Skocz do zawartości

czerwcowe Maleństwa 2013:) | Forum o ciąży


MartaMartaMarta

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
hullu gratulacje, super, że jesteś już poi do tego niespodzianka 🙂

Mamusie, mam pytanko czy śpicie w nocy z jakąś mała lampką? Miałam taki zamiar, ale dziś w nocy zaczęłam sie nad tym zastanawiać bo u nas jest sporo komarów, muszę poszukać jakiejś moskitiery na okno na allegro.

A u mnie cisza nic się nie dzieje..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hejj!! 🙂
Ale mam lobuziaka. Ale o tym zaraz 🙂 no.wiec.tak:
To byl 8 dzien po terminie, o godz 11:00 podlaczyli mi druga juz dawke oksytocyny. Skurcze zaczely sie.po 10 minutach ale takoe konkretne po godzinie. Zwijalam sie z bolu, po tej dawce mnie odlaczyli, przebili pecherz i stwierdzili 5cm rozwarcia. Bylam.przerazona, bo skurcze.ostre a rozwarcie w.zasadzie to samo.. Wzielam prysznic i spacerowalam. Skurcze po przebiciux wod byly tak silne ze zginaly mnie wpol. Przy 6 cm rozwarcia blagalam o znieczulenie. Przyszla pani anestezjolog, podpisalam zgode po czym probowala sie wkluc.. Niestety po czwartej probie zrezygnowala bo noe mogla trafoc czy cos takiego :/ mowie no pieknie.. Powiedzieli ze dadza mi gaz. Ok. Okazalo sie z kurek sie rozwalil i gazu tez nie bedzie. Mysle sobie: umre. Dali.mi wkoncu zastrzyk przez wenflon ale nic nie pomogl. Przy 8 cm rozwarcia zaczely sie skurcze parte. To dopiero mnie wcisnelo w lozko, przy tych juz nie moglam chodzic. Moj M dzielnie sie spisal, masowal m kregoslup bolacy noe tylko przez porod ale i przez 4 wklucia pani anestezjolog... W pewnym momencie zaczelam.blagac zeby pozwolili mi przec bo juz nie moge. Obiecalam sobie ze dam z siebie 100% na fotelu i szybko pojdzie. No i poszlo. 5 minut moze nawet nie cale parcia, a potem SZOK! Chlopczyk! Wszyscy na sali zaczelismy sie smiac bo to miala byc Zuzia! 😁 i to nawet mi wszpitalu potwierdzili 😁 Moj ukochany przecial pepowine 🙂 3.600, 56 cm i 10pkt apg 🙂) a mialo byc 3.200 i baba 🙂)
t Potem.rodzenie.lozyska - zupelnie.nic nie.czuc. Mialam.niestety krwotok i.musieli.mi zrobic lyzeczkowanie, stracilam sporo krwi ale juz czuje sie dobrze. Na szczescie mnie uspili wiec nawet nie musialam sie stresowac.przy zszywaniu, bo mnie nacieli.nawet.nie wiem kiedy 🙂
Ogolnie czuje sie ok tylko krok boli i ledwo.sie poruszam.choc.i tak lepiej niz wczoraj. Urodzilam o.16:45 a o 21-22 juz bylam.na nogach,.chcialam szybko.wstac 🙂
Maly ciagle chce.ssac piers, wczoraj przy wszystkich byl taki grzeczny a w nocy dal mi popalic 🙂 juz zrobil pierwsza kupke. 🙂 przewijalam bez pomocy poloznej bo chcialam.sama si.nauczyc i ladnie mi poszlo, nogdy tak malego.dzieciatka nie mialam na rekach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hullu napisał(a):
Hejj!! 🙂
Ale mam lobuziaka. Ale o tym zaraz 🙂 no.wiec.tak:
To byl 8 dzien po terminie, o godz 11:00 podlaczyli mi druga juz dawke oksytocyny. Skurcze zaczely sie.po 10 minutach ale takoe konkretne po godzinie. Zwijalam sie z bolu, po tej dawce mnie odlaczyli, przebili pecherz i stwierdzili 5cm rozwarcia. Bylam.przerazona, bo skurcze.ostre a rozwarcie w.zasadzie to samo.. Wzielam prysznic i spacerowalam. Skurcze po przebiciux wod byly tak silne ze zginaly mnie wpol. Przy 6 cm rozwarcia blagalam o znieczulenie. Przyszla pani anestezjolog, podpisalam zgode po czym probowala sie wkluc.. Niestety po czwartej probie zrezygnowala bo noe mogla trafoc czy cos takiego :/ mowie no pieknie.. Powiedzieli ze dadza mi gaz. Ok. Okazalo sie z kurek sie rozwalil i gazu tez nie bedzie. Mysle sobie: umre. Dali.mi wkoncu zastrzyk przez wenflon ale nic nie pomogl. Przy 8 cm rozwarcia zaczely sie skurcze parte. To dopiero mnie wcisnelo w lozko, przy tych juz nie moglam chodzic. Moj M dzielnie sie spisal, masowal m kregoslup bolacy noe tylko przez porod ale i przez 4 wklucia pani anestezjolog... W pewnym momencie zaczelam.blagac zeby pozwolili mi przec bo juz nie moge. Obiecalam sobie ze dam z siebie 100% na fotelu i szybko pojdzie. No i poszlo. 5 minut moze nawet nie cale parcia, a potem SZOK! Chlopczyk! Wszyscy na sali zaczelismy sie smiac bo to miala byc Zuzia! 😁 i to nawet mi wszpitalu potwierdzili 😁 Moj ukochany przecial pepowine 🙂 3.600, 56 cm i 10pkt apg 🙂) a mialo byc 3.200 i baba 🙂)
t Potem.rodzenie.lozyska - zupelnie.nic nie.czuc. Mialam.niestety krwotok i.musieli.mi zrobic lyzeczkowanie, stracilam sporo krwi ale juz czuje sie dobrze. Na szczescie mnie uspili wiec nawet nie musialam sie stresowac.przy zszywaniu, bo mnie nacieli.nawet.nie wiem kiedy 🙂
Ogolnie czuje sie ok tylko krok boli i ledwo.sie poruszam.choc.i tak lepiej niz wczoraj. Urodzilam o.16:45 a o 21-22 juz bylam.na nogach,.chcialam szybko.wstac 🙂
Maly ciagle chce.ssac piers, wczoraj przy wszystkich byl taki grzeczny a w nocy dal mi popalic 🙂 juz zrobil pierwsza kupke. 🙂 przewijalam bez pomocy poloznej bo chcialam.sama si.nauczyc i ladnie mi poszlo, nogdy tak malego.dzieciatka nie mialam na rekach 🙂


