Skocz do zawartości

Pazdziernik 2013 | Forum o ciąży


SyLa1205

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
no niby na 100 % nigdy nie ma pewności co do płci , dopiero jak się urodzi , ale chciałabym wiedzieć ... jakoś tak dziwnie mi teraz... rozmawiałam z mamą przez tele mówi że to fajnie jak nie wiem że kiedyś nikt nie wiedział i to fajne uczucie przy porodzie jak masz niespodzianke 🙂 a ciuszki moge na początek przygotować sobie neutralne kolory 🙂

Maugodziaata nie wiem jak ja wytrzymam do porodu ale wiesz chyba sobie to sama wykrakałam . Bo wcześniej mieliśmy jechać do męża do 27 tyg. żeby można było samolotem lecieć i przed tym USG w 20 tyg powiedziałam mężowi że jak nie pokaże dziecko płci to dowiemy się dopiero przy porodzie ! bo w UK robią tylko 2 USG 12-13 tydz. i 20-21 tydz a później już nie no chyba że przed samym porodem zeby sprawdzic ułożenie dziecka ale tego to nie wiem. wiec chyba sobie sama tak wykrakałam z tą niespodzianką przy porodzie 🙂 mam tylko nadzieje że mąż dostanie urlop i przyjedzie bo bardzo bym chciała żeby znów przy mnie był !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej 😉

Ja mam jutro usg na ułożenie lozyska i chyba postaram sie pójść na jakaś ekstra wizyte zobaczę co mi moja lekarka powie. Od 17 mam bardzo duzo skurczy i są mieszane twardnieje i okresowe nie wiem czy czasem nie jestem dobrze wyprozniona! Czy ja mam te skurcze zapisywac czy co? Ja juz taka zeschizowana jestem co sie dzieje ze mam rzeczy poprasowane , w poleczce czekają torba gotowa tzn zawartość bo torbę jeszcze pralam musi dosknac.
Pozatym u mnie maja tez przeziębiona i zaraziła mnie 😞 Kicham i leci mi z nosa 😞 mi zostało tylko zamówić materacyk i poszewke do łóżeczka i mam wszystko. Aaa jeszcze wozek ale totalnej nie wiem jaki i chyba wybiore sie fo sklepu po porodzie bo teraz bym nie dała rady bo fotelik mam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,

Syla - współczuję przeziębienia :/ cytrynka i herbatka z miodem, ewentualnie malinki 😉

Solenizantka - nie bałaś się tak wysoko w ciąży uczestniczyć w zabiegu? ja wiem jak to jest, jak masz swój interes to się też o tym tak nie myśli poprostu trzeba, ale mimo wszystko pytam 😉

a ja coś nie mogę spać :/ a tak się "chwaliłam" że śpię i nie ma problemu, a tu od paru nocy tak średnio mi się śpi :/ puchnę w nocy jak nie wiem co i normalnie to czuję, rano jak się budzę to nie mogę stanąć na jedną nogę normalnie :/ i też tak jak KATI chodzę jakaś wkurzona i mam straszne skoki nastrojów, od radości po płaczliwość 🤢 wkurzenie i inne takie ehh te hormony 😉

