Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Oliczeko a ile Twój maluszek już ma? Ja pamiętam, że miałam taki kryzys z Mateuszem jak miał 3 tyg..dzwoniłam wtedy do koleżanki co ma rocznego synka i powiedziała, że są kryzysy jak dziecko ma 3tyg, 6 tyg 3 miesiace i 6 mcy i powiem, że faktycznie minął tydzień i wszystko wróciło do normy 🙂

Karolinko ja jak jeszcze ściąglałam i miałam pokarm czyli bardzo dawno temu 😞 to też moje mleczko wyglądało jak zsiadłe ale to warstwa tłuszczu na mleku także bez paniki Twoje mleczko może stać w lodówce tak jak Oliczeko napisala 7 dni 🙂 Ja jak robie modyfikowane to może stać góra godzinkę 🤢

W te upały ja dopajam sporo małego. Chodzi ubrany tylko w koszulkę i pampersa nawet skarpet mu nie zakładam 🙃 tak mi poradziła położna jak byłam na szczepieniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja nie dopajam, ale polozna powiedziała ze jesli bedzie 30 stopni i upały to mozna dopajać, nic sie dziecku nie stanie 🙂 ale jeśli to na peno nie słodkim... te herbatki w granulkach to rzeczywiscie samo zło a slodzenie wody... Ja bym nie słodziła, bo po co?

U nas mały pierdzi ładnie i z kupką nie mam problemów. Ja sama jem już prawie wszystko, jedyne czego jeszcze oszczędzam sobie to smazone i słodkie (słodkie żeby sobie oszczędzić kalorii)
ale wszystkie owoce, pestkowe niepestkowe i truskawki jem kilogramami 🙂 Kapustki tez troszke jadłą i cebuli... mały ma żołądek po nas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki za odpowiedz Slicznoty 😘

Nihasa nie martw sie tym pokarmem,jestes super mama naprawde! wiele kobiet nie karmi piersia,mysl o plusach-przynajmniej mozesz zakladac wszystkie ubrania 🙂 🙂

CO do jedzenia to ja tez chyba jakos specjalnie nie uwazam,ale wynika to tez z tego,ze jest mega cieplo,wiec ogolnie chce mi sie mniej jesc,a smazonego to juz w ogole 🙂 Betty a wczoraj chyba byl jakis dzien kapusty,bo ja tez zjadlam 🙂 🙂 mloda,pyszna,przygotowana przez moja mame 🙂 🙂wiadomo,nie garnek,ale troszke 🙂 Ogolnie podobno mozna jesc wszystko,byle nie przesadzac 🙂

U mnie tez Oli tylko w body i pieluszce ,no chyba,ze ma zimne stopki,to wtedy w skarpetach smiga 🙂 ale nie moge narzekac,jest bardzo grzeczny,w 3 tygodniu na pewno nie mial kryzysu,czasem tylko zdarzaja mu sie dni "marudy" ale to kazdy tak ma,nawet dorosly 🙂 wiec mam nadzieje,ze skoro ominal nas kryzys 3ciego tyg to 6tego rowniez 🙂najwazniejsze,ze noce przesypia swietnie,zreszta teraz tez spi w wozku 😁
Ale jak on juz gada!! to mnie tak rozbraja,te jego "agu" tutaj cos krzyknie,tu zrobi mine,tu sie usmiechnie(wiem,ze nieswiadomie,ale co tam) 🙂 moglabym godzinami sie w niego wpatrywac!!

Oliczeko a probowalas kapieli w wannie?nasz synek uwielbiam sie kapac i potem idzie spac/Zreszta,to dobry sposob aby troszke schlodzic Babelka w takie upaly.


BUZIAKI DLA WSZYSTKICH AKTYWNYCH FORUMOWYCH MAM 🙂 Angeli nie buziakuje bo o nas zapomniala,a RUDZIELEC jak sie nie poprawi to tez buziaka nie dostanie 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karola jakoś boję się żeby sie nie rozstroił przez te kąpiele. Bo on chyba wie że jak jest kąpanie to zaraz trzeba iść spać 🙂 ale muszę spróbować wykąpać go w ciągu dnia.

