Skocz do zawartości

Pazdziernik 2013 | Forum o ciąży


SyLa1205

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Figa również nie zazdroszczę igieł, też mam złe wspomnienia po ciąży i zupełnie niedawno mąż musiał sobie codziennie kłuć brzuch (biedny myślał że żonka będzie mu robić, a ja uciekałam "gdzie pieprz rośnie" żeby nawet na to nie patrzeć 😉 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziś mam kiepski dzień. Boli mnie brzuch, plecy (myślałam, że nie pozmywam do końca) i głowa, Jeść się chce o innych godzinach niż powinnam, sama nie wiem na co mam ochotę. Wczoraj przed 22 jadłam jeszcze kiwi bo coś za mną chodziło. Jutro kuzynka będzie nas prosiła na wesele, chyba odmówimy. Wstrzymam się z decyzją do po świętach ale większość przemawia za rezygnacją z zabawy. Niemąż wyrósł z garnituru, za dwa miesiące na mnie też nic z szafy nie będzie pasowało i kopertę też trzeba napełnić.. W grudniu nie mogłam doczekać się ich wesela, a teraz życie zweryfikowało plany - teraz nie mogę się doczekać, pełna obaw, na kolejne wizyty u lekarza. Muminku rośnij 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do podawania insuliny zmieniłam miejsce z brzucha na ramię. Wystraszyłam się kłucia w brzuch bo po wyciągnięciu igły poleciała mi krew. Insulina ma okropny zapach. FUJ. odrzuca mnie bardzo, ale muszę jakoś się z nią pogodzić, będziemy widywać się 3x dziennie przez dłuuugi czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiwi przed 22:00 hehe dobre ... ja jem normalne kolacje i potrafię zaraz zasnąć na kanapie po przezyciu ostatniego kęsa. A dzisiaj zjadłam na kolacje 4skibki i już mam watpliwosci czy mi to starczy bo dalej mam na coś ochotę i czuję niedosyt.

co do wesela to szkoda, ja bym nie poszła ze względu na problemy w poprzedniej ciąży, swoją drogą wtedy wybralam się w 27tc na Sylwestra organizowanego i nawet trochę tańczyłam.Czułam się świetnie ale 3tyg później już leżałam z zagrożeniem natychmiastowego porodu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dg gdzie leżałaś? na Polnej? ( tam przeleżałam duuużo czasu, ale ogólnie miło wspominam ten czas, w końcu uratowali mnie i mojego synka 🙂 )

co do brzuszka to jesteście trochę dalej z "czasem ciążowym" i piszecie że troszkę Wam brzuszki wystają, a ja wyglądam już jakbym była pod koniec 4 m-ca, ale to pewnie też trochę z mojego obrzarstwa :/ muszę uważać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Część dziewczyny.
Ja na weekend u rodziców nad morzem. Mąż nie zjeżdżał na ten weekend i nie wiadomo czy go puszcza na święta 😞
Mój brzuch też już powoli przypomina ciazowy 🙂 ale zachcianek jakoś specjalnie nie mam. Może dlatego że nie ma kto ich teraz spełniać 😁
W piątek byłam na koncercie Marii Peszek i było super!!! Uwielbiam ta dziewczynę !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dg - bo ja wogóle nie pochodzę z Wrocławia tylko z ZG, i jak zaszłam w ciążę to nie zmieniłam lekarza (żadnego) starałam się jeździć do swoich do ZG (którzy mnie znali prawie że od dziecka - może poza ginekologiem 😉 ) popracowałam jeszcze trochę a potem okazało się że muszę iść szybko na zwolnienie :/ no i ZG trafiłam do Poznania bo stan był dosyć poważny. W którym roku leżałaś na polnej? bo ja w 2009 (od połowy października).

