lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży

hej dziewczyny ,piąta a ja sprzatam chate , nie moge spac 😞 a bardzo bym chciala 😞 doktorek mowil ze jak do piatku nic sie nie ruszy to zrobi masaz szyjki a to podobno boli jak cholera 😞 miałyscie cos takiego?

Właśnie przeczytałam smsa od Dagi, w nocy wreszcie urodziła. Dojechała w ostatniej chwili już z 9 cm rozwarciem. 10 minut i po sprawie 🙂 Obie czują się dobrze.

Nowy tydzień rozpoczęłyśmy bardzo szybko 🙂 Ciekawe czy tak będzie przez cały 😉

Natalia też nie mogę spać. Od 6 bujam się po domu. Zrobiłam śniadanie dla męża, wyprowadziłam psy, przewertowałąm już wszystkie ostatnie moje gazety o ogrodach... Nadal mnie nosi, chyba zacznę prasowanie. Co do masażu szyjki, Justyna miała robiony przed porodem (Kerry).

Nie wiem czy to od owoców... Akurat w sobotę zjadłam tylko jedną brzoskwinię i nektarynkę... Chociaż czasami wystarczy pylinka i niewiadomo co się dzieje.

henimedes napisał(a):

Właśnie przeczytałam smsa od Dagi, w nocy wreszcie urodziła. Dojechała w ostatniej chwili już z 9 cm rozwarciem. 10 minut i po sprawie 🙂 Obie czują się dobrze.

Nowy tydzień rozpoczęłyśmy bardzo szybko 🙂 Ciekawe czy tak będzie przez cały 😉

wow!!!!! super wiadomość!!! 10 min i po porodzie!!!! szok 🙂 ale teraz zaczynam się obawiać, bo i ja mam te skurcze, wczoraj totalnie je ignorowałam, hmmmm

u mnie OK nie rodzę , zero jakichkolwiek objawów porodu , w nocy tylko kiepsko teraz ze mna ale to skutek tego że cały dzień łażę i robię mnóstwo km choćby na grzybach
P. dziś ostatni dzień urlopu
ale dostał dziś newsa że prawdopodobnie poligon 3 miesięczny odwołany z braku kasy, pojedzie tylkona dwa tyg i to tylko tutaj blisko
nie wiem czy się cieszyć czy nie bo nie lubię jak to wszystko sie tak zmienia
jutro mam wizytę , może umówię się z lekarzem na weekend na wywołanie bo chyba ciśnienie mi już skacze
P.S. ale czad z Dagmarą , ja zaczynam sie już bać , mojego teraz nie będzie, nie mam pojazdu , do szpitala 50 km , a ja też wszystko ignoruję albo wydaje mi się że nie czuję , matko żebym w domu nie urodziła 🤢 🙃

Hej my jeszcze zostajemy w szpitalu.Młody ma wyższy poziom bilirubiny niż wczoraj. Właśnie leży w inkubatorze pod lampami. Powoli bujam laktacje ale po cc bywa trudniej.zauwazylam pierwsze oznaki depresji popoprodowej płacze strasznie. Mam już dość szpitala. Chce do domu 😞 trzymajcie się dzielnie !@!!
Justyna i Wojtus

Kerry napisał(a):

Hej my jeszcze zostajemy w szpitalu.Młody ma wyższy poziom bilirubiny niż wczoraj. Właśnie leży w inkubatorze pod lampami. Powoli bujam laktacje ale po cc bywa trudniej.zauwazylam pierwsze oznaki depresji popoprodowej płacze strasznie. Mam już dość szpitala. Chce do domu 😞 trzymajcie się dzielnie !@!!
Justyna i Wojtus

e tam bidulko , depresja to długi proces to na pewno nie to , ja Ciebie doskonale rozumiem
jeszcze chwila mały się trochę poopala i będziecie w domku i zaczną się inne problemy , kupy, nocki, ulewania srania
dasz radę 3 mam za WAS kciuki i czekamy

Hej 🙂

My po pierwszej nocy w domu, nie było jakoś idealnie ale też nie było źle 🙂
Jak wzięliśmy ja do siebie to zasnęła jak aniołek i spaliśmy do 9.
Żarłok z niej straszny 🙂Taka kochana mała klusia.
Malutka jest jak nie wiem, w porównaniu do Kacpra to maleństwo straszne.
Teraz sobie smacznie śpi.

Kacper niby zadowolony, ale jak płacze to zatyka sobie uczy.
Na szczęście w nocy ani razu go nie obudziła.

Ja non stop na przeciw bólach bo brzuch boli jak cholera, no ale z drugiej strony co się dziwić jak to dopiero 5 doba po cc. Brzuch i nogi mam całe pokutne od zastrzyków wyglądam jak po wojnie 😉

Justyna doskonale Cie rozumiem i trzymam kciuki za Was.
wiem jak to jest jak się zostaje dłużej w szpitalu.
I wiesz co płacz ile wlezie nie hamuj w sobie tych emocji bo będzie gorzej.

