Skocz do zawartości

Witajcie | Forum o ciąży


dorcia1989

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
dzien dobry dziewczynki, ja jestem rowniez "za" postulatem guni 😉 Piszcie co u Was bo straszliwie pustka wieje na tym naszym forum 😉
Ja w koncu mam jakies dobre nowiny 🙂- juz drugi dzien mdlosci nie mam prawie wogole i jem sobie normalnie i do tego wczoraj przyszly do mnie listy ze szpitala z terminem wizyty u poloznej na te sobote i pierwszego usg na nastepny piatek 😁 Normalnie strasznie sie ciesze, w koncu dowiem sie czy wszystko okiej i zobacze moje Dziecko 🙂 Takze samopoczucie poszybowalo w gore 🙂
Gunia sliwki dobre i zdrowe, nie dziwie Ci sie, ze wsuwasz na kilogramy 😉 A po nich powinno Cie gonic a nie wzdymac, tak mi sie cos kojarzy, ale przynajmniej zaparc nie bedziesz miala 😉
Teraz jeszcze jestesmy na etapie zastanawiania sie "co z tym zyciem", bo chyba chcemy wracac do domu, do Polski. Zobaczymy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Olu przykro ale trzymam kciuki aby następnym razem się udało.

My po wizycie u gina byliśmy w sobotę. Serduszko wali jak oszalałe, dzieciątko rozwija się prawidłowo. Poza tym mdłości praktycznie przeszły a pomógł imbir, ale za to mam nieodpartą ciągłą ochotę na słodkie i czekoladowe...
Następna wizyta za miesiąc i będzie od razu rozmowa o badaniach prenatalnych tych inwazyjnych. Ponieważ mamy problem konfliktu krwi 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka mamuśki,
ale jestem dzisiaj padnięta po pracy. Dzieciaki w szkole były nieznośne i hałas działa teraz na mnie bardzo drażniaco 🤔 Jak tak dalej będzie to czas ze mną na chorobowe 😁 Padam z nóg, nawet naczyń po obiedzie nie pozmywałam, leżę do góry brzuchem i myślę... co by tu przekąsić. Non stop coś wcinam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny. Niestety u mnie złe wiadomości...w tamtym tygodniu doszło do obumarcia płodu, dowiedziałam się o tym na usg w ostatni poniedziałek... 😞 nie dochodziło do poronienia, szyjka macicy była zamknięta, ale niestety serduszko płodu nie biło, nie było żadnych cznności życiowych...we wtorek miałam zabieg oczyszczania macicy...życze Wam wszystkiego dobrego. Ja teraz czuję w sobie straszną pustkę którą chcę jak najszybciej wypełnić...muszę jeszcze 3 miesiące poczekać i mam nadzieję że się uda zajść w ciążę i przejść ją bez żadnych komplikacji...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Alexisss 😞 Kurcze, jakie zle nowiny najpierw Ola teraz Ty... Jestes bardzo dzielna, dobrze, ze juz myslisz o zapelnieniu tej pustki, moja siostra miala termin na ten wrzesien, w lutym dostala krwawienia to byl prawie 12 tydzien a wzrost plodu zahamowal sie w 8 tc.. Teraz jest wrzesien a ona juz jest w 23tygodniu z terminem na styczen i wszystko jest ok!!!! takze trzymam kciuki, jeszcze przed kwietniem pojawisz sie u nas z informacja, ze rozwija sie pod Twoim sercem nowe zycie, mocno w to wierze, bo wiem, ze to jest mozliwe 🙂
(sorry za zdublowany post ale cos zle kliknelam)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Dorcia...ja też mam nadzieję że uda nam się szybko zajść w ciążę i przejść ją już bez żadnych komplikacji...życzę Wam wszystkim udanych kolejnych miesięcy, oby było dobrze az do planowanego rozwiązania...trzymam za Was kciuki...lepiej żebyście nie pzechodziły tego co ja...tego łyżeczkowania nie życzę nawet najgorszemu wrogowi...porażka!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam sobotnio,
.... tak sobie myślę ile kobiet wokół traci swoje pociechy w pierwszym trymestrze ciąży, jestem szczęściarą!!! aż mi się płakać zachciało. Ale chuśtawka nastrojów...
alexiss bardzo dobrze że chcesz jak najszybciej podjąc kolejną próbę zajścia w ciażę. Pamiętam jak dziś jak moja szwagierka straciła dziecko w 5 miesiącu!!! Miała wywoływany poród bo płód był obumarły z niewiadomej przyczyny, potem normalny pogrzeb... coś okropnego. A po niedługim czasie oznajmiła - Jestem w 3 miesiacu ciąży 🙂 Dzisiaj ma dwójkę dzieci i jest szczęśliwą mamą, także mocno wierzę w "Happy end". Trzymam kciuki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Alexisss mam nadzieje że wam sie szybko uda,


U nas niedzielnie czyli obiad z gośćmi a ja przy stole siedzę i jem tylko oczami bo znowu źle się czuje 😞 buuuuu
A za miesiąc czeka mnie dietetyczka i już się boje diety którą mi ustali.

