagle teraz doszukuje sie u siebie jakis zlych oznak. Wszystko przez ta Zelzna :p Ale tak na serio to mi juz od jakiegos czasu twardnieje brzuch a od kilku dni mam takie lekkie skurcze,ale one nie bolą. Czasami sie zastanawiam,ze moze jestem przewrazliwiona i jest to moze tylko czkawka mojej malej,a nie skurcze, sama juz nie wiem. Na ostatnije wizycie 5 grudnia powiedzialam o tym mojej doktor,powiedziala,ze twardnienei brzucha i skurcze o ktorych mowie to nie dobrze,bo jeszcze na to za wczesnie,ale zbadala mnie i nie powiedziala,zeby cos bylo nie tak,wiec szyjka ok. Nie przepisala mi nieczego. Ani nie zalecila nospy czy luteiny itp. a ja teraz sie stresuje,bo brzuch dalej mi twardnieje,czasami bolesnie. Boje sie,ze przegapie moment, w ktorym powinnam udac sie do szpitala itp i ze wtedy cos ebdzie nie tak z dzidzią.

Wczoraj jeszcze wybralam sie na zakupy po jakas sukienke,poneiwaz jutro jest bankiet w pracy u mojego narzeczonego,spedzilam w centrum handlowym ponad 6h ,zmeczylam sie okropnie,ale ciezko znalezc jakas ładna sukienke w ktora czlowiek zmiesci sie z brzuchem,ale sie udalo. Przymierzanie mnie wykonczylo,wchodzilam doslownie do kazdego sklepu, jak wchodzilam do rpzymierzalni i znow sciaganie butów spodni itp myslalam ze umre. Strasznie kręgosłup mnie rozbolał,biodro i brzuch. W ogole mialam wrazenie,ze dzidzia mi zaraz wyskoczy i ze urodze tam.Nie wiem czy sie jakos zsunela nizej czy co,ale naprawde czułam ją strasznie nisko. To był moj ostatni taki wypad,prezenty na swieta pokupuje przez internet, centrow handlowych mam juz dosc. Do tego nie wiem jak u Was ale w Szczecinie tak sypneło śniegiem,ze myslalam,ze nie dojade do domu,a wybralam sie sama autem, z tym bolacym brzuchem,plecami i spuchnietymi stopami od chodzenia myslalam ze nie dojade w ta śniezyce. Wracajac wpadlam 2 razy w poslizg i w goole był wypadek za wypadkiem.Snieg sypal jak oszalały i prawie nic nie bylo widac bo jak wracalam to juz ciemno. Jak dotarłam do domu, to rzuciłam sie na łożko i juz nie wstałam :P

Uwazajcie na siebie dziewczyny, bo nie tylko na drodze można wpaść w poslizg,ale i spacerując, pogoda teraz srednia na spacery strasznie zimno i ślisko, musimy uwazać na siebie i nasze maluchy w brzuchu. Powiem Wam,że mnie juz troche przytłacza ciąża i chciałabym juz urodzić i miec moją córcie obok siebie 🙂 Te stresy związane z ciązą i te fizyczne dolegliwości mnie wykończą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny !
niestety chyba do końca ciąży nie przestaniemy się trochę martwić 😞 a mój mąż powtarza, że to dopiero początek bo jak pojawi się dziecko to dopiero będzie ! 🙂
a co do naszych stresów, to ja z kolei martwię się tym, że moja dzidzia wcześniej była baaardzo aktywna , a teraz sie uspokoiła, tylko wieczorem wyczynia harce, a rano w ogóle jej nie czuje i strasznie mi z tym dziwnie..... a podobno to w tych tygodniach powinna być najbardziej aktywna...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Natalia ty sie tak nie forsuj ! Zmeczylam sie czytajac twojego posta :-P ja kupilam sukienke na 9fashion ma przyjsc jutro! :O zobaczymy czy sie dobrze wymierzytlam 🙂 ja galerii nie znosze teraz. wybieram sue w nast tyg bo maz chce sobie cos kupic na swieta. Moze tyle zniose :-) a prezenty kupuje przez neta.

