Skocz do zawartości

czerwcowe Maleństwa 2013:) | Forum o ciąży


MartaMartaMarta

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Natalia, trzymam kciuki. Może już masz Maleństwo przy sobie.

Pytanie do dziewczyn, które już urodziły - zapakowałam dwie koszule do torby ale, że nie cierpię koszul nocnych to naszykowałam jeszcze piżamę z rozpinaną górą. Czy piżama jest wygodna w szpitalu? Tzn. czy często trzeba się rozbierać do badania już po porodzie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Natalia powodzenia! I mi się już marzy poród. Wszystko już przygotowane. Tylko Hani brak po za brzuszkiem. 😁
Jestem mega niewyspana, całą noc u nas lało, grzmiało i błyskało. Usnełam ok 7. Nawet miałam jakiś sen, a o 9 ktoś do drzwi puka! Facet ze spółdzielni, dziś wodomierze wymieniają... Masakra...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hullu napisał(a):
Dla dzidzi przemecze sie ile bedzie trzeba, nawet jesli kaze mi sie zglosic dzisiaj 🙂 Strzezonego Pan Bog strzeze, lepiej dmuchac na zimno niz potem zalowac.. zreszta sama zaczelam sie zastanawiac czy nie zglosic sie dzisiaj. Wkoncu dzis mam termin..


Zuch Dziewczyna!! 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zucchini napisał(a):
Natalia, trzymam kciuki. Może już masz Maleństwo przy sobie.

Pytanie do dziewczyn, które już urodziły - zapakowałam dwie koszule do torby ale, że nie cierpię koszul nocnych to naszykowałam jeszcze piżamę z rozpinaną górą. Czy piżama jest wygodna w szpitalu? Tzn. czy często trzeba się rozbierać do badania już po porodzie?

nie wiem jak w Twoim szpitalu, ale u nas nie pozwalają nosic spodni pizamowych po porodzie. musi być dostep powietrza. 🤢 poza tym, w każdej chwili mogą Cie na badanie zawezwać, albo wejść i poprosić i podniesienie no wlasnie, koszuli. uwierz mi ze to mniej zachodu i mniej bolu :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co za pogoda. Całą noc padało i nadal pada. Martwię się trochę bo dziecko się mniej rusza. Poobserwuje - może robi sobie dłuższe drzemki a mama wpada w panikę. Też bym chciała żeby się coś u mnie ruszyło chociaż do terminu jeszcze trochę czasu. Ale już mi tak ciężko. Jestem ciekawe ile mój dzidziuś waży bo ostatnio miałam sprawdzane jedynie ułożenie i przepływy i nie wiem ile waży. Trzymam kciuki za mamusie, którym szykują się porody. Ja codziennie siedzę jak na szpilkach i boję się, że wody odejdą. Może prędzej doczekam cc niż tych wód.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję wszystkim za gratulacje i zyczenia 🙂 bardzo miło czyta się takie rzeczy aż ciarki po ciele przechodzą he 🙂
Nie daję rady wstawić zdjęcia Kornelki na forum ale wstawiam do swojej galerii
Blue tak urodziła się 28 maja 🙂
Natalia jednak zdecydowaliśmy się na imię Kornelia 🙂 w ogóle i dziewczynki mamy o tym samym imieniu i dziękuję Ci bo w 6 miesiącu ciąży gdy dopadła mnie wysypka ciążowa doradziłaś mi kosmetyki mediderm i myłm się w nich aż do samego końca normalnie życie mi się odmieniło gdy przestało swędzieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Mamuśki! Ja wczoraj pojechalam do szpitala bo Lilka mało sie ruszala. Lekarka bardzo mila i sympatyczna. Podłaczyli mi ktg i tak lezalam poł godz. Wszystko ok, zrobila mi jeszcze usg czy przeplywy i wody sa ok. Powiedziala mi tak: wybieram sobie godzine, np12 i przez godz licze ruchy dzidzi, jak nie ma ruchow to czekam kolejna godzine i jak nadal nie czuje ruchow to mam jechac do szpitala. Powiedziała również że dziecko jest mniej aktywne ale lepiej dmuchać na zimne. Dzis też jest mniej aktywna ale ruchy czuje. Dziś uprałam wózek i fotelik bo kupowałam uzywane, niby czyste i wyprane było ale co po swojemu to po swojemu. Ciekawe czy do soboty urodze. Trzymam kciuki za dziewczyny ktore własnie rodza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anita0707 napisał(a):
A mam jeszcze pytanie do dziewczyn które już urodziły..jak szacunkowa waga z usg sprawdziła sie w stosunku do rzeczywistej?


U mnie we wtorek jak byłam na usg mały ważył 3400 a urodził się w piątek z wagą 3600 🙂 Wielkiej różnicy nie było. Tym bardziej że po porodzie spadł do wagi 3400g 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zucchini napisał(a):
Natalia, trzymam kciuki. Może już masz Maleństwo przy sobie.

Pytanie do dziewczyn, które już urodziły - zapakowałam dwie koszule do torby ale, że nie cierpię koszul nocnych to naszykowałam jeszcze piżamę z rozpinaną górą. Czy piżama jest wygodna w szpitalu? Tzn. czy często trzeba się rozbierać do badania już po porodzie?


