Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
oliczeko napisał(a):
A tu coś o skokach rozwojowych :
http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/rozwoj-dziecka/1214-skoki-rozwojowe-w-pierwszym-roku-zycia-niemowlecia.html

u mnie wszystko jest tak jak w opisie 🙂


o bardzo przydatne informacje..Stachurek wlasnie macha nozkami i raczkami jak szalony i zaczyna przytrzymywac sobie smoczka raczka zacienieta w piesc 😁 a piosenki uwielbia jak tanczymy to w po kilku minutach spi 🙃 taki z niego tancerz...i wlasnie zauwazylam ze rzeczywiscie jak placze to zaczynaja mu leciec łezki... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
oliczeko napisał(a):
Ja podawała mu wodę z glukozą bo herbatki to po 1.miesiącu chyba można.
Zastanawiam się tez nad podaniem mu mleka dla dzieci ulewających...bo może przez to ulewanie mało przybiera na wadze.

Oliczeko a bylas z tym u lekarza?? my dzis bylismy na usg brzuszka wlasnie dlatego ze Stas strasznie ulewal wrecz czasem chlustalo z Niego jak z fontanny ☺️ badanie robi sie po to by sprawdzic czy maluszek nie ma refluxu zoladka...ja dlugo szukalam przyczyny i zaczelam karmic malucha w pozycji lezacej i stas je lezac na boczku pozniej jeszcze chwilke w nim gadam i dopiero po paru minutach biore Go do odbicia..i powiem Ci ze ulewa mniej ..ma czas zeby przelknac i zeby wszystko trafilo na swoje miejsce 🙂 a pozniej jak juz mu sie odbije to znow Go przystawiam w razie jakby chcial jeszcze pocmokac 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
rudzelec myślę, że chwilowo dziewczyny Cię rozgrzeszą.

Zazdroszczę wszystkim mamom, które normalnie jedzą. Ja się śmiałam do położnej, że bez stresu mogę tylko jeść słodycze i białe pieczywo. Ładnie na takiej diecie będę zaraz wyglądać. Wczoraj na przykład zaryzykowałam i posmarowałam rogalika na śniadanie dżemem jeżynowym, bo położna mówiła, że z owoców leśnych nie powinien zaszkodzić, a u nas co? Krzyk od rana, czarna jak smoła kupa, a dziś od rana wysypka dookoła całej buzi Madziuni 🤨 a dżemiku, była dosłownie łyżeczka! Także mój Bombel do odpornych raczej nie należy.

Śpi raczej też mało w czasie dnia (jeśli w ogóle), nocki za to mamy piękne. Dziś sama zaczęła się budzić w środku nocy, tak że nie muszę już karmić jej przez sen 🙃 a w tej chwili śpi sobie smacznie po cycuniu 🙂

macie jakieś sprawdzone sposoby na pękające brodawki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a na obiad jadam:
- kaszę z gularzem,
- mięso gotowane z sosem i ziemniaki,
- pierogi z serem
- pierogi z mięsem (choć mała ostatnio miała po nich zieloną kupę),
- kaszkę manną
- ryż z mlekiem i jablkami
- pulpety w sosie koperkowym
- jajko na wszystkie możliwe sposoby
- rybkę
- kotlety schabowe

Do tego buraczki, gotowana marchewka, surówka z tartej marchwii. W sumie to nic poza tym. Zupę zjadłam raz kalarepową, raz rosół, ale mała za każdym razem miała zielone kupy, więc sobie odpuściłam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Mamunie 😘

Ja zawsze w pośpiechu na forum, więc przepraszam, że nie odpowiadam na wszystkie posty, ale troszkę spróbuję nadrobić 😉
Justynko wiesz, że Tobie wybaczyłabym wszystko 😜 Super, że Stachurek tak pięknie się rozwija! 🤪
Martusia to już wiem, czemu Twoja Córcia tak się Jasiowi podoba! Dwie kluseczki i oboje kochają jeść 😁 🙃 Nasz Synuś waży już 5550g 🤪 ☺️
Uśmiechnięta, ale mi szkoda Ciebie i Twojej Księżniczki 😞 Ja katowałam się dietą bezbiałkową, bo myślałam, że Mały ma skazę, więc też praktycznie nic nie jadłam, dlatego rozumiem Cię doskonale Biedactwo... 😞