ok idę jakieś śniadanie przygotować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka Kochane Kobietki jak zdróweczka? U mnie skurczy coraz więcej a do tego okropny ból pleców i jeszcze drętwienie nóg albo silny przeszywający prąd ale dajemy rade jakoś a jak u was ja mam dzisiaj zamiar wyprać poduszeczke i gołderkę dla synulka i poprasować ubranka bo czasu coraz mniej a ja coraz rzadziej jestem w domciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!!!
Sylwia ,ja mam właśnie tak samo,te skurcze takie dziwne.Raz od kręgosłupa i boli bardzo,raz cały brzuch twardnieje i wtedy myśle,ze to juz na 100% się zaczęło bo skurcz taki mocny ale potem jest przerwa i dłuzej nic nie boli.Czytałam ,ze dopiero jak te skurcze są regularne( np.co 15 min) to wtedy to już się zaczęło ale wtedy to początek i moze być tak,ze Cię wyślą do domu i masz wrócić dopiero jak będą co 5 min no chyba ,ze Ci wody odeszły to zostawiają.....masakra .Jak mnie te skurcze takie mocne trzymały to mi się zaraz przypomniało dlaczego boję się porodu 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Ale się rozpisałyście 😁 dopiero dziś nadrobiłam , bo wczoraj po powrocie do domu byłam padnięta jak mucha i od razu poszłam spać , nawet się wyspałam , mąż zajmował się synkiem w nocy więc ja miałam luz 🙂 Byłam u lekarza wczoraj i Maks ma zapalenie spojówek 🤢 no i katar , na razie gardełko czyste, płucka i oskrzela też , więc tylko muszę mu często nos oczyszczać i zakrapiać oczka. Mąż mój teraz poszedł na 5 dób do pracy , także wczoraj dokupiłam wszystko to czego mi brakowało i mam już wszystko 🙂 no oprócz wózka i śpiworka do gondoli , ale to kupię już po porodzie. Dziś chyba będę pakować torbę 🙂
Giga - ale czad, w sumie nawet fajnie mieć niespodziankę przy porodzie , tylko szkoda , że na ostatniej wizycie lekarka zasugerowała chłopca , mogła już nic nie mówić jak nie była pewna , bo teraz możesz się nastawiać bardziej na chłopca.
Dg - zazdroszczę domku parterowego , zawsze mi się takie podobały i jakbym miała się budować to właśnie dom parterowy , nie cierpię schodów i skosów , może dlatego , że dorastałam w takim domu i miałam pokój na górze i pełno skosów , niewygodne to i ciężko umeblować , a że ja lubiłam co jakiś czas przemeblować pokój to z szafą był zawsze problem 😁
Maugodziata - a Tobie zazdroszczę , że mieszkasz w Gdańsku i masz te wszystkie sklepy pod nosem , ja muszę zapylać taki kawał żeby kupić coś porządnego, bo w tym Elblągu to taka wieś , że nic nie ma ....
Syla - nie daj się chorobie, ja też pije cały czas malinki i herbatkę z miodem i cytrynką żeby się nie zarazić od Maksa , a już coś mnie zaczęło łamać , na szczęście minęło.
Paella - mam to samo , rano zanim wstanę z łóżka to masakra jakaś , mam wrażenie , że nogi to balony , aż wczoraj poszłam do ccc i kupiłam sobie zwykłe trampki w rozmiarze 41 🤪 bo jednak robi się zimno, a poza tym źle mi się prowadzi auto w japonkach .

Dobra idę podać lekarstwa synkowi, miłego dnia życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny.
Widzę wszystkie kiepsko już się czujemy. Wczoraj prasowałam to też miałam taki twardniejący brzuch 😞 no i raz lub dwa razy dziennie mam skurcz jakiś.. Zacznę chyba pakować w końcu tą torbę, chociaż w głębi ducha nie chce mi się bo to oznacza że finał blisko :P w nocy też mi się źle śpi.. przeżucam się z boku na bok, a to tak ciężko mi się obrócić 😞 brzuch mam coraz większy...
Mąż musi mi podwyższyć poziom w łóżeczku żeby już było gotowe, i popiorę jeszcze raz pościel bo prałam ją kupę czasu temu i przeszła szafą...
Co do nastrojów to też mnie wszystko wkurza.. a najbardziej obrywa mój mąż 😞 Eh niech już to się skończy :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SYLA zdrówka!

Kati z bólami porodowymi na pewno nie odeślą do domu jeśli są regularne to na pewno zostawią.

Co do tych skurczy to skurcze przepowiadające, macica ćwiczy - moja już jest wyćwiczona że hoho..

Kurczę muszę chyba zacząć na poważnie przygotowania, rzeczy, ręczniki itp. popiorę w przyszłym tygodniu. No i postaram się kupić brakujące rzeczy w tym tyg. Brakuje mi jeszcze wkładki dla niemowląt do fotelika bo rodzinka z Warszawy zagubiła go gdzieś no ale na szczęście znaleźli. Moja rodzinka bierze na serio moje słowa że do 20.09 nie rodzę i jakoś tak wszyscy pod ten termin się dostosowali. Gorzej jak wyjdzie wcześniej.

W nocy u mnie masakra 7 razy siku + pobudka na tabletki, poza tym wyleżeć nie mogę, skurcze mnie normalnie budzą.. i jeszcze te sny. Dzisiaj mi się śniło że urodziłam 2350g rudą dziewczynkę hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki 🙂
Czytam Was od czasu do czasu, ale mam problem zz internetem i ciezko było ostatnio cos napisac, wywalało mnie ciągle.
Dg ja mam to samo z tym sikaniem, to juz jakis obłęd zeby taka ilosc razy trzeba było wstawac;/, ale pocieszam sie ze to jzu blizej jak dalej.
u mnie torba juz czeka prawie spakowana. ale mysl o porodzie PRZERAZA..... nie chce rodzic w swojej miejscowosci a w szpitalu oddalonym o 60 km, a czy zdaze wszystko sie okaze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
paella napisał(a):


