czerwcowe Maleństwa 2013:) | Forum o ciąży

Cześć Mamusie, co do tej krzepliwości to jeżeli robiłyście morfologię to spójrzcie na płytki krwi (PLT) ja obecnie mam ok 200 czyli krew w sam raz, nie za rzadka nie za gęsta, jeżeli będzie ponad 300 to krew jest za gęsta, wtedy też mogą występować żylaki.
Ogólnie to zaczęłam lekko puchnąć 🥴 nie mogę z rana ubrać pierścionków, mam opuchnięte palce i twarz, nogi nie

Ekoladka napisał(a):

hejka,
my wczoraj byliśmy na wizycie, Jaś waży ok 2200, jak dalej tak będzie rósł to lekarz mówi, że będzie ważył ok 3900g 🙂
Szyjka się nie skraca, wszystko jest ok. poza tą opuchlizną, ale ciśnienie jest ok, więc mam się nie martwić dużo pić i mało solić.

Fajnie, że Ci powiedział jaka może być waga, moi lekarze nic nie mówią, no to ja też mogę liczyć na podobną wagę jeśli oczywiście dotrwam do 40tyg. bo moja w 31t6d ważyła 2270g, ale wiadomo +/-300g więc co do czego przyjdzie może mieć 3,5kg 🙂 Waga jakoś mało mnie interesuje, bardziej boję się obwodu główki.

TITINKA napisał(a):

Ja dzisiaj była na badaniu krzepliwości krwi 🙂w poniedziałek mam badanie u gina i pewnie dostałabym skierowanie na paciorkowca,bo coś o tym wspominał ostatnio.A że dzisiaj w laboratorium kobieta zaczęła dopytywać kiedy rodzę i,że to teraz jest obowiązkowe badanie,bez niego nie chcą czasami przyjmować na oddział to sugerowała mi abym zrobiła je już dzisiaj 🙂I tak też się stało na miejscu zrobiłam sobie wymaz,na wynik czeka się ponad tydzień,jeśli wyjdzie dodatni to potrzebne jest zastosowanie antybiotyku aby nie było zakażenia 🙂No tak i właściwie to dziwi mnie,co jeśli porób zaczyna się sporo wcześniej niż ten planowany 🥴Może faktycznie nie ma co czekać na ostatnią chwilę?

Mi ginka zrobiła w ten poniedziałek wymaz a we wtorek zaniosłam go do lab. płaciłam 55zł i odbiór u mnie jest dopiero po tygodniu.

Ania13 napisał(a):

Ekoladka napisał(a):

hejka,
my wczoraj byliśmy na wizycie, Jaś waży ok 2200, jak dalej tak będzie rósł to lekarz mówi, że będzie ważył ok 3900g 🙂
Szyjka się nie skraca, wszystko jest ok. poza tą opuchlizną, ale ciśnienie jest ok, więc mam się nie martwić dużo pić i mało solić.

Oj ale mi się skojarzenie nasunęło DUŻO PIĆ 🤪 🤪 🤪aj ci lekarze takie propozycje kobiecie w ciąży 🙃 😁 😁
Moja w 31 tc miała 1700 to może też będzie tak ważyła przy porodzie.

Całkiem możliwe, bo moja pierwsza córa w 30t6d ważyła 1818g a w 38t6d po urodzeniu miała 3610g 🙂 gdyby poczekała tydzień to pewnie przytyłaby z 200-300g.

Ekoladka napisał(a):

Ania13 napisał(a):

Ekoladka napisał(a):

hejka,
my wczoraj byliśmy na wizycie, Jaś waży ok 2200, jak dalej tak będzie rósł to lekarz mówi, że będzie ważył ok 3900g 🙂
Szyjka się nie skraca, wszystko jest ok. poza tą opuchlizną, ale ciśnienie jest ok, więc mam się nie martwić dużo pić i mało solić.

Oj ale mi się skojarzenie nasunęło DUŻO PIĆ 🤪 🤪 🤪aj ci lekarze takie propozycje kobiecie w ciąży 🙃 😁 😁
Moja w 31 tc miała 1700 to może też będzie tak ważyła przy porodzie.

No tak musimy dużo"pić" 🙂
W sumie do porodu to pewnie lepiej byłoby mieć małe dziecko 🙂

Małe dziecko z małym obwodem głowy :P

TITINKA napisał(a):

Ania13 napisał(a):

Byłam wieczorkiem z mężem w sklepie i sprzedawczyni pytała ile jeszcze do końca a ja ze 2 miesiące. Ona do mnie ze myślała ze 2 tygodnie 🤪 a mi się podoba moja kuleczka i napewno nie chce żeby był mój brzusio mniejszy.

