Witajcie majóweczki | Forum o ciąży

ja w pierwszej ciąży poczułam ruchy w 16 tyg. 😆

a co do piersi też mnie strasznie bolały,a nagle z dnia na dzień przestały...też się martwiłam ,panikowałam,zaraz czytałam w necie ,pisałam do kolezanek,które już urodziły...masakra.
teraz tak nie bolą,są po prostu większe i każdy to zauważa 😜
bolą tylko z rana po nocy...a w dzień jest ok.

A jak się czujesz marcysia86? już lepiej? Lada dzień zaczynam 13 tydzień 😉 będę trochę spokojniejsza, bo okres największego ryzyka mija 🙂

ewell88 napisał(a):

A jak się czujesz marcysia86? już lepiej? Lada dzień zaczynam 13 tydzień 😉 będę trochę spokojniejsza, bo okres największego ryzyka mija 🙂

ja czuję się w miarę...oprócz okropnych mdłości i braku apetytu i wymiotów...to oki.wczoraj powtarzałam mocz...i wyszedł odrobinę lepszy.już mniej mam tych erytrocytów,leukocytów i bardzo śladowa ilość krwi.ale dopiero od 2 -3 dni zażywam żurawinę i piję herbatki żurawinowe.byłam u położnej i powiedziała,że do "umarcia to nie jest"...i kazała mi właśnie zażywać dużo żurawiny,wit C.i bardzo dużo pić...by wypłukiwać z nerek i przewodu moczowego te bakterie.

hey mamusie 🙂wrocilam od diabetologa i niestety insulina..czy ktoras z was tez wstrzykuje sobie insuline?badania prenatalne mam na polowe listopada zobaczymy czy wszystko bedzie ok 😉

Czesc Dziewuszki 😁
Wstalam dzisiaj wczesnie i ruszylam na spacerek po drodze robiac zakupy 😁
Zimmmmno strasznie bo u mnie -1 ale takie fajne świeże powietrze dobrze Nam zrobiło 😜
A teraz trzeba troszke mieszkanie ogarnac bo od czasu kiedy poszlam na zwolnienie czyli miesiac temu nic nie dalam rady zrobic przez mdlosci i bole glowy ale teraz jest juz dobrze chyba Fasolinda 🙃 juz odpuscila i wreszcie zaczne byc znow aktywna 😁

Co do badan moczu tez wczoraj robilam powtorke i wyszlo wszystko ok ale ciezar wlasciwy jest wiekszy niz norma i za bardzo nie wiem co to oznacza ,byc moze wlasnie dlatego mam uczucie wiecznie pelnego pecherza co jest strasznie uciazliwe..jutro mam znow wizyte u gin.wiec sie dopytam wszystkiego i poprosze zeby moja Kluseczke podejrzała troszke 😜
Co do piersi mi tez zmalaly troszke i brzuszek jakby troszke mniej nadety jest ale nic sie nie dzieje wiec napewno jest wszystko ok 😁
jutro zaczne 13 tydzien i rowniez jestem troszke spokojniejsza 😁 zlapalam troszke kataru ale ciepla herbata z miodem i cytrynka daje rade 🙂

I jeszcze do Madzika:
Madziu uszy do gory ,faceci to trudne przypadki niestety 🤢 moj nie jest lepszy i tez wariowal i cudowal na poczatku ale ja znana ze swej wrodzonej cudownej zlosliwosci i wredocie dawalam sobie z Potworkiem rade..moze poprostu boi sie odpowiedzialnosci...ja jez musialam swojego dobitnie namawiac na slub mimo iz bylismy ze soba juz 6 lat przed...niestety on sam musi zrozumiec i do tego dojrzeć ..A Ty Kochana mysl teraz o sobie ..ja wiem ze latwo jest tak mowic..ale jak mi jest ciezko to mysle o małym Cudku, ktory siedzi sobie u mnie w brzuszku i nie mam zadnych watpliwosci ze chocby bylo niewiadomo jak ciezko zawsze bede dla niego najwazniejsza...Buziaki i Trzymaj sie cieplo 🙂

Rudzielec, jutro skończysz 13, a zaczniesz 14 🙂 buziaki

ewell88 napisał(a):

Rudzielec, jutro skończysz 13, a zaczniesz 14 🙂 buziaki

no tak w sumie racja ... 😜

Ja to już bym chciała żeby był tak 39 🙂 Nie mogę się doczekać...

