Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
no szkoda że nic się nie działo 🙂 myslałam że jak wstanę to bedzie jakas niespodzianka..
u nas też nic, cisza! Ja wręcz coraz lepiej się czuję 🙂
Dziś chyba będziemy coś działać, mój Arek chce żeby wyszedł jak najwcześniej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
widzę,że kolejne mamusie szykują się do rozpakowania 😁

mnie czasami pobolewa coś w brzuchu i plecach,ale tak jak na okres. 🤔
mam już jeden poród za sobą,ale szczerze mówiąc panikuję jakbym nie wiedziała co i jak...że nie rozpoznam skurczy ...chyba powoli zaczynam świrować 😮 😮 😮

a tak w ogóle witam się z rana 😜
u nas szykuje się piękna pogoda
ja mam dziś wizytę u doktorka a potem na małe zakupy ....ciekawe czy dam radę połazić po mieście 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oliczeko napisał(a):
ciekawe jak to u nas pojdzie, bo przez pół ciąży mój mąż się bał...teraz sam zaproponował, bo chce żeby mały już wyszedł...ale czy się przełamie teraz? 🙂

My próbowaliśmy intensywnie 🙂 w weekend, ale i tak nic z tego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wszystkim mamom gratuluję 🙂 Oby wasze dzieci się zdrowo rozwijały : 🙂
Robię to zbiorowo, przepraszam z góry ale ciężko jest to wszystko nadgonić, zwłaszcza jak maleństwo nie pozostawia mi zbyt wiele czasu a w domu jakoś ciężko się ogarnąć.

Właśnie usnęła więc można się zrelaksować, w końcu mam napisane na wypisie, zalecenia: prowadzić oszczędny tryb życia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A wracając do porodu. W czw przyjeli mnie na oddział polożniczy ze wskazaniem obserwacja w kierunku porodu, po samym przyjęciu na izbie miałam dość, ze względu na bolesność badań a może i stres czy dzidziusiowi jest ok.

Cały czwartek i noc z czw na piątek ktg na przemian z badaniem tętna trąbką. W nocy właśnie coś mnie rozbolał brzuch ale było to nieregularne i skoro moglam przy tym spać to zignorowałam to. A tym bardziej że na Ktg wychodziły skurcze na poziomie 5-10.
o 7:30 poproszono mnie na założenie cewnika foleya czy jakoś tak. On powoduje naturalne wytwarzanie oxytocyny, bo ja niestety nie miałam rozwarcia, szyjka nadal zwarta i zamknięta. Miałam z tym chodzić do 12, i potem dzwonić dopiero po męża. Pierwsza godzina ok., druga godzina ok., ale ok. 10 zaczeło mnie tak boleć i zaczęłam tak wymiotować że aż się przestraszyli. Lekarz zaprosił na fotel badań, mówi trudno namęczyliśmy się z założeniem, nei wyciągamy, czekamy dalej. Więc ja piłka, kołysanie biodrami itd. A ból dalej był i to coraz gorszy. Znowu mnie chcą badać ale czekaj na Ktg ale tam skurcze na poziomie 20 i to mega nieregularne. Stwierdzili że panikuję. Przed 12 pisałam do męża że bol niemiłosierny a oni mówią że to dopiero początek a rozwarcia dalej nie ma. Potem znowu ból i skurcze jakby co 3min, lekarz że na fotel bo coś tu nie gra. I wyciągnęli ten cewnik-balonik o średnicy 4cm. Tzn sam wypadł. Czyli już miałam rozwarcie na 4cm. A potem to piorunem. Kazali dzwonic po męza, który zanim się zebrał z pracy spakował do mnie był po 13:30. Poszlismy pod prysznic z piłka masował mnie i ja mówię że nie dam rady więcej wytrzymać i wracamy do Sali przedporodowej. Wróciliśmy połozna podłączyła Ktg i znowu wymioty, więc podłączyła bezprzewodowe i siedziałam ale wtedy skurcze były na poziomie 20-25 a ja mówię że nie możliwe że boli bardziej i że nie dam rady już wytrzymać, ona mówi że to niemożliwe żebym nei panikowałam. Jak wstałam skurcze skoczyły na 60 i 80 i ona mówi że idziemy zobaczyc rozwarcie na blok porodowy. Była godzina 14:15. Chciala żebym jeszcze skakała na piłce. Ale najpierw pyta jak myslicie jakie jest rozwarcie a ja nieśmiało 7cm? A ona że 7 ale i powiedziałabym że takie 8cm. I że koniec skakania i zostaję na tym łożku. A potem to już ekspres. Nagle zrobiło się 9 i 10cm. A ten 10cm już poczułam bo mówię że chce mi się „dwójeczkę” a ona mówi że to już jesteśmy na finiszu. I czekając na skurcz odpoczywałam a potem parłam. Najpierw odeszły wody płodowe i główka od razu weszła w szyjkę, i mogłam nawet dotknąć.  A potem może z 4 parcia i Nasza Antosia była już na świecie. Powiem wam że w szoku jestem że tak szybko. Dostałam ją na brzuch i tak 2h leżałyśmy. W między czasie druga położna założyła wenflon bo ze względu na wymioty bylam słaba i podali glukozę. No i doktor przyszedł pozszywać, tzn on tam był caly czas ale kurcze jakoś go nei zauważałam. A nie nacięli mnie ani nie pękłam tylko liczne otarcia i pęknięcia śluzówki pochwy. Stąd szwy.
Dzisiaj już nie pamiętam skali tego bólu, czyli było tak jak mówiła moja siostra, dostaniesz dziecko na brzuch i masz wszystko gdzieś.

