Witajcie majóweczki | Forum o ciąży

dzieki 🙂

kochane moje jeszcze dziś mi się zbiło lusterko 😮
no i teraz się boję na maksa 😞 😮 🤢

marcysia86 napisał(a):

kochane moje jeszcze dziś mi się zbiło lusterko 😮
no i teraz się boję na maksa 😞 😮 🤢

marcysia nie pękaj! jakbym patrzyła na zbite lusterka do powinnam być najbardziej nieszczęśliwą kobietą na świecie 😉 a czarne koty! nie przejmuj się takimi rzeczami! sama widzisz, że mąż poszedł do pracy choć się tak martwiłaś, reszta też cudnie się ułoży. A ciotka już wyjechała?

Marcysiu nie przejmuj sie kochana, to zabobony!
Ja dziewczynki juz pragne byc w domu.
Rana zaczela bolec teraz jak diabli. Nogi spuchniete mam jak parowy 🙂
Dzis rano jak sie obudzilam przez 15 min siedzialam na lozku zastanawiajac sie jak mam wstac. Najgorsze jest wstawanie i siadanie.
Elvisek kochany, spi i je. Ja pokarmu nadal nie mam, pompuje pomkpa cycuchy i czekam az cos sie ruszy, krople siary mozna policzyc
Brzuszek mam jeszcze spory, boli strasznie. Ponoc podczas cesarki robia masaz brzucha by szybciej obkurczala sie macica. A co na forum tak cicho?

czyżby wszystkie zaczęły rodzić 🤔 🤔 ,że tak tu cicho? ????

Aguś moje znajome przez cesarkę straciły pokarm...nie wiem czemu tak się dzieje,ale czasami tak bywa.ale może u ciebie powróci laktacja 🙂 mi jak na razie sporo z tych cycochów leci ,mam nadzieję,że tak pozostanie.tylko,że synek nie umiał ssać i tylko nakarmiłam go przez te nakładki.mam nadzieję,że teraz będę karmiła normalnie,że maleństwo złapie sutka 😉 😜

uśmiechnięta tak ciocia już pojechała we wtorek....ale wczoraj patrzymy ,a zajeżdżają...mówiła,że tak się stęskniła,nie mogła sobie miejsca znaleźć i jej mąż postanowił,że wsiądą w samochód i przyjadą na kawę i zobaczyć jak zrobiliśmy dziadkowi na cmentarzu...bo na razie ma skrzynkę i posadzone kwiatki a na listopada dopiero pomnik.

ja wam powiem dziewczyny,że strasznie boję się porodu...zaczęło mi się wszystko przypominać jak to było ze synkiem 😮 😮 😮
i mam ogromnego pierta...stale myślę o tym porodzie,o tym bólu,znowu to przeżyć ....BOJĘ SIĘ ....

Dziewczyny, mieszkanie już preawie gotowe.... jest piekne nie mogę się przestać zachwycać. Do tego sesje zaliczyłam 3 tyg przed i jestem juz spokojna i moge rodzić 🙂 Wszystko się super układa i chyba nigdy nie byłam szczęśliwasza... jeszcze tylko Kubunia się urodzi i chyba wybuchne ze szczęścia 😁

Oznak porodu nie mam jeszcze, no może lekko mi brzuszek opadł 🙂

Ehh a ja dziś idę na konsultacje i jest spore prawdopodobieństwo, że zostawią mnie w szpitalu 😞 bo mam mocno obrzęknięte stopy i podwyższone ciśnienie. Nie cierpię leżeć w szpitalu, więc mam już doła, no ale jak nakażą, to przecież nie powiem, że nie. Zdrowie dziecka najważniejsze, ważniejsze od mojego samopoczucia...

Hej dziewczyny!
Ja dziś miałam usg z przeplywami wszystko ok. Lekarka powiedziała że z usg wynika że urodzę 26 maja 🙂 czyli tydzien po terminie 🙂
I pani pokazała mi go na 3d 🙂 tak sie ucieszyłam, miał taki zadarty nosek i duże usta po Arku 🙂 spał smacznie i miał wszystko w duszy.
Najgorsze jest to że dziś mój mąż dostał rozkaz na kurs do awansu, który zaczyna się 3 czerwca i trwa 3 tyg 😞 😞

Hej brzuszki!