Mój samej wody nie chce pić, trzyma tylko smoczek i zaraz wypluwa. Dodałam odrobinę glukozy i od razu zaczął ssać. Herbatek małemu nie podaję, sama piję.
A co do jedzenia, to jem bardzo mało rzeczy bo się boję...może dlaego mam mało tłuszczu w mleku i mały przez to mało przybiera na wadze, nie wiem. Dziś podałam mu porcję mleka mod. dla dzieci ulewających a potem cycusia. Nikoś tak długo jadł to gęste mleczko aż usnął 🙂 i rzeczywiście mu się nie ulało...chyba będę podawała jedną porcję dziennie takiego mleczka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamusie!
Wpadłam, poczytałam i wklejam Wam moją ściągę (szczególnie dla Karolci może się przyda) 🙂

przechowywanie i podgrzewanie mleka mamy
Tworzenie zapasów mleka z piersi

Jeśli powodem, dla którego zdecydowałaś się ściągać pokarm jest powrót do pracy, zacznij wcześniej tworzyć własne zapasy mleka, ściągając je raz lub dwa razy dziennie i przechowując ściągnięte mleko w zamrażarce. Ściągając pokarm o stałej porze – może to być z samego rana, kiedy jesteś najbardziej pełna sił – zwiększysz laktację, co pozwoli Ci na karmienie dziecka oraz ściąganie pokarmu na później. Staraj się ściągać mleko w godzinach, w których zwykle karmisz dziecko; unikaj przepełnienia piersi. Przechowuj mleko w sterylnych pojemnikach w torbie termicznej, a po powrocie do domu włóż je do lodówki lub zamrażarki. Pamiętaj, że matkom karmiącym przysługuje prawo do przerw w pracy na karmienie lub ściąganie pokarmu.
Przechowywanie ściągniętego mleka

Ściągnięte mleko może być przechowywane na różne sposoby, zależnie od tego, kiedy zamierzasz nakarmić nim dziecko. Do przechowywania mleka zawsze używaj czystych, wysterylizowanych pojemników, z wyraźną informacją o dacie i godzinie ściągania, tak abyś mogła użyć najpierw najstarszego mleka. Zalecenia odnośnie przechowywania mleka, w zależności od punktu widzenia, mogą się różnić. Jako ogólną zasadę możesz przyjąć „zasadę szóstek”.

Temperatura pokojowa – ok. 6 godzin
Lodówka (0-4°C) – 6 dni
Zamrażarka (-18°C lub niżej) – 6 miesięcy

Jeśli ściągasz pokarm częściej niż 1 raz dziennie, możesz przechowywać kolejne porcje mleka z tego dnia w jednym pojemniku.
Przechowywane mleko rozwarstwia się. Przed karmieniem dobrze je wstrząśnij.
Jeśli zamrażasz mleko, zostaw w butelce wolną przestrzeń – mleko powiększy objętość. Najłatwiej jest zamrażać mleko w oddzielnych porcjach po 60-125 ml.
Aby rozmrozić mleko, wstaw je do lodówki albo zostaw w temperaturze pokojowej. Możesz je również rozmrozić, wstawiając do pojemnika z letnią wodą.
NIE podgrzewaj mleka w mikrofalówce! Nawet jeśli masz ogromna ochotę to zrobić lub spieszysz się. Mleko ogrzane w mikrofalówce może być miejscami zbyt gorące i poparzyć usta Twojego dziecka. Poza tym podgrzewanie pokarmu niszczy cenne wartości odżywcze ważne dla prawidłowego rozwoju Twojego dziecka.
Jeśli mleko rozmroziło się w lodówce i nie było podgrzewane, możesz przechowywać je w lodówce przez kolejne 24 godziny. Nie zamrażaj go ponownie!
Jeśli rozmroziło się poza lodówką, możesz przechowywać je w lodówce przez kolejne 4 godziny. Nie zamrażaj go ponownie!
Jeśli chcesz zabrać ściągnięte mleko ze sobą, gdy wychodzisz z domu, zadbaj o to, żeby było zimne lub zamrożone do momentu, gdy będzie Ci potrzebne.
Po karmieniu wyrzuć niewykorzystane mleko.

