Skocz do zawartości

Witajcie | Forum o ciąży


dorcia1989

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Melduje się że żyję i dalej w dwupaku.
U nas nie najciekawiej morfologia mi spadła i stąd omdlenie, będę leżeć aż mnie wzmocnią czyli napewno kilka dni jeszcze. Ja narazie dostaje kroplówki i zastrzyki w dupala na podniesienie hemoglobiny bo spadła do 9 więc nie jest dobrze.

Wesołych i Spokojnych świąt wam Brzuchatki i Mamusie życzę! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej babeczki 😉 Zaczynam dostrzegac lekkie opuchniecia kostek :/ Hancia ja wczoraj tez bylam na poswieceniu jajek moim chlopom 😁 ale siedzialam na samym koncu zeby nie bylo...
Ola malutka lada wage ma a ile cm ? I ogolnie jak samopoczucie ?
Jejku jeszcze 11dni a mi juz nogi chodza przed cesarka i ogolnie szpitalem... Jak ide w odwiedziny do znajomych do szpitala to cisnienie mam 200/200a co dopiero jak bd miala rodzic... mam nadzieje ze szybko zleci... mam na mysli pobyt w szpitalu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madzia to w termin porodu będziesz miała cesarkę?
Bo jak wiesz że na 100 % będzie cc, to fajnie tak mieć ustalony termin porodu ze skierowaniem do szpitala, a nie czekać na rozpoczęcie akcji porodowej, bo po co się męczyć dodatkowo.

A miałaś robione usg jeszcze aby zobaczyć położenie maluszka?

Aniu jedz dużo i zdrowo, odpoczywaj.
Gdzieś czytałam że nie powinno się pić przy jedzeniu herbaty i kawy bo ogranicza to wchłanianie żelaza.

Aniu może już wyjdziesz ze szpitala rozpakowana 😉? dobrze że mają Cie tam na oku.

Ja tam sie nie boje szpitala jako tako. Poród też myślę że przeżyje, bo w końcu nie takie lalunie rodziły i dały radę 😁. Największe uczucie dyskomfortu wzbudza we mnie fakt, że przy przyjęciu na oddział idziesz na badanie, leżysz na fotelu ginekologicznym rozkraczona i bada Cie 5-6 lekarzy i to sami faceci. Niezbyt komfortowe 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzień dobry Wielkanocnie i zimowo ;/
rozpadał się u mnie śnieg na całego. masakra... ja nigdzie się nie ruszam. z koszykiem poszedł Ł., dzisiaj do Kościoła nie miałam odwagi ani sił iść... ciągle zawalony nos i ból gardła. Na dodatek jeszcze jakieś krosty pod nosem od chusteczek. i znowu dla Synka nie ma dobrych warunków na urodzenie... a już mieliśmy Mu pomóc 😉 ale brzuch dzisiaj jakoś bardzo często twardnieje, boli podbrzusze i chyba więzadła. i tyle. 2 tygodnie zostało i mam ogromną nadzieję, ze to będzie max2 tyg. bo już końcówka średnio mi się podoba...
Dziewczyny na Święta spóźnione ale szczere życzenia zdrowia i spokoju zarówno dla dwupaczków jak i naszych 2 pierwszych Mam i ich Maluszków 😉
ANIU! powinni Cie przykuć do łóżka żebyś odpoczęła albo wywoływać poród abyś miała już to wszystko z głowy. 3maj sie! 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ilonka w czwartek mam wizyte. Na ostatniej maluch nie zmienil pozycji. I ja mysle ze teraz nie zmienil Wiec mysle ze dostane skierowanie na cc bo z ostatniej rozmowy tak wywnioskowalam. Zreszta moja druga gin w styczniu powiedziala ze bedzie cc w takiej sytuacji. ALE zlapac moze mnie w kazdej chwili. A ja dygam 🥴 chcialabym miec to za soba...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madziu to czekamy do czwartku (a propos ja też mam wtedy wizytę jak nie urodzę).
Ja właśnie rozmawiałam z koleżanką i jej dzidzia się przekręciła tydzień przed porodem, Ona wykonywała ćwiczenia aby zachęcić dzidzie do przekręcenia, ale nie wie czy to ich skutkiem była zmiana ułożenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Melduję siew Warszawie 🙂 dużo się tu dzieje więc nie bardzo mam czas zaglądać na forum. Ogólnie rodzina mojego M. jest liczniejsza od mojej - ma rodzeństwo i bardziej rozkrzyczana 😁
i wszyscy się śmieją ze mnie że urodze w warszawie - chć ja takich zamiarów nie mam i Miłek myślę że też 😁
Nadal mam zatkane ucho 😠 😠 😠 a d tego nadal kaszlę 😠 przez katar który mi spływa nie tam gdzie trzeba 😠

dobre agentki z tym bzykaniem jestescie 😁 ja tylko czytam i co lepsze fragmenty mojemu zapodaję. A my dziś też sobie pobzykaliśmy D tylko ja jakoś nieswojo się czuję jak tu akcja się dzieje a Mlod się rusza wtedy 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie brzuchatki,
i te bez wydętych już brzuszków też 😁

Czuję że mi już dużo nie zostało, dwa dni temu miałam silne skurcze ale bardzo nieregularne i szyjka musi mieć rozwarcie bo od wczoraj stopniowo odchodzi mi czop - swoją drogą ile tego jest 🤪i mam żnięcia brzucha.
W pierwszej ciąży tak nie miałam, także nie wiem czego dalej się spodziewać.