Yvonne1987 napisał(a):

Usmiechnieta na szczęście plamienie się już nie powtórzyło 🙂
Pozdrawiam cieplutko

To całe szczęście! dobrze jest słyszeć dobre wiadomości 🙂

asia85a napisał(a):

Usmiechnieta napisał(a):

asia85a napisał(a):

hej fajnie u was widać wasze dzieciątka ja mam zdjęcie usg ale kiepska widoczność małe tak się ruszało że ciężko było zrobić , co do ruchów to za szybko żeby czuć ja z pierwszym dzieckiem czułam w 21 tyg a z drugim w 16 tyg i myślę że teraz też będę czuć około 16 tyg czekam niecierpliwie na to cudowne uczucie 😎

ja pewnie poczuję około 20 tc skoro to moje pierwsze... zazdroszczę, że wy możecie się tego spodziewać szybciej

TZN MOŻESZ czuć to ok 18 tyg ale wtedy niebedziesz jeszcze pewna że to to 🙂

to i tak jeszcze duuuuuuuuuuuuużżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżooooooooooooooooooooo czasu...

ja już bym chciała chociaż poczuć ruchy,żeby wiedzieć,że maleństwo szaleje i fika sobie w brzuszku 🙂

ja już bym chciała chociaż poczuć ruchy,żeby wiedzieć,że maleństwo szaleje i fika sobie w brzuszku 🙂

Ja też 😉 ale musimy swoje odczekać. Nim się obejrzymy a nasze skarby będą fikały w łóżeczkach 🙂

ewell88 napisał(a):

Ja to już bym chciała żeby był tak 39 🙂 Nie mogę się doczekać...

Ewell ani się obejrzysz, a będziesz już w drodze na porodówkę. Ja w pierwszej ciąży myślałam, że się nie doczekam tego 40 tyg i tylko sobie wyobrażałam jak będę już tulić moje maleństwo w ramionach. A gdy wreszcie się doczekałam, to nie mogłam uwierzyć, że tak szybko zleciało te 9 miesięcy. Przez pierwszy tydzień bardzo brakowało mi brzuszka, a raczej mojej córci w nim i jej ruchów- taka pustka była...
A teraz będąc całymi dniami pochłonięta moją córcią, nie mogę się nadziwić jak te tyg. szybko lecą 🙂

Witam wszystkie brzuszki! I Ciebie ewela21, to co dopiero teraz się ujawniasz? Jak się czujesz? To Twoja pierwsza ciąża?
Ja się właśnie skusiłam na filiżankę kawy. Już tak mi się kawy chciało...i dzisiaj już nie wytrzymałam, delektuję się ile mogę 🙂 Wypadałoby iść na spacerek, ale tak zimno, że nie bardzo chce mi się wychodzić. Jeszcze takie chmury naszły, że ciekawe czy nie będzie padać. Wczoraj złapał nas taki deszcz na spacerze, że parasol nie bardzo się przydał, chyba że ogrodowy 😉 Trochę zmokłam i mam nadzieję, że nic z tego nie wyniknie.

Ja właśnie wróciłam ze spacerku, rzeczywiście jest zimno, ale powietrze jest fantastyczne. Pogralam nawet z synkiem troche w pilke (za kilka m-cy bedzie to wygladalo komicznie 🙂 ). A teraz czas na zdrowy obiadek dla fasolki: rybka i brokułki mmm 🙂

ja też nie wiem co to może być, może idź do lekarza? Moja położna mówi, że do 4 kubków dziennie można, ale dla mnie to lekka przesada. Ja sobie dzisiaj zrobiłam małą czarną z ekspresu, ja to w ogóle kawoszka jestem. A tak jak mam ochotę to bezkofeinową sobie zrobię.
U nas już pada, więc póki co siedzimy w domku. Córcia wykleja, a ja trochę ogarnę mieszkanie.