ja mam natalia tak jak ty- juz bym chciala miec dziecko w ramionach. ale one mysza jeszcze rosnac w nas . Juz malo zostalo do marca :-D ale jak mi sie powtorzy z tym twardnieniem to jade do szpitaka sprawdzic. tobie tez radze. Lepiej dmuchac na zimno ..

sorki za pisowniw- piszecz telef
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marynia nie dziwie sie Tobie,ze zmeczylas sie czytajac mojego posta hehe jak pomysle o wczorajszym dniu to zaraz odrazu znow robie sie zmeczona jak wczoraj. Najlepsze bylo jak udalo mi sie wcisnac w jakas sukienke,ale problem robil sie jak trzeba bylo ją zdjąc bo byla jednak zaciasna nie raz zaklinowała mi się na brzuchu i cyckach i nie miałam siły jej zdjąc oh koszmar, byly momenty ze myslalam ze sie tam rozplacze. Ale na szczescie mam to juz za sobą,sukienka na bankiet kupiona, odrazu bede ja miala na swieta i na sylwestra zapewne,takze z głowy.

Ja sie zastanawiam jak odróznic regularne twardnienie brzucha od takiego "normalnego"? Bo Zelazna pisała,ze jak zaczał jej brzuch twardniec regularnie to wtedy postanowiła pojechac do szpitala. Jak to ma byc? np kilka razy na godzine?czy moze ze twardnieje co 15 min?U mnie to chyba nie sa regularne twardnienia,co jakis czas mi twardnieje bolesnie,a czasami nie boli. Trwa to dluzej czasami krocej i nie pojawia sie chyba w takim samym odstepie czasu,ale w sumie to nie ejstem pewna, bo tego nie mierze, nie sprawdzam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, ja jestem od pół godziny w domu 🙂 Dzisiaj pobrali mi posiew z szyjki macicy, w piątek mam zadzwonić, jeśli będzie dobry wynik, to pojadę założyć pessar(krążek na szyjkę). Cały czas mam brać fenoterol, isoptin i dopochwowo luteinę, bo mam miękką szyjkę. W szpitalu codziennie miałam ktg, żeby malucha sprawdzać i macicę, wszystko było ok, więc mogę leżeć w domu. Ale leżeć tylko wstawać do toalety. Mąż zniósł na dół nasz materac, żebym nie musiała chodzić do toalety po schodach.
Do szpitala pojechałam, bo co 10-12 minut cały brzuch mi twardniał i trwało to prawie póltorej godziny. Na początku myślałam, że to zwykłe przemęczenie, bo nosiłam zakupy tego dnia, sprzątałam itd. ale nie przeszło po 2 nospach, więc zadzwoniłam do ginekologa i pani doktor powiedziała, że lepiej dmuchać na zimne i żebym pojechała do szpitala. Wcześniej też twardniał mi brzuch czasem i się napinał, ale dopiero kiedy na prawdę trwało to długo i nie ustępowało pomyślałam o telefonie do lekarza.
Mam nadzieję, że będę jedyną z marcówek z takimi przeżyciami, oszczędzajcie się, bo na prawdę łatwo na własne życzenie wylądować w szpitalu, a to nic przyjemnego. Tym bardziej, że teraz ani balu w piątek nie zaliczę, a dopiero odebrałam sukienkę, ani sylwestra, ani nawet bałwana nie ulepię, bo mam tylko i wyłącznie wstawać do wc.. Ale lepsze własne łóżko z mężem niż szpitalne, więc cieszę się z tego, że jestem już w domu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zelazna To dobrze że Cię wypuścili oszczędzaj się kochana a będzie wszystko dobrze
Karolaa ja mam cukrzycę ale typ 1 jeśli masz jakieś wątpliwości to pytaj 😁 Ja wiem tyle co lekarz bo choruję już 18 lat 🙂 161 po posiłku to cukrzyca ciężarnych ale bez paniki bo nie jest z Tobą tragicznie 🙂 Musisz zwracać uwagę na to co jesz (IG żeby był dość niski) zero hamburgerów i chipsów i ogólnie tłustych przekąsek bo utrzymują wysoki poziom cukru. Jedz sobie więcej posiłków co 2-3h i możesz jeść np rano chlebek i owoc jakiś potem znów jakiś owoc na obiad 5%tłuszków dużo białka i warzywka, węglowodany musowo bo to dodaje nam energii potem podwieczorek coś słodszego Ci nie zaszkodzi. Serek, jedno ciacho pfff gorsze gdybyś chciała a nie zjadła (bo stres podnosi poziom cukru 😁) potem kolacja i druga kolacja 🙂 Hehe ale się rozpisałam ale wiem jak to jest jak się dowiadujesz że jesteś chora i nic nie wiesz dokładnie o chorobie. Dlatego zawsze mogę dać Ci radę taką normalną, osoby która choruje od wielu lat i nie dała się zwariować 🙂

