Skocz do zawartości

Ciąża a miesiączka-Jak było u Was? | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Drogie dziewczyny jak wyglądała Wasza "planowa" pierwsza "miesiączka" po zapłodnieniu.Pytam,bo wiem,że u wielu kobiet mimo zapłodnienia w czasie planowej miesiączki może wystąpić krwawienie.A więc napiszcie prosze czy takowe krwawienie wystąpilo i jakie odczucia je poprzedzaly.A kobitki u ktorych miesiączka sie nie pojawila niech napiszą czy pare dni przed planowanym okresem mialy dolegliwosci ktore towarzysza normalnemu okresowi czyli bole brzucha piersi itd 🙂 z Grory bardzo dziekuje za odpowiedzi 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam!
Ja zrobiłam test ciążowy w 36 dniu cyklu czyli tydzień po spóźniającej się miesiączce. Krwawienie nie pojawiło się ani razu od zajścia w ciążę ale słyszałam że zdazają sie takie przypadki. Natomiast brzuch bolał mnie jakbym miała dostać miesiączki więc myślałam że to nastąpi ale dla pewności zrobiłam test który i tak nic nie wykazał dopiero na drugi dzień powtórzyłam i była już druga kreska 🙂. Miałam napięte i bolące piersi!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć 🙂
U mnie przed ostatnią miesiączką(która nie wystąpiła z wiadomych powodów) jak nigdy bolały mnie piersi, były tak strasznie wrażliwe aż nie do wytrzymania... Już wtedy wiedziałam ,że coś dzieje się w moim organiźmie co niewiele może mieć wspólnego ze zbliżającą się miesiączką. W dniu w którym miałam ją dostać bolało mnie podbrzusze, ale się ona nie pojawiła. Postanowiłam jednak troszke poczekać gdyż miesiąc wcześniej @ spóźniła mi się o równiutki tydzień(co było wielkim zaskoczeniem gdyż do tej pory miałam regularne cykle) pomyślałam, że i tym razem też tak może być. Test ciążowy zrobiłam 3dni później(w 31dniu cyklu) i ta druga słabiutka kreseczka była naszym prezentem mikołajkowym:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc
ja planowalam zajsc w ciaze wiec robilam test który niby juz 6 dni po zaplodnieniu ma wykazac ciaze,ale byla tylko jedna kreska, a w dzien w ktory mialam dostac @ tez zrobilam i nic nie bylo, dopiero tydzien po spodziewanej @ pokazał 2 kreske ale bardzo słaba, bo stezenie hormonu mialam male,no i jestem w ciazy,a co do objawów to cały czas mialam takie bóle jak przed @ale nic nie bylo,a wiem ze niektóre dziewczyny maja plamienie, ale jest ono słabsze i krócej trwa!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie było bardzo podobnie, z tym, że praktycznie w momencie, w którym miała pojawić sięmiesiączka pojawiło się ogólne osłabienie i zmęczenie i straszna senność. Dwa dni po spodziewanej miesiączce pojawiły się dwie kreski na teście.










Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja zrobilam test jak miesiaczka spozniala mi sie juz 2 tygodnie-ale nie spodziewalam sie ze moge byc w ciazy bo mialam objawy takie jak przed miesiaczka-bole brzucha i piersi... Co prawda przez jakis tydzien meczyly mnie mdlosci-ale wtedy stwierdzilam ze to pewnie grypa zoladkowa 😉 hehe no i wyszla grypa,a raczej wyjdzie za pare tygodni 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie na tescie takim z apteki nic nie chiało wyjsc 😞 a planowalismy dzidzie, wiec w dzien spodziewanej@ poleciałam do apteki ale neistety jedna kreska a ta druga wyszła dopiero po 30 minutach tak wiec nie potraktowałam tego powaznie, miałam typowe objawy na miesiączke blo brzucha nawet nospe i przeciwbólową zazyłam tabletke, dlatego ze @ mam bardzo bolesne;( 5 dni po spodziewanej @ test powtórzyłam i zas jedna kreska, wiec pojechałm na B-HCG i okazło, sie ze jestem 2 tyg ciazy 🙂, tak sie cieszylismy!!! o to moja historia z @ 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
my soe staraismy bardzo dlugo i nic...wczesniej bylo kilka falszywych alarmow ... przestalismy sie starac wogole ... cykl mialam nawet31 dni bo mi sie zdarzalo ze sie tak opozniala @ wiec poczekalam gdzies do 33-35 dnia i kupilam test ale nie wierzylam w ciaze raczej w jakies opoznienie... bylam u kolezanki i namowila mnie zeby zrobic od razu wiec zrobilam dla swietego sppokoju bo ciagle gadala i meczyla mnie... nawet nie czekalam minuty i pojawila sie druga kreska ale nie doszlo do mnie od razu... nast dnia mialam isc do lekarza ale nie poszlam wiec zrobilam dla pewnosci swojej drugi test oczywiscie wykazal to samo ciaze... jak poszlM DO lekarza on nawet nie zalozyl mi karty ciazy ale uwierzyl mi na slowo i wypisal tabletki dla kobiet w ciazy... na sylwestra mialam krwawienie wiec pomyslalam ze to miesiaczka... i poszlam do lekarza w pon i on zrobil usg zobaczylam pecherzyk plodowy jakiez bylo moje zdziwienie ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja test zrobilam po dwoch tygodniach od planowanego terminu miesiaczki.Pewnie bym jeszcze zwlekala ale maz nalegal i sam mi go nawet kupil:laugh: Prawie dwa lata sie staralismy ,wiec sie nie nastawialam,ze moge byc w ciazy,a tu prosze wyszly piekne dwie kreski:laugh: Maz w panice zaraz umowil mnie do lekarza,ktory potwierdzil dobre wiadomosci 🙂Najlepsze jest to,ze udalo sie nam dopiero wtedy ,kiedy przestalismy caly czas o tym rozmawiac i planowac 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas to się udało za pierwszym podejściem, i to nawet takim nie do końca z intencją poczęcia dzidziusia 🙂
oczywiście planowaliśmy że w tym roku będziemy się starać, ale może tak w marcu dopiero 😁
pofolgowaliśmy sobie troszkę (stosujemy metody naturalne) 9 dni przed spodziewaną owulacją, więc w sumie niby bezpiecznie, ale owulacja przyszła dwa dni wcześniej...
7 dni przed owulacją to takie ekstremum, bo przecież plemniki mogą przeżyć do 7 dni akurat że tak powiem w mamusi.