Sposób przechowywania:

Bez zamrażania- ok. 6 godzin- W temperaturze pokojowej (poniżej 25 stopni Celsjusza)
Tylko w lodówce- 6 dni- Trzymaj mleko w komorze lodówki, nigdy na drzwiach lodówki
Przechowywane w lodówce a następnie zamrożone- 24 godziny- Nigdy nie zamrażaj ponownie ściągniętego mleka
Zamrożone (1 raz)- 6 miesięcy- Po rozmrożeniu mleko należy trzymać w lodówce i zużyć w ciągu 12 godzin
Rozmrożone przed przechowaniem w lodówce- 6 miesięcy- Nie rozmrażaj ani nie podgrzewaj mleka w mikrofalówce
Ponowne zamrażanie- NIGDY- Po karmieniu wyrzuć niewykorzystane mleko


Mam nadzieję, że pomogłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny
ja też odciąagam mleko - najczęściej o 12 w nocy przed snem, jak mała śpi już dobre 3h. Przechowuje je w lodówce do następnego popołudnia, kiedy najczęściej je zużywam. U mnie ostatnio mała pije popołudniami co godzinę, za to w nocy zasypia o 21, o 3 przez sen ją karmię, a potem budzi się o 6.30 na karmienie. Przez te długie okresy niekarmienia w nocy siada mi laktacja. Jakieś rady?

a odnośnie jedzenia, to ja strasznie uważam, bo mała jest bardzo wrażliwy i jak tylko zjem coś spoza listy dozwolonej to zaraz robi zielone kupy i się męczy. Dziś na przykład zjadłam ćwiartkę rogala z dżemem jeżynowym i mała zrobiła kupę tak zieloną, że prawie czarną 😮 a położna mówiła, że dżemy z owoców leśnych są bezpieczne. Także na ten moment z owoców jem tylko jabłka i banany, a z warzyw marchew i buraki. Nawet żadnej zupy na włoszczyźnie nie mogę zjeść, bo zaraz zielona kupa 😞 ciekawe kiedy to się skończy, bo za moment dostanę awitaminozy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oliczeko napisał(a):
Karola ja ściagałam pokarm...może to warstwa tłuszczu? W temp. pokojowej mleko może stac 24h, w lodówce 7dni.

Mały nadal jak nie jest przy cycu to płacze...już nie wiem co mam robić. Czasami jak mu pieluszke zmieniam albo przebieram i leży na przewijaku to sie pośmieje i jest grzeczny 🙂 W dzień też spać nie bardzo chce. Nie bedę przecież przez cała czas leżała i dawała mu cyca!! Mam nadzieję że to przejdzie ..



moja malutka tak robiła,że całe dnie i noce przy cycu ale u nas wynikało to z kryzysu laktacyjnego.miałam zapalenie piersi i zatory w kanalikach mlecznych...mała ssała a bardzo mało leciało...teraz jak laktacja wróciła do normy(zalewa mnie)to malutka się naje ładnie góra 15-20min i śpi wtedy 3godz...może masz coś z pokarmem nie tak?może mały się nie najada?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny przepraszam za małą aktywność na forum,ale nie daję rady czasami wejść...albo wpadnę ...poczytam co u was i zmykam...dwójka dzieci to już maraton...tym bardziej,że ten starszy teraz jak widzi,że odkładam małą do łóżeczka i ona zasypia to zaraz mnie ciągnie,że z nim mam teraz się pobawić czy poczytac...

