Witajcie majóweczki | Forum o ciąży

Lekarz i tak chyba Ci nie przepisze żadnych leków. Ale zawsze możesz pójść i zobaczyć czy to tylko ból gardła, czy przypadkiem angina się nie rozwija. Niestety teraz w taka pogodę o przeziębienie nie trudno. Mnie coś łapało w tamtym tygodniu, ale poleżałam w łóżku cały dzień popijając herbatkę malinową z malin z własnego ogródka 😁 wygrzałam się przy okazji i poleniuchowałam i na drugi dzień byłam jak nowo narodzona 🙂

Witajcie dziewczynki. Ja ostatnio mam fatalne noce, synek coś nie chce spać, budzi się po kilka razy w nocy. Brzuch też mnie coś pobolewa, no i przypałętała się jakaś paskudna, dokuczliwa infekcja. Za 9dni mam wizytę to może lekarz coś poradzi

Czesc dziewczyny :*
Bardzo fajny artykuł na temat kosmetyków dla noworodka, mam tylko problem z wstawieniem linku, ale może podam bez "w...." a Wy tylko początek dopiszecie

ofeminin.pl/rozwoj-i-zdrowie-dziecka/pielegnuj-z-glowa-kosmetyki-dla-noworodka-d16784.html

A co do wyprawki to my też już mamy prawie wszysko, został tylko wózek i kilka kosmetyków no i w kwietniu jeszcze pampersy 🙂 a łóżeczko już czeka trzeba je tylko rozpakować złożyć i "ubrać" 😁 nie mogę się już doczekać, ale przed nami jeszce malowanie sypialni.
A co do torby do szpitala to ja chcę już pod koniec lutego mieć ją spakowaną i niech sobie czeka, ponieważ różnie bywa 🤔, tak jak np. u mojej koleżanki, która urodziła wcześniaka w 7 miesiącu i mówiła, że jak dostała w nocy bóli porodowych to w tym wszystkim nie wiedziała gdzie co leży i co szybko spakować 🥴 tak więc lepiej być przygotowanym wcześniej 🙂
Jeszcze tylko słówko o szkole rodzenia - z córcią 11 lat temu nie chodziłam, więc teraz się wybrałam i powiem Wam, że jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona , ponieważ dużo rzeczy się tam dowiedziałam (jescze kilka spotkań zostało) i tak sobie myślę, że gdybym wiedziała to wszystko przy pierwszym porodzie to na pewno było by mi o wiele lżej. Szkoda tylko, że niektóre z Was muszą płącić, uważam że jeśli jest się ubezpieczonym to powinno być darmowe dla każdej i nie ważne gdzie się mieszka.
Nom to się rozpisałam, raz a konkretnie hehe
Buziaki

Hej brzusie!
Mój mąż ma od dzisiaj dwa tygodnie urlopu 🙂 tak więc dzisiaj skorzystałam i poszłam z koleżanką na kawkę. Pogadałam sobie między innymi na mojego męża, bo jak on mnie ostatnio denerwuje 😠 sama jego obecność...jakaś taka drażliwa jestem, zwalam winę na hormony 🤨 ☺️ ale dzisiaj już po tej kawusi lepiej mi się zrobiło 🙂

Joasia1988 napisał(a):

Witajcie dziewczynki. Ja ostatnio mam fatalne noce, synek coś nie chce spać, budzi się po kilka razy w nocy. Brzuch też mnie coś pobolewa, no i przypałętała się jakaś paskudna, dokuczliwa infekcja. Za 9dni mam wizytę to może lekarz coś poradzi