Dzisiaj byłam z Jasiem na szczepieniu, ale nie zaszczepiliśmy Go, ponieważ pediatra zauważyła u niego drżenie rączek. Myślałam, że to normalne, że czasami jakby "dyryguje"... Dostaliśmy skierowanie do neurologa dziecięcego na USG przezciemiączkowe. Powiedziała, że najprawdopodobniej to tylko niedojrzałość układu nerwowego i przechodzi po ok. 3 miesiącu, ale woli to wyjaśnić przed szczepieniem. Poza tym dodała, że jest z tych "upierdliwych i przewrażliwionych", ale woli coś sprawdzić pięćdziesiąt razy niż raz coś przeoczyć... W piątek mamy umówionego neurologa, więc błagam, TRZYMAJCIE KCIUKI!!
Poza tym, powiedziała, że Jaś rozwija się cudownie, wymiary i wagę ma jak trzymiesięczny bobas 😜 odruchy wszystkie prawidłowe, a te krostki na ciele to najpewniej reakcja na kosmetyki a nie skaza białkowa, więc mamy zmienić kosmetyki i obserwować.

Ściskamy mocno, buziaki 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rano jem zazwyczaj parówki z 2 kromkami chleba albo bułeczke z masłem i serem żóltym, albo kanapki z twarozkiem lub wedlina i serem żółtym, na obiad jakies miesko gotowane: piers z warzywami, w sosie własnym, lub klopsiki w sosie, lub schab. Czasami gotuje zupke na schabie i wtedy zjadam miesko. A wieczorem robie chlebek sama albo buleczki maslane i jem z twarozkiem i dzemem, czasmi pizze z grillowana cukinia i baklazanem. Herbaty i kawy nie pijam. Piję herbaty owocowe i takie dla dzieci. No i ciastka. I tak w koło...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oliczeko napisał(a):
Rano jem zazwyczaj parówki z 2 kromkami chleba albo bułeczke z masłem i serem żóltym, albo kanapki z twarozkiem lub wedlina i serem żółtym, na obiad jakies miesko gotowane: piers z warzywami, w sosie własnym, lub klopsiki w sosie, lub schab. Czasami gotuje zupke na schabie i wtedy zjadam miesko. A wieczorem robie chlebek sama albo buleczki maslane i jem z twarozkiem i dzemem, czasmi pizze z grillowana cukinia i baklazanem. Herbaty i kawy nie pijam. Piję herbaty owocowe i takie dla dzieci. No i ciastka. I tak w koło...


to w sumie jesz wartościowe posiłki...ja odżywiam się podobnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Usmiechnieta napisał(a):
rudzelec myślę, że chwilowo dziewczyny Cię rozgrzeszą.

Zazdroszczę wszystkim mamom, które normalnie jedzą. Ja się śmiałam do położnej, że bez stresu mogę tylko jeść słodycze i białe pieczywo. Ładnie na takiej diecie będę zaraz wyglądać. Wczoraj na przykład zaryzykowałam i posmarowałam rogalika na śniadanie dżemem jeżynowym, bo położna mówiła, że z owoców leśnych nie powinien zaszkodzić, a u nas co? Krzyk od rana, czarna jak smoła kupa, a dziś od rana wysypka dookoła całej buzi Madziuni 🤨 a dżemiku, była dosłownie łyżeczka! Także mój Bombel do odpornych raczej nie należy.