Opisałam wam to co pamiętam. Pewnie coś ominęłam bo uważam że to jest taki cud te narodziny swojego dziecka. Że w pewnym momencie nie liczy się nic i pamiętam coś ale wiele gdzies ulatuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Najpierw się pochwalę, a później Was nadrobię :P

Jaś uczynił swoich rodziców najszczęśliwszymi ludźmi na świecie rodząc się 10 maja 2013 o godzinie 23.10![color=red][/color] 🤪 58 cm i 3649 g SZCZĘŚCIA 🙃 🙃 😆 😆 😆 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym Mamciom i ściskam te oczekujące 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malina jak czytam to co napisałaś to już mam mokro w majtach 😮 😮 😮
z godziny na godzinę boję się coraz gorzej 🥴 🥴 🥴

dziś byłam u lekarza i położnej...położna po zbadaniu powiedziała mi,że daje mi tydzień 🤔.macica się napina i jest tkliwa a główka bardzo nisko...

zaś lekarz powiedział,że brzuszek jeszcze wysoko ,rozwarcie na 1 cm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
totylkoja8 napisał(a):
Najpierw się pochwalę, a później Was nadrobię :P

Jaś uczynił swoich rodziców najszczęśliwszymi ludźmi na świecie rodząc się 10 maja 2013 o godzinie 23.10![color=red][/color] 🤪 58 cm i 3649 g SZCZĘŚCIA 🙃 🙃 😆 😆 😆 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym Mamciom i ściskam te oczekujące 😘 😘 😘


ojejku! kolejna szczęśliwa mamusia!!!! wielkie gratulacje i dużo zdrówka. Wysoki chłopak z Twojego Jana!! Jeszcze raz uściski i gratulacje dla powiększonej rodzinki!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojej, Karolina się nie odzywa, to może już na porodówce leży!!!???

Ewell, ja to już tracę cierpliwość, bo dziś mnie kilka skurczy chwyciło, ale co to jest? Nic! A jak nie zacznie się do jutra to w czwartek na 7 kładę się w szpitalu i zobaczymy co z tego będzie? 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No Kochane, u nas to było jak filmie jakimś 😜 Po 14 zdałam sobie sprawę, że podbrzusze pobolewa mnie co jakieś 10-12 minut, ale to było milsze niż przy miesiączce, więc machnęłam ręką. Po 15 zaczęły boleć, więc weszłam do wanny, żeby jest uspokoić, a tam w ciągu 12 minut miałam trzy silne skurcze. Zrobiłam jeszcze Mężusiowi obiad i mówię, że chyba się zaczyna, a ten jak z procy wyskoczył i biegiem po torbę 😜 Chciałam jechać później, ale nie dał się przekonać i tak o 17 byliśmy w izbie przyjęć. Skurcze co 4 minuty, ale brak rozwarcia. No to na patologię chcieli mnie wysłać, ale po papierkowej robocie zbadano mnie jeszcze raz i tam prawie 3 cm. Na porodówce 20 minut później były prawie 4,5. Wtedy bolało już jak cholera, ale mężuś mnie masował, rozśmieszał i wspierał na wszystkie możliwe sposoby. Poleżałam też prawie 40 minut w wannie, żeby odpocząć przed wielkim finałem i po 35 minutach parcia Jasiulek wyrobił się na 23.10 tego samego dnia dostając 10/10 😁 😜 Szwów mam od groma i ciut ciut, siedzę na dmuchanym kółku i krócej wymienić to, co mnie nie boli, ale powiem szczerze, że gdy patrzę na nasz Cud, to mogłabym rodzić nawet co drugi dzień 😜 Jaś jest cudowny, spokojny, kochany, pięknie je i w ogóle tylko Go schrupać i podziwiać 😘 😘 😘 😘
Właśnie się przebudza do cycusia, więc muszę otworzyć bar mleczny 😜

Miłego dnia Majóweczki! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
totylkoja8 napisał(a):
Najpierw się pochwalę, a później Was nadrobię :P

Jaś uczynił swoich rodziców najszczęśliwszymi ludźmi na świecie rodząc się 10 maja 2013 o godzinie 23.10![color=red][/color] 🤪 58 cm i 3649 g SZCZĘŚCIA 🙃 🙃 😆 😆 😆 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym Mamciom i ściskam te oczekujące 😘 😘 😘


Grażynko gratuluję z całego serduszka!!!
Czuję że w końcu dorwałaś męża i nabroiliście aż tak ze Jasiu się wyprowadził 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Usmiechnieta napisał(a):
Ojej, Karolina się nie odzywa, to może już na porodówce leży!!!???