Joasia moja Olivcia też różnie śpi. A najgorsze jak w nocy "zaginie" jej pluszowy króliczek gdzieś w pościeli, to wtedy mnie budzi i muszę iść go szukać, bo płacze. A dzisiaj o 4 nad ranem zryw, bo lecą zabawki z parapetu, a Olivia stoi z odsłoniętą roletą i mówi:"mamuś zobacz jaka kolorowa chmurka" 😮 chyba jej się coś śniło, ale potem problem z zaśnięciem i marudzenie, że chce spać z nami itd

marcysia86 napisał(a):

hejka.
ja jeszcze nie kupiłam nic z wyprawki.pewne rzeczy mam,ale to co potrzebuję nowe to jeszcze nic nie kupiłam.na razie brak funduszy 😞.musimy poczekać aż mąż wróci do pracy z postoju.
a do tego zwsze coś wypadnie.ostatnio musieliśmy kupić węgiel.mamy dom i sami kupujemy opał a to kosztuje 😞

mnie też malutka kopie intensywnie zawsze wieczorek około 22 i nad ranem a i dziś w nocy dokazywała 😁.ostatnio była aktywniejsza bo ja się denerwowałam przed usg i udzielał się jej mój stres.teraz po jak jestem spokojniejsza to ona też jest spokojniejsza

dziewczyny złapałam jakąś infekcję w gardle.troszkę mnie boli...nie wiem czy poczekać aż samo przejdzie,czy iść zaraz do lekarza?

Marcysia trzymam kciuki, aby mąż jak najszybciej wrócił do pracy.
A może podejdź do apteki tam powinny dać Ci coś na gardło, np jakieś tabletki do ssania, a jak nie pomogą to wybierz się do lekarza.

Ja to już od wczoraj śpię na trzech poduszkach, bo inaczej nie mogę oddechu złapać. A mała tak uciska mi na pęcherz w nocy, że co chwilę biegam do wc.

martam83 napisał(a):

Hej brzusie!
Mój mąż ma od dzisiaj dwa tygodnie urlopu 🙂 tak więc dzisiaj skorzystałam i poszłam z koleżanką na kawkę. Pogadałam sobie między innymi na mojego męża, bo jak on mnie ostatnio denerwuje 😠 sama jego obecność...jakaś taka drażliwa jestem, zwalam winę na hormony 🤨 ☺️ ale dzisiaj już po tej kawusi lepiej mi się zrobiło 🙂

rozumiem cię i zazdroszczę,że masz z kim wyskoczyć na kawkę...ja tylko w liceum trafiłam na takie prawdziwe fajne kumpele ,z którymi można było konie kraść 🙂.teraz coś nie mogę trafić na fajne koleżanki...mam kuzynkę przez ulicę i trzymałyśmy się dość,jestem chrzesną jej dziecka,ale jakoś nasze drogi się rozeszły,mam też sąsiadkę,z którą się dość trzymałam,ale kiedy ja potrzebowałam pogadać czy się wygadać ona nigdy nie miała czasu...a jak ona potrzebowałą to leciałam jak taki piesek na zawołanie.
także jak mam chandrę,zły nastrój to lecę do mamy 🙂
też mam teraz zły nastrój i są dni,że brakuje mi sił.kiedyś wam pisałam,że mieszkamy ze starszymi dziadkami męża.dziadka sparaliżowało,leży ,śpi,je ,ma pampersy...zamieszkała z nami córka tych dziadków by się zajmować dziadkiem...i powiem wam,że mnie ta sytuacja bardzo męczy,zero swobody...ach co tu dużo pisać 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞

Marcysia to prawda, że znaleźć taką osobę do pogadania jest bardzo ciężko. Bo albo cię oceni, albo prawi morały. Też kiedyś miałam taką koleżankę, że jak ona miała problemy w związku, to była u mnie codziennie i o każdej porze dnia i nocy. A jak tylko było dobrze, to nawet nie miała czasu zatrzymać się na ulicy jak spotkałyśmy się przypadkowo. Aż w końcu powiedziałam jej co myślę i czuję, to się obraziła. Nie zrozumiała, że przyjaźń działa w dwie strony.
Przynajmniej masz mamę! A to najdroższa przyjaciółka! Ja z moją też mam bardzo dobry kontakt i mogę jej o wszystkim powiedzieć, tylko że jesteśmy daleko od siebie. A takie gadanie przez skypa to nie to samo.

