Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2013 | Forum o ciąży


Gosia734

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
A wogole dziewczynki doradzcie mi. Bo znalazlam ogloszenie o wynajem domu z trzema sypialniami, ogrodkiem z 2009 roku - nowe budownictwo w tym rejonie UK gdzie ja jestem jest rzadkoscia (teraz mieszkam w mieszkaniu z dwiema sypialniami bez zadnego balkonu z 2007 roku). I mam chec sie przeprowadzic. Problem polega na tym, ze moge sie tam przeprowadzic od 1 wrzesnia, a na 20 mam termin i troche sie obawiam, ze z tej przeprowadzki Malenka bedzie chciala wyjsc na swiat wczesniej i przyjdzie do nierozpakawanych betow.
Co Wy na to? Ryzykowac?
Teoretycznie w marcu chcemy kupic cos swojego, ale jakbysmy wiekszy dom wynajeli, to z kupnem bysmy sie troche wstrzymali, zeby doskladac wiekszy wklad wlasny, bo od tego koszt kredytu zalezy w UK.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Jak chcecie kupić coś swojego w marcu to te pół roku wytrzymacie na tych 2 pokoikach, chociaż z drugiej strony z takim maluszkiem sie przeprowadzac... ale lepsze to niż poród podczas przeprowadzki 😁 nie wiadomo kiedy bedą chciały te nasze dzieciaczki wychodzic tak na prawde....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewka ja jakoś miałąm takie przeczucie 🤢 a jak Hania przeżyła brak Mamy? no i co wymyśliłaś żeby wypoczywać?
Kajkack ja bym zaryzykowała i się przeprowadzała 🙂
Gigus współczuję z rozstępami na całe szczęście tfu tfu odpukać nie mam tego problemu, ale to rzeczywiście kwestia genów i skóry, bo z Olkiem przytyłam 30kg i ani pół rozstępu nie mam a i biust miałam G i tam też nic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak się właśnie dziś zastanawiałam czy Ewa przypadkiem nie w szpitalu bo taka cisza była... cieszę się że już wszystko dobrze 🙂

rozstępów nie mam 🙃 ....... jeszcze

z tą przeprowadzką... to faktycznie trudny temat. pakowanie, przenoszenie, rozpakowywanie, szukanie, może nawet jakieś poprawki remontowe....., a co mąż na to? przyjmie to na bary?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U Was dzieciaki się wyginają na wszystkie strony a ten mój maluch taki spokojny 🙂 od czasu do czasu trochę się powierci i tyle ...
Rozstępu nie mam ani jednego, ale przy Natalce też nie miałam i nawet brzuchol szybko wrócił do normy. Teraz z tym będzie gorzej bo już mam 10kg na +. Zobaczymy ile dobiję do porodu.

Karola co swoje to swoje, ja bym chyba teraz olała tą przeprowadzkę. Przecież 2007 rok to nówka sztuka 🙂
Za chwilę kupicie własne i będzie Was czekać porządna przeprowadzka. Po co fundować sobie dwie 🙂

Ewa co to Ci się stało ? Skąd te skurcze ? Dźwigałaś coś albo przemęczyłaś się ? Jak Cię złapały to wzięłaś nospę ?
Napisz coś więcej proszę ..bo się zmartwiłam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
konefka napisał(a):
Witajcie ja właśnie wróciłam ze szpitala spędziłam tam cały tydzień 😞
W nocy z poniedziałku na wtorek dopadły mnie skurcze dzięki Bogu nie miałam rozwarcia i leki pomogły zatrzymać wszystko. Teraz mam odpoczywać w domu.
Może wieczorem was nadrobię. Pozdrawiam