u nas nie za ciekawie...jak wróciłam 3tyg temu ze szpitala to synek był bardzo chory...(gardło)tak kaszlał,że aż wymiotował...katar to miał okropny...w między czasie mąż strasznie był chory...gardło i katar.potem ja...w między czasie przechodziłam zapalenie piersi i 40stopniową gorączkę...miałam kryzys laktacyjny...mała całe dnie wisiałą na cycu ,płakła nie spała prawie całe dnie,bo była głodna...teraz minął kryzys laktacyjny...mała się ładnie najada i śpi po 3godz,ale za to nam zachorowała...ma okropny kaszelek i kicha ...męczy się biedulka 😞 😞 😞
byliśmy u lekarza...powiedział,że gardło czyste...zapisał euphorbium do noska i flegaminę baby...
jestem załamana,że ledwo miesięczne dziecko i zachorowało...myślałam,że karmienie piersią daje odporność takiemu maluszkowi...
może to wina leków które zażywałam w trakcie tego zapalenia i tej mega gorączki?
boję się,że jak tak szybko mi zachorowała to teraz stale będzie wszystko łapała....synek pierwszy raz zachorował jak miał 6 miesięcy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ostatnio nie mogłam dojść do ładu bo dostałam 3 wory ubranek dla małej...musiałam to poprac,poprasować i poukładać...u synka w szafie też zrobiłam renament...3 dni te lumpy leżały w pokoju i były przekładane z kąta w kąt...w między czasie zaprawiałam czereśnie...
jestem zła bo w czasie kiedy byłam w szpitalu i potem w domu to nikt nie podlewał moich kwiatów...a mam tyle gradioli zasadzonych i żadna nie wykwitła 😠 😠 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny :*
My byliśmy wczoraj u pediatry spowodu strasznego płaczu wieczorami i "strzelajace" kupki w której jest "galaretka". Tak więc, są to kolki spowodowane nietolerancją laktozy 🥴 jak na razie jestem na ostrej diecie i podaję mu krople BioGaia i te niemieckie - zobaczymy może będzie lepiej. Jak to nie pomoże to zostaje nam rezygnacja z cyca i podawanie mleka bez laktozy 🤢, ale Pani dr pocieszyła, że dieta powinna pomóc 🙂 dieta w ciąży dieta teraz, ale dla mojego skarba wszystko 😘 może w końcu dojdę do wagi z przed ciąży, bo jeszcze dużo mi brakuje 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oliczeko napisał(a):
marcysia właśnie nie wiem. Pokarmu mam sporo, cieknie mi strumieniem ale od 2 dni podaje mu mleko dla dzieci ulewajacych raz dziennie i po tym mleczku spi. Więc może rzeczywiście on się nie najada moim pokarmem...


no niby mówią,że nie ma czegoś takiego jak "chudy pokarm"...tak mi mówiła położna.
no ale na zdrowy rozum jeśli mama karmiąca nie odżywia się dobrze to skąd ten pokarm ma być tłusty?ja np stale wnet jem to samo...już sama nie wiem co mam zrobić sobie na obiad np.często jem gotowane klopsy mielone,marchwiową,pomidorówkę,krupnik...coś tam z ryżem.nie mam po prostu czasu na to by grillować sobie jakąś rybkę czy coś.mieszkam na wiosce,do miasta mam troszkę,więc wiadomo jaki jest asortyment w takich sklepach.
już sama nie mam pomysłów na obiady czy kolacje 😞 😞 😞

pamiętam,że jak synek miał 4 miesiące to zaczęłam podawac mu mleko modyfikowane,bo jak gdzieś jechaliśmy czy ktoś do nas przyjechał to wygodniej mi było podac butlę.i powoli synek nie chciał ssac piersi.zresztą ja już też wtedy nie chciałam karmić...bo on tylko ssał przez te kapturki i jak miał 4 miesiące ,jak chciał chapnąć pierś to ten silikon zaraz się odrywał i było kupę stresu i nerwów podczas karmienia.i tak powoli przechodziliśmy na butlę bo mały nie chciał ssać piersi już.ale jeszcze przez miesiąc ściągałam mleko i podawałam w butli.ale wiadomo już wtedy nie dbałam o regularne jedzenie,picie kawy zbożowej itd...i pamiętam,że podawałam małemu pełną butelkę mojego mleka to płakał po niej i musiałam dorabiać mleczko mm.i wtedy zrezygnowałam z karmienia.
więc chyba jest coś takiego jak niewartościowy pokarm.


a co konkretnie jesz i pijesz?

ja np teraz z córcią mało piłam ...na samym początku przeżywałam ogromny stres w szpitalu,potem w domu(bo przyjechała ta ciotka...pewnie pamiętacie co opiekowała się dziadkiem)i ona doprowadzała mnie do białej gorączki,więc ta moja laktacja też była na bakier.teraz jestem już po zapaleniu,dbam o posiłki by jeść regularnie i dużo piję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
martam83 napisał(a):
Marcysiu ja z mężem tez byłam teraz chora. Jemu szybko przeszło, a mnie jeszcze katar trzyma i chrypie. Na szczęście na dziewczynki nie przeszlo. Nic sie nie martw wyszłas z zapalenia, to mała zaraz nabierze odporności.


tak myślisz?mam nadzieję,że jej szybko przejdzie.nawet nie wiem czy mogę ją normalnie kąpać,boję się,że gorzej ją przeziębię.albo z wychodzeniem na dwór?