Śpi raczej też mało w czasie dnia (jeśli w ogóle), nocki za to mamy piękne. Dziś sama zaczęła się budzić w środku nocy, tak że nie muszę już karmić jej przez sen 🙃 a w tej chwili śpi sobie smacznie po cycuniu 🙂

macie jakieś sprawdzone sposoby na pękające brodawki?



ja pękające brodawki smarowałam kremem bepanthen albo maltan ...swobodnie można karmić nie ścierając kremu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
RUDZIELEC Kochana,dziekuje za zyczenia w imieniu Was wszystkich,ale ja juz urodzin nie obchodze bo w tym wieku to nie wypada ☺️ :P :P
ach...jak ten czas mi szybko leci 😞 😞 i skonczyly sie ulgi...26 lat 😞 o maj gad 😞

CO do jedzenia to ja tez specjalnie nie uwazam,ale smazone zjem moze raz na tydzien(jak nie rzadziej) wszystko jem w malych ilosciach,bo przez te upaly nawet glodna nie jestem,ale zrezygnowalam z bialego pieczywa i jem ciemne i malemu na szczescie nic nie jest,jem wedliny lagodne,nie jem serow plesniowych ani wedlin typu salami itd no i pije tylko wode niegazowana i czasami swiezy sok marchwiowy,a rosol faktycznie mistrzostwo!! 🙂 natmoast dzis zjadlam 2 kawalki pizzy ☺️ Buziaki:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karola no co Ty ..jak to nie obchodzisz? trzeba korzystać 😁 ...ja w tym roku koncze 29 ☺️ a i tak zawsze na urodziny wszyscy sie zjezdzaja 🙂
Powiem Wam ze tak sie madrzylam ze jem prawie wszystko tu widze ze to gucio prawda.. 😁 parowek tez nie jadam...i sera zoltego tez nie ☺️ ale jest tyle warzyw i owocow ze probuje wszystkiego ..poza tym jem makaron pelnoziarnisty np z tunczykiem ...pieczywa jasnego tez unikam ale moze dlatego ze wole ciemne...i nie jem za bardzo slodyczy...jem kisiel ,budyn..drozdzowki z serem lub jablkiem..pije herbatki Hipp...no i dzisiaj wreszcie stajac na wadze sie milo zaskoczylam 🙂 waze juz mniej niz przed ciaza 😜 ale jak siedze to oponke jeszcze na brzuchu mam 🙃
co do brodawek ..ja tez Maltan polecam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam jeszcze 7kg na plusie i obawiam sie,ze to wynik mojego "pozwalania" sobie w czasie ciazy 😞
Z tym "nie obchodze urodzin" to bardziej na zasadzie,ze juz wcale sie z urodzin nie ciesze bo teraz mam blizej do 30 jak dalej :P u mnie dzis byla mama,babcia bo tez miala urodziny tj urodzila sie tego samego dnia i miesiaca co ja czyli 26.06,a raczej ja sie urodzilam wtedy kiedy ona 😉 i oczywiscie moj Kochany Piotrus,chcielismy isc gdzies do restauracji ale pogoda byla paskudna i przywiezlismy babcie do nas do domu,a ze moja babcia uwielbia pizze to urodzinowy obiad zamowilismy w Pizza hut 😁 za 2 tyg chcemy natomiast zrobic rodzinny obiad poloaczony z moimi imieniami i urodzinanmi Piotrka(bo on ma ur.7.07) ale nie wiem czy tyle osob nie zestresuje Malucha 😞

Ja jadlam i ser i parowki 🙂ale w tym roku jakos nie mam fazy na owoce,raz zjadlam truskawki,malemu nic nie bylo i raz te brzoskwinie ufo,a tak to non stop mam ochote na jablka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rudzielec napisał(a):
ja jakos truskawek sie boje sprobowac...pilam tylko kompot z rabarbaru i truskawek ...