A tak poza tym jestem z siebie dumna bo w końcu umyłam okna 😁 Zostały mi jeszcze dwa na poddaszu ale to po remoncie dopiero który mamy nadzieję skończyć przed świętami. A jutro urodziny mojej mamy, zrobiłam jej tort (też dziś) i najadłam się kremu mmm 🙂 I zauważyłam że mój Dawidek ma określone pory kopania. Najlepiej o 4 rano mnie budzi i chce jeść haha No to jem:P Serki waniliowe a potem nie umiem wstać nawet o 8 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zelazna super że już w domku jesteś, w szpitalu siedzieć to nic przyjemnego. Dobrze, że tak szybko zareagowałaś. Czasami to nie wiadomo już jak się zachować ja tez przez takie skurcze pojechałam w 20 tc do szpitala i przeszło po luteinie, a teraz tez mi twardnieje, wczoraj nawet cały dzień miałam wrażenie, że jest twardy, ale to na serio jest mega trudno ocenić :/
życzę wszystkim miłego wieczoru!

PS. a macie czasem takie uczucie ciągnięcia podbrzusza jak się przepracujecie ? ( coś jak na okres tylko lżej?)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zelaznaodpoczywaj ile sie da 🙂 bedzie dobrze 🙂
MarBi ja mialam takie lekkie bole ciagniecie jak na okes w sobote.ten bol promieniowal mi z prawej pachwiny.wzielam nospe i przeszlo.Ja ogolnie nie czuje zadnego twardnienia brzucha.czasami jest twardy ale to chyba wina wzdecia:/ .
A chcialamWas spytac o branie nospy zapobiegawczo???? Ja mam straszne schizy i chyba dosc przesadnie jestem wyczulona na kazdy najmniejszy bol.klucie :/ i czy mozna brac nospe w celu ewentualnych boli .skurczy ????? czy jest ona wtedy szkodliwa???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zelazna, nie badz taka pesymistka jeszcze moze sie okazac ze bedziesz w stanie normalnie funkcjonowac...ja juz miesiac lece na fenoterolu bo mam miekka szyjke, i mialam okropne skurcze ale lezenie pomoglo i nie pogarsza sie 😉 i powoli zaczynam wracac do aktywnosci( oczywiscie pod czujnym okiem lekarza), nawet dostalam pozwolenie na krotkie spacerki a bardzo sie balam ze bede musiala lezec do konca ciazy.

Wszystko bedzie dobrze tylko grzecznie odpoczywaj 🙂
Lutówka 2013 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madziurka nospę można brać w ciąży do 3x1 nospę fortę. Ja biorę ją niestety od początku ciąży prawie i to przez ostatni czas właśnie w tych większych dawkach, ponieważ moja macica się buntuje, a na usg jak nie brałam to tak nawet się trochę zaginała do środka... oprócz tego przyjmuję w sporej dawce magnez. pytałam moją panią doktor o konsekwencje przyjmowania nospy w takiej ilości i powiedziała, że to nie jest silny lek, mocniejszy jest ten fenoterol. Czasem u dzieci, którym mamy musiały przyjmować duże ilości mają trochę obniżone napięcie mięśniowe, ale to powoduje tyle, że gorzej ssą pierś i potrzebne są później ćwiczenia z logopedą, i jak to moja ginekolog mówi: jest to niska cena za dotrzymania ciąży do końca, więc wydaje mi się, że jak Cię coś boli to lepiej dla świętego spokoju przyjmować, bo niekontrolowane skurcze mogą prowadzić do skrócenia szyjki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale ja wcale nie jestem pesymistką! Trzeba leżeć, to leżę, a że nie pójdę z mężem na bal świąteczny na który oboje czekaliśmy i cieszyliśmy się na niego, to chyba normalne, że trochę mi tego żal, tak jak sylwestra, bo uwielbiamy tańczyć i brakuje nam tego. Najważniejsze jest teraz doczekanie chociaż tego 35 tygodnia, jeśli będę mogła to oczywiśie wcześniej zacznę się chociaż w domu poruszać, ale nie chcę też ryzykować niepotrzebnie. Odrobię sobie łażenie jak młody przyjdzie już o czasie na świat 🙂 naspaceruję się wtedy za wszystkie tygodnie leżenia 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zelazna super, że jesteś już we własnym domu. To jednak nieporównywalnie lepsze niż szpitalne łóżko : )

Ja właśnie wróciłam z usg 3d. Wspaniałe uczucie zobaczyć swojego maluszka! Było zabawnie bo mały tak się poskładał że stópki opiera o swoje czółko. Wymyślniejszej pozycji to już nie mógł sobie wybrać 😁
Jak zeskanuję jakieś fotki to się podzielę.

Jedną tylko rzeczą mnie pani zmartwiła. Już na wcześniejszym badaniu w 20 tc położna powiedziała, że dzidziuś jest mały, ale mam się nie martwić bo wszystko poza tym w porządku. No to ok, myślałam sobie, że to nawet lepiej, łatwiej mi się będzie rodzić takiego maluszka. Ale dzisiaj podczas usg okazało się, że ta różnica w "rozmiarze" to 2 tygodnie. Więc od razu pani przedzwoniła do mojej położnej aby umówić się na wcześniejsze spotkanie (bo następne miałam wyznaczone dopiero na 30tc na 03.01) bo trzeba sprawdzić, czy dziecko rośnie regularnie i prawidłowo tylko po prostu jest małe, czy też może jest coś nie tak i np wzrost jest zahamowany. Teraz muszę cierpliwie czekać do następnego wtorku, no i zobaczymy.
Martwię się o małego, ale mam nadzieję, że wszystko okaże się w porządku..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania nie martw sie na zapas. wiem ze trudno czekac ale postaraj sie nie deberwowac:-) z tego co wiem ze moga byc odchylenia od tzw normy o 2tyg. a poza tym moze byc tak ze ciaza jest poprostu mlodsza niz wynika z okresu.... mojej kolezance przesunelu termin o 10dni. Nie podala powodu ale moze przez to...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AniaK92 mi znowu gina powtarza, jakie mam duze dziecko, mam nadzieję, ze jednak nie urośnie tak, jak jego tatuś (4 300g, 64 cm) 😜
Mój synuś dzisiaj ułożył się w macicy bokiem (ostatnio to jego ulubiona pozycja) i kopał mnie nóżkami w lewy bok, rączkami w prawy, a pupkę wypiął w łódkę i miałam twardą gulę pod pępkiem 😁 niesamowite uczucie, choć średnio przyjemne 😜 a na spacerze z psem uciskał na jakiś nerw i cały spacer miałam okropną kolkę, musiałam co chwilę przysiadać na ławce. Ciekawe co będzie dalej, trzy miesiące jeszcze...

