Skocz do zawartości

lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży


happywife

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Kerry napisał(a):
ola1208 napisał(a):
Dziewczyny ktore karmią butlą - podajecie witamine d i k czy samą d ?

Ola już pytałaś o to. Jak się karmi modyfikowanym to sama witamina D. Witaminę K masz w mleku.



wiem że pytałam ale moj lekarz bredzi że obie ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej
dziś dla odmiany poranek i przedpołudnie spędzone na wyciszaniu i przytulaniu, bo Lenka niespokojna, płacząca, chyba brzuszek, bo na chwilkę "odpływa", żeby po kilku min. znów wybudziła się z krzykiem. Ciągle tylko przewijam, bo małych kupek i kleksów co i rusz. Nie wiem, czy nałykała się powietrza jak ją przystawiałam do piersi, bo spała w nocy 4 h (jak nigdy, bo zwykle po 3 h się budzi) i moje piersi były tak nabrzmiałe, ale płakałą, nie chciała czekać (co zrozumiałe) i nie zdążyłam odciągnąć, żeby mogła łatwiej uchwycić. No i po karmieniu się zaczęło, płacz z przerwami na ukojenie kilkuminutowe i znów....i tak do 12:00. Nawet nie byłam w stanie podać jej kropelek tak się wyginała i krzyczała. No i przy przewijaniu to masakra, skąd te maluszki mają tyle siły. Czy któryś forumowy dzieciaczek tak ma?
Lekarz stwierdził, że nic się nie dzieje, to raczej nie koka i nie zaleca medykamentów.... cyt. lekarza: "można podawać dicoflor, ale po co ją męczyć , skoro to takie nie dobre"

Co do kropelek - espumisanu i podobnych - czy dajecie tylko dorażnie, czy systematycznie - zapobiegawczo??? jeśli tak to ile kropelek?

Rudi ja dopiero 3 dni podaję dicoflor, wyłączając dziś, bo nie dało rady jak dotąd....a bobotic (odpowiednik espumisanu) podałam raz, jak miała taki ból brzuszka, że krzyczała, ze dwa dni temu.

Ola - D i K tylko przy karmieniu piersią;
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej
dziś dla odmiany poranek i przedpołudnie spędzone na wyciszaniu i przytulaniu, bo Lenka niespokojna, płacząca, chyba brzuszek, bo na chwilkę "odpływa", żeby po kilku min. znów wybudziła się z krzykiem. Ciągle tylko przewijam, bo małych kupek i kleksów co i rusz. Nie wiem, czy nałykała się powietrza jak ją przystawiałam do piersi, bo spała w nocy 4 h (jak nigdy, bo zwykle po 3 h się budzi) i moje piersi były tak nabrzmiałe, ale płakałą, nie chciała czekać (co zrozumiałe) i nie zdążyłam odciągnąć, żeby mogła łatwiej uchwycić. No i po karmieniu się zaczęło, płacz z przerwami na ukojenie kilkuminutowe i znów....i tak do 12:00. Nawet nie byłam w stanie podać jej kropelek tak się wyginała i krzyczała. No i przy przewijaniu to masakra, skąd te maluszki mają tyle siły. Czy któryś forumowy dzieciaczek tak ma?
Lekarz stwierdził, że nic się nie dzieje, to raczej nie koka i nie zaleca medykamentów.... cyt. lekarza: "można podawać dicoflor, ale po co ją męczyć , skoro to takie nie dobre"

Co do kropelek - espumisanu i podobnych - czy dajecie tylko dorażnie, czy systematycznie - zapobiegawczo??? jeśli tak to ile kropelek?

Rudi ja dopiero 3 dni podaję dicoflor, wyłączając dziś, bo nie dało rady jak dotąd....a bobotic (odpowiednik espumisanu) podałam raz, jak miała taki ból brzuszka, że krzyczała, ze dwa dni temu.

Ola - D i K tylko przy karmieniu piersią;
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Byłyśmy dzisiaj na pierwszej wizycie u pediatry.
Emka bardzo ładnie przybiera mimo ulewania, wazy już 3870 🙂
Wszystko poza tym w porządku.
Na następnej wizycie będziemy się szczepić na 5w1, rota i pneumo.
Doktorka nawet pytała się o Kacpra i jak reaguję na siostrę także miło było.

A Kacper z dnia na dzień co raz bardziej zakochany w siostrze, całuję ja w czoło, głaszcze, przesyła buziaki, mówi o niej co raz częściej.
Jak płacze to biegnie do łóżeczka i jej mówi szeptem " no nie płacz przecież już jestem przy Tobie " 🤪 🤪
Rozczula mnie to strasznie.