A powiedz mi kochana jak Ty się z tym czujesz? wyprawkę macie neutralną czy dla dziewczynki? Nie mam pojęcia jakbym zareagowała, bo już byłam przygotowana na dziewuchę, wszystko dla dziewczynki kupowałam no i ogólnie nastawienie psychicznie było. To jakim cudem oni widzieli wargi sromowe a były jajka? 😁 😁 niespodzianka nieziemska, będziesz mogła mu to wypominać do końca życia jaki z niego żartowniś ha ha! Fajna Zuzka z niego 😁 najważniejsze, że jesteś po wszystkim 🙂 poród z nacięciem jest lżejszy niż z ochroną krocza, wiem po sobie mam porównanie. Za pierwszym razem czułam tylko główkę i nic więcej, a teraz czułam jak przechodzi każdy kawałek ciała i jeszcze męczyli mnie "przyj, nie przyj oddychaj oddychaj nie przyj" masakra, ale uczucie po porodzie totalnie inne tuż po od razu siedziałam i latałam 😁 miałam ochotę iść na zakupy 😁 Hullu jeszcze raz Ci gratuluję małego kawalera :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zonanagazie napisał(a):
Szpital. Leze sobie. Po badaniu lekarz stwierdzil ze nie wie co ze mna zrobic postepow brak. Nie wie nawet czy kroplowka cos da. Gorzej ze nie bedzie go do poniedzialku. Obiecal mnie przekazac jakiemus lekarzowi na ten czas. Mam nadzieje ze dobrze mu nabajeruje.


Współczuję, najgorzej tak czekać i nie wiedzieć na co.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hugolinka napisał(a):
Blue napisał(a):
Dziewczyny te które już urodziły jak będziecie miały czas to napiszcie jaki obwód główki miały wasze dzieci 🙂



33cm

A Twoja pierwsza córa ile? moje miały takie same 36cm. Strasznie się bałam, że druga będzie mieć większą głowę np. 38 bo w 32 tyg. była na 36 tydzień, ale na szczęście prognoza się nie sprawdziła 🙂 no chyba, że tyle miała w brzuchu, a przechodząc przez kanał musiała się zmniejszyć? może tak być? 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja córcia się na świat nie śpieszy.. pobolewa mnie brzuch od rana ale to takie słabe skurcze że nawet nie łudzę się że coś się rozkręci.. zaraz jedziemy na KTG .. 28 czerwca mam się zglosic na oddzial na wywołanie jak do tego czasu się nie ruszy a wątpie.. mała waży 3900.. ciekawe jak będzie się to miało do rzeczywistej wagi 🙂
Mam dość tego upalu.. u mnie termometr pokqazuje 38 stopni a w mieszkaniu mam 32 .. idzie zwariować z tego gorąca ... 😮

pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Masakra 4 h lezenia w jednej pozycji pod kroplowka i KTG podobno mam skurcze niektore byly nawet na 80 a ja ich nie czulam. Niestety szyjka dalej dluga rozwarcie na dwa palce. Lezymy sobie na porodowce i czeksmy. Jestem glodna jak wilk. Dobrze ze mezus cos przywiezie. Po tej kroplowce brzuch mam twardszy i bola jajniki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zonanagazie wiem co przechodzisz, zycze Ci powodzenia!