Syla to ja się witam 🙂 i życzę również ciepłej palmowej niedzieli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dg - u mnie brzucha nie widać bo ukrywa się pod tłuszczem 🙂 mam nadwagę dosyć sporą. Od początku ciąży przytyłam 3kg, jeansy żadne nie pasują a kurtka zimowa chce mnie udusić na brzuchu więc może i coś tam już widać, ubyło smalcu a przybyło Muminka. Idę po jakiś jogurt do Biedronki bo zakisłam dzisiaj już w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paella napisał(a):
Dg - bo ja wogóle nie pochodzę z Wrocławia tylko z ZG, i jak zaszłam w ciążę to nie zmieniłam lekarza (żadnego) starałam się jeździć do swoich do ZG (którzy mnie znali prawie że od dziecka - może poza ginekologiem 😉 ) popracowiałam jeszcze trochę a potem okazało się że muszę iść szybko na zwolnienie :/ no i ZG trafiłam do Poznania bo stan był dosyć poważny. W którym roku leżałaś na polnej? bo ja w 2009 (od połowy października).





Od 15.01.2011 do marca do porodu.


Syla to ja się witam 🙂 i życzę również ciepłej palmowej niedzieli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiaub napisał(a):
DZIEWCZYNKI, A MYSLALYSCIE JUZ O IMIONACH DLA DZIDZIUSIOW?


jeszcze nie ostatnio wybralam w 32tc. Ale z przyjemnością się dowiem jaka jest. płeć bo tak to jest "ono"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam problem z imieniem, bo nie zgadzamy się z mężem , ja dla syna chce Aleks a mąż Tymon , a dla dziewczynki ja chce Pola, a mąż nie ma pomysłu , ale Pola mu się nie podoba i weź tu bądź mądry.... Poprzednio od początku mieliśmy ustalone , że jak będzie syn to będzie Maks, a córka Hania, mamy Maksa 🙂 , a Hania już nam się odwidziała, bo w między czasie trochę się Hań pojawiło wsród znajomych. najpierw to trzeba ustalić płeć i później będę negocjować hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie !!!
Dawno mnie nie było b jakoś nie najlepiej sie czułam,mam bardzo niskie ciśnienie (85/65) i cały dzień jestem jak po maratonie 😞
U mnie tez burza mózgów jesli chodzi o imiona,co do Maksa jestesmy pewni ale imie dla dziewczynki to wciąż otwarta księga,ale chyba Helenka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
uff jestem po badaniu, wszystko super usg ocenia na 10 tydz. i 4 dzień. a jestem w 10/1 także jest super 🙂 naczekałam się bo jak zwykle poślizg i to spory :/ no ale ważne że dziecię rozwija się prawidłowo 😉

imion to w sumie jeszcze nie mamy, chociaż jak dla dziewczynki to napewno by się znalazło ale dla chłopaka to mamy większy problem...

i jeszcze napiszę że mój mężu ma ze mną drogę krzyżową, ciągle się drę na niego... dziecko omijam, ale mężu ma przerąbane, jakoś tak na mnie działa że agresywna jestem wrrr sama jestem na to zła :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej ciężaróweczki 🙂

paella to super nowinka! 🙂

jesli chodzi o brzuszek to u mnie też już widać i od dwóch dni czuje jakby sie rozciągał.. dziwnie sie z nim czuje :P jak patrze od góry to mi sie wydaje ogromny ale patrząc z boku to tylko troszke sie powiekszył 🙂 nie umiem sobie wyobrazić jak to bedzie jak urośnie bardziej :P

a co do imion to od jakiegoś czasu sie nad tym zastanawialismy na początku podobały nam sie całkiem różne ale w końcu doszlismy do porozumienia i dla dziewczynki wybralismy początkowo Vanessa ale potem stwierdziliśmy że Liliana a dla chłopca Maksym i to są już chyba ostateczne imiona.. chociaz nigdy nie wiadomo :P

Moje samopoczucie już lepsze, mdłości już aż takich dużych nie mam, czasem mnie jeszcze zaciaga na wymioty ale coraz mniej 🙂

W weekend byłam z mym połówkiem w sklepie z rzeczami dla niemowlaczków i dla kobiet w ciąży żeby sie rozejrzeć mniej więcej cenowo co i jak.. i myślałam że oszaleje! 🙂 tyle jest takich słodkich ubranek dla niemowlaczków i tych wszystkich rzeczy że już się nie mogę doczekać do takich zakupów 🙂 jak na razie sie wstrzymuje ale długo chyba nie wytrzymam :P

Jakie jest Wasze zdanie? kiedy powinno się zrobic takie zakupy? Mam na myśli wózek, łóżeczko, wanienka, ubranka i reszte potrzebnych rzeczy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...