Skocz do zawartości

witam | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej mamusie! Coraz więcej dzieciaczków się rodzi super! 😁
Martyna pewnie szczęśliwa, ciekawa jestem jak przebiegł jej poród.
Byłam wczoraj na ktg i przez pół godziny miałam 5 razy skurcze 🙂 z tego trzy na 100% 🙂 lekarz się śmiał, że chyba powinnam zostać, a jak nie to szybko wrócę hm... chciałabym 🙂
Dzisiejsza noc przelatana, a nie przespana łaziłam siku dosłownie co chwile aż do rana! Masakra jakaś sama nie mogłam w to uwierzyć, że mam w ogóle czym? Z 15 razy to lekko 😠
Dzisiaj szkoła rodzenia o 17 a temat to chyba karmienie piersią. Monia u nas na zajęciach też kąpali bobasy tatusiowie 🙂 wesoło było wesoło heh! 😁
A zaraz idę ubrać łóżeczko 😁 w końcu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Mycie okien... Eh nie wierze w to już,... Z kingą wymyłam wszystkie cały czas chodziłam po schodach i wgl próbowałam już wszystkiego.... I nic... 😞 Przyszła pora jak leżałam w szpitalu i się zdecydowała...
A co do teściowej to to co ona gada to nawet 1/4 potrafi porządnie wkurzyć... Ja i tak słucham tego co ona gada 5 przez 10 ale jestem na nią tka wkurzina że normalnie szok... Jak urodze to chyba jej nie bede chciła wizieć w szpitalu......... Do niej nie pojade bo sobie nie życzą żebym się tam pokazywała a po jej ostatnich akcjach jak była u mnie to jej też tu widzieć nie chce... Jak nie potrafi odpowiedzieć dzień dobry ani dowidzenia i przez cały pobyt nic się nie odezwać bo jest na mnie "wkurwiona" to sory... Ponad 50 lat a zachowuje się jak.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19877 napisał(a):
Hej mamusie! Coraz więcej dzieciaczków się rodzi super! 😁
Martyna pewnie szczęśliwa, ciekawa jestem jak przebiegł jej poród.
Byłam wczoraj na ktg i przez pół godziny miałam 5 razy skurcze 🙂 z tego trzy na 100% 🙂 lekarz się śmiał, że chyba powinnam zostać, a jak nie to szybko wrócę hm... chciałabym 🙂
Dzisiejsza noc przelatana, a nie przespana łaziłam siku dosłownie co chwile aż do rana! Masakra jakaś sama nie mogłam w to uwierzyć, że mam w ogóle czym? Z 15 razy to lekko 😠
Dzisiaj szkoła rodzenia o 17 a temat to chyba karmienie piersią. Monia u nas na zajęciach też kąpali bobasy tatusiowie 🙂 wesoło było wesoło heh! 😁
A zaraz idę ubrać łóżeczko 😁 w końcu!


Asia właśnie zastanawiałam się co u Ciebie 🙂 Masz jakieś boleści czy inne oznaki porodu? A te skurcze na ktg to czułaś?
Co do szkoły rodzenia to bardzo się cieszę, że się zapisaliśmy, zawsze to coś człowiek z tamtąd wyniesie i może faktycznie łatwiej będzie świadomie poród przeżyc 🙂
Ja mam już łóżeczko od soboty gotowe, tylko Hani w nim brakuje 🙃

Gosia to jeśli taka sytuacja z teściową to tym bardziej powinnaś pokazać, że z Was 2 to Ty masz klasę i potrafisz się zachowywać jak dorosły człowiek. A swoją drogą to co za babsztyl, żeby nawet dzień dobry nie powiedzieć... 😮
A wgl Kinię urodziłaś po terminie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja bardzo chętnie się zgłaszam jako następna heh! 🙂 gdyby tak można było 😉
Monia ja przy tych skurczach czuję tylko jak mi się brzuch stawia i trzyma przez jakąś minutkę, a potem powoli puszcza i jest normalny miękki no i przy tym mam duszności, a dziecku się w tym czasie zwiększa tętno ...tak to wygląda 😉
My też jesteśmy bardzo zadowoleni ze szkoły rodzenia naprawdę fajna sprawa dla rodziców spodziewających się pierwszego dziecka. Takich informacji nie przeczyta się nigdzie i nikt Ci ich tak fachowo nie opowie jak te przemiłe i doświadczone położne 🙂 Jestem pewna, że dzięki tym spotkaniom będę spokojniejsza przy porodzie, a tym samym będzie mi się lepiej rodziło 🙂

No łóżeczko ubrane 😁 i wygląda przecudnie. Obiecałam zdjęcie ale aparatu w domu nie mam bo został u Michała bratanka na urodzinach jak byliśmy. Jak odzyskam to dodam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marinka napisał(a):
😎 😎Monika dziś lepiej, ale nie wychodze na dwór w ogole!!! w domu mam 21 C więc czekam do wieczoru 🙂 wiesz brzuszek sie napina co jakis czas ale to normalne chyba