W moim przypadku w ogóle nie badali już po porodzie. Na obchodzie tylko się pytali jak się czujesz i tyle i szli dalej. Natomiast dzieci były badane. Nie wiem jak jest w innych szpitalach. No i ja naszykowałam się tylko na 3 dni pobytu w szpitalu a niestety spędziliśmy 6 dni. No i rzeczy dowoził mi mąż.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania13 napisał(a):
Kochane wody mi powoli odchodzą i lekarz kazał przyjechać wiec jadę. Módlcie się za szybka akcje w szpitalu 😜 jeszcze nie panikuje. Ciekawe czy dzisiaj urodzę.


Powodzenia 3mamy kciuki za ciebie i maleństwo. Szybkiej akcji porodowej 🙂 Czekamy na wieści 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Mamusie
A więc w moim przypadku wyglądało to tak 🙂
W poniedziałek koło 24 dostałam 3 skurcze, które trwały około minutę i były co 10 minut.
We wtorek jak się położyłam o 24 znowu dostałam skurcze, które były co 10 minut i trwały ponad 1 minutę. Leżałam w łóżku i cały czas sprawdzałam co ile mam skurcze. O 2 w nocy wstałam bonie mogłam już wytrzymać 😁 dopiero przed 5 męża obudziłam i pojechaliśmy do szpitala.
Zbadali mnie i miałam 4 cm rozwarcia. Połozyli na salę porodową,podłączyli ktg (tętno dziecka i częstotliwośc skurczy) i koło 10 przy ponownym badaniu miałam 6,5 cm, przebili pęcherz i po 10 podali oxytocynę na mocniejsze skurcze. Po dobrej godzinie miałam już ponad 9cm i usiadłam na piłce żeby główka zeszła na dól. Sam poród trwał 10 min, tak się zaparłam 😁
Nacieli mi krocze, które do dnia dzisiejszego mnie boli 🥴
Co do czopu, wyleciał mi koło 3-4 czyli gdy miałam już rozwarcie, nie idzi go pomylić ze śluzem. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziecko jest nadal mało aktywne. Boję się trochę. Rusza się ale bardzo mało. Nie wiem poczekam jeszcze ale chyba mnie coraz bardziej strach ogarnia. Najpierw w ogóle się nie ruszało a teraz w ciągu 3 godz bardzo mało. Zawsze po śniadaniu dawało czadu. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
qlerka napisał(a):
Dziecko jest nadal mało aktywne. Boję się trochę. Rusza się ale bardzo mało. Nie wiem poczekam jeszcze ale chyba mnie coraz bardziej strach ogarnia. Najpierw w ogóle się nie ruszało a teraz w ciągu 3 godz bardzo mało. Zawsze po śniadaniu dawało czadu. 😞

Na co ty czekasz? Ja też tak w sobote i wczoraj rano tak się wystraszyłam że ojeju, poszłam do szpitala na ktg i się okazało że faktycznie mała się rusza więc mnie zostawili na obserwacje ale teraz wiem coo się dzieje naszczęście jest ok i chyba jutro wyjde 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania13 napisał(a):
Kochane wody mi powoli odchodzą i lekarz kazał przyjechać wiec jadę. Módlcie się za szybka akcje w szpitalu 😜 jeszcze nie panikuje. Ciekawe czy dzisiaj urodzę.


To powodzenia i czekamy na info.

U mnie cisza choć dziś w nocy czułam taki dziwny ból brzucha, myślałam, że może coś się zacznie, ale cisza.

Wczoraj pod piersią znalazłam kleszcza, ale bałam się go wyciagnać bo siedział głęboko, poszłam dziś do lekarza rodzinnego, niby jest wyjęty, ale jutro idę pokazać rane, żeby być pewnym, że nic nie zostało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie mogę pisać przez telefon bo mi się wszystko kasuje, bo szału można dostać 😠

Ja nadal w domu, zupełnie świetnie się czuję.. jutro rano jadę na IP. Postanowione. Z samego rana - nie ma co czekać. Chyba, ze w nocy mnie złapie, w sumie dzien sie jeszcze nie skonczył 🙂
Chyba odchodzi mi czop, bo widziałam taki biały dłuższy śluź, ale bez krwi, bez niczego. Poprostu biały. Ciekawe czy to to 🙂 Bede obserwowac, ale musze sie pochwalic ze brzuszek juz nizej, nie widze pepka 😁
Wszyscy się śmieją, że pępek to domofon do dzidzi, bo jak się go tylko dotknie to dzidziuś daje znać 😁

Ale jestem ciekawa płci ! 😲

Gratuluje świeżo upieczonym mamusiom! 😘
Powodzenia, trzymam kciuki za wszystkie które własnie są w akcji! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
armiatka napisał(a):
A ja po KTG. Moja niunia wazy 3360 według USG. Serduszko i wszystko ok. Dostałam skierowanie do szpitala gdyby coś się działo. Czekamy do przyszłego czwartku. Jeśli do 20 nic się nie ruszy to idę na odział i tam będziemy zastanawiać się dalej.
😉

Niewiem kogo pytasz 😜 jak mnie to niunia waży jakieś 3200 ale dwa pierwsze ktg kiepsko dziś znowu rewelacja podobno i do tego mam mega skurcze kturych nie czuje może wkońcu rusze, chce mieć to już za sobą chociasz z drugiej strony niespieszy mi się do nieprzespanych nocy jak sąsiatka z łużka obok ktura dziś wyszła do domu jej mała dała wszystkim popalić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...