Solenizantka - nie bałaś się tak wysoko w ciąży uczestniczyć w zabiegu? ja wiem jak to jest, jak masz swój interes to się też o tym tak nie myśli poprostu trzeba, ale mimo wszystko pytam 😉



czy sie nie balam? w sumie czego sie bac? jedyne co to niewygodnie troche 2 godziny w nachylonej pozycji, pod koniec zebra mnie zaczely bolec i skore dokonczyla juz szyc asystentka. no i brzuch mam juz za duzy, bo cala bluze w krwi mialam na brzuchu a wczesniej mi sie to nie zdazalo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj nawet nie mówcie o jedzeniu.. aż sama sobie się dziwie że można ciągle jeść :P
no i mnie też skurcze czasem łapią i brzuch często twardnieje , czasem też mnie przechodzi jakiś dziwny prąd który promieniuje od pośladków przez całą noge aż do stopy.. też macie takie cos? czasem przez to siedzieć nie moge..
no i ostatnio zauważyłam że czasem mam takie jakby kłucia w pochwie.. tzn że coś się z moją szyjką dzieje? czy co? wczesniej tego nie miałam..

dg widze że też masz ciekawe sny 🙂 mi sie dzisiaj śniło że mi odszedł czop śluzowy, ostatnio w ogóle cały czas coś mi sie śni..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj te kłucia to ja też mam,nie są przyjemne 😞
Dzisiaj miałam dzień na sprzatanie i umyłam okna,umyłam w środku i na zewnątrz meble w dużym pokoju i w przedpokoju no i padam z nóg.Nie pytajcie dlaczego to robiłam bo sama nie wiem ☺️Miałam takie parcie,ze juz to za mną kilka dni chodziło ☺️Chciała bym jeszcze zdążyć z łazienką i kuchnią bo przez całą ciążę jakoś tak tylko to pobieżnie robiłam bo jakoś ani chęci ani siły nie było,za to teraz mnie wzięło 🤔 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny.
Wieczory są dla mnie już ciężkie i męczące. Brzuch mam taki ciężki i twardy że ruszać mi się nie chce... A do terminu jeszcze zostało... 😞
Zaczęłam pakować torbę do szpitala. Cały czas chodzi za mną przeczucie że urodzę przed terminem.
Mały w brzuchu strasznie się wierci i rozpycha.
A te kłucia w pochwie też mam 😞
Jutro rano jadę na grzyby, znów :P mówię do 3 razy sztuka. Jak jutro nic nie znajdę to sobie daruję, i więcej nie jadę w tym roku :P
Muszę iść zaraz spać bo rano po 5 wstaję. Dobranoc!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy to macie zdrowie dziewczyny.Mi to trudno nawet siedzieć, a jedyne co robię jeszcze to pakuję i wypakowuję pralkę jak nikogo w domu nie ma, bo nawet tego mi nie pozwalają robić.Jutro wizyta w końcu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki 🙂

Ja od 5 juz nie moge spac, niedobrze mi i zaczyna mnie męczyć zgaga.
Wczoraj myłam wózek i nakladałam pokrowce wczesniej wyprane, bo kupilismy wózek używany. tak sie przy nim naschylałam, ze wieczorem myslalam ze mi plecy i krzyze odpadna. A maz stwierdzil, ze juz wie ze urodze przed terminem, przez to ze wszystko robie za szybko i za duzo ;/
zobaczymy w sumie to niech sobie tam niunia jeszcze posiedzi 🙂

wrzucajcie brzuszki w miare swoich sił i czasu 🙂
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka Kobietki jak dzisiejszy poranek u mnie coraz ciekawiej bóle okropne i te klucia znowu sie pojawiaja a jeszcze gościa dzisiaj mam a nawet nie mogę sie z łóżka zwlec mężuś juz mnie powiadomił że jak coś to on w 5 minut z pracy przyjedzie hehe Szczerze to ja nie raz tez bym chciała mieć porod za soba bo jak przypomne sobie o moim pierwszym porodzie ktory trwał 19,5godziny to aż mnie ciarki przechodza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kobitki 😉

kati mi też się wkręciło sprzątanie.. nie mam już za bardzo na to siły ale chce żeby wszystko było dobrze wysprzątane zanim dzidzi przyjdzie na świat

ale dzisiaj miałam koszmarną noc.. praktycznie nie spałam, tak mi było duszno i gorąco, cały czas biegałam siku do tego cały czas myślałam o porodzie.. z tego stresu mnie aż brzuch rozbolał i mały strasznie wariował 😞 wczoraj rozmawialismy z moim połówkiem jakby to było gdybym już zaczęła rodzić i to chyba mnie przeraziło..przypuszczam że to się przyczyniło do stresu i nie przespanej nocy, teraz sie boje że szybciej urodze, z jednej strony bym chciała żeby już nasze maleństwo było z nami ale z drugiej strony niech jeszcze sobie posiedzi bo to lepiej dla niego