Ale ja mam wrażenie,że w ostatnim czasie ten brzusio już tak nie rośnie tylko dzidzia ma ciaśniej 🥴Ja obecny brzuch mam większy niż w pierwszej ciąży-taki jak miesiąc temu to miałam na koniec ciąży z Filipkiem 😮
I nie wiem jak wy,ale mnie się wydaje,że zaczyna mi lekko opadać 🤨Może to złudzenie choć mam wrażenie,że inaczej trzymałam sobie dłonie na nim niż teraz 😮

Też mam wrażenie, że opada, ale jakim cudem skoro macica pnie się do góry do 36tyg? sama nie wiem, nawet fotki sobie zrobiłam żeby porównać jak to wygląda.

zonanagazie napisał(a):

Wczoraj miałam wizytę u ginekologa, widziałam mojego ruchliwego szkraba. Na 100% dziewczynka tu się nic nie zmieniło. Wy stopowała z wagą więc wcale nie taka kluska waży prawie 2100. Na USG wszystko w porządku. 🙂
Zrobiłam sobie hormony tarczycy i wyniki mnie trochę zmartwiły ft4 spadło, jest trochę poniżej norm. Teraz usilnie walczę o wizytę do endokrynologa. 😞
Naczytałam się różnych rzeczy w sieci i teraz chodzę z nosem na kwintę, cały czas myślę o tym ft4 😞

Teraz wystopowała a pod koniec zacznie nabierać ciałka i wyjdzie 4kg 😁

Yvonne1987 napisał(a):

Cześć Mamusie, co do tej krzepliwości to jeżeli robiłyście morfologię to spójrzcie na płytki krwi (PLT) ja obecnie mam ok 200 czyli krew w sam raz, nie za rzadka nie za gęsta, jeżeli będzie ponad 300 to krew jest za gęsta, wtedy też mogą występować żylaki.
Ogólnie to zaczęłam lekko puchnąć 🥴 nie mogę z rana ubrać pierścionków, mam opuchnięte palce i twarz, nogi nie

Ja musiałam zdjąć obrączkę, bo zaczęła się wżynać w skórę 🤢

TITINKA ja też nie rozumiem gospodarowania śr. NFZ... u nas w szpitalu podobno nie ma znieczulenia... ;/
fijolek no to przeszłaś... nie dziwię się, też bym już nie chciała porodu SN... ;/
Ania13 leż leż, jak grypa jest to tym bardziej... ;/ a co do różu to też jest go u mnie sporo w szafie, przeważa, a już nie wspomnę o sukieneczkach 😁
Yvone1987 to się ciesz, że dopiero teraz, ja jestem cały czas spuchnięta, rano jak chcę odkręcić butelkę z piciem, to nie mogę, bo tak ręce bolą od opuchlizny, a o nogach nie wspomnę, chodzę w takich starych okropnych butach, bo tylko one są na mnie dobre :/
Blue ja już dawno pościągałam pierścionki 😞

Hej macie jakieś plany na majówkę?

Witam Was w ten piękny słoneczny dzień.
Ja dziś mam totalnego lenia, zresztą wczoraj też tak miałam. Od tego leżenia już mi się nic nie chce. Podstawowe czynności sprawiają mi tyle wysiłku że aż sama w to nie wierzę. Pocieszam się że to już na prawdę niedługo będziemy w dwupaku i wszystko wróci do normy.

Gratuluje udanych wizyt lekarskich, fajnie zobaczyć od czadu do czasu dzidziusia na usg.Mi się zawsze lepiej robi jak widzę i czuje ruchy.

cimyszka plany na majówkę?Hmmm... rozłożyć łóżeczko w końcu i może poprać i poprasować resztę i moooooooooooże w końcu spakować się do szpitala? ;/

Alla25 mi jest dobrze w dwu paku i zaczynam się zastanawiać jak to będzie jak juz córeczka będzie z nami. Ostatnio to nawet sobie popłakałam, 🥴tak mi doskwiera ta grypa juz od świat nie mogę jej przegonić i mowie do mojego ze człowiek sam z sobą nie jest w stanie dać rady a co dopiero z takim małym człowieczkiem który ci nie powie co mu dolega. 🤢
Kobietki obrączkę zawsze zakładałam jak wychodziłam z domu bo mi jej brakowało jak wyszłam, teraz też tak robię tylko zauważyłam że juz zaczyna mi się wciskać w palec i nie wiem ile jeszcze tak pochodzę.
A majówka zapewne u rodziców i teściów ale będę chciała męża wyciągnąć gdzies w plener, zobaczymy jaka pogoda i czy mi zdrowie pozwoli.