Daga - gratulacje, szybko Ci poszło widziałam Maję na fb, śliczna dziewczynka

Jagoda - skup sie w takim razie na sobie i Leonie i przygotowujcie się do magicznej chwili spotkania 🙂 będzie dobrze

Ja wiem jedno, nigdy świadomie nie zdecydowałabym się na cc, to jest coś strasznego.
To co przeżyłam na tym stole... największemu wrogowi tego nie życzę, a to co było potem...
Mam nadzieje, że szybko wyleci mi z pamięci.
Nie wiem dlaczego kobiety się na to świadomie decydują.

a to my
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/689/sfur.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img689/2116/sfur.th.jpg[/IMG][/URL]

i nasza mała eM
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/5/lnjf.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img5/3017/lnjf.th.jpg[/IMG][/URL]

Hej dziewczyny 🙂 ja mam chyba jakieś wielkie szczęście bo mnie po tym cc nic nie boli , ani razu nie wziełam tabletki przeciwbólowej . Dziś 7 doba po cc i ściągneli mi szwy 🙂

A Kubuś - ideał ♥♥♥

Justyna trzymaj się i słuchaj dziewczyn, one dobrze wiedzą co jest dobre w takich chwilach. Już niedługo wyjdziecie ze szpitala i będzie o niebo lepiej.

Dagi Emilka jest boska 🙂 Taka malutka śliczniutka Kruszynka 🙂 To zdjęcie jak leży na klacie męża... Wydaje się wręcz jak Calineczką 🙂

Od rana mnie nosi ale już stopuję i odpoczywam. W domu pachnie ciastem, kompotem wiśniowym, obiadkiem...

Justyna -wspolczuje cie ale zobaczysz ta radosc kiedy wrocisz z malym do domku.. ja doskonale cie rozumiem wycierpialam sie strasznie jak mala lezala na intensywnej terapi teraz obawiam sie podobnej sytuacji....

dlaczego?
poniewaz jakas infekcja mnie zaatakowala strasznie piecze i boli w kroku.. czekam do srody jak przyjmuje moj lekarz ... i ide wczesniej na wizyte ... 🤢eh.. naczytalam sie w necie ze taka grzybki czy opryszczki sa nie bezpieczne dla dziecka jak przejdzie przez kanal rodny.. ogolnie same złe rzeczy wiec mam nadzieje ze ulecze sie do tego czasu...

Dobry wieczór!!!
Ja nadal mam napinanie się brzucha i skurcze "okresowe", ale poziom bólowy nikły,więc to jeszcze pewnie potrwa. Zazdroszczę wszystkim mamusiom forumowym, że mają swoje Cudeńka przy sobie 😆

Justyna - trzymam mocno kciuki za Ciebie, jeszcze chwilę wytrzymaj w szpitalu, a jak będziesz w domu, poczujesz się od razu lepiej 🙂

Poniedziałek przyniósł nam małą Maję, ciekawe co wtorek i kolejne dni pokażą??

ja chyba też muszę zacząć narzekać
może fizycznie nie jest źle ale mam jakiegoś doła bo jestem sama
do tego łeb mnie pobolewa , ciśnienie wysokie i na sam koniec mam mdłości
ble

Dzień dobry 🙂

u nas spokojna noc, tylko ok 3 płakała jakieś 10 min i potem spanie do 7 🙂
Ja dzisiaj o niebo lepiej, w nocy też mi się super wstawało.
opatrunek zmieniony i blizna bardzo ładna praktycznie jej nie widać.
we czwartek na zdjęcie szwów.
muszę wyciągnąć chustę bo Młoda bardzo przytulaśna to w chuście będzie mi tą moja dwójkę łatwiej ogarniać .
może uda nam się zebrać dzisiaj juz na spacerek bo mnie nosi od siedzenia w domu.
wczoraj mąż załatwił już akt i pesel oraz zameldowanie.
dzisiaj wypadałoby załatwić przychodnie i połozna.

to która dzisiaj rodzi ??

Hej 😆 no to i ja troche ponarzekam. U mnie jak na razie cisza kompletnie nic. Ide zaraz na ktg zobaczymy co tam sie dzieje hehe.
Chodzę jakas taka zmęczona niewyspana wszystko mnie denerwuje a zaraz chce mi sie beczec. Jakieś dziwne te dni. Moze i ta pogoda raz pada raz ciepło.
Ciekawi mnie tylko ze jak do piątku nic nie ruszy to czy w szpitalu od razu beda wywoływać czy beda trzymać kilka dni. Pozdrawiam

ewualda- Przysiegam ze mam tak samo usiade na fotelu u mamy i juz zasypiam ,wszystko mnie wkurza ponoc mąż mowil ze krzyczę na corke ze uniesionym tonem do niej mowie 😞 ciagle chce mi sie ryczeć a nawet romantyczne sceny doprowadzają mnie do lez i ciągle mi coś nie pasuje ... 😞 albo uważam ze jest nie po mojej mysli ...