Zdrowych, radosnych, spokojnych świąt, szybkiego nadejścia wiosny i przede wszystkim szczęśliwych rozwiązań. Serdeczne uściski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mi jeszcze czop nie odchodzi ale ciagle mam te kłucia w szyjce takie,ze az mnie wzdryga w powietrze :/ dzien w dzien czuje sie jakbym miala rodzic ale dupa jasiu :/ ... Koncowka jest tragiczna zgaga mnie dzien w dzien jebie i to jeszcze taka konkretna :/
Dzisiaj Kuba zamowil mi plytke Chodakowskiej wiec jak dojde do siebie to od razu lece 🙂)
Nawet duzo dzisiaj nie zjadłam bo niby mialam sie tak najesc a tu dupa wszystkiego za duzo i zgaga od bialej kielby :/ ... nawet nie mam ochoty na seks :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mała ma 55 cm, teraz waga trochę spadła, bo dzisiaj wieczorem waży już 2960, no ale to normalne ze waga spada. Ja ogólnie czuje się już coraz lepiej (mimo ze 4 razy dziennie dostaje kroplówki przeciwbólowe 😜 to jak tu się dobrze nie czuć) szew trochę ciągnie no i ciężko wstawać, chodzic i siusiać Narazie. Ale najgorsze już za mną. Najdziwniejsze uczucie to mieć duży brzusznek, a po cesarce nagle go nie ma. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aha fajnie ze juz lepiej 😉 dobrze wiedziec co nieco przed swoja... aczkolwiek nic na 100% nie jest powiedziane.
Wlasnie tez mysle ze bedzie dziwnie bez brzuszka po... i nic sie w tobie nie rusza... Ola zadzroszcze Ci ze juz jestes po...
Ja mowie do moje ze boje sie zabiegu a on ze boi sie ze zamienia dzieci. Ha ha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madziu pociesz go że od razu po cc on może iść z maluszkiem na ważenie i całą resztę i niech pilnuje swego dziecka 😜

Agacik takie uroki świąt są, ja w szpitalu i zgagę mam niemiłosierną 😞

Aga a Ty przypadkiem nie masz cc na czwartek czy ja źle kojarzę??

Oluno to malutka nie jest taka drobniutka, jest w sam raz jak na noworodka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurde ile śniegu! u Was też tak sypie? u mnie całe miasto zasypane ;/ a miało być tak pięknie w kwietniu, no nie? 😉 ja już na szczęście nie mam zgagi. tylko chyba wolałabym mieć zgagę a oddać ból gardła i katar - jest ktoś chętny? oddam w dobre ręce!!
dziewczyny a tak BTW... czy czas już na "ubranie" łóżeczka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej babeczki.

Kasiu ja do ubrania łóżeczka sobie wszystko przygotowałam. Tzn wyprałam wyprasowałam i poskładałam w szafie.
A do końcowego założenia poczeka aż będziemy w szpitalu i mąż to zrobi 🙂 a jeżeli nie zrobi to szybciutko wyjmę z szafy po przyjeździe i sama to zrobię.

Z jednej strony fajnie jak łóżeczko jest już przygotowane i czeka..z drugiej strony tak dziwnie patrzeć dla mnie na puste łóżeczko.

Doszłam trochę do siebie, bo czułam się jak wieloryb: zaspana i zmęczona każdym ruchem.
Poszłabym dziś na spacerek, ale w taką pogodę to nie bardzo jest gdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 😉 ja kolyske mam przy naszym lozku ale nie przygotowana tzn musze jeszcze ja przetrzec ubiore materac i podusie... baldachim wypiore i poskladam a dzien przed przyjsciem do domu moj to ogarnie bo wlasnie prubowalismy. A w tym tyg wszystko przykryje zeby sie nie kurzylo tak jak przewijak. Dzis swieto ale ja juz czasu coraz mniej wiec biore sie dalej za prasowanie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no właśnie... takie puste to tak trochę bez sensu wygląda. i jak mam taki sam stan rzeczy jak TY.wszystko przygotowane i czeka. także będę musiała zaufać mężowi aby wszystko ładnie ubrał 😉
też myślałam o spacerze ale niestety stan zdrowia mi na to nie pozwala a i pogoda silnie z dupy powiem szczerze ;/... no nic... będzie trzeba poleniuchować dalej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie łóżeczko ubierze tak jak u was mąż w dniu naszego wyjścia. Ma listę spisaną co trzeba w domu zrobić i wg niej będzie się poruszał. Muszę jeszcze zrobić listę zakupów, jedzeniowych dla mnie jak już wyjdę z szpitala. Tylko kiedy wyjdę to dopiero jutro się dowiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja sie najadłam tak, że mam wrażenie że mi dosłownie skóra na brzuchu pęknie.

Znikł mi suwaczek:P. Jutro powinnam rodzić 😁 a tu ani słychu ani widu. Chyba mało prawdopodobne abym była w tych 5 procentach kobiet które rodzą idealnie w terminie.

Mała się coś dziś nie rusza:|.
Madziu ja też dziś prasowałam, wstyd się przyznać w takie święto, ale teraz robię coś (sprzątam, piorę i prasuje) jak mam siły na to a nie jak muszę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu można normalnie kupić w aptece jako herbatkę ziołową.

Już sprawdzałam, czy jest to dostępne w sprzedaży. Jakoś miałam to wcześniej zakupić, ale wydawało mi się iż może nie będzie potrzebne.
Podobno to pomaga i jest zalecane po 38 tc.

Aniu Ty to przynajmniej widzisz światełko w tunelu w postaci końca.
A u mnie "nikt nie zna dnia ani godziny". A wizja chodzenia w takim stanie 2 tygodnie mnie jakoś nie cieszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...