Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
martam83 napisał(a):
BettyPe mi moja lekarka kazała zrobić cytologię przed zajściem w ciążę, bo mówiła że w ciąży nie wolno robić cytologii.


A dlaczego?
Przecież nawet w karcie ciąży jest takie badanie?
A nie rozumiem jakie mogą być przeciwwskazania jeżeli to tylko pobranie wymazu...
Nasza ciąża nie była planowana więc nie robiłam sobie badań.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
BettyPe napisał(a):
martam83 napisał(a):
BettyPe mi moja lekarka kazała zrobić cytologię przed zajściem w ciążę, bo mówiła że w ciąży nie wolno robić cytologii.


A dlaczego?
Przecież nawet w karcie ciąży jest takie badanie?
A nie rozumiem jakie mogą być przeciwwskazania jeżeli to tylko pobranie wymazu...
Nasza ciąża nie była planowana więc nie robiłam sobie badań.


Nasz Babelek był planowany i cytologie miałam robiona w 11 dniu ciąży 😁
Ale podobno robi sie ja we wczesnych tygodniach ciazy...kazdy ma inne metody a tam ogolnie chodzi chyba tylko o grupe bo ja np.z 1 przed ciaza teraz mam 2 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak, tylko ja na początku ciąży miałam bakteryjne zapalenie, a potem brałam lekarstwa, powiedział że jak wszystko wróci do normy to wtedy zrobimy badania na podstawie wymazów 🙂

U mnie niby nie planowana... ale.. skoro nie zabaezpieczaliśmy się to spodziewałam się ze długo to nie potrwa ;p 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BettyPe, w pierwszej ciąży w Polsce lekarka mi o tym powiedziała, że się nie robi. A teraz jak byłam u mojego lekarza tutaj i powiedziałam, że chcemy z mężem starać się o drugie dziecko, to kazała właśnie przed zrobić cytologię, bo tu w ciąży nie zrobią. W karcie ciąży(ang.) nie mam takiego badania. Moja koleżanka miała robioną cytologię w ciąży i po tym poroniła. I słyszałam też o kilku innych takich przypadkach. Teraz też poczytałam o tym w internecie i faktycznie niektóre kobiety mają robioną w ciąży, ale i niektóre poroniły, więc nie chcę się mądrować, bo nie jestem lekarzem, tylko byłam zaskoczona szczerze powiedziawszy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Dziewczyny 🙂
Chciałabym dołączyć do grona majóweczek 2013. Mam na imię Kasia, mam 29 lat. Termin z OM mam na 27 maja, a z USG z 12tc na 21.05.
Historia mojej ciąży jest taka, że na początku były 2 maluszki w brzuszku, niestety w 8tc, jedno maleństwo obumarło - przestało bić serduszko. Drugie rozwija się pięknie i o tydzień wyprzedza termin z OM 🙂 Płci jeszcze nie znamy na pewno, ale na ostatnim usg, ginka mówiła, że nic nie widać na chłopaka 🙂
Od ponad tygodnia czuję ruchy dzidzi i jestem o wiele spokojniejsza jak mnie popukuje w brzuch.
Miłego wieczoru 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
akirka napisał(a):
Witajcie Dziewczyny 🙂
Chciałabym dołączyć do grona majóweczek 2013. Mam na imię Kasia, mam 29 lat. Termin z OM mam na 27 maja, a z USG z 12tc na 21.05.
Historia mojej ciąży jest taka, że na początku były 2 maluszki w brzuszku, niestety w 8tc, jedno maleństwo obumarło - przestało bić serduszko. Drugie rozwija się pięknie i o tydzień wyprzedza termin z OM 🙂 Płci jeszcze nie znamy na pewno, ale na ostatnim usg, ginka mówiła, że nic nie widać na chłopaka 🙂
Od ponad tygodnia czuję ruchy dzidzi i jestem o wiele spokojniejsza jak mnie popukuje w brzuch.
Miłego wieczoru 🙂