Obawy o to czy dasz sobie radę po urodzeniu to normalna rzecz. Ja przy drugim dziecku też takie mam, ale nawet nie spodziewasz się ile będziesz miała siły i wiedzy w opiece nad maleństwem. Doskonale dasz sobie radę.Sama później będziesz się temu dziwić jak to ogarnęłaś szybko.

dubel

🙂 dubel

cimyszka napisał(a):

Hej macie jakieś plany na majówkę?

jakos szczególnie nic nie planujemy bo z pogoda może być ciężko :/ będę pewnie powoli szykować się do drugich urodzin mojej Hani (10/05)
zadnego prasowania, zadnego pakowania toreb do szpitala. relaks.

alla25 napisał(a):

Obawy o to czy dasz sobie radę po urodzeniu to normalna rzecz. Ja przy drugim dziecku też takie mam, ale nawet nie spodziewasz się ile będziesz miała siły i wiedzy w opiece nad maleństwem. Doskonale dasz sobie radę.Sama później będziesz się temu dziwić jak to ogarnęłaś szybko.

zgadzam się, wszystko przychodzi naturalnie, nie wiadomo skad 🙂

A my planujemy na majówkę grilla na działeczce. Mam tylko nadzieję, że pogoda nie popsuje nam planów 🙂
Pozdrawiam Was mamuśki

chyba zaczyna mi z piersi leciec, sa bardziej obolale , a wokół sutków zrobiła mi sie brązowa otoczka. jak tam u was z piersiami?
a tak z innej beczki, oglądacie progran na tvn style O MATKO?! jest ciekawy i fajny...

ale się dziś wkurzyłam, pojechałam do mojej gin po zwolnienie, bo jutro mi się kończy. nadmienię, że kazała mi tydzień temu przyjechać po nie właśnie dziś.. wchodzę do gabinetu a ona że ona nie może mi wystawić zwolnienia do przodu i mam przykechać w poniedziałek!!! Myslałam ze sie wsciekne, tymbardziej że coraz bardziej boli mnie krocze przy chodzeniu i juz jest mi ciezko. Ktoras z was tez boli? Najbardziej boli jak wstaję np z łóżka czy coś.

fijolek wybacz że nie odpisałam wczesniej ale mnie nie bylo, mielismy remont i wkoncu nie pojechalismy do tego portu.. podobno bylo bardzo duzo ludzi 🙂

hullu napisał(a):

ale się dziś wkurzyłam, pojechałam do mojej gin po zwolnienie, bo jutro mi się kończy. nadmienię, że kazała mi tydzień temu przyjechać po nie właśnie dziś.. wchodzę do gabinetu a ona że ona nie może mi wystawić zwolnienia do przodu i mam przykechać w poniedziałek!!! Myslałam ze sie wsciekne, tymbardziej że coraz bardziej boli mnie krocze przy chodzeniu i juz jest mi ciezko. Ktoras z was tez boli? Najbardziej boli jak wstaję np z łóżka czy coś.

Mnie boli krocze od wielu tygodni, najbardziej w nocy 😞 czasami za dnia jak chodzę.

Rany ja też tak cholernie puchnę,że zaczyna mi to doskwierać.Obrączkę wprawdzie noszę jeszcze,ale faktycznie zaczyna się wcinać więc jutro robię pożegnanie z biżuterią 😞
Dwa tygodnie temu kupiłam sobie płaskie buciki przejściówki,bo nie miałam nic na wiosnę i się nachodziłam 🥴a tu już lato się zrobiło i znowu nie miałam butów 🤢 Z ubiegłego roku mam fajne koturenki,ale cóż jak środek ciężkości mam jakiś nie wyważony i nie potrafię się w nich utrzymać a co dopiero chodzić 😠 i tak dzisiaj namówiłam mężusia na sandałki ale i z tymi był problem przy mierzeniu,bo stopy jak nadmuchane 😠Ufff jeszcze miesiąc z hakiem i będzie lżej 😉

Blue napisał(a):

Mnie boli krocze od wielu tygodni, najbardziej w nocy 😞 czasami za dnia jak chodzę.

No i mnie boli, ciagnie, kłuje, jak bym siniaka wielkiego tam miała... Czy to normalne?