Kroplowke mialas czy cos innego? Mi podali kroplowe z magnezem i nos-pe, a pozniej tablety - magnezin i aspargin, ktory do tej pory lykam, ale ja mialam twardy jak skala brzuch przez kilka dni ciagle bez ustanku, a Ty piszesz, ze mialas skurcze.
Jak sie czujesz teraz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do zmiany mieszkania na dom, to moja mama by powiedziala, ze mi sie w tylku przekreca od siedzenia w domu. Mam juz mentlik w glowie 😞 ciagle wymyslam cos do kupowania, teraz wymyslilam przeprowadzke. Mam chyba nasilony syndrom moszczenia gniazdka 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To rzeczywiscie jest syndrom wicia gniazdka 😲 'Czasami instynkt wicia gniazda jest tak silny, że jesteś gotowa góry przenosić. Zarządzasz generalny remont, kupujesz nowe mieszkanie lub zaczynasz budować dom. Teoretycznie nie ma w tym nic złego, ale znane są w historii przypadki, że takie rewolucje kończyły się tym, że młoda mama nie miała dokąd wrócić z dzieckiem ze szpitala.' http://www.witalnamama.pl/pl/oczekujemy-mamafakty/32,gdy-dopadnie-cie-syndrom-wicia-gniazda
Wycofuje sie z tej przeprowadzki, bo rzeczywiscie doprowadzi ona do szybszego porodu i wyladuje z corka na kartonach 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej u mnie znów bezsenne noce 😞 😞
no właśnie Ewa znów coś milczy... w ogóle tyle nas było teraz kilka włacza sie do rozmow 😞
a właśnie odczuwam taka ciężkość troche boli mnie ten kawałek miedzy cimoszką a odbytem, nie wiem jak rozróżniać te wszystkie dolegliwości, zapisuje sobie wszystko na kartce zeby potem powiedziec lekarzowi bo nie pamiętam 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny ja teraz będę rzadziej na forum bo chce leżeć. Dziś zaczynam robić listę co musimy kupić i od jutra zaczynam robić zakupy przez internet. Teraz jak mnie dopadło to musiałam w stresie się pakować do szpitala. Już mam wszystko poprane poprasowane i dziś siostra od nowa spakuje mi torbę aby na wszelki wypadek mieć.
Nie wiem dlaczego dopadły mnie skurcze. Przecież miałam mamę u siebie i nie byłam zmęczona, nie dźwigałam.
Cały poniedziałek czułam się dziwnie taka słaba bez sił więc się snułam po domu a mama wszystko robiła. wieczorem przyjechał mąż to pewnie emocje bo jednak nie widzieliśmy się bardzo długo. Posiedzieliśmy do ok 21 ja stwierdziłam, że się kładę bo mam twardawy brzuszek. No i za jakąś godzinę się zaczęły delikatne skurcze i bieganie do toalety. Wzięłam nospę ale nie pomogło gdy poczułam dwa mega skurcze stwierdziłam, że nie ma co czekać wstałam spakowałam się i tak to wylądowałam w szpitalu. Dostałam 3x kroplówkę z magnezem, zastrzyki 2 razy dziennie papawaryna, do tego 2 zastrzyki dla aby płuca dziecka się szybciej rozwijały. Codziennie 3x nospa i 2 razy luteina. W sobotę zostałam tylko na tabletkach i było wszystko oki więc wczoraj wróciłam do domu. Bardzo źle znosiłam kroplówki myślałam, że się zapalę od środka ohydne uczucie.
Dziś mam wizytę u swojego ginekologa zobaczymy co on mi powie.
Ogólnie to jestem podłamana tą sytuacją bo nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzimy. Nie mogę podnosić córki, ciągle muszę uważać aby nie dotykała brzusia więc i przytulanie to takie byle jakie. Najgorsze jest to, że ona rączki wyciąga i chce aby ją wzięła na opka i przytuliła a ja nie mogę straszne uczucie.
nie widziałam Hani przez cały tydzień ale stwierdziłam, że odwiedziny w szpitalu to był by jeden wielki płacz a tak to jeden dzień chodziła szukała mamy a potem już było oki. To ja płakałam bo tęskniłam a ona ze śmiechem rozmawiała ze mną przez telefon.
Co do telefonów to może czas się nimi dyskretnie wymienić aby móc się informować gdyby coś się działo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to miałaś przygode, kurcze ciężka sprawa z Hanulką ona malutka nie rozumie serce pęka. Ale dużo nam już nie zostało bądźmy dobrej nadzieji wszyscy.
Ja bardzo chętnie i jestem za tym żebyśmy się wymieniły numerami 😁 może w priv wiadomościach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki 🙂

Ja też ostatnio miałam gorsze samopoczucie i w ogóle źle się czułam,ale dzisiaj piękna pogoda i od razu lepiej się czuję 🙂

Ewa uważaj na siebie i odpoczywaj już nie długo 🙂

A jeśli chodzi o telefony to fajnie by było żeby jedna osoba się tym zajęła i w razie czego kontaktowała z daną osobą a potem nam tu na forum pisała co i jak?? co myślicie??a macie może konta na fb??też mogłybyśmy się wymienić na priv.