Olu - dzieci butelkowe witamin osobno nie muszą dostawać.
Czasami pediatrzy zalecają dodatkowo witaminę D ale teraz jest lato więc nie ma potrzeby podawania witaminy D

My się odbijamy po każdym jedzeniu. Jak do 15 min nie beknie to jej odpuszczam.

wróciłyście już do wagi z przed ciąży ?
Bo ja wagowo jestem ok, ale cholera kości w miednicy tak mi się rozeszły, że się w spodniach nie zapnę 😞 i się zastanawiam czy mi się to jeszcze zmieni i wrócę do swojego rozmiaru czy muszę nowe spodnie kupować 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co za dzien 😠 😠 😠
Mala w koncu pokazala na co ja stac! od 6 do dwunastej nie spala pozniej 3 godziny drzemki i to w sumie tyle plus jakies tam jeszcze krociutkie ale tez wybudzala sie z placzem... Tak dzis goraco bylo ze samej mi sie chcialo plakac. kleje sie do wszystkiego juz 2 minuty po prysznicu, najgorzej z karmieniem malej bo po chwili z obu nas plynie pot..... nienawidze!!! Lubie cieplo ale to juz przesada.
W sumie to sie zastanawiam bo zjadlam dzis jablko moze to jej zaszkodzilo? Sama juz nie wiem, mam wyzuty sumienia bo nie potrafilam jej uspokoic, wieczorem bylo najgorzej bo nie plakala tylko co chwile taki wrzask ze wlos sie jezyl na glowie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karola- ja Wojtka zawsze odbijam i z reguły Mu to idzie szybko, jednak jak długo nie chce, a ja już nie mam siły, kładę Go na boczku i tak zasypia. Co do dicofloru, ja podaję strzykawką do buzi razem z moim mlekiem. Wcześniej dawałam do butelki z mlekiem, ale osadzał się na ściankach. Daję 1 ml mojego mleka i 3 kropke i do buźki 🙂 Espumisan tak samo, dlatego, że kropeki powoli lecą z butelki.
Dzisiaj w miarę normalny dzień. Ogólnie Wojtuś spać w dzień nie lubi. Przez cały dzień od 6-22 spi tylko 3 godziny.. od 12-15. Resztę dnia spędza w leżaczku, wózku, na rękach i przede wszystkim przy cycku, co uwielbia najbardziej. Mam nadzieje, że to wina upałów, bo dłużej tak nie pociągnę.
Dzisiaj spiał od 10-17, potem kąpiel o 20 i od 30 minut śpi.
Jutro na szczęście zmiana pogody, ma być chlodniej. Może wreszcie pójdziemy na spacer, bo od 4 dni siedzimy w domu z klimą.
Miłego wieczoru 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rudi napisał(a):
co za dzien 😠 😠 😠
Mala w koncu pokazala na co ja stac! od 6 do dwunastej nie spala pozniej 3 godziny drzemki i to w sumie tyle plus jakies tam jeszcze krociutkie ale tez wybudzala sie z placzem... Tak dzis goraco bylo ze samej mi sie chcialo plakac. kleje sie do wszystkiego juz 2 minuty po prysznicu, najgorzej z karmieniem malej bo po chwili z obu nas plynie pot..... nienawidze!!! Lubie cieplo ale to juz przesada.
W sumie to sie zastanawiam bo zjadlam dzis jablko moze to jej zaszkodzilo? Sama juz nie wiem, mam wyzuty sumienia bo nie potrafilam jej uspokoic, wieczorem bylo najgorzej bo nie plakala tylko co chwile taki wrzask ze wlos sie jezyl na glowie...


Rudi- dokładnie to samo miałam wczraj. Na koniec dnia już ryczałam, kiedy ja już ledwo zyłam i chciałam się położyć, a Mały pobudzony jakby kawkę wypił.
W próbowałaś karmić na leżąco? Ja w te upały głównie tak Go karmię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dagii napisał(a):
Hej 🙂



A Kacper z dnia na dzień co raz bardziej zakochany w siostrze, całuję ja w czoło, głaszcze, przesyła buziaki, mówi o niej co raz częściej.
Jak płacze to biegnie do łóżeczka i jej mówi szeptem " no nie płacz przecież już jestem przy Tobie " 🤪 🤪
Rozczula mnie to strasznie.