dzień po owulacji piersi mi napęczniały niesamowicie, bolały, swędziały, szczególnie wrażliwe i bolesne były sutki...

no a kilka dni przed spodziewaną miesiączką zaczął mnie boleć brzuch, więc byłam pewna że dostanę okres. U mnie wszystko zawsze jak w zegarku działało, 5 dni po spodziewanej @ zrobiłam test. Dwie kreski pojawiły się tak szybko, że nie zdążyłam dokończyć porannego siku... 😆

kilka dni potem powtórzyłam test, który wyszedł pozytywnie w jednej sekundzie.

Piersi bolą do tej pory, bóle brzucha miałam jeszcze chyba przez dwa tygodnie, tak sporadycznie, budziły mnie nawet w nocy bo byly dość ostre... Ale lekarz powiedział, że tak może być, bo macica jest teraz najbardziej ukrwionym narządem i można to tak odczuwać...

Mdłości pojawiły się ok 6 tygodnia. Zachcianki miałam tylko na początku, około testów, ale potem odechciało mi się wszystkiego...

taki to mój monolog... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie było podobnie jak u Toji! kochalismy sie 4 dni po okresie...no moze 5 bez zapezpieczenia bo ponoc wtedy sa nieplodne...jak to Pani G określiła...była wczesna owulacja...no i niespodzianka 🙂okres mialam dostac 20 lipca a zrobiłam dopiero 6 sierpnia...wyszly dwie kreseczki...nie mogłam uwierzyc bo kochalismy sie tak od 2 lat a tu nagle zaskoczenie 🙂 ale oczywiscie pozytywne 🙂pamietam ze wciaz mialam nadzieje ze dostane okres...mialam wszystkie objawy,pobolewanie podbrzusza,krzyzy piersi...nawet bralam ibuprom na bole bo były dosyc intensywne...czasami jednak natura potrafi oszukac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja zrobiłam test kilka dni po tzw"pójściem na całość"ale nic nie wyszło i byłam zawiedziona 😞,w terminie kiedy miała przyjść miesiączka nic się nie działo,nie było jej i nie było,ja przechodziłam miesiączki bardzo dobrze bez żadnych bóli więc i tym razem było tak samo nic mnie nie bolało.No,ale jak nie było okresu tak nie było kupiłam kolejny test i znowu jedna kreska,dopiero po jakiś 20 minutch się pojawiała lekka druga więc też go nie wzięłam na poważnie.Mąż pojechał na wycieczkę do Aten,a ja mu strasznie chciałam zrobić niespodziankę jak wróci(już wewnętrznie czułam,że jestem w ciąży)więc dla pewności zrobiłam jeszcze dwa testy i wyszły po dwie kreseczki,ale delikatne,to już byłam szczęśliwa,poleciałam kupić maleńkie skarpetki i wręczyłam mężowi jak wrócił chociaż jeszcze nie było 100%pewności,ale też nie było już 3 tygodnie po terminie okresu.Po miesiacu poszłam do lekarza zrobił usg i też nie było nic widać ,nawet pęcherzyka,dopiero w 8 tygodniu zobaczyłam bijące serduszko naszej córeczki:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mikusiu, a jak długi miałaś cykl?