witaj akirka !!!
widzę,że wiele nas łączy 🙂 ja obecnie jestem w drugiej ciąży i też mam termin na 27 maja ale z usg,bo z OM na 23maja.ale w pierwszej ciąży również byłam w ciąży bliźniaczej i również w 8tyg jedno obumarło a drugie się świetnie rozwijało,,,i teraz mam grzecznego ,świetnego 3 latka koło siebie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marcysia, dziękuję za Twoją wiadomość. Mimo, że teraz jak czuję, że dzidzia się rusza, to mniej się martwię, ale jednak po obumarciu jednego malucha, miałam bardzo dużo stresu czy z drugim będzie wszystko dobrze. Takie historie jak Twoja dodają mi nadziei, że będzie dobrze do końca 🙂
Ja mam usg połówkowe 10 stycznia i też już nie mogę się doczekać. Jak potwierdzi się dziewczynka, to chyba będzie Marcelina 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc wszystkim brzuszkom!
Ja po zabiegu zakladania szwu szyjkowego. Spedzilam w szpitalu 11 g, a mialam wyjsc po 3 . To byl dla nas bardzo ciezki dzien. Znieczulwnie w kregoslup, zabieg nie trwal dlugo,caly czas monitorowana ja i Babel. Kryzys mialam jak schodzilo znieczulenie, przy pierwszej probie wstania z lozka zrobilo mi sie slabo. Strasznie spadlo mi cisnienie i nie chcieli mnie wyspuscic, lecz po 4 czy 5 nawet kroplowkach wypuscili. Babla caly czas czulam, a dzis cos go nie slychac. Juz dzwonili ze szpitala i pytali jak sie czuje- a wiec nic mnie nie boli, wraca mi apetyt (maz wlasnie po paczka polecial i chinskie mi dzis robi), a moj synus ponoc odsypia po wczorajszym. Tylko ja sie martwie troche 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
akirka napisał(a):
Marcysia, dziękuję za Twoją wiadomość. Mimo, że teraz jak czuję, że dzidzia się rusza, to mniej się martwię, ale jednak po obumarciu jednego malucha, miałam bardzo dużo stresu czy z drugim będzie wszystko dobrze. Takie historie jak Twoja dodają mi nadziei, że będzie dobrze do końca 🙂
Ja mam usg połówkowe 10 stycznia i też już nie mogę się doczekać. Jak potwierdzi się dziewczynka, to chyba będzie Marcelina 🙂


wiem co czujesz!!ja też umierałąm ze strachu.w styczniu zaszłam w ciążę a do kwietnia był widoczny na usg ten obumarły płód.później całkowicie się wchłonął i nie było śladu po kruszynce 😞.lekarz mi tłumaczył,że wiele kobiet tak ma.a nawet nie wiedzą o tym.mój synuś rozwijał się dobrze,ciążę przechodziłam normalnie,i synek urodził się zdrowy 🙂.teraz ma 3 latka i jest bardzo mądrym i grzecznym szkrabkiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marcysia, u mnie dopiero na ostatnim usg w 17tc nie było widać drugiego dziecia. A tak to naprawdę smutny widok był, takie malutkie ciałko, obok drugiego migającego serduszka.
No, ale nie myślę już o złych rzeczach, wierzę, że drugi aniołek do nas kiedyś wróci i mam dużo wiary i nadziei, że będzie wszystko dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marcysia86 napisał(a):
wiem kochane ,że to już dawno,ale mam pytanie jakie miałyście wartości NT ?tej przeziorności karkowej?


Ale pytasz o te wyniki z usg z pierwszego trymestru??
Moj Maluch miał 1,7mm w 11t 2d a w piatek mam 2 usg i teraz chyba tez mierza ..czy nie??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj Kochana:* Na pewno bedzie wszystko dobrze! musi byc 🙂a to juz 17 tc,zaraz bedzie styczen,potem maj i bedziesz miala dzidziusia na swiecie 😉
ale powiem Wam za strasznie wspolczuje straty malenstwa;( kurcze to wszytsko jest takie dziwne,2 bąbelki a potem zostaje jeden..a wiadomo np.czemu jednemu malenstwo np.nagle przestaje bic serduszko?czy przy ciazy blizniaczej wieksza jest szansa na obumarcie jednego babelka czy to nie ma reguly?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agus34 napisał(a):
Czesc wszystkim brzuszkom!
Ja po zabiegu zakladania szwu szyjkowego. Spedzilam w szpitalu 11 g, a mialam wyjsc po 3 . To byl dla nas bardzo ciezki dzien. Znieczulwnie w kregoslup, zabieg nie trwal dlugo,caly czas monitorowana ja i Babel. Kryzys mialam jak schodzilo znieczulenie, przy pierwszej probie wstania z lozka zrobilo mi sie slabo. Strasznie spadlo mi cisnienie i nie chcieli mnie wyspuscic, lecz po 4 czy 5 nawet kroplowkach wypuscili. Babla caly czas czulam, a dzis cos go nie slychac. Juz dzwonili ze szpitala i pytali jak sie czuje- a wiec nic mnie nie boli, wraca mi apetyt (maz wlasnie po paczka polecial i chinskie mi dzis robi), a moj synus ponoc odsypia po wczorajszym. Tylko ja sie martwie troche 😞