ja skusiłam się na 3-4 truskawki i na drugi dzień mała miała obsypany cały brzuszek 😞
więc truskawek nie tykam ....a uwielbiam truskaweczki ...gniecione,w koktajlach i na wszelkie inne sposoby...co niedzielę robiłam galaretkę z truskawkami i śnieżką...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny 😞 mam ten kryzys laktacyjny 3 yugodnia... masakra jakas... maly od 8 nie spi i co go od piersi odciagne to po 15 minutach ryk, i do piersi, caly dzien przy cycu a caly czas nienajedzony 😞 Na szczescie Pawcio wrocił z pracy wczesniej bo bym nic dzis nie zjadła 😞 Ile trwało to u was? Bo u mnie juz 2 dzien... ale zaciskam zeby i butli nie daje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BettyPe u mnie był ten kryzys szybciej niż w 3 tyg...z tym,że my podaliśmy mleczko,bo mąż pracował,a ja sama z córcią,synkiem i marudną babcią....
dawaliśmy w nocy butlę,bo w ogóle bym nie spała...a może pokarmu masz dość tylko mały ma taki kryzys,okres,że chce być przy tobie?
u mnie trwało około 5-6 dni 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Betty nasz Głodomorek nie miał tego kryzysu w 3 tygodniu - on ma go od urodzenia 😜 A tak serio, to zdarzają mu się po prostu takie dni, że ciągle by ciągnął, spać nie chce, co najwyżej po 20 minut... Tylko na spacerze trochę dłużej, ale i wtedy muszę go karmić raz lub dwa w ciągu 2-3 godzin spaceru 😉Na szczęście miał tak ze dwa razy w tygodniu, teraz mniej więcej raz na tydzień ma "dzień strażnika cycusia" jak się śmieje mój Mężulek 😜

Byliśmy wczoraj u neurologa - na szczęście z Jasiem wszystko dobrze, pięknie się rozwija i nie ma powodu do niepokoju 🤪 Kamień spadł nam z serca... Teraz szczepienie 10 lipca.

Buziaki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
dosyć długo nic nie pisałam ale staram się zaglądać i czytać co u Was 🙂
Karolina przyłączam się do życzeń, chociaż trochę się spóźniłam ale Wszystkiego Najlepszego 🙂 Masz rację że w tym wieku to juz nie ma co swiętować tylko katalogi stolarskie przeglądać i trumnę sobie wybierać 😜 Ja kończe w tym roku 30 więc już właściwie żegnam się z Wami i idę sobie kwaterę wykupić 😎
Totylkoja przeciez to czywiste było że się Twój synek dobrze rozwija 🙂 Ale super że potwierdzone i mama się uspokoiła 🙂 A tu link do artykułu który polecam przeczytać : http://www.edziecko.pl/rodzice/1,123955,11113992,Napiecie_miesniowe_u_niemowlat___czy_to_sluszna_diagnoza_.html Szkoda że nie trafiłam na niego jak Werka była mała. Generalnie polecam cykl Mamo Tato co ty na to Pawła Zawitkowskiego - dużo filmików jest na you tube, można też kupic ksiązki z płytą

U nas wszystko dobrze, z kazdym tygodniem jest łatwiej ogarnąć tą moją pareczkę. Hubert całe szczęście przestał płakać w trybie ciagłym i coraz więcej czasu spędza na spokojnej obserwacji otoczenia 🙂 Od dwóch dni usmiecha się do mnie jak podchodzę i jestem przeszczęśliwa jak widze te uśmiechy 🙂 Byliśmy u lekarza rehabilitacji, mamy zestaw ćwiczeń na paluszki i na wzmocnienie mięśni brzucha. Leżenie na brzuszku to koszmar więc z zegarkiem w ręku robię 3 sesje po 10 min w ciągu dnia. Unormowała się ostatnio sytuacja z kupami i wychodzą łaskawie bez walki, skończyło się też poranne prężenie i wieczorne płacze. Zazwyczaj o 21 moje dzieci już śpią a ja mam czas dla siebie. Staram się codziennie wyskoczyć na rower z psem żeby nie zwariować i odbudować kondycję 😉 To chyba tyle u nas, pozdrawiamy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
widzę,że wszystkie mamusie chyba zajęte swoimi szkrabami...ja teraz mogę w ciągu dnia kilka razy zajrzeć do was,bo malutka ładnie śpi po 2-3 godziny.laktacja się ustabilizowała po tym zapaleniu i już jest dobrze...chociaż w ciągu dnia karmię góra 20min (nie jak to było dotychczas 3godz 😞 karmienia a 15-20min spania)to w nocy mam 1 karmienie prawie godzinne i wtedy malutka budzi się o 5 rano i do 8 jest walka i latanie...bo ssie 15min i zasypia,ja ją odkładam a za 10-15min chrącha i szuka znowu cycocha.