ursulina super ten twoj brzusio 😉

taida 19,5 godziny?? masakra... to mnie teraz postresowałaś :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynny 😉
no powiem Wam że ja też boje się porodu tym bardziej że tym razem raczej bd. sama rodzić 😞 tak bardzo bym chciała żeby był przy mnie mąż jak poprzednio ale nie wiadomo czy to wyjdzie 😞
a co do tych dolegliwości co opisujecie to mam to samo i też jakoś spać ostatnio nie mogę i wiecie co strasznie cierpne , z córcią tak nie miałam przynajmniej nie pamiętam !
moja mama przyjeżdża już w sobote a ja jeszcze nic nie zrobiłam... takiego mam lenia 😞 do czego sie nie zabiore to zaraz mi brzuch twardnieje... a jeszcze moja córcia tak mi pomaga że wszystko wyrzuca z szafek i szuflad i roznosi po całym domu ... ;( nie mam siły juz za nia latac caly czas 😞
póżniej do Was zajrze 😉 miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

giga737 napisał(a):
Hej dziewczynny 😉
no powiem Wam że ja też boje się porodu tym bardziej że tym razem raczej bd. sama rodzić 😞 tak bardzo bym chciała żeby był przy mnie mąż jak poprzednio ale nie wiadomo czy to wyjdzie 😞
a co do tych dolegliwości co opisujecie to mam to samo i też jakoś spać ostatnio nie mogę i wiecie co strasznie cierpne , z córcią tak nie miałam przynajmniej nie pamiętam !
moja mama przyjeżdża już w sobote a ja jeszcze nic nie zrobiłam... takiego mam lenia 😞 do czego sie nie zabiore to zaraz mi brzuch twardnieje... a jeszcze moja córcia tak mi pomaga że wszystko wyrzuca z szafek i szuflad i roznosi po całym domu ... ;( nie mam siły juz za nia latac caly czas 😞
póżniej do Was zajrze 😉 miłego dnia 🙂


GIGA rany olej tą wizytę mamy przecież to końcówka ciąży a ty w dodatku masz wszystko na głowie! Mama powinna być o tego by przyjechać i ci pomóc!!! Masz prawo jak nie wiem kto nie ogarnąć wszystkiego! Podziwiam Cię jak ty w ogóle dajesz radę, ja nawet psychicznie bez mojego nie wytrzymałabym tygodnia a ty kobieto na dodatek w ciąży jesteś i to z małym dzieckiem na głowie samiutka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
otóż to 🙂 Dg ma rację Giga odpóść to gruntowne sprzątanie i tak napewno masz czysto 😉

a ja siedzę sobie w domu i też tu obmyślam już plan działania i chyba troszkę przyśpieszę niektóre czynności, bo coś mi ciśnienie skacze :/ we wtorek mam wizytę i być może przepisze mi silniejsze tabl. na nadciśnienie, cholipka jeszcze jakieś 4 tyg. chyba dam radę hm? i jeszcze mam stresa bo młody siedzi w przedszkolu wyje jak bóbr, jak jest w domu to znowu rozrabia i tak cały czas - kurdę zła jestem że tak późno poszedł do tego przedszkola, ale tak wyszło niestety :/

no i nogi ciągle napuchnięte a w domu też muszę i coś przygotować i wiadomo jak to w domu 🙂

Dg - zazdroszczę tego domku, my się przymierzamy ciągle i obliczmy kasę i inne takie tam "atrakcje" 😉
Kati - no właśnie ja też już część okien umyłam, jeszcze narożnik i wykładzinę chciałabym wyszorować, zobaczymy czy dam radę - tak czy tak wydaje się że zaczynamy uwijać gniazdko na przyjście dzidziusiów 😉

ok miłego dnia dziewczynki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paella napisał(a):
otóż to 🙂 Dg ma rację Giga odpóść to gruntowne sprzątanie i tak napewno masz czysto 😉

a ja siedzę sobie w domu i też tu obmyślam już plan działania i chyba troszkę przyśpieszę niektóre czynności, bo coś mi ciśnienie skacze :/ we wtorek mam wizytę i być może przepisze mi silniejsze tabl. na nadciśnienie, cholipka jeszcze jakieś 4 tyg. chyba dam radę hm? i jeszcze mam stresa bo młody siedzi w przedszkolu wyje jak bóbr, jak jest w domu to znowu rozrabia i tak cały czas - kurdę zła jestem że tak późno poszedł do tego przedszkola, ale tak wyszło niestety :/

no i nogi ciągle napuchnięte a w domu też muszę i coś przygotować i wiadomo jak to w domu 🙂

Dg - zazdroszczę tego domku, my się przymierzamy ciągle i obliczmy kasę i inne takie tam "atrakcje" 😉
Kati - no właśnie ