Pazdziernik 2013 | Forum o ciąży

Dziś miałam taki ból pleców że płakałam 2h i mąż już chciał mnie na siłę zawieść do szpitala

giga737 napisał(a):

solenizantka napisał(a):

giga737 napisał(a):

Solenizantka jaki wózek wybrałąś? bo ja też się cały czas rozglądam ale chyba najbardziej przypadł mi do gustu peg perego duette

Jane Power Twin Pro + gondola Matrix light

no powiem Ci że super ten wózek co wybrałaś ale drogi troche jak dla mnie. ja mam zamiar kupic jakiś używany. Tzn mąż ma kupić i jak to powiedział że mam się niczym nie martwić 🙂

wiem drogi strasznie, u nas w sklepie mozna go zamowic za 2400 😮 ale ja zamawiam go tutaj:
http://www.3kropki.pl/p/jane-power-twin-pro-5204-j44-.html , o 1100zl taniej bo maja dwie ostatnie sztuki.

Tesciowie przyjechali, fajnie, posiedzielismy, teraz maz im pokazuje nasz projekt domu 🙂

Dzisiaj na wizycie dowiedzialam sie ze posiadam jeszcze szyjke, krotka bo krotka ale posiadam 😉
i mala wazy 2200g 🙂)) Calkiem spora z niej dziewuszka, co rowniez zostalo potwierdzone 🙂)

Ola wiem ,że nie jest łatwo ale najlepiej taką teściową zignorować tym bardziej ,ze męza masz po swojej stronie 🙂 🙂 🙂
A co do pleców to mi pomaga leżenie na plecach z nogami wysoko na poduszkach.
Solenizantko fajnie,ze posiadasz jeszcze szyjkę Ha Ha Ha Ja się dowiem jutro co słychać u mojej szyjki ☺️Ciekawe co mi powiem mój ginekolog -amator .Mam zamiar go zapytac co myśli o USG ,takim ostatnim przed porodem 😉 W końcu u nas w przychodni takowe posiadają,moze by mnie tam wysłał,taki sprzęt czasem trzeba chyba używać 😜 😜 😜

Ola mi na bóle pleców pomaga ciepła kąpiel , a lubie poleżeć sobie w wannie 😁 sama przyjemność i relaks 😁

Solenizantka super nowiny 🙂 a Niunia spora jak na ten tydzień 😁 ciekawe jak tam mój Szkrab 😁 ja wizytę mam we wtorek to może się dowiem ile mój Mały waży i mam nadzieje że jeszcze ptaszka dokłądnie obejrzę 😁 hehe

Kati popieram ! powiedź że chcesz mieć USG i ma Ci zrobić i koniec kropka ! 😁 Wymagane są 3 USG teraz w każdym trymestrze po jednym. to dziwne że miałaś tylko 2. no ja we wtorem mam miec to 3-cie ostatnie.

Giga ,będę walczyć jak lwica o to trzecie USG 😉 ale mój ginekolog coś tam podobno go nie umie odczytywać i tylko jest jedna lekarka od obsługi tylko nie wiem czy ona się zna na ginekologii,a to chyba potrzebne 😞 Masakra z tą moją przychodnią 🤔 🤔 🤔
Wychodzęwłasnie na wizytkę,napiszę co się dowiedziałam po powrocie 😉

kati czekamy z niecierpliwością na informacje jak tam po wizycie 😉

ja wczoraj byłam na wizycie i w sumie nic nowego się nie dowiedziałam , ogólnie to wszystko ok 😉 za 2 tyg kolejna wizyta i bedziemy układać z położną plan porodu..aż się zaczynam powoli stresować tym porodem 😜 ale ta ciąża przeleciała.. chociaż ta końcówka to mi się jakoś ciągnie, może przez to że ciągle o tym myśle 😜

Witajcie Mamusie, jestem mamą marcóweczki 2020 urodzonej w lutym 🙂 Zapraszam Was do swojego sklepu http://baby-sklep24.pl i życzę szczęśliwych rozwiązań 🙂

marcóweczki 2010 oczywiście 😁

dg3003 napisał(a):

SOLENIZANTKA super waga tej twojej córki zazdroszczę, oj chciałabym by moja tak ważyła. Już nawet się zastanawiam co jeść by trochę szybciej tyła.
Wózek super taki zgrabny jak na dwójeczkę.
t?

nie wiem czy bedziesz mi tak zazdroscic jak bede na sali porodowej hahaha 😁

Kati i takie podejście mi się podoba 😁 czekamy na wieści 😉

Asiu to dobrze że wszystko oki na wizycie 🙂 a co do porodu to ja się cały czas tym stesuje 😁 mi też tak strzeliła ta ciąża i w ogóle nie zwalnia ... był poniedziałek już piątek , weekend i zaraz znowu poniedziałek... tak szybko leci ten czas... oby ze wszystkim zdążyć na czas przed porodem 🙂

Dg nie martw się tak bardzo tą wagą dzidzi USG nie daje 100 % pomiaru wagi !!! głowa do góry !

Kati - trzymam kciuki za pomyślną wizytę 🙂 już naprawdę niewiele zostało 😉

Dg - waga jak waga, najaważniejsze że jest w brzuszku i że się rozwija 😁 naprawdę, mój młody przecież urodził się z taką hipotrofią że nie wiem co a teraz, nie ma jeszcze 4 lat - wzrost 105, waga 16,5 kg, waga nie jest jakaś szalona ale naprawdę wygląda jak normalny 4ro-latek 🙂 a poza tym mój mąż jako dziecko też był drobny i ciągle chorował, a teraz wysoki, szczupły fajny facet 😉 a poza tym dziewczynka jak jest drobniejsza to nie jest tak źle 😉 byleby nie chorowała - amen 😁

Asiu - dobrze że u Was wszystko ok 😁 i ja też się zastanawiam czy dam radę ze wszystkim bo jakoś niby tak wszystko najlepiej późnije robić żeby było zrobione krótko przed porodem, a mi jest coraz ciężej i się zastanawiam czy dam radę :/ "giry" mi puchną, co chwilę muszę odpoczywać... heh i znowu marudzę 😎

Hej dziewczyny.
Kati trzymamy kciuki za twoja wizytę, napisz odrazu po.
Solenizantko rzeczywiście ładna waga na ten tydzień ale może porod wcale nie będzie taki ciężki. Mój Jaś też napewno jest duży bo nawet tak czuję w brzuchu że kawał dziecka mam 😁 Dowiem się w przyszłym tyg na usg.
Paela mamy te same obawy, ja też boję sie czy zdążę wszystko porobić tym bardziej że niedługo ta przeprowadzka i biję się z myślami czy szykować wszystko tu czy czekać i zrobic to w nowym domu.
Co do bólu pleców to miałam tak mocny że aż oddychać nie mogłam, bolało na wysokości zapięcia biustonosza i promieniowało na całe żebra. Chciałam się wykapać w ciepłej wodzie ale jej nie było bo tata czyścił piec. Więc męczyłam się okropnie aż mąż posmarował mi amolem i podłozył więcej poduszek pod nogi i przeszło. A już naprawdę krzyczał że jedziemy do lekarza ale ja się tak boje szpitali że wpadłam w panikę. Wszyscy straszyli mnie że może to są bóle porodowe a ja przecież nie wiem jak sie je odczuwa. Napiszcie na wszelki wypadek jakie to uczucie.
Dziś zostałam sama do niedzieli bo mąż wyjechał. Zamierzam odpoczywac bo boję się że znów mnie złapie ten ból pod jego nieobecność. Miłego dnia brzuchatki

ola dobry pomysł z opisaniem tych bóli porodowych , ja tez nie wiem jakie to uczucie i dlatego jeszcze bardziej się stresuje
kobitki opiszcie jak to jest 😜

Paella mam ten sam problem tez nie wiem czy dam rade przed samym porodem wszystko poprac i poprasować , teraz jak mam umyc naczynia czy prasuje chwile to zaraz mnie plecy bolą ;/ i tak myślę że upiorę wszystko tak najpóźniej pod koniec września a prasowac bd tak na raty po troszeczku. Na szczęście mi ''giry'' nie puchną ale obawiam się że po porodzie spuchnę jak w poprzednio ;/

Ola myślę że spokojnie wyroibisz się jeszcze w nowym domu żeby wszystko przyszykować 🙂 kiedy ta przeprowadzka dokładniej ?
a co do skurczy to napewno to nie było to ! bo po pierwsze za wysoko ! skurcze porodowe są nisko ! ja miałam bóle krzyżowe ból zaczynał się na dole pleców (tu gdzie nerki biodra ) i przechodził do brzucha ku dołowi (tak mniej więcej ) ale każda Kobieta inaczej odczuwa skurcze wiec sama się powinnaś zorientować że to to 🙂 najważniejszym chyba znakiem jest regularność skurczy co 3-5 min to są porodowe. no i to nie jest ból jednostajny tylko taki przerywany 🙂 nie wiem czy pomogłam ale się starałam przynajmniej 🙂

Giga - no właśnie widzę że wszystkie mamy ten sam "problem" czy raczej obawy co do zrobienia wszystkiego jak na leży i na czas 😉 a ja jeszcze okna muszę umyć chociaż część 🙂 ehh jak mi mężu pomoże to dam radę 😉 on ma ostatnio tyle energii, że zastanawiam się jak on to robi po tylu godzinach pracy szaleje jeszcze jak dziki z młodym 🙂

Ola - mnie tak bolało jak juź urodziłam, to chyba była doba po porodzie, nie mogłam normalnie oddychć, co oddech to taki ból... myślałam że zwariuję, godzinę wytrzymałam, potem poprosiłam o konsultację lekarza, no i cóż usłyszałam że się wszystko obkurcza i prawdopodobnie dlatego, dostałam coś na sen i tyle... końcówka na polnej była już jedną wielką porażką

kurczę wiecie czego jeszcze się boje? tego gotowania jak już urodze, na wszystko będzie trzeba zwracać uwagę, tylko gotowane lub duszone, miodu nie a uwielbiam, kawa nie, smażone absolutnie, cholipa zwariuję normalnie ale pewnie zeszczupleję trochę hehe

Hej dziewczyny!
Dzisiaj też kiepską noc miałam.. ciągle mi gorąco, wstawałam na siusiu i mały chyba mnie gniecie na żołądku bo mi w nocy i rano niedobrze było. Rano kiepsko się czułam to zmierzyłam sobie ciśnienie i było w normie bo 110/70 ale za to puls 120!! Co prawda w ciąży może być podwyższony bo z julką też mi skakał do 110 i lekarz mówił że to normalne ale dzisiaj kiepsko się z tym czuje. Byłam na spacerze na cmentarzu i spadł do 100...
Co do bólu kręgosłupa to nie jesteście same. Ja też jak wstanę to 4h mogę coś robić (oczywiście nie non-stop) i muszę zrobić przerwę bo zaczynają boleć plecy w odcinku lędźwiowym i żylaki 😞
Dziewczyny na pewno się ze wszystkim wyrobicie na czas, spokojnie 😉
Kati czekamy na wieści 🙂 Pozdrawiam!

Hej dziewczyny 🙂 własnie przeczytałam zaległe 3 strony i widzę, że mamy podobne wątpliwości 🙂 ale jakos damy rade, musimy kto jak nie my 🙂

Kasiu Kasiu co po tej wizycie;/ nie piszesz nic tak długo

Jestem kochane ,jestem 😜 😜 😜
Ten mój lekarz to naprawde amator,dziś stwierdził ze jest elegancko i nic się nie dzieje złego.Najpierw mnie nastraszył a teraz gada ,ze wszystko Ok 😁 😁 😁.Powiedział ze z szyjką wszystko dobrze i ze USG to dopiero na końcu,przed porodem zeby wiedzieć ile dziecko waży i jak jest ułozone ha ha ha.Ale pytałam w przychodni o to USG i można je zrobić prywatnie(około 60 zł) i chyba tam zadzwonie w poniedziałek i się umówię (umawiają jak jest ginekolog-ale inny nie ten nasz)Bo mnie nosi z niepewności 😠
Co do bóli to ja mam wrazenie ,ze czołg połknęłam ,boli jak diabli pod zebrami-taki ból jakby momentami parzyło,chodzę jakbym kij połknęła.Czsem mam też taki kłujący ból w okolicach pochwy i odbytu-masakra ,ale to tylko czasami.
Dziś przywiozłam pościel i rożek ,kołderkę i poduszkę do wózka i poszewki na nie i ręcznik z kapturkiem 🙂 teraz piorę i jak wyschnie to jutro moze poprasuję 😉

Paella powiem Ci na początku trudno sie przyzwyczaić z dnia na dzień do do zmiany menu , bo praktycznie same rosołki i gotowane mieso którego nienawidzę ! ale z czasem człowiek się przyzwyczaja i w głowie masz takie coś że poprostu nie możesz wszystkiego jeść, tylko to i tamto i da się wytrzymać 🙂 ja bardzo uważałam i dbałam co jem żeby córcia miała dobry pokarm i w ogóle nie chorowała 🙂 a co do chudnięcia to wiesz wydaje mi się że to zależy tylko i wyłącznie od predyspozycji Kobiety mi waga stała całe karmienie a karmiłam 11 mies. zaczełam chudnąc jak zaczełam odstawiać Emi od piersi ale zaraz dowiedziałam się że w ciązy jestem i chudłam a po jakimś czasie znowu kg zaczeły wracać ale nie przytyłam b. dużo na szczęście ale jeszcze zostało 2 mies. a i troche kilogramów zostało z poprzedniej ciazy jeszcze niestety ;/

Kati to super wieści że wszystko wporządku ale powiem Ci że troche niepoważny ten Twój gin jest ;/ Ja na Twoim miejscu bym się nawet nie zastanawiała i umówiłabym się na tą wizytę USG do innego gina !!!
a co do tych bóli co opisujesz to mam identyczne bóle pod rzebrami ale tylko z prawej strony i te kłucia w okolicach intymnych też mam. Wychodzi na to że to ciążowe dolegliwości 😁 hehe

Kati super że wszystko ok 😁 idź do lekarza innego, 60zł to nie tak dużo, a będziesz miała trochę spokoju 🙂

Giga - no ja wiem że do wszystkiego można się przyzwyczaić,, z pierwszym dzieckiem też starałam się utrzymać laktację (straciłam ją po silnej grypie, krótko przed wyjściem synka ze szpitala - leżałam nieprzytomna, organizm miał już dość wszystkiego), tylko że wtedy chodziłam na stołówkę ze specjalną dietą dla kobiet karmiących 🙂 w szpitalu była taka, wspominam bardzo miło, zawsze pyszne jedzenie 😉 no i właśnie gotować jeszcze mogę (chociaż też nie zawsze mi się chce) ale to wymyślanie, o mamo!!! szukanei przepisów, żeby było szybko, smacznie i zdrowo 🙂 na samą myśl mi się nie chce 😉