Dziś chyba bedę robić na obiad pierogi z jagodami taki mam smak tylko mi się ich robić nie chce....


I nie gniewajcie się,że się ostatnio nie udzielam,ale jakoś nie mogę się z niczym wyrobić i jeszcze ten podły nastrój który ostatnio miałam szok,ale staram się was czytać na bieżąco 🙂

Ostatnio dopadaja mnie okropne skurcze łydek budzę się w nocy z krzykiem i w ogóle bardzo krwawią mi dziąsła i często mam krew w nosie tez tak macie??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cholerka ... niedobrze z tymi skurczami . Naprawdę z całego serca współczuję Ci stresu...
Odpoczywaj ile się da bo nie ma co ryzykować .. Jeszcze zostało nam conajmniej z 6 tygodni do w miarę bezpiecznego porodu ...
U mnie jak tylko zaczyna cos sie dziać zaraz biorę nospę i leze z nogami do góry i przechodzi.
Ale za to wysiadł mi kręgosłup ... Boli mnie od połowy pleców poprzez pośladek aż do samej stopy (lewa noga) ręce mi drętwieją w nocy, dłoni nie potrafię zacisnąć po przebudzeniu ...
Nie wiem co jest ... i nie wiem czy iść z tym do lekarza czy czekać na wizytę ( mam 15.07)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Na skurcze i drętwienie trzeba przyjmować magnez. Moje dziecko zachwyca się dziś tic tacami 😆 udało jej się otworzyć paczkę i chodzi mlaska już z godzinę 😉
O 18 mam wizytę u lekarza dziś "pilnuje" mnie siostra jutro wolne bierze mąż 😆
Dziewczyny mam pytanie jak na allegro dodajecie cos do koszyka to potem widzicie co macie w koszyku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewa to nie mala przygoda. Dobrze, ze wrocilas do domku, bo w Kielcach by Cie raczej juz ze szpitala nie wypuscili (taka polityke prowadza, bo mieli bardzo powazna sprawe sadowa o zaniedbanie i teraz chuchaja na zimne), Szkoda rzeczywiscie Twojej cory, takiemu dziecku trudno zrozumiec o co chodzi 😞 Trzymaj sie, juz rzeczywiscie nie dlugo zostalo. Wytrzymamy wszystkie.
Gosia co do skurczy to magnez rzeczywiscie. Ja na ten twardniejacy brzuch mam lykac magnezin i aspargin (aspargin to magnez z potasem), ale to samo mozesz na bank brac na skurcze.
Co do krwawienia, to ja mialam taki jeden tydzien, ze non stop mialam krew w nosie, nie ciekla mi, ale co wysmarkac sie szlam to z krwia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja dzis bylam na spotkaniu u fizjoterapeuty i mialam bardzo fajne spotkanie 🙂 bardzo pozyteczne 🙂 babka pokazala mi techniki siadania, wstawania, przekrecania sie na lozku, tak zebym nie obciazala tych swoich bioder.
W ogole w Polsce na usg lekarz stwierdzil mi rozejscie spojenia lonowego na 18mm i pozniej w szpitalu w Polsce stwierdzono, ze to cud, ze ja chodze z takim rozejsciem i ta fizjoterapeutka dzis to samo powiedziala 😆 Ale ja sie pozadnie oszczedzam, bo wystarczy, ze 10 minut postoje i do konca dnia mam cyrki z bolami, nie moznoscia usiedzenia i lezenia, w kazdej pozycji mnie po prostu biodra bola.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja miałam udaną podróż w jedną i w drugą stronę.
przyjechała do mnie mama ale coś się nie dogadujemy i ja mam doła z tego powodu bo nie widziłyśmy sie pond rok i taka nie przyjemna atmosfera w domu...nie rozmawiamy ze sobą ...
ja mam wrażenie że jestem jakąś przeszkodą dla mojej rodziny...strasznie źle sie z tym czuję ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Już po wizycie szkrabonek waży 1598 😆 wg usg rozwija się super.
Moja szyjka skróciła się znów o 2 mm więc leżenie, leżenie i jeszcze raz leżenie.
Do 15 lipca mam zapewnioną opiekę a potem mąż będzie się starał o wolne w pracy aż do porodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewelinko, nie martw się, bo po co maluszkowi Twój smutek.. Może dlatego, ze tak długo się nie widzialyscie z mama trudno teraz złapać kontakt i musicie budować relacje od początku. I nie nakrecaj się ze jesteś jakąś przeszkodą bo takie zadręczanie tez do niczego dobrego nie prowadzi. Szeroki uśmiech do brzuszka i rób swoje 🙂 olej resztę
Myśle, ze z nami teraz tak trochę jest, ze jesteśmy bardzo wrażliwe i czasem nadinterpretujemy niepotrzebnie coś i się smucimy bez sensu.