blue, czujemy sie super, do domi w piatek lub w sobote, nawet sama nie wiem kiedy. jedynie na co narzekam to bol krocza.. te szwy chyb mniej dokuczaja niz bol tylka. bo ciagle mam wrazenie parcia :/ boli strasznie, ledwo chodze nie mowiac juz o siedzeniu..

stracilam 700ml krwi... mam lezec i jesc i doprowadzic sie do formy. i brac witaminy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hullu napisał(a):
zonanagazie wiem co przechodzisz, zycze Ci powodzenia!

blue, czujemy sie super, do domi w piatek lub w sobote, nawet sama nie wiem kiedy. jedynie na co narzekam to bol krocza.. te szwy chyb mniej dokuczaja niz bol tylka. bo ciagle mam wrazenie parcia :/ boli strasznie, ledwo chodze nie mowiac juz o siedzeniu..

stracilam 700ml krwi... mam lezec i jesc i doprowadzic sie do formy. i brac witaminy.

Oj to osłabiona musisz być, dbaj o siebie, dużo jedz. No krocze strasznie boli i jeszcze długo będzie boleć, ale i tak się o tym zapomina jak ma się taką kruszynę przy sobie,.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
natalia1906 napisał(a):
Moja córcia się na świat nie śpieszy.. pobolewa mnie brzuch od rana ale to takie słabe skurcze że nawet nie łudzę się że coś się rozkręci.. zaraz jedziemy na KTG .. 28 czerwca mam się zglosic na oddzial na wywołanie jak do tego czasu się nie ruszy a wątpie.. mała waży 3900.. ciekawe jak będzie się to miało do rzeczywistej wagi 🙂
Mam dość tego upalu.. u mnie termometr pokqazuje 38 stopni a w mieszkaniu mam 32 .. idzie zwariować z tego gorąca ... 😮

pozdrawiam 🙂

Duża dziewczyna 🙂 jak coś to życzę Ci pomyłki w dół niż w górę jeśli masz rodzić sn 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jutro będę tak leżeć pod kroplówką... No chyba że dziś się jeszcze coś wydarzy, ale wątpię szczerze 😁 😁 Już wszystko przygotowane. Dziś nawet w bibliotece byłam książki Poli przedłużyłam ha ha ha. Mam nadzieje że przede mna ostatnia noc w dwupadku. Zaczynam się lekko stresować. 😁 😁 🤨 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wow dziewczyny ale przybywa dzieciaków w tablice..:-)
GRatulacje dla wszystkich mamusi.
Mam pytanko do doświadczonych mamusi może macie jakieś sposoby na laktacje? Mała w ogóle nie chce ssac przyzwyczaiła się do łatwego picia z butelki zresztą mleka mam bbardzo mało..często sciagam nie wiem co jeszcze mam zrobić..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wow dziewczyny ale przybywa dzieciaków w tablice..:-)
GRatulacje dla wszystkich mamusi.
Mam pytanko do doświadczonych mamusi może macie jakieś sposoby na laktacje? Mała w ogóle nie chce ssac przyzwyczaiła się do łatwego picia z butelki zresztą mleka mam bbardzo mało..często sciagam nie wiem co jeszcze mam zrobić..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anita0707 napisał(a):
Wow dziewczyny ale przybywa dzieciaków w tablice..:-)
GRatulacje dla wszystkich mamusi.
Mam pytanko do doświadczonych mamusi może macie jakieś sposoby na laktacje? Mała w ogóle nie chce ssac przyzwyczaiła się do łatwego picia z butelki zresztą mleka mam bbardzo mało..często sciagam nie wiem co jeszcze mam zrobić..

W szpitalu jak miałam dokarmiać małą studentka zapytała się czy chcę karmić piersią, odpowiedziałam że tak to nie dała mi butelki z mlekiem modyf. tylko strzykawkę i pokazała jak stymulować dziecko żeby miało odruch ssania a strzykawką wlewała małej do kącika ust mleko. Możesz też coś takiego kupić http://www.mamopedia.pl/0-3-mies/jedzenie/sonda-sns tu masz linka do aukcji http://allegro.pl/listing/listing.php?string=zestaw+sns
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anita0707 napisał(a):
Wow dziewczyny ale przybywa dzieciaków w tablice..:-)
GRatulacje dla wszystkich mamusi.
Mam pytanko do doświadczonych mamusi może macie jakieś sposoby na laktacje? Mała w ogóle nie chce ssac przyzwyczaiła się do łatwego picia z butelki zresztą mleka mam bbardzo mało..często sciagam nie wiem co jeszcze mam zrobić..

Może wybierz się do poradni laktacyjnej? Tam Ci pomogą! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...