Skocz do zawartości

Witam | Forum o ciąży


Agateczka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja głęboko wierzę, że będę miała niezbyt długi i maaaało bolesny poród 😁 i też bym chciała naturalnie chyba, że będą wskazania do cc 🙂

Dzisiaj moja mała tak mi wierci nogą pod żebrami, jakbym miała tam jakieś cudowne zabawki. wiem ,że powinnam leżeć na lewym boku, ale ona tylko na to czeka 😁 a dzisiaj w nocy mnie tak kopnęła, że się obudziłam przestraszona 😁 aż trudno uwierzyć, że takie maleństwa mają już tyle siły! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie też tak kopie jak ostatnio w nocy walnęła to myślałam, że mam zawał serca bo mi tak zakołatało. 🙂 Ja naoglądałam się filmów dokumentalnych z porodu i powiem, że aż mi się plecy spociły, ale musimy pamiętać, że nasze matki jakoś rodziły i to w gorszych warunkach i żyją, a nie robimy tego dla siebie. Wiem, że jak zaboli to zaśpiewam inaczej, ale póki co powtarzam to sobie jak mantrę. Moja sąsiadka rodziła 1,5 godziny od pierwszego skurczu, więc jak tak to ma wyglądać to damy radę, ważne żeby mała urodziła się szczęśliwie, a mama już jakoś sobie poradzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
annagor rozbawiło mnie to z tym zawałem serca 🙂)))
Dziewczyny grunt to naprawde pozytywne podejscie, oczywiście będzie cieżko - to nie ukrywam, bo w sumie trzeba wypchnąć prawie 3,5kg dziecko przez niby małą do tej pory dziurkę. Ale widocznie kobiety sa do tego stworzone i dają radę. Mezczyzni już by dawno wymiękli.
Pomyslcie sobie jakie pozniej bedziecie zaprawione w boju i byle mały bólik nie będzie Wam straszny!! 🙂
U mnie mała ostatnio trochę spokojniejsza, wierci się jedynie jak poleguję , a w nocy w ogole jej nie czuję. Daje mi przespac cała noc (poki co) oby tylko tez tak bylo po porodzie 🙂
Czasami mam wrazenie jakby mi przestawiała narzady wewnetrzne i majdała sobie jelitami, czasem az boli... ale jak dluzej sie nie rusza to ja zaczepiam bo juz mi teskno 🙂))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejo 🙂
ja bardzo bym chciała poród SN . Dziwie się troche moim koleżankom które z góry decydowały si na cc i robiły afere jak im nie chciano zrobić . Z tego też względu jedna z moich koleżanek nie poleca mi tego szpitala , do którego się wybieram, bo ją tam po chamsku potraktowali i kazali rodzić naturalnie!
Chciałabym tez rodzić bez znieczulenia, ale kto wie czy nie bede sie drzec żeby mi coś wstrzykli 🙂 narazie nastawiam się pozytywnie. Ja już jestem dorosłą babą , dam radę . Najważniejsze żeby dzidziuś urodził się zdrowy 🙂

A dziewczyny uważajcie na drodzę czy chodnikach. U mnie leży spora warstwa śniegu! Wczoraj miałam lodowisko przed kościołem i w połowie parkinku po kilku szusach wróciłam do samochodu, co nie obyło się mała kłótnią z moim. Kurde nikt nie sypie , nie dbają a ja normalnie z każdym krokiem wybrażałam sobie jak lecę na brzuch !! uuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja podobnie jak marynia nastawiam sie na porod naturalny bez znieczulenia. Jednak wybieram szpital w ktorym w razie czego bez problemu dostane znieczulenie rowniez zewnątrzoponowe. Bo po porstu nie wiem jakiego bolu sie spodziewac, nie wiem czy w moim przypadku bedzie on do przezycia czy bedzie tak mocno nie do zniesienia,ze odgryze narzeczonemy reke itp :p wiec lepiej psychicznie ebde sie czula wiedzac,ze w razie czego moge z takiego znieczulenia skorzystac, a jak bedzie to sie okaze juz podczas porodu 🙂

Moja mała tez mnie czasami tak kopie,ze az podskakuje z bólu,wkreca mi sie w jelita wlazi pod zebra,ale wole to niz bym miala sie martwic ze za malo sie rusza 🙂