powiedzcie mi czy też czasami czujecie,że macie wszystkiego dość,nic wam się nie chce?ja codziennie jestem strasznie nerwowa,stale chce mi się spać,jestem niewypoczęta,zmęczona i bez sił.przy pierwszym dziecku było zupełnie inaczej.pospałam razem z nim w dzień.a teraz się nie da,bo synek ma prawie 4 latka i dawno już nie śpi w dzień.
tak bym się przespała jak malutka np teraz śpi 😞
dużo też zrobiło to,że mąż jak byłam w ciąży to jak pamiętacie był w domu bo miał postój,później firma nie wygrywała przetargów...a 3 dni przed moim porodem poszedł do nowej pracy i jak wróciłam ze szpitala z malutką to on musiał iść do pracy...i ten okres był dla mnie najgorszy 😞...do tego problemy z laktacją i wieczne karmienie spowodowały,że chyba do dziś nie wypoczęłam 😞
niby noc jest w porządku ,ale ja rano wstaję taka zmęczona i bez sił,ze nie mam ochoty wstawać z łóżka i rozpoczynać kolejnego dnia 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marcysiu a może Ty masz depresje?? 😮 Podziwiam cię, że dajesz radę z dwoma dzieciaczkami na pewno jest ciężko, ale jesteś wspaniałą mamą i sobie poradzisz troszkę wiary w siebie 🙂 Ja też padam ze zmęczenia, w nocy jak mały je to zasypiam z butlą w ręku..ciągle coś jest do zrobienia jak dzisiaj spał mi w dzień to sprzątała,, prałam firanki, później szybki prysznic on się obudził to jeść i spacer szybki powrót do domu na kolejne jedzenie i mamy prawie 17!! 🤢 Też czasami chciałabym z nim pospać ale nie mogę się obrobić ze wszystkim, a to zakupy a to obiad a to sprzątanie prasowanie..jak przychodzi weekend to jestem mega zmęczona.. 😞 a jeszcze dzisiaj zauważyłam, że mały ma pleśniawki na języku.. 😮 więc walka z pleśniawkami..no normalnie jak nie walcze, żeby zrobił kupkę to pleśniawki zawsze coś..ale jest taki słodki, taki kochany, że biorę się do kupy i idę przed siebie dla niego i tak sobie tłumaczę, że już ma 2 mce rozgląda się, rozmawia ze mna będzie nam szło z górki zniknie problem z kupkami to pewnie będą ząbki ale czas tak szybko ucieka, że nie chce marnować chwili..też miałam na początku kryzys..nawet byłam zła, że już urodziłam bo nie mogłam się wyspać byłam non stop zmęczona..zła na wszystkich płakałam i co przez to tylko pokarm straciłam.. 😞 Także uszy do góry masz dwójkę cudownych dzieciaczków dla których jesteś na pewno całym światem i musisz być dla nich szczęśliwa i dzięki nim 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marcysiu myślę ze każda z nas ma takie momenty... nie ma matek idealnych... sama czasem chcialabym nieslyszec placzu i przespac sie chwile... no ale coz! Kochamy nasze dziwciaczki i musimy przeytrwać te chwile bo nadchodzą gorsze 😁 Damy radę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...