Ja ostatnio zaczęłam regularnie spać z rogalem, bo jest mi bardzo wygodnie, świetnie sie brzuch na niej układa, zniknęły problemy z bezsennością. Ale niestety nie obracam się tak często jak bez niej i rano się budze z tak obolałymi plecami, że aż marzę o wstaniu z łóżka. Coś za coś.

W piatek mam wizytę, czekam z niecierpliwością, bo też sie martwię o tą moją szyjkę. Jutro jeszcze do zaliczenia mocz i morfologia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja mała ostatnio na USG była tez śmiesznie ulozona, głowke miała po lewej stronie podbrzusza, a nożkami kopała mnie pod prawe rzebra :P jakos tak skosie sie ulozyla.

Ania wiem,ze takie czekanie to męka,ale zapewne będzie wszystko dobrze. Z moją córcią było podobnie,ciągle była troche za mała jak na "swój wiek".Na granicy tej minimalnej normy,ale na połówkowym juz troszkę nadrobiła choć dalej była troche mała,a teraz w 26 tc okazało się,że jest typowo w normie, dokładnie po środku między ta najniższa granicą a najwyższa granicą normy. pewnie z twoim małym będzie podobnie i i teraz zaczał sie czas przybierania na wadze i wzrostu i zapewne troszke nadrobi,albo po prostu urodzi troszkę mniejszy. Moja kolezanka teraz urodzila synka w 40 tc i mierzył 47 cm i wazyl 2400 i tez przez cala ciąze był troche za mały i urodził sie moze i troche mniejszy ale za to przesłodki i zdrowy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania92 nie denerwuj się, dzieciaczki rosną w różnym tempie, a poza tym usg ocenia przybliżoną wagę. Mi wyznaczyli termin licząc dwa tygodnie od ostatniej miesiączki standardowo mimo że im mówiłam że zaszłam 3 dni po okresie na bank i na każdym usg jest zdziwienie, że trochę starsza ciąża... dlatego ja się nie sugeruję ich wyliczeniami co do porodu ;p na pewno będzie wszystko ok ! możesz sobie też poszukać siatki centylowe na necie dla płodu i tam widać jakie są mega różnice w wadze dzieci na różnym etapie. Koleżanka jak była w szpitalu to jej dzieciątko ważyło 1700 a drugiej dziewczyny na tym samym etapie jak robili badanie 1000, więc różnice mogą być spore.

Dziewczyny byłam dzisiaj na tej glukozie.... co za okropieństwo .... najgorsze jak już po wypiciu zobaczyłam kolejną panią z tym kubeczkiem... łeeeee sam widok skłaniał do mdłości ! fuj!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja się urodziłam 2100 🙂 i byłam zdrowa i silna, tylko mała 🙂 nie wiem od czego to zależy, bo moja mama normalnie jadła, przytyła z 12 kilo, jest dosyć szczupła. Ale niektóre szczupłe koleżanki rodzą dzieci po 4200 mimo, że w ciąży prawie nie tyją 🙂 Czasem w ostatnim tygodniu-dwóch młode przybiera tyle, że przy porodzie wszyscy są zdziwieni, bo przecież miało być 3400 a jest ponad 4 kilo 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rogal jest świetny, tylko ja dzisiaj nie umiałam wstać z łózka, tak strasznie mnie plecy bolały. Muszę się umówić na masaż, mam nadzieję, że nasz miejscowy masażysta przyjmuje kobiety w ciąży, bo nie wyobrażam sobie kolejnych nocy... A przecież brzuszek musi mieć wygodnie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🙂 moja znajoma ma 150cm wzrostu, szczuplutka i wygląda jak nastolatka - a ma po 30-tce. 4lata temu rodziła chłopca, który miał mieć wg usg 2600g , po porodzie okazało się że ma 3500g i 56cm 🤪 🤪 miała trochę problemy przy porodzie ale udało się naturalnie ! ale szok że usg tak skłamało ... albo lekarz źle odczytał nie wiem. W każdym bądź razie mówiła że była najmniejsza na odziale a miała największego dzieciaczka . A babki z odziąłu brali ją za nieletnią matkę 😁