Aguś co do pokarmu to ja po cesarce też go nie mam.. 😠 jestem załamana tym faktem..przystawiam małego, ale on się nie najada bo mało leci 😞 odciągam laktatorem, żeby pobudzić laktację ale jak mi się uda w dzień ściągnąć 60ml to jest super..wtedy podaje to małemu wieczorem. Normalnie dokarmiam go teraz Bebikiem 1. Wczoraj i dzisiaj w nocy miałam wrażenie, że coś z brzuszkiem ma.. 😞 biedny prężył się i sapał przez sen i całą noc puszczał pierdziuszki.. Rano pobiegłam do sklepu po herbatke rumiankową Hippa i zobaczymy.. narazie śpi ale jeszcze kupki od nocy nie zrobił.. 😞
Bardzo bym chciała go karmić piersią ale nam nie wyszło..chociaż dzisiaj akurat mam ciut więcej pokarmu bo zalewa mi bluzki..ale to i tak za mało..Boje się, żeby kolki się nie zaczęły 😞

Marcysia nie bój się tak porodu 🙂 wszystkie to przeżywamy i jakoś w bólach dajemy rade poza tym Ty jesteś już zaprawiona w bojach więc na pewno będzie rach ciach i po wszystkim 🙂

Nie mogę uwierzyć, że wczoraj Mati skończył 2 tyg 🤪 ale ten czas leci 🙂 a dopiero chodziłam z brzuszkiem 🙂 Zaraz ma przyjść do nas położna to powiem jej o moich podejrzeniach co do bólu brzuszka małego..
W sobote byłam na uczelni oddać moją mgr i się tylko wkurzyłam, bo promotorka zamiast mi pomóc to mi afery robi, że kiedy ona ma to sprawdzać czytać itp..a w przeciągu 2 tyg urodziłam dziecko i poprawiłam całą prace i oddałam a jej się nie chce sprawdzać..no płakać mi się chce 😞 coś czuję, że tylko pod górkę będę miała i nie pozwoli mi się bronić w czerwcu 😠 a tak się starałam zdążyć ze wszystkim.. ehh musiałam ponarzekać

Miłego dnia majóweczki!

Hej brzuszaczki!!! U mnie nadal cisza... 😞 ,martwi mnie to bo jak przez dwa dni się nie ruszy to kładą mnie na patologii, bo schudłam już 4 kg, przez ok 2 tygodnie 😮. Nie chce leżeć w szpitalu, ale cóż...
Mąż pojechał dziś w delegację, w weekend staraliśmy się małą wykurzyć ☺️, ale nic na nią nie działa hehe 😁. Tak więc cały czas czekam...
Marcysiu, jakbym miała policzyć lusterka które pobiłam, to nie straczyło by mi reszty życia na pech 😁 😁, a co do porodu, ja już się nie obawiam, a wręcz przeciwnie nie mogę się doczekać, jaki by nie był, to na końcu zawsze jest najpiękniejsza nagroda na świecie 😉
Miłego dnia dziewczynki!!!

Cześć brzusie i mamusie!
Dawno się nie odzywałam i nie zaglądałam, że właśnie przed chwilą miałam tych stron chyba z 30 do przeczytania, ale dałam radę.
GRATULUJĘ NOWYM MAMUSIOM!!!

Moja mama właśnie dzisiaj poleciała. Strasznie mi ciężko, spłakałyśmy się wszystkie trzy. Olivia bardzo zżyła się z babcią i już się nie może doczekać kiedy teraz my polecimy do niej. Boże jakie te rozstania są ciężkie, a nawet nie chcę myśleć, bo znowu będę ryczeć... 😞
Amelka rośnie jak na drożdżach. Ma już 55,5cm i waży 4600. Grzeczna z niej dziewczynka, choć nie raz w nocy sobie popłacze. Lubi czuć moją bliskość. A jak się mówi do niej to tak się wpatruje jakby już wszystko rozumiała.
Olivcia znowu na antybiotyku. Załapała znowu choróbsko. Już na szczęście jest lepiej. Pewnie wszystko przez te przedszkole. Ale cóż, oby nie łapała wszystkiego.
Od dzisiaj na nowo muszę sobie wszystko zorganizować. A nie jest łatwo przy dwójce. Najgorzej jest z wyjściem. Jeszcze ani razu nie udało mi się wyjść z domu do godz. którą sobie zaplanowałam. Amelka przed samym wyjściem potrafi ze trzy kupy zrobić lub wtedy najeść się nie może itd.
Najchętniej bym się położyła i przespała ten cały dzień...jeszcze co chwilę pada 😞

Miłego dnia brzusie i mamusie.