Byliśmy właśnie u lekarza 🙂
maleństwo warzy 0,585 kg i bardzo dobrze się rozwija 🙂
no i potwierdziła się płeć, chłopczyk na 100% - ulżyło mi troszkę bo w sumie to pośpieszyłam się z zakupami... ale jak tu się oprzeć tych słodkich rzeczy 🙂 🙂
No i przytyłam jakieś 6,5 kg... wiem że to normalne ale jakoś przeraża mnie to że tyle przytyłam ... a tak naprawdę wszystko poszło w brzuszek 🙂

Ja na szczęście we wcześniejszej pracy poznałam świetną kobitkę, dogadujemy się bez słów i widzimy co najmniej raz w tyg 🙂

A za jakieś 2-3 tyg wybieramy się na USG w 3D, lekarz polecił nam to, podobno jest bardzo dokładne i zalecane 🙂

To super BettyPe, gratuluję! A nie będzie to za późno na te usg 3d? Pytam, bo słyszałam różne opinie, że już w tym okresie nie widać za dobrze. Mówił Ci lekarz do którego tyg. najlepiej?

witam się z rana!!!!!
ja już drugi dzień i drugą noc walczę z MEGA kwasami 😞
już nie wiem jak sobie pomóc by ulżyć choć trochę?
a wy macie problemy z kwasami żołądkowymi?

Hej dziewczyny!!!

Kilka dni mnie nie było, a czas tak szybko leci że sama jestem w szoku że to kolejny tydzień 🙂
Ostatnio poprawiłam sobie samopoczucie kupując rogal ciążowy w kształcie litery c, muszę wam powiedzieć że w końcu się wysypiam.

Jeśli chodzi o szkołę rodzenia ja i mój mąż od początku chcieliśmy iść i faktycznie się wybieramy do przychodni gdzie przyjmuje mój lekarz. Koszt to jakieś 300zl, w weekendy.
Powiem jeszcze tak, że osoby które nie chodziły żałują, że nie chodziły a z kolei osoby które chodziły polecają, ze względu chociażby na poprawę naszej kobiecej psyche na zasadzie "wiem więcej to mi będzie łatwiej". Bardziej ma na zadaniu uświadamiać niż uczyć, bo wszystkie wiemy że na lalce ciężko.

marcysia86 napisał(a):

witam się z rana!!!!!
ja już drugi dzień i drugą noc walczę z MEGA kwasami 😞
już nie wiem jak sobie pomóc by ulżyć choć trochę?
a wy macie problemy z kwasami żołądkowymi?

Hej
niestety od soboty mnie męczą, myślałam że to przez jedzenie, więc wszystko co delikatne i chude jem, ale nawet jak nie jem, to mam zgagę. Piję mleko małymi łyczkami i mam trochę ulgę, ale na kolejnej wizycie muszę spytać lekarza co z tym robimy bo w nocy nie można spać do gardła się pochodzą. A dzisiaj zauważyłam też, że to zależy od pozycji w której śpię, muszę zaobserwować dzisiaj w jakiej nie mam tej paskudnej zgagi- kurczę w życiu nie miałam i jest to okropne uczucie 😞 i dam Ci znać co tam wynikło z moich obserwacji 😉

Hej dziewczyny,
nie ukrywam że jestem/będę pierworódką, wczoraj odwiedziłam szwagierkę a teraz właśnie pytałam siostrę, która poród ma już za sobą, na temat nie zakładania majtek i chodzenia tylko z tym wielkim podkładem 😞 Normalnie jak to usłyszłam, że nie zakłada się żadnych nawet tych poporodowych to przeżyłam szok, po kilku latach stosowania podpasek doszłam w ręcz do perfekcji jak czuć się bezpiecznie w te dni, kiedy ma się miesiączkę a tu dostaję taką informacje. Tzn nie przeżywam tego aż tak bardzo ale boję się tego dyskomfortu, gdzie coś wycieknie, poplamię czy coś takiego. Może dziewczyny które już mają za sobą napiszą jak sobie radziły w tej kwestii.