Przyznam ze boje sie porodu...a jeszcze dowiedziałam sie ze teściowa wyjeżdża nad morze i nie mamy z kim malej zostawić ... jak bym rodziła ...;( a pytałam sie czy będzie tak tak.. a jednak nie 😞 ..moge liczyc na sąsiadkę o ile nie bedzie w pracy bo pracuje do 23 .. zobaczymy

Chciala bym juz uodzic ... ale na sama mysl porodu poprostu zaciskam nogi złe doswiadczenie z amela tak daje mi na psychice..

no i rozstepy strasznie mi zaczely isc wiec pora aby juz wyszła i nie narobila mi wiekszych 😞

Hej 🙂 U nas noc też całkiem spokojnie mineła 🙂
Kubuś jest cudowny 🙂)

hej dziewczyny u mnie w dalszym ciągu brak jakichkolwiek oznak porodu moze ten masaz szyjki w piatek na wizycie cos da , rowniez tak jak wy mam wahania nastrojów i sie wyzywam na moim facecie. robiłyscie sesje brzuszkowa? ja dzis odbieram zdjecia moze to mi troszke poprawi humor. jesli chodzi o rostepy to jeden posladek , dół piersi sa pokryte rostepami , znacie jakis dobry krem ? a i duzo kolezanek mowilo zeby kupic tamtum rasa do podmywania i krocze goi sie wyjatkowo szybko .

Jagoda - chustę mam elastyczną z lenny lamb, Kacpra miałam w niej chyba raz i wrzuciłam do szafy, a teraz mi się chyba przyda, bo łatwiej jak będę miała 2 ręce wolne. Jeszcze się do niej nie przymierzała, może wieczorem coś podziałam.
Prezent sie Kacprowi bardzo spodobał, bawi sie teraz non stop.
A jak reaguje na siostrę - szczerze ciężko stwierdzić.
Niby nie robi na nim wrażenia, ale jak długo śpi to leci do łóżeczka i sprawdza co robi, jak nikt nie widzi to głaszcze ja po głowie, ale jak np. płacze to zakrywa uszy.
Nie lubi jak się o nią pytam.
Także póki co ma stosunek ambiwalentny, zobaczymy co będzie dalej.
Mama moja na razie z nami jest, bo Krzysiek chyba wróci do pracy. A urlop sobie weźmie w sierpniu. Jeszcze nie wiemy. Na razie załatwia formalności.

hej dziewczyny!!

Olu, Dagii - miło wiedzieć, że u Was w porządku i dajecie radę; Dagii a Twój maż będzie też załatwiał becikowe, jeśli tak, daj znać, co tam potrzeba?? a co do Kacpra, no chłopak potrzebuje czasu, żeby się przyzwyczaić do nowej sytuacji, gdzie nie on jest na piedestale...

Ja na KTG wybieram się bliżej weekendu, ciekawe, czy te skurcze, które cały czas mam (od soboty) wyjdą i jakie ich nasilenie będzie...bo jak byłam tydzień temu, to nic się u mnie nie działo i nie miałam żadnych napięć macicy na zapisie; chciałam jutro podjechać, ale chyba się wstrzymam bliżej terminu, może coś będzie więcej 🙂 a ostatnią wizytę u lek mam w piątek, ale to nie mój gin prowadzący, bo jest na urlopie. Moja jest bardzo delikatna i nic mi tam za bardzo nie gmerała w środku 😮, ale może ten coś tam zdziała (masaż szyjki??) i może coś się zacznie. Kilka moich koleżanek po badaniu rano, rodziło tej samej nocy, pomimo zapewnień lekarza, że jeszcze dłuuuugo, bo szczelnie i szyjka długa!!! 🤪
Justyna: :jak tam, dajesz radę?? jak dziś się czujesz??
Daga: napisz jak możesz, jak tam zdrówko Twoje i Małej??

Hej 🙂

My po pierwszym spacerze 🙂
Przy okazji załatwiłam przychodnię i położną.
Kacper dumny jak paw pchał wózek 🙂
A ja nabrałam energii i mnie teraz nosi 🙂

Karola - nam się becikowe nie należy przekraczamy kwotę o chyba 200 zł czy coś takiego wiem, że nie mamy po co składać papierów 😞 Więc nawet się nie interesowałam tym co tam potrzeba

A to nasz pierwszy spacer

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/7/begv.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img7/4109/begv.th.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/835/dt56.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img835/4594/dt56.th.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/689/59r6.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img689/7784/59r6.th.jpg[/IMG][/URL]

joł
ja już po wizycie
mam indukcję , ale nie napiszę kiedy 😜 dowiecie się po fakcie 😉

Dagii mała słodka , nie wygląda na noworodka

hej!
A to nie jest tak ze becikowe sie kazdemu nalezy?