Nie martw sie Aguś cały czas jesteś pod stała opieka i Dzidzia była monitorowana wiec wszystko jest napewno dobrze..Dzielna jestes bardzo..teraz leż i odpoczywaj...moje Malenstwo tez odzywało sie raz na jakis czas pozniej non stop a teraz jakos ucichło pewnie pupą sie odwróciło 🙂 zapewne malutki Elvis wymeczony ciaglym podgladaniem regeneruje siły 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rudzielec dzieki kochana za wsparcie. Troche panikuje nawet jestem w stanie do szpitala pojechac by wysluchac serducha i wowczas bylabym spokojna. Moj maz mowi ze panikuje, wziaz szklanke i wsluchiwal sie przez nia hehe a potem uchem osluchiwal moj brzulo 🙂 ale mowi ze tylko bulgocze 🙂
Wczesniej przystawil reke i mowi ze jakby cos go pogilgalo, az odskoczyl 🙂
U Was brzuszki juz 1:35, pewnie spicie smacznie 🙂
Ja co 6 g biore leki wiec nie pospie dluzej 🙂
U mnie choinke ubralam tuz przed szpitalem, bylam az w 6 sklepach bo wykupione ozdoby w mojej okolicy, a koncepcje mialam wczesniej 🙂 A jak u Was przygotowania?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rudzielec napisał(a):
marcysia86 napisał(a):
wiem kochane ,że to już dawno,ale mam pytanie jakie miałyście wartości NT ?tej przeziorności karkowej?


Ale pytasz o te wyniki z usg z pierwszego trymestru??
Moj Maluch miał 1,7mm w 11t 2d a w piatek mam 2 usg i teraz chyba tez mierza ..czy nie??


no chodzi mi o to pierwsze...ja miałam tylko 0,6 mm...kurcze to jakoś mało nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marcysia86 napisał(a):
Rudzielec napisał(a):
marcysia86 napisał(a):
wiem kochane ,że to już dawno,ale mam pytanie jakie miałyście wartości NT ?tej przeziorności karkowej?


Ale pytasz o te wyniki z usg z pierwszego trymestru??
Moj Maluch miał 1,7mm w 11t 2d a w piatek mam 2 usg i teraz chyba tez mierza ..czy nie??



no chodzi mi o to pierwsze...ja miałam tylko 0,6 mm...kurcze to jakoś mało nie?


Marcysiu wydaje mi sie ze im mniej tym lepiej...napewno nie masz sie o co martwic skoro lekarz nic nie mowil ..tak spojrzałam na wikipedie i tam jest wszystko wyjasnione wiec wychodzi na to ze taka norma jest 2,5 mm..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
martam83 napisał(a):
BettyPe, w pierwszej ciąży w Polsce lekarka mi o tym powiedziała, że się nie robi. A teraz jak byłam u mojego lekarza tutaj i powiedziałam, że chcemy z mężem starać się o drugie dziecko, to kazała właśnie przed zrobić cytologię, bo tu w ciąży nie zrobią. W karcie ciąży(ang.) nie mam takiego badania. Moja koleżanka miała robioną cytologię w ciąży i po tym poroniła. I słyszałam też o kilku innych takich przypadkach. Teraz też poczytałam o tym w internecie i faktycznie niektóre kobiety mają robioną w ciąży, ale i niektóre poroniły, więc nie chcę się mądrować, bo nie jestem lekarzem, tylko byłam zaskoczona szczerze powiedziawszy 🙂


Bardzo zaniepokoił mnie Twój post więc zadzwoniłam do mojego lekarza, powiedział że nie ma możliwości poronić przez badanie cytologi, bo to tylko pobranie próbki śluzu, ponowne badanie cytologiczne jest wskazane jeśli wcześniej się poroniło ciążę, żeby sprawdzić czy nie ma zagrożenia, u mnie nie było takiego przypadku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie co dziewczyny mam głupi problem.mój synek 3 letni chyba ma owsiki...jak zrobi kupkę to widzę tam dużo czegoś białego...tylko to się nie rusza.i drapie się po pupci.
i to jest najgorsze,że ja dziś zauważyłam też coś białego w swoim kale...kurcze wczoraj miałam wizytę...i tak bym zapytała gina czy to szkodzi dziecku,czy coś mogę wziąć jakiś lek.nawet nie mam numeru do swojego ginekologa 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...