Witam,
Wczoraj mialam test na obciazenie glukoza i niestety wyszlo mi 141 norma 140 wiec szczescie w nieszczesciu musze uwazac na diete..
szczerze jestem zła bo nie bardzo ogarniam o co chodzi...jem normalnie - uwazam na to co jem ,nadwagi nie ma od poczatku ciazy przytyłam ok 5,5/ 6 kg..wiec przy wzroscie 174 waze 65 kg... 😞 martwie sie o mojego Myszonka 😞 musze uwazac... ☺️

Ja mam ten sam problem, mi pomaga czekolada mleczne, z trzy kosteczki i zaraz mi przechodzi... 😉

Ja mam ten sam problem, mi pomaga czekolada mleczne, z trzy kosteczki i zaraz mi przechodzi... 😉

martam83 napisał(a):

To super BettyPe, gratuluję! A nie będzie to za późno na te usg 3d? Pytam, bo słyszałam różne opinie, że już w tym okresie nie widać za dobrze. Mówił Ci lekarz do którego tyg. najlepiej?

Lekarz powiedział że powinno się robić to USG po 22 tyg, bo wtedy dziecko jest na tyle duże że można wykryć jakieś wady, my wybieramy się początkiem lutego, czyli za jakieś 2 tyg i bedę w 24 tyg

malina101 napisał(a):

marcysia86 napisał(a):

witam się z rana!!!!!
ja już drugi dzień i drugą noc walczę z MEGA kwasami 😞
już nie wiem jak sobie pomóc by ulżyć choć trochę?
a wy macie problemy z kwasami żołądkowymi?

Hej
niestety od soboty mnie męczą, myślałam że to przez jedzenie, więc wszystko co delikatne i chude jem, ale nawet jak nie jem, to mam zgagę. Piję mleko małymi łyczkami i mam trochę ulgę, ale na kolejnej wizycie muszę spytać lekarza co z tym robimy bo w nocy nie można spać do gardła się pochodzą. A dzisiaj zauważyłam też, że to zależy od pozycji w której śpię, muszę zaobserwować dzisiaj w jakiej nie mam tej paskudnej zgagi- kurczę w życiu nie miałam i jest to okropne uczucie 😞 i dam Ci znać co tam wynikło z moich obserwacji 😉

ja jak już nie mogłam wytrzymać to pomagał mi tylko "Rennie" lekarz sam mi je polecił. Teraz na całe szczęście rzadko ją mam a przy cukrzycy ciążowej i tak bym nie mogła tych tabletek już brać i tak sobie myśle, że może przez tą dietę cukrzycową zgaga prawie znikła :-)

Rudzielec napisał(a):

Witam,
Wczoraj mialam test na obciazenie glukoza i niestety wyszlo mi 141 norma 140 wiec szczescie w nieszczesciu musze uwazac na diete..
szczerze jestem zła bo nie bardzo ogarniam o co chodzi...jem normalnie - uwazam na to co jem ,nadwagi nie ma od poczatku ciazy przytyłam ok 5,5/ 6 kg..wiec przy wzroscie 174 waze 65 kg... 😞 martwie sie o mojego Myszonka 😞 musze uwazac... ☺️

to jest stronka, którą poleciła mi moja Pani diabetolog, tylko wpisuję bez "www" ponieważ inaczej nie mogę wysłać

.slodkiemamy.edu.pl

wszystko na tej stronie jest czyli co można jeść a czego nie i w jakich ilościach, a także są przepisy na gotowe posiłki. Twój wynik 141 to naprawde dobry wynik (ja miałam 163) i nie musisz się martwić i być taka ostrożna jak ja, pewnie u ciebie wystarczy jak tylko posiłki będą częstrze, ale małe no i trzeba ograniczyć cukier, choć u mnie najbardziej podbijają cukier nie słodycze, ale gdy porcja dania jest większa niż powinna.