Co do Korneli to rzeczywiscie od dluzszego czasu sie nie odzywa,byla juz troche ciszej i nie zawsze na biezaco,ale po USG itp zawsze dawala znac jak tam Adas rosnie. Moze zabalowala dłuzej i jeszcze swietuje Sylwestra hehe 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiecie co, bylam dzisiaj na wizycie u ginekologa, ale jakiegos nowego , bo po nowym roku ten moj z przychodni widocznie zrezygnowal i juz nie przyjmuje 😞(((
A ten nowy, jakis stary dziad i nawet mi usg nie zrobil. Poza tym powiedzial mi ze jestem juz w polowie 33 tygodnia ciazy,gdzie ja caly czas przekonana bylam ze tydzien mniej. W ogole jakis taki fujjjj.
Przepisuje sie do prywatnego ginekologa, bo nie bede sie z jakims starym piernikiem użerać... wrr
Wiec nawet sie nie dowiedzialam ile moja córcia wazy i czy usmiecha sie do mamusi 🙂)

Wiem tylko tyle , ze jest w polozeniu glowkowym, nozkami tupta mi teraz po lewej stronie i ze szyjka w miare ok. Ale oczywiscie mam tez polegiwac.
Ale za tydzien chce sie umowic do prywatnego, bo podobno dobrze jest zrobic po 30tygodniu takie usg dopplera, zeby zbadac serduszko i przeplyw zyl dzidzi itp Co o tym sadzicie??Mialyscie juz takie cos??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja miałam w 29t2d dopplera i sprawdzane przepływy, czy naczynia pępowinowe mają dobry przepływ, czy w główce są dobre przepływy itd. Oczywiście prywatnie, tam gdzie USG genetyczne robiłam wcześniej. Drogie jak cholera, bo 270 zł, ale w związku z tym że pępowinę mam dwunaczyniową, to się zdecydowaliśmy. No i było też wtedy 3D i widzieliśmy mały ryjek naszego chłopca 🙂 Uspokoiło nas też, bo przepływy dobre i młody dobrze rośnie, no i jego obrażona mina nas powaliła po prostu 🙂, więc warto było wydać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolaa ja raczej też bym zdecydowała się na zmianę lekarza. Po co się męczyć z jakimś dziadkiem :P

przypomniało mi się jak poszłam pierwszy raz do gin , wchodze a w rejestracji dziadek stary siedzi - chyba miał z 80tkę. Głuchy jak pień 🙂 mnie jakoś przyjął choć było mi wstyd bo ja nastka wtedy a on krzyczy czy ciążą czy zwykła wizyta 😁 zapomniałam dodać że jedna poczekalnia do kilku specjalistów , m.in. do dentysty :P haha już tam nie poszłam, ale byłam zdziwiona bo ta lekarka miała mnówstwo pozytywnych komentarzy na necie . .. a to przeciez naczynia połączone i 3ba myśleć kogo sie zatrudnia 🙂

ja przepływy miałam sprawdzane na każdym usg 3d . U mnie było wszystko ok 🙂 Bardzo ważne jest to badanie, myślę że nie ma się nad czym zastanawiać tylko wybierać jakiegoś speca od usg i się cieszyć widokiem maleństwa 😁