mnie też bola plecy, ale wtedy jak za długo leże na plecach bo film czy coś oglądam. Staram sie na tym lewym boku , nawet mój mąż jak leże na prawym mówi żebym na lewy się przekręciła by dzidziuś miał mieć wygodniej 😜 po coś mu podsuwam te babskie gazetki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny.
Z ta wagą dzidzi to jest naprawde różnie. W moim 26tc lekarz powiedział, że córcia waży niecałe 800g, a byłam teraz w 28tc i zastrzelił mnie wiadomością, że ma już 1500g i jest większa - prawie o 1-2tygodni. Więc na razie się nie przejmuje, ważne że rośnie, kopie etc.
Z tą moją glukozą to wyszły niezłe jaja, dzisiaj byłam u diabetyka, który powiedział, że spoko luz, nie jest źle. Wynik 161 to trochę za dużo ale nie tragicznie 🙂 Dostałam glukometr, mam mierzyć cukier 4xdziennie, plus przejsc na dietę. Dostałam takie jadłospisy, że normalnie samo zdrowie 🙂))
Mąż mi musi sporo rzeczy teraz nakupować, żebym mogła tutaj sobie pichcić te zdrowe pyszności. No oczywiście słodycze i wszelkie cukry idą w odstawkę, ale dam radę 😁
Zobaczymy jak po tym wszystkim będzie zachowywała się moja glukoza. Najważniejsze, żeby jeść co 2-3godziny i nie duże ilości.
Jak któraś będzie zainteresowana , mogę napisać jakiś przykładzik jadłospisu.

Żelazna odpoczywaj w domku, każdemu się przyda. Zawsze można nadrobić zaległości w oglądaniu filmów albo czytaniu książek 🙂 Ja też jestem na fenoterolu, isoptinie, no-spie. Szyjke mam krotką, ale jak to mój lekarz zażartował w poniedziałek, że ooo nie jest tak źle bo jeszcze jest 🙂 Brzuszek też mi twardnieje, ale czasami i raczej bezboleśnie, więc na razie się nie przemuję, bo stres chyba działa najgorzej.

Teraz przy tej glukozie będę miała wizyty co 2 tygodnie, więc luz. Lekarz mi mówił, że jak na jego oko to dociągnę do terminu. Ja tam się szykuje na połowę lutego i ani dnia więcej 🙂

Dziewczyny a macie jakiś pomysł na prezent dla rodziców i teściów, bo zupełnie nie mam pojęcia w tym roku :\??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Karolaa!
chętnie wymienię się z Tobą doświadczeniami, bo ja też zaczynam dietę dla kobiet z cukrzycą ciężarnych, normy mam przekroczone niedużo, ten drugi wynik po 2 h po glukozie 75 g mi wyszedł jakoś gorzej, ale mam się pilnować, koniec z pierniczkami w czekoladzie 😞 przynajmniej można jeść kolacyjkę późno ;p
a żeby było mało to jeszcze mi leukocyty skoczyły i muszę iść jutro na kontrolę epffff

pozdrawiam Was serdecznie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Dziewczyny! Ja już po lekarzu, wszystko oki tylko mały jak zawsze nie chciał współpracować na usg ,ale udało się mu cyknąć zdj buźki w 4d :-)

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/836/buzia4d.jpg/][IMG]http://img836.imageshack.us/img836/838/buzia4d.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


no i to już na miliard% chłopczyk -jąderka widać superrr:-)

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/685/snapshot201212134.jpg/][IMG]http://img685.imageshack.us/img685/4959/snapshot201212134.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


pozdrowienia dla Wszystkich przyszłych Mamusiek :-)))!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...