Ewa super bobas 🙂 jeszcze 1.5 kg i na świat :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tabelka uzupełniona 🙂

ja też teraz mam ciągle krew na chusteczkach :/

eveline zrób sobie capucinko i wrzuć na luz 😉 moja mam kilka lat pracowała w Czechach, jak przyjeżdżała 2 razy do roku to zawsze zaczynało się jakąś kłótnią 🙃 - odzwyczajałyśmy się od siebie hehe, ale potem było OK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a co do tych nr telefonów to proponuje takie rozwiązanie:

Zainteresowane pozapraszają się do znajomych a potem uzupełnią swój profil
Mój Brzuszek / Mój Profil / Gadu Gadu \"500 500 500\" \"pokaż tylko znajomym\"
Na końcu kliknąć u góry Zapisz mój profil


Aha...
Żeby przyjąć zaproszenie do znajomych trzeba czasem zajrzeć do Mój Brzuszek / Skrzynka Odbiorcza 🙃


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewelina tak to w ciazy z nami jest, Mi sie wydaje, ze duza role w tym maja hormony. Wcale tak nie jest, ze jestes jakas przeszkoda. Zajmij sie swoimi sprawami i nie przejmuj sie niczym.
Ewa Twoje malenstwo juz nie takie malenstwo jest, duze dziecko 🙂 Mam nadzieje, ze mezowi uda sie zalatwic wolne w pracy i bedzie mogl sie zajac cora, domem i Toba. Zycze Ci zebys jak najdluzej donosila ta ciaze 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siemanko 😁 no ja dziś kolejną noc mam nie przespaną będę wyłaczała telefon stacjonarny wieczorem bo na łeb idzie dostać z tymi reklamami 😁 u mnie za oknem piękna pogoda i remont od 2 godzin wierca ja pikole idzie sie zkichac 😠
no właśnie te hormonsy nasze ja tez w nocy zastanawiam sie nad wszystkim nad czym nie powinnam i tak potem to jest ze nie spie.
No faktycznie te nasze dzieciatka rosna, rosna... troche sie denerwuje tym ze nie donosze do 37tc bo wtedy to juz chyba tak najbezpieczniej, za pare dni zaczynam 8 miesiac 🤪 jeszcze takie 6tc a potem niech sie dzieje co chce 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A mi moja Mala sie coraz bardziej wypina 😆 czasem czuje, ze w jakims miejscu naciaga mi sie skora i widze jak rosnie twarda golka 🙂 a potem taka sobie jest przez jakis czas 🙂 pewnie we snie sie rozpycha, bo coraz mniej miejsca ma 😁 a przeciez conajmniej dwa razy ciezsza jeszczcze bedzie, to ja nie wiem jak Ona bedzie sobie znajdywac miejsce 🤪
A w ogole to brzuch mam tak duzy, ze ludzie ktorzy mnie nie znaja rzucaja tekstami: 'ale przeciez to juz koncowka, ile pani zostalo? dwa, trzy tygodnie?' Jak ich uswiadamiam, ze 3 miesiace (teraz to juz 2.5), to robia oczy i dodaja: 'to pewnie blizniaki, tylko na usg nie bylo widac' 🙃 a ja mialam 4d i przeciez to niemozliwe, zeby nie bylo widac blizniaka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...