Ciekawe , która nastepna... 😉 😉


Jagoda i Karolina się pewnie dziś posypią 😉
U mnie też się brzuch napina, a wczoraj to jeden skurcz trwał z 10 min normalnie 🤪 całe szczescie, że one nie są bolesne jeszcze 🙃

Asia to czekamy na zdjecie 🙂 i na Twoje rozwiązanie oczywiście też! Skoro już takie skurcze masz to wszystko możliwe w każdej chwili 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monia Kinoe urodziłam tydz po terminie... Teściwa grr... co mnie najbardziej wkurza to wstydzi się tego że w ciąży jestem... 😞

Jagoda gratuluje 🙂 Wkońcu się doczekałaś... 🙂

Ja już wymiękam... 😞 Boli mnie kość \"cipna\" (wybaczcie za określenie) i to już od paru dni... w nocy to już nawet nie wiem co mnie boli... Po prostu wszystko... 😞W dzień napina mi sie brzuch samym dołem dosyć boleśnie a chwilami to mnie tak strasznie zakłuje... Jak by mi młody chciał zrobić \"kuku\" No i oprócz tego od czasu do czasu skórcze....
Dziś rano jak się obudziłam i delikatnie się ruszyłam to tak mnie zabolało jak bym sobie coś złamała 😞 Mam jeszcze nie całe 3 tyg... A z dnia na dzień jest gorzej... Ja chce już urodzić bo się wykończe 😞

Dziewczyny powiedzcie jak tam u was z obwodem brzuszka?? Ja dziś zmierzyłam i się przeraziłam 😞 119cm...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja nie spię od 5 😮 😮 spac juz nie mogłam.

Teraz czekam aż panowie od szaf przyjdą 🙂 no i w końcu to zrobią 🙂

Teraz siedzę sobie na tarasie i popijam kawkę pyszna 🙂 z syropem waniliowym 🙂

Nie wiem dlaczego ale mnie tak piersi bolą, że dziś na boku spac nie mogłam.

ja się nie mierzę ile mam cm bo się przerażę. A no i w koncu dobiłam do 10 kg 🙂 co bardzo mnie cieszy, nikt na mnie krzyczec nie będzie(mój lekarz)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam,
jeszcze raz gratulacje dla kolejnych świeżo upieczonych mama 🙂

5.08 miałam wizytę u gin i ktg... niestety było bez zmian... tzn zero skurczy i brak rozwarcia... :/
także muszę dalej czekać na spotkanie z naszym synkiem.... 🤨
a wczorajszy dzień u mnie był tragiczny... tak mnie wszystko drażniło, że szok, najlepiej było mnie omijać kilometrami hehe xD,
dziś na szczęście już lepiej chociaż nadal upalnie... a stopy mam jak baniaki.... ;/ uffff....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny, trochę dawno mnie u was nie bylo... No ale po kolei spróbuje wam streścić co się ze mną działo przez prawie 2 tyg
A wszystko to przez te płytki. Do końca niewiadomo dlaczego mi spadły. Zgłosiłam się w piątek rano na oddział. Zrobili mi tam morfologie na ciepło i wyszlo że mam ich 113 tys. (czyli 20 tys więcej niż w środę). Do poniedziałku leżałam na patologii i nie robili mi nic. Denerwowałam się niemiłosiernie i liczylam że w poniedzialek wyjde. Niestety...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Po obchodzie w poniedzialek dowiedziałam się że znowumam mieć badania ale dopiero w środę i nadal szpital. Tylko mąż z mamą powstrzymali mnie od wypisu na rzadanie. Mialam niemiłosiernego dola i pół dnia ryczałam. W środe znowu miałam bardzo złe wyniki-93 tys.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Szybka decyzja że w czwartek indukcja. Tylko że oxy sama z siebie bez jakiegokolwiek wsparcia org dużo nie zdziała. W czwartek poszłam na indukcje z tylko 3 cm, długą szyjka i już prawie brakiem skurczy (uroki szpitala, tam wszystko co potrzebne się cofa). Po oxy cisza, cos tam mnie niby lapalo ale to wszystko za mało. Dostałam czopek i nic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szlag by to!!! opisałam wam dalszą część ale oczywiście jak już namachałam porządny tekst to musiało się wszystko skopścić...
ech ;/
Jak znajdę wolną chwilę to spróbuję dokończyć moją historię. Ogółem życzę wam takiego porodu jaki miałam ja. Mimo całego tego szpitala, stresu, nerwów, złości, załamań. Od podłączenia mnie pod oxy do samego przyjścia na świat Blanki minęło 2,5 h. Bolało nie powiem, ale prawdziwy ból poczułam dopiero jakieś pół h przed końcem a tak było bardzo sympatycznie 😉 Serio 😁

Od wczoraj jestem już w domu, dochodzimy do siebie i się poznajemy 😉

Co do waszych chęci rodzenia przed terminem... Dziewczyny, nie wiecie co mówicie. Ile się przez patologię przewinęło takich co niby 37-38 tc a okazywało się, że Maluch to wcześniak i musi trafić do inkubatora a nie do matki na pierś... Lepiej donoście, na wszystko przyjdzie pora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...