Jak tam dziewczyny u was jak samopoczucie? Mówiłyście już komuś z rodziny prócz tatusiom?? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka,

moje samopoczucie jest ogólnie dobre. Nie mam mdłości (chyba wyrobiłam normę w pierwszej ciaży 🙂) Teraz borykam się z problemem wypadających włosów, gdzie sie nie obejrzę to mogę je zbierać, masakra. I jeszcze jeden mankament - męczy mnie senność. Dobrze że pracuję, to jakoś ten dzień trzeba sobie zagospodarować, bo w domu to tylko leżanka...
Hancia ty jeszcze nikogo nie powiadomiłaś? U mnie już od miesiąca wszyscy w najbliższej rodzinie wiedzą, a od dwóch tygodni w pracy 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gunia u mnie już wie połowa rodziny mąż nie umie trzymać języka za zębami i wie mój szef z racji że jestem na wychowawczym to się zastanawiamy co robić czy przerywać i wrócić do pracy czy kontynuować i potem iść na macierzyński czy co ogólnie robić.

Haha mnie dziś naszło na naleśniki z czekoladą i bananami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂
U mnie slabo a nawet bardzo, po kilku dniach spokoju w zeszlym tygodniu teraz znowu mam masakre z mdlosciami, do tego od przedwczoraj.. zapalenie pecherza!! Po prostu mozna sie zdolowac, juz czasami nie mam sily, ale coz poradzic? Trzeba wytrzymac. Jeszcze kilka miesiecy 😜 Teraz czekam na piatek mam nadzieje, ze do tej pory przejdzie, bo musze na usg isc z pelnym pecherzem.
Co do tego kto wie to u mnie cala najblizsza rodzina i znajomi wiedza juz od dawna, od 5 tc praktycznie czyli wtedy kiedy sama sie dowiedzialam 😜 Ogolnie czas mi szybciutko leci i juz jest 11 tc 🙂
Jak tam Wasze brzusie, rosna spektakularnie czy niekoniecznie jeszcze? U mnie jak mialam te dobre kilka dni i jadlam normalnie to wyszedl brzusio, a teraz znow prawie nic tam nie widac .. ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka,

jak jestem najedzona (a apetyt mam wilczy) to brzusio jest wydęty i już powoli widać że jestem w ciąży 😆 Mąż mówi że w pierwszej ciaży taki miałam w piatym miesiącu 😲 Ale z pewnoscią przesadza bo jak oglądam zdjęcia z tamtego czasu to widzę że byl większy. Chociaż.... dzisiaj nie zmieściłam sie w jedne z bardziej ulubionych jeansów, są za wąskie i to znacznie 🙂 Ale to chyba bardziej przez zanikającą talię a nie brzuch.
Dorcia bierzesz coś na zapalenie pęcherza? Ja mam z tym problem i bez Furaginum mój organizm sam nie potrafi tego zwalczyć, a do czasu aż pojawi sie krew w moczu nie ma co czekać, bo to w ciąży niebezpieczne. Mi grozili patologia ciaży, ale naszczęście skończylo sie na tygodniowej kuracji Furaginum.
W przyszły wtorek mam badanie krwi, moczu, toksoplazmozy (bo mam małego kotka) i glukozy na czczo. Mam nadzieję że wyniki będą w normie, a już za 10 dni drugie badanie USG, którego już nie mogę się doczekać.
Współczuję Wam tych nieprzyjemnych dolegliwości, ale powinno to sie niedługo skończyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hancia zgadzam sie, jest nas bardzo malutko a wrecz coraz mniej.. 😞
Gunia Nemo, Nemus, hmm ladnie.. :P Oryginalnie 😉
Nic, lece ja na moje pierwsze usg chyba tak sie zestresowalam, ze w nocy mnie jakies skurcze mega obudzily ale plamienia nie ma zadnego.. Trzymajcie kciuki, napisze jak wroce 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze nie wiem jak tu dodac zdjecie 😉) Wiec dopoki mnie ktos nie oswieci to moge tylko powiedziec, ze dziecio jest, nikt nie mowil, ze cos jest nie tak , wiec zakladam, ze jest dobrze 😉 Przeziernosc karkowa 1.5mm, CRL 53,9mm, macha lapkami nozkami, pupcia podskakuje 😉) Serducho tez bije wiec mamusia zadowolona 🙂 Na ostateczne wyniki co do ryzyka zespolu Downa bede musiala poczekac do 2 tygodni, wiec wtedy mam nadzieje totalnie kamien z serca mi spadnie 🙂 Ogolnie fajnie moc popatrzec sobie na zdjatko tego szkraba spod serducha, suuuper 🙂 I termin mi sie przesunal nieznacznie na 5.04, bylo na 8.04 wiec wg usg dzis jest rowno 12tc ale z suwaczkiem nie bede kombinowac, bo 2 dni w te czyy wewte to mala roznica, nastepne usg wyznaczone na 20tc czyli 16.11. Trzymajcie sie :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...