ja dziś mam dołka,lenia,i w ogóle jakoś tak do d....się czuję.masakra

Ale nas duzo 🙂 witam wszystkich kogo jeszcze nie witalam 😁
matrus ja tez dzis kawke z ekspresu sobie strzelilam pierwsza od niewiem kiedy...i normalnie nie wiem jak moglam jej nie pic .. 😁

marcysia86 napisał(a):

ja dziś mam dołka,lenia,i w ogóle jakoś tak do d....się czuję.masakra

Marcysia czyzby przesilenie?? 🙃

Rudzielec napisał(a):

marcysia86 napisał(a):

ja dziś mam dołka,lenia,i w ogóle jakoś tak do d....się czuję.masakra

Marcysia czyzby przesilenie?? 🙃

no raczej, mnie już od wczoraj na colę kusiło, i skusiło... ale co tam - raz, nie zawsze 🙂 i dziś mnie naszło na czekoladę z chrupkami. Mniammmmm 😁

ja jeszcze mam dołka przez to jak się zmieniam...ja ogólnie miałam problemy z hormonami.zawsze troszkę miałam więcej włosów na ciele niż inne dziewczyny...ale bez przesady 😉
ale w ciąży ze synkiem pogorszyło się...później zaczęłam mieć problemy z jajnikami niby już miałam zmiany typu PCOS.po roku czasu udało się zajść w drugą ciążę po braniu pigułek antykoncepcyjnych...ale znowu mam problem z kłakami.na brzuchu mam dość widoczne.masakra...i to mnie tak dołuje wiecie?

marcysia pomyśl sobie, że dobrze że teraz zimno jest i pod ubraniem tych włosków nie widać. Może marne pocieszenie. Wydaje mi się, że z czasem wszystko się unormuje, hormony się uspokoją i będzie dobrze. Bądźmy dla swojego ciała i tych wszystkich zmian wyrozumiałe, bo jak już urodzimy, minie połóg, to weźmiemy się za siebie i będziemy sexi mamuśki. Może łatwo mi to pisać, ale ja w to wierzę. W pierwszej ciąży nie miałam takiego nastawienia, też się dołowałam, ale jakoś doszłam w miarę do poprzedniej figury. A teraz podejrzewam, że przy dwójce pójdzie mi szybciej 😁

Ja miałam doła wczoraj, ale z innego powodu. Tęskni mi się bardzo za rodziną. Chciałabym w każdej chwili pójść sobie do mamy na kawkę, pogadać. Z mamą mam bardzo dobry kontakt i bardzo mi się za nią tęskni. I mimo, że prawie codziennie gadamy przez skypa, to i tak nie to samo. Mąż całymi dniami w pracy. Mam tu znajome z dziećmi, często się spotykamy, ale nie ma jak rodzice, rodzeństwo...no i moja Olivcia też tęskni za dziadkami 😞

marcysia86 napisał(a):

ja jeszcze mam dołka przez to jak się zmieniam...ja ogólnie miałam problemy z hormonami.zawsze troszkę miałam więcej włosów na ciele niż inne dziewczyny...ale bez przesady 😉
ale w ciąży ze synkiem pogorszyło się...później zaczęłam mieć problemy z jajnikami niby już miałam zmiany typu PCOS.po roku czasu udało się zajść w drugą ciążę po braniu pigułek antykoncepcyjnych...ale znowu mam problem z kłakami.na brzuchu mam dość widoczne.masakra...i to mnie tak dołuje wiecie?

Marcysia nie martw sie mi tez wloskow przybywa 😠 i do tego psuje mi sie cera i mam megaaaa odrosty na glowie wogole wygladam jak baba Jaga ale mam nadzieje ze do Swiat jakos uda mi sie ogarnac 😜 a jeszcze jak czytam ze niektore z Was sa w 2 czy 3 ciazy to tak sie zastanawim ze ja w wieku 28 lat jestem w 1 i pewnie raczej ostatniej to mnie troszke podlamuje ale jakos staram sie tak czesto o tym nie myslec...
Martus wiem jak Ci ciezko moze nie jestem w tem samej sutuacji ale moi rodzicie zgineli jak bylam 13 latka i tez brakuje mi kogos bliskiego z kim moge porozmawiac...ale dobrze ze jest skype 😜 a ja trafilam na swietnych tesciow to chociaz jakis zalazek matczynej milosci doswiadczam 😆