a powiedzcie mi kochane co gotujecie sobie na obiady i kolacje?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marcysiu ja tez przy pierwszym dziecku bardzo często zapomnialam o posilkach, bałam sie jeść i stresowalam sie bo Olivii to mleko musiało od razu lecieć, bo inaczej był krzyk. Często miałam kryzysy, ale nie dokarmialam bo nie traciła na wadze.
Dlatego nie bójcie sie jeść rożnych rzeczy, poprostu obserwujcie swoje maluszki i jak coś szkodzi to odstawcie i za jakiś czas spróbujcie znowu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jak pogoda jest to ja bym wychodziła. Mi lekarka ciagle powtarza, ze jak nie ma gorączki to śmiało mozna. Ja jeszcze nie wychodzę przy silnych wiatrach. Ale pogoda piękna jest.
Ja jem wszystko. Nie mam jakiegoś jadłospisu karmiacej mamy.
Np wczoraj na śniadanie: jogurt z myśli i bułeczka maslana i kawa, na obiad zupa pieczarkowa z makaronem, kolacja: jogurt, jagody i banan.
Dzisiaj na śniadanie to samo co wczoraj, na obiad młode ziemniaczki, kurczak pieczony i surowka z kiszonej kapusty.
Na jutro zaplanowane pesto ze szpinakiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzisiaj byłam z Amelia na tzw play group. Mozna tam pogadać sobie z innymi mamami, maluszki mogą sie pobawić i poodkrywac swiat 🙂 spiewalismy piosenki z pokazywaniem, to te 4,5,6-cio miesięczne dzieciaczki miały mnóstwo frajdy. Same uśmiechnięte buzie.
Przy okazji mozna było zważyć swoje dzieciaczki i moja Amelka waży już 5880!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja teraz wlasnie karmie malego, po kapieli zjada z dwoch cycow, zasypia przed 22 i spi do 3-4 a potem do 8 a w ciągu dnia co 2-3 godziny z jednej sie najada i nie mam problemu z laktacja. A jem wszystko, dzis spagetti bolonskie a jutro gulasz wolowy z kasza gryczana i salatka maslana, jem rosół i pomidorowke ogolnie wszystkie zupy bez ogorkowej, kapusniaku i szczawiowej bo kwasne ale w ciazy sie nimi zajadalam więc jak maly będzie mial z miesiąc to wprowadze je powoli, mlode ziemniaczki, ryż z jablkami, dosłownie wszystko a maly nie narzeka bo 4-5 kupek dziennie robi i pierdzi jak stary dziad 😁 i nie pije zadnych bawarek ani herbat laktacyjnych 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Mamunie 🙃
Dawno mnie nie bylo 😮 musze Was nadrobic ale to z chwile...
U Nas wszystko dobrze 😁 Stasiulek zdrowy ..kocha cycunia i przybiera na wadze jak szlaony 😁
Zrobilismy wszystkie konieczne badania Usg brzuszka i przezciemiaczkowe i wszystko jest super...:0
Co do brzuszka i tego ulewania to usg wykazalo niewielki reflux ale lekarz pocieszyl Nas ,ze w tym wielu wiele dzieci ma jeszcze z tym problem i ze nie ma co sie martwic...kontrola za rok jesli by sie nie poprawilo...ale Stas coraj mniej ulewa...jest cudowny 🙂
Moj Kochny Ryjek budzi sie z usmiechem i kladzie sie spac z ucieszona mordka.. 😁 jakie zycie bez niego bylo smutne ☺️
Co do jedzenia ja jem prawie wszystko :0 wlasnie skonczylam pałaszowac salatke owocowa...banan ,brzoskwinia,arbuz,winogrona..sprawdzalam juz wczesniej Stasiowi nic po nich nie jest...zreszta powiem Wam ze mam wrazenie ,ze od czasu kiedy zczelam jesc \\\'normalnie\\\' stachurek nie ma problemow z kupka co wiecej u nas prawie w kazdej pieluszce jest niespodzianka i to taka ful opcja 🙂 nie ma wzdec i wszystko gra 🙂 oczywiscie obserwuje Go przez ok tydzien jak cos zjem nowego ale moj Szkrab jest odporny 🙂
Codo picia to pediatra powiedziala z moge podawac ok 20 ml wody do 3 razy dziennie..w upały ale stas wody za bardzo nie chce no chyba ze jest taki skwar jak ostatnio...ale ogolnie jak z nim wychodze na spacer to mam butelke i czasem wystarczy zwilżyć mu usta...i spi dalej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...