Oj jak słodko!!! Kochany Kacperek!!! aż się poryczałam jak przeczytałam... ach te hormony.... :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A na moje dziecię to upały działają usypiająco, dzisiaj w sumie od powrotu od lekarza czyli od 13 spała z małymi przerwami na karmienie do 19.30, potem kąpiel i zasnęła o 21 także nie narzekam.
Tez liczę na to, że jutro będzie chłodniej i gdzieś sobie pójdziemy bo ileż można w domu siedzieć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 Po trudach i znojach wreszcie do was wróciłam 🙂

Jak już wiecie przyszła i na mnie kolej 😉 Malutka urodziła się w poniedziałek o 10:29 SN. Ważyła 3530g (straszyli mnie że będzie ponad 4 kilo 😜) i ma 56cm, w skrócie jest długa i szczuplutka 🙂 Oczywiście miała 10pkt w skali ale co się dziwić jak sam mój poród od podłączenia oxy do narodzin to 2,5h. Ajj, wogóle ten mój poród to niezła akcja była 😉 Nie wdrażam sie w temat mojego pobytu w szpitalu bo to zupełnie inna bajka, stresy, złości, nerwy itp. Ogółem nie było źle ale przez 1,5 tyg na patologii naoglądałam się różności. I wyciągam jeden wniosek z tego- najlepiej chodzić prywatnie do ordynatora a nie do lekarza który jest dobry i fajny.

No ale wracam już do samego porodu. Ogólnie to miałam 2 indukcje. Jedną w czwartek po której wogóle moje skurcze zanikły i drugą właśnie w poniedziałek na którą poszłam już ze swoimi skurczami co 5 minut (ale nie myślcie że one mi zrobiły rozdarcie- o nie, zaczynałam od 3,5cm i długą szyjką). lekko przed 8 podłączyli mi pompę i zasiadłam na piłce. Chwilę później przyjechał mąż i tak sobie siedzieliśmy z położnymi i gadaliśmy. Śmialiśmy się, żartowaliśmy... Ok 9:40 przyszedł obchód, masa lekarzy+sam wodzirej- ordynator. Mój mąż na ten czas wyszedł na parking przekazać swoim zastępcom papiery jakieś. Ordynator spr i nagle stwierdza że nie mam szyjki i jest 8 cm, ja w szoku, bo za bardzo nie bolało a tu już mi pęcherz płodowy przebija i siup. Póżniej to już poszło szybciutko, ale nadal z żartem 😉 Wyobraźcie sobie jaką miał minę mój mąż gdy wrócił po 15 minutach ja w bólach sapię 😜 Wychodził, to raczej nic nie zwiastowało tak zaawansowanej akcji 😁 Reszta potoczyła się tak szybko, że aż w szoku jestem. Za chwilę wzięli mnie na fotel i już parłam. 3-4 parte i nagle kładą mi malutką na brzuch 🙂 Zaraz do cyca przystawili. Szok totalny 🙂A uczucie... Rzeczywiście zapomina się o wszystkim 🙂 Mąż przeciął pępowinę, łzy mu się w oku kręciły 🙂 Ach bajer na wypasie 🙂 Ponieważ było podejrzenie dużego dziecka więc mnie lekko nacięła położna, ale lekarz który mnie szył chyba nieźle założył szwy bo dopiero dzisiaj mnie ciągną. Minus że strasznie się wolno grzebał. Niestety urokiem mocnego parcia są hemoroidy które mi wyszły i bolą, no ale już się powoli wchłaniają. Jutro zdjęcie szwów.
Malutka jest cudowna, choć do aniołków nie należy 😜 Strasznie się rozkrywa, kopie, Od drugiej doby podnosi już główkę do góry. I jest strasznym leniuszkiem jeżeli chodzi o jedzenie. Rzuca się jak szalona na cyca, super ssie ale co z tego jak za chwilę zasypia przy cycu i muszę się z nią gimnastykować, rozbudzać... M.in. przez to miałam na drugą dobę kryzys z nią pod tym wzgl. Doszło do tego, że ja byłam zmęczona, ona również, w dodatku głodna, niewyspana... A położne miały mnie dupie. Dopiero wieczorem przyszła taka jedna spoko i mi pomogła. wytłumaczyła, nakarmiła Malutką i noc już minęła ok.
Ach, nie ma jak w domku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej
No to z tego co piszecie Rudi i Justyna, widzę, że nie jestem sama, tzn. nie tylko Lenka jest aktywnym i niewiele spiacym noworodnkiem i ma bóle brzuszka.Rudi, ja właśnie miałam taki scenariusz wczoraj po porannym jedzeniu, że Lenka była nespokojna, co usnela po kilku minutach budzila sie z krzykiem I tak od 8 do 12, lacznie z karmieniem nr 2. Za to reszta czesc dnia rewelacja.
Zaczelam wczoraj podawac regularnie bobotic, zobaczymy, czy pomoze na brzuszek.
Justyna ja podaje na lyzeczce, ale ten patent ze stzykawka wydaje sie byc lepszy, bo na lyzeczce coś zawsze zostanie. Dzieki za pomysł!
Matylda moja nie ulewa, ale bardziei chodzi mi by odbiła, żeby nie gromadziło się powietrze w jelitach, żeby wzdec uniknąć...
Dagii hmmm 15min czekasz..Lenka zwykle do minuty odbija,, wiec tyle nie czekam. Super, że Kacperek taki troskliwy 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny kiedy pierwszy raz do pediatry?
moj maly tez czasami sie prezy i jest duzo bączków wczoraj rano dostał espumisan i jakby go przeczyscilo duuuza kupa i od wczoraj juz nie zrobil tylko takie malutkie kleksy przy baczkach tyle co pieluszke zabrudzi.
i wyskoczyla mu mala wysypka na buzce drobne krosteczki na czole i kilka wiekszych obok siebie na policzkac....w pn ma przyjsc polozna drugi raz i sciagnac mi szwy po cesarce . ogolnie schudlam ale zwał skory zostal ,zaczne w nastepnym tyg biegac na biezni i robic brzuszki moze cos pomoze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kerry napisał(a):
ola1208 napisał(a):
No i niestety bakteria jest w moczu .. 😞