Ewell, ja to już tracę cierpliwość, bo dziś mnie kilka skurczy chwyciło, ale co to jest? Nic! A jak nie zacznie się do jutra to w czwartek na 7 kładę się w szpitalu i zobaczymy co z tego będzie? 😮

No to możemy sobie przybić piątkę, mam prawie tak samo, z tym, że ja jutro muszę się położyć na patologię 😞 zmartwilam sie jeszcze tym, ze po dzisiejszym ważeniu wyszło, że schudłam już 7 kg. Trzy tygodnie temu mialam 73, a teraz 66... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane Brzuszki mam popsuta klawiaturę a z komorki nie moge sie zalogować wiec musze pisac na komorce,potem kopiowac no ogolnie bardzo pracochlonne 😉:* Gratuluje Wam dziewczyny 10.05 piękna data mało tego moja kolezanka rownież urodziła córeczkę 10.05 wiec chyba był to bardzo owocny dzien 🤪

U nas nic sie nie dzieje,żadnych oznak,nic..bardzo jest mi z tego powodu przykro bo przez ostatnie 2 tygodnie jem jak głupia bo wszyscy mi mówią ze jak zacznę karmić piersią to nie bede mogła nic jeść no to korzystam...i juz mam wyrzuty sumienia 🙂Piotrek mowi ze Bubus dlatego nie wychodzi na świat bo za dobrze go karmie 🙂


Marcysiu-nie martw sie zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze!!zreszta urodzilas juz synka i zaszlas w ciaze znowu wiec nie moze byc az tak zle,bądź dzielna! Zreszta wszystkie dziewczyny dają radę i teraz na pewno nie pamiętają bólu 🙂

ewell kurcze to dziwne,a odzywiasz sie normalnie? 7 kg jejku sporo 😞

BettyP jak Ty mnie znasz 🙃 😜 😎 nie martwcie sie,jak zaczne rodzic dowiecie sie o tym pierwsze 🙂
Mi sie śniło ze urodze 14.05 a tu nic a juz myslalam ze to sen proroczy i liczyłam ze następnym razem przysnia mi sie liczby w totka i zostanę milionerka 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No właśnie jem normalnie, tak jak przez całą ciążę. Przez to też muszę właśnie iść do szpitala, ale jak dostawałam skierowanie było tylko 3 kg mniej, a teraz już 7 ( wychodzi że spadłam 4 kg przez ostatni tydzień). Też mnie to martwi 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
KarolinaMotyl napisał(a):
Kochane Brzuszki mam popsuta klawiaturę a z komorki nie moge sie zalogować wiec musze pisac na komorce,potem kopiowac no ogolnie bardzo pracochlonne 😉:* Gratuluje Wam dziewczyny 10.05 piękna data mało tego moja kolezanka rownież urodziła córeczkę 10.05 wiec chyba był to bardzo owocny dzien 🤪

U nas nic sie nie dzieje,żadnych oznak,nic..bardzo jest mi z tego powodu przykro bo przez ostatnie 2 tygodnie jem jak głupia bo wszyscy mi mówią ze jak zacznę karmić piersią to nie bede mogła nic jeść no to korzystam...i juz mam wyrzuty sumienia 🙂Piotrek mowi ze Bubus dlatego nie wychodzi na świat bo za dobrze go karmie 🙂


Marcysiu-nie martw sie zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze!!zreszta urodzilas juz synka i zaszlas w ciaze znowu wiec nie moze byc az tak zle,bądź dzielna! Zreszta wszystkie dziewczyny dają radę i teraz na pewno nie pamiętają bólu 🙂

ewell kurcze to dziwne,a odzywiasz sie normalnie? 7 kg jejku sporo 😞

BettyP jak Ty mnie znasz 🙃 😜 😎 nie martwcie sie,jak zaczne rodzic dowiecie sie o tym pierwsze 🙂
Mi sie śniło ze urodze 14.05 a tu nic a juz myslalam ze to sen proroczy i liczyłam ze następnym razem przysnia mi sie liczby w totka i zostanę milionerka 🙂 🙂


Kochana dzień się jeszcze nie skończył!! nigdy nic nie wiadomo....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...