Boże jak ja się ciesze że ten dzidziuś jest w brzuchu. W nocy śpi grzecznie, ale dziś przebudziłam się i położyłam sobie rękę na brzuszku - od tak - a tu po 5 sekundach może kuleczka się pojawiła i później śledziła każdy mój ruch 😁 nice 🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też miałam przeboje z ginekologami, ale swoją zaufaną do której teraz chodzę znalazłam już kilka lat przed zajściem w ciążę 🙂 Raz byłam u babci 83 lata. Zanim mnie zbadała był wywiad. Pierwsze pytanie - czy mam dzieci, odpowiedziałam, że nie byłam nigdy w ciąży, spytała, czy poroniłam kiedyś, odpowiedziałam, że nie byłam nigdy w ciąży, kolejne pytanie - czy usuwałam ciąże.. odpowiedź ta sama.. Po czym powiedziała, że jak jeszcze nie mam dzieci i na dodatek się zabezpieczam to będe miała raka. Miałam 21 lat.. Później trafiłam na 70cio latka który macał mi przez 15 minut piersi chrząkając..
Dobry ginekolog to skarb.. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jak byłam ogladac porodowe to lekarz mowiła,że poleca korzystac z koszul ktore daja w szpitalu, szczegolnie do porodu,poniewaz po porodzie taka koszula po prostu bedzie do wywalenia,ze raczej ciezko bedzie nam doprac krew i te inne odchodzy i szkoda swoją marnowac,a jesli ktos chce byc w swojej,bo nie ebdzie sie czul komfortowo w szpitalnej to poleca np kupic zwykly bawelniany podkoszulek (taki męski) dlugi luzny jakis wiekszy rozmiar albo zabrac taka koszule której po prostu nie bedzie nam szkoda wyrzucić. Powiem wam,ze rzeczywiscie jak zobaczylam wtedy tą dziewczyne na kilka godzin po porodzie co pisalam,ze sie przerazilam to ona miala caly tył koszuli we krwi, dosłownie cały tyłek do połowy pleców.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny,
te szpitalne koszule to masakra jest, są strasznie twarde i w ogóle ja się źle w niej czułam ( a jedną noc musiałam w takiej spać) . Do porodu biorę dwie najbardziej znoszone koszule nocne jakie mam co i tak już długo nie przetrwają. Do karmienia już mam kupione 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja niestety żadnej nie posiadałam koszuli nocnej, a wyszłam z założenia, że poród może trwać różnie, od paru do parunastu godzin, a jeśli przyjadę za szybko to pewnie i ze 2 dni 😉 Dlatego dokonałam zakupu i mam 3 koszule, żeby mieć też na te pare dni w szpitalu. 2 koszule spakuję sobie do torby na poród, żeby w razie czego tą pobrudzoną od razu oddać albo nawet wyrzucić. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, ja wzorowałam się na tym chyba http://www.planujemydziecko.pl/index.php/Porod/Co-zabrac-do-szpitala-Wyprawka-do-szpitala a już większość zamówiłam przez allegro i przyjdzie mi za kilka dni do domu i torba spakowana. Lubie mieć kontrole, a tak będę już spokojniejsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny jak u Was samopoczucie? ja dzis mam troche taki leniwy dzien, nie mam zmaiaru wychodzic z domku, w sumie leze sobie jeszcze i po porstu nic nie robie, a co 😁 W Szczecinie brzydka pogoda,ostatnio bylo calkiem wiosennie cieplutko 7 stopni slonko swiecilo,ze az czlowiek zapomnial,ze to zima. A od wczoraj juz ciagle szaro,pochmurno i juz drugi dzien pada deszcz 😞

Wczoraj odebralismy w koncu wozek po ponad 6 tygodniach czekania. Jest swietny juz sobie nim jezdzilismy po domu hehe

Ktora z Was ma teraz najblizej do kolejnego USG? Ja dopiero 4 luty...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam dzisiaj wizytę na 19 🙂 Niestety cały dzień coś się źle czuję, ciągle napina mi się brzuch i ciągnie jak na miesiączkę.. Młody zaczął wywijać i od godziny biega w środku, może to od tego, że podrósł trochę i przez to się napina macica, bo też się rozszerza. Mam nadzieję, że na wizycie okaże się, że wszystko jest super, maluch w swoim 40 centylu ładnie dorasta i mam dalej tylko brać leki tak jak biorę. No i fajnie by było gdybym dostała zgodę na szkołę rodzenia, żeby chociaż móc tam leżeć, wiadomo, że ćwiczyć nie będę, ale zawsze jakaś wiedza się przyda. Trzymajcie kciuki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mi ostatnio tez cos czesciej brzuch twardnieje,ale wlasnie wydaje mi sie ze to od tego ze mala przybiera teraz szybko na wadze i ma coraz mniej miejsca.

No trzymam kciuki,zeby wszystko bylo dobrze 🙂 i obys w koncu dostala zgode na szkole rodzenia, nawet jesli nie bedziesz mogla cwiczyc to wyjsc do ludzi i posluchac ciekawych rzeczy to juz duza rozrywka,bo ostatnio tyle musialaś w domku lezec.

A zawsze mialam zapytac, czy macie imie dla waszego małego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...