Dziewczyny JESTEŚMY................................... 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Antosia przyszła na świat w piątek 10.05.2013 o 15:40. Ważyła 3170g i mierzyła 54cm.

Niestety nie miałam dostępu do neta i nic Wam napisać. Od 2,5h jesteśmy w domu. Muszę Was nadrobić i poczytać kto to tam się rozpakował.

I napiszę jak było a było szybko 😜

malina101 napisał(a):

Dziewczyny JESTEŚMY................................... 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Antosia przyszła na świat w piątek 10.05.2013 o 15:40. Ważyła 3170g i mierzyła 54cm.

Niestety nie miałam dostępu do neta i nic Wam napisać. Od 2,5h jesteśmy w domu. Muszę Was nadrobić i poczytać kto to tam się rozpakował.

I napiszę jak było a było szybko 😜

Malinko wlasnie weszlam zeby zobaczyc czy Ty juz po 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 Super!!!!

malina101 napisał(a):

Dziewczyny JESTEŚMY................................... 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Antosia przyszła na świat w piątek 10.05.2013 o 15:40. Ważyła 3170g i mierzyła 54cm.

Niestety nie miałam dostępu do neta i nic Wam napisać. Od 2,5h jesteśmy w domu. Muszę Was nadrobić i poczytać kto to tam się rozpakował.

I napiszę jak było a było szybko 😜

Gratulacje, buziaki dla Antosi 🙂 🙂

A ja sie właśnie wybieram do ginka 🙂 ciekawa jestem co mi powie... i ile Kubus przypierdzielił... bo 2 tyg temu miał juz 3 kg 😁

NO KURDE ZDUBLOWALAM GRATULACJE 🤔

No to tak, szyjka skrócona, Kubuś waży 3545g, przepływy prawidłowe i wszystko dobrze 🙂 Czekamy na poród!

😲 chyba coś mnie bierze, co chwilę boli mnie brzuch, ale jeszcze nie potrafię określić co ile...
Poczekam, aż synek położy sie spać i zaczynam liczyć czas... trzymajcie kciuki, żeby to nie był fałszywy alarm 🤪

ewell trzymamy kciuki! Może faktycznie coś zaczyna się dziać 🙂 czas najwyższy 🙂

malina101 napisał(a):

Dziewczyny JESTEŚMY................................... 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Antosia przyszła na świat w piątek 10.05.2013 o 15:40. Ważyła 3170g i mierzyła 54cm.

Niestety nie miałam dostępu do neta i nic Wam napisać. Od 2,5h jesteśmy w domu. Muszę Was nadrobić i poczytać kto to tam się rozpakował.

I napiszę jak było a było szybko 😜

gratulacje malina!!!! nareszcie się rozpakowałaś! córeczka śliczna i jaka wyczekana! wielkie gratulacje i dużo zdrówka!!!

no ewell, żebyśmy nie jechały dziś razem, bo mnie coś w mysze kłuje od południa i jakieś tam bóle mi się pojawiają ale bardzo rzadko. Ale też się czuję jakoś dziwnie i nie wiem czy to już niedługo - brzuch na okres to mnie boli w sumie prawie non stop i w krzyżu.... ciekawe czy w nocy się coś rozwinie jak się położę spać.

A jutro muszę jechać 120km do starej pracy, żeby odebrać zwolnienie które lekarz źle wypisał, później 80km do gina żeby zmienił jedną cyferkę w zwolnieniu i 60km do domu 😠 - boszzzzzz.... uduszę faceta, trzymajcie mnie!!! ale spoko, urodzę gdzieś po drodze!

Narazie sie trzymam, leze w wannie i licze skurcze, i raz co 12 min, raz co 20... Oby akcja sie rozwinela, bo juz sobie nadziei narobilam... Bede dawac znac na bierzaco 😜

dawaj, dawaj ewell! u mnie kilka w przeciągu kilku godzin, więc to pewnie potrwa jeszcze kila tygodnii 😉

Usmiechnieta napisał(a):

dawaj, dawaj ewell! u mnie kilka w przeciągu kilku godzin, więc to pewnie potrwa jeszcze kila tygodnii 😉

Jak dziś nie zacznę rodzić, to chyba dopiero na Boże Narodzenie...

super Kochane!! czekam na info 😉
u nas cisza;(