BettyPe napisał(a):

martam83 napisał(a):

To super BettyPe, gratuluję! A nie będzie to za późno na te usg 3d? Pytam, bo słyszałam różne opinie, że już w tym okresie nie widać za dobrze. Mówił Ci lekarz do którego tyg. najlepiej?

Lekarz powiedział że powinno się robić to USG po 22 tyg, bo wtedy dziecko jest na tyle duże że można wykryć jakieś wady, my wybieramy się początkiem lutego, czyli za jakieś 2 tyg i bedę w 24 tyg

Właśnie dzwoniłam, żeby umówić się na wizytę, kobitka powiedziała że jeśli już jestem w 23 tyg to już jest najbardziej odpowiedni termin, najlepiej jest zrobić pomiędzy 20-23 tyg. Dziecko jest na tyle małe, że widać je całe a na tyle duże, że można wykryć wady. Umówiłam się wiec na piątek, wprawdzie wcisnęłam się w przerwę bo mają najlepszy sprzęt w Rzeszowie i na wizytę trzeba umawiać się dużo wcześniej 🙂 Koszt 250 zł plus płyta z nagraniem 🙂

Czesc Brzuszki,
Ja 11 lutego wizyta, wiec zrobia mi pewnie test o ktorym piszecie. Zauwazylam ze teraz zachciewa mi sie na slodko- wczoraj makaron z truskawkami 🙂
Ale z tego co widze i slysze to powinnam uwazac 🙂
Betty,
Co kraj to inaczej mowia - ja na 3d/4d sie wybieram, ale w celu uzyskania pamiatki, najlepiej w 28 tyg.Wady rozwojowe juz sprawdzali na 2d u mnie w 21/22 tydz , ponoc pozniej kosci sa bardziej zwapniale zaslaniaja np serce i widoczne sa jako dorosle kosci - czyli czarne plamy.A Ty mialas juz polowkowe?

.

BettyPe napisał(a):

BettyPe napisał(a):

martam83 napisał(a):

To super BettyPe, gratuluję! A nie będzie to za późno na te usg 3d? Pytam, bo słyszałam różne opinie, że już w tym okresie nie widać za dobrze. Mówił Ci lekarz do którego tyg. najlepiej?

Lekarz powiedział że powinno się robić to USG po 22 tyg, bo wtedy dziecko jest na tyle duże że można wykryć jakieś wady, my wybieramy się początkiem lutego, czyli za jakieś 2 tyg i bedę w 24 tyg

Właśnie dzwoniłam, żeby umówić się na wizytę, kobitka powiedziała że jeśli już jestem w 23 tyg to już jest najbardziej odpowiedni termin, najlepiej jest zrobić pomiędzy 20-23 tyg. Dziecko jest na tyle małe, że widać je całe a na tyle duże, że można wykryć wady. Umówiłam się wiec na piątek, wprawdzie wcisnęłam się w przerwę bo mają najlepszy sprzęt w Rzeszowie i na wizytę trzeba umawiać się dużo wcześniej 🙂 Koszt 250 zł plus płyta z nagraniem 🙂

a Moja gin.mowila ze najlepszy czas to 25-27 t.bo dzidzia juz wyglada w calosci jak maly czlowieczek i ma juz ladna buzke..jak widac kazdy ma inna teorie na temat 3 i 4D 😉 a co do wad to podobno 2d jest mimo wszystko najlepsze i tez powiedziano mi ze bardziej rodzice na pamiatke nagrywaja filmik i robia 3D...no co miasto i lekarz to obyczaj..juz nie raz sie o tym przekonałam ..Betty jak bedziesz po to pokaż maluszka 😜