Interesuje mnie to bo z tego co widzę udał Wam się chłopiec. My liczymy na dziewczynkę wg teorii: żeńskie plemniki są powolne ale żyją dłużej w przeciwieństwie do męskich, które choć szybkie, żyją krótko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My troche na temat "kiedy", troche rozmawialismy, ale nie zadecydowalismy jednoznacznie zeby sie juz starac. Stosowalismy komputer " 😜ersona", a gdy wiedzielismy, ze sa dni "czerwone" nie przejelismy sie tym. Po miesiacu czulam brzuch jakbym sie przejadla, piersi swedzialy, sutki staly sie nadwrazliwe, krzyze i brzuch pobolewaly. Zrobilam test nie spodziewajac sie czerwonej kreski i... Zdziwienie. Szybko wyszlam do sklepu kupic buciki dla dzidziusia i kazalam zapakowac jako prezent. Po obiadku dalam mezowi pakunek, ten zdziwiony otworzyl i z usmiechem zapytal czy rzeczywiscie jestem w ciazy... Wstal i przytulil mnie do siebie a oczka mu sie ze szczescia swiecily 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mialam okres co 30 dni....wg chińskiego kalendarza mial wyjsc chlopiec i jest chlopiec 🙂

http://www.planujemydziecko.pl/index.php/Planowanie-ciazy/Planownie-plci-dziecka

sprawdzice czy wam sie tez sprawdziło hehe 🙂oczywiscie zaznaczam ze patrzymy z przymrożeniem oka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie też dziewczynka wg kalendarza chińskiego...
ja w sumie też miałam okres średnio co 30 dni, zobaczymy 🙂 wiem na pewno kiedy była owulacja więc tego się trzymam.

Teoria wg której liczymy na dziewczynkę pochodzi z podręcznika Naturalnego Planowania Rodziny dla nauczycieli NPR,
robiłam studium, po którym miałam zostać nauczycielem, nie podeszłam do egzaminu bo był w czasie mojej obrony mgr, ale bardzo dużo skorzystałam... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ada napisał:
My troche na temat "kiedy", troche rozmawialismy, ale nie zadecydowalismy jednoznacznie zeby sie juz starac. Stosowalismy komputer " 😜ersona", a gdy wiedzielismy, ze sa dni "czerwone" nie przejelismy sie tym. Po miesiacu czulam brzuch jakbym sie przejadla, piersi swedzialy, sutki staly sie nadwrazliwe, krzyze i brzuch pobolewaly. Zrobilam test nie spodziewajac sie czerwonej kreski i... Zdziwienie. Szybko wyszlam do sklepu kupic buciki dla dzidziusia i kazalam zapakowac jako prezent. Po obiadku dalam mezowi pakunek, ten zdziwiony otworzyl i z usmiechem zapytal czy rzeczywiscie jestem w ciazy... Wstal i przytulil mnie do siebie a oczka mu sie ze szczescia swiecily 😉



Kiedy ja robiłam test, szykowaliśmy się z mężem do pracy, ok 5:30, (bo oboje na 7:00 i trzeba jeszcze dojechać ze wsi do miasta :P ) wyszłam z łazienki z uśmiechem od ucha do ucha, a on: i co? a ja że: chodź zobacz!
A potem jedziemy do pracy z rogalami na twarzy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie najpierw były bóle podbrzusza- szczególnie z lewej strony. Poszłam z rykiem do ginekologa i stwierdził cystę na jajniku więc wyszłam z jeszcze większym płaczem. Ja podjrzewałam że jestem w ciązy bo do zawsze miałam delikatne, ciemniejsze upławy na kilka dni przed miesiączką a tym razem się nie pojawiły i dwa dni przed terminem zrobiłam test i wyszedł plus 😁 I już tego okresu nie dostałam a cysta to nie była cysta tylko powiększony jajnik ze względu na ciążę 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to było tak...

Ponieważ jestem po zabiegu laparoskopii i mam usunięty jeden jajnik, lekarz powiedział, że mamy się starać o dziecko zaraz po odstawieniu tabletek, bo wtedy jest większa szansa na zajście w ciążę, bo jajnik "ruszy z kopyta" 😉
Tak też zrobiliśmy, obserwowałam się, mniej więcej w terminie dni płodnych i kilka przed już nie uważaliśmy.

Na testach domowych pisze, że już 9 dni po zapłodnieniu dają w razie czego pozytywny wynik, więc zrobiłam gdzieś po 11-stu. I nic. kolejny zrobiłam w terminie oczekiwanej miesiączki, też nic. Dopiero koło tygodnia po terminie były 2 wyraźne kreski.

Mnie najbardziej bolały piersi, które nie jak zawsze twarde, ale po prostu swędziały cholernie. A to nie był typowy objaw, no i 2 dni wieczornych wymiotów w terminie miesiączki, myślałam, że to grypa jelitowa....

Pozdrawiam 🙂
Buźka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...