A Kubuś waży juz 4900! 🙂

Waga piekna! 😉
A co to za bakteria? Czemu robiliscie badania moczu? Kubuś miał jakieś objawy?



Przez spodziectwo , do czasu operacji musimy robic posiew moczu 2x tygodniu .

To bakteria e-coli .. A lekarz Kubusia jest na urlopie .
Poszliśmy więc do innego i powiedziala ze jest tej bakteri za mało na leczenie - na szczescie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ola1208 napisał(a):
Kerry napisał(a):
ola1208 napisał(a):
No i niestety bakteria jest w moczu .. 😞

A Kubuś waży juz 4900! 🙂

Waga piekna! 😉
A co to za bakteria? Czemu robiliscie badania moczu? Kubuś miał jakieś objawy?



Przez spodziectwo , do czasu operacji musimy robic posiew moczu 2x tygodniu .

To bakteria e-coli .. A lekarz Kubusia jest na urlopie .
Poszliśmy więc do innego i powiedziala ze jest tej bakteri za mało na leczenie - na szczescie


a byliście u chirurga w związku z tym spodziectwem? u mnie w rodzinie 2 miesiące temu urodził się chłopiec też ze spodziectwem, ale posiewu moczu nie muszą robić. Mają mieć dopiero wizytę u chirurga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Martyna- szybki poród. Z tego co piszesz nie było tak źle 🙂

Ja niestety po moim porodzie (20 godzin) zakończony cesarką, jestem źle nastawiona na poród SN.
Tak jak bardzo chciałam rodzić naturalnie, teraz zdecydowanie wolę CC. Tego dnia, co rodziłamn rodziły jeszcze dwie dziewczyny, Ich krzyk, wrzask był tak straszny, że sama zaczęłam panikować i ryczeć. Do tej pory mam w pamięci ten krzyk... 🥴 Do tego wywoływanie też nie jest niczym dobrym. Może gdybym nie miała bóli krzyżowych? . Mam nadzieję, że kolejny poród(porody) będę miała przez cc, innej opcji nie biorę pod uwagę, zdając sobie sprawę z negatywnych dla dziecka skutków cc. Chociaż po Wojtusiu nic nie widać 🙂
Dziewczyny rodzące sn- SZACUN 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
naste23 napisał(a):
dziewczyny kiedy pierwszy raz do pediatry?
moj maly tez czasami sie prezy i jest duzo bączków wczoraj rano dostał espumisan i jakby go przeczyscilo duuuza kupa i od wczoraj juz nie zrobil tylko takie malutkie kleksy przy baczkach tyle co pieluszke zabrudzi.
i wyskoczyla mu mala wysypka na buzce drobne krosteczki na czole i kilka wiekszych obok siebie na policzkac....w pn ma przyjsc polozna drugi raz i sciagnac mi szwy po cesarce . ogolnie schudlam ale zwał skory zostal ,zaczne w nastepnym tyg biegac na biezni i robic brzuszki moze cos pomoze.


Wizytę u pediatry już powinnaś zaplanować, my mielismy po 3 tyg. Omówiliśmy plan szczepień i umówiliśmy się na nie.
Co do krostek to pewnie trądzik niemowlęcy. Nic się z tym nie robi, jedyne co możesz przemywać wodą przegotowaną gazikiem.
Co do ćwiczeń po cesarce. Cesarka to OPERACJA. Nacięli Ci kilka warstw . Zrasta się nie tylko to co na zewnątrz. Musi się zagoić wszystko w środku. Dlatego zaleca się przez PÓŁ ROKU oszczędzanie, nie dźwiganie zakupów i ograniczenie ćwiczeń.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kerry tak będziey jechać do chirurga do warszawy - w styczniu bo dziecko musi byc w odpowiedzim "wieku" . Wtedy odbędzie się konsultacja . A którego stopnia spodziectwo ma ten chłopczyk o którym piszesz ?
Strasznie sie boje operacji 😞
Każą robić posiew bo przy spodziectwie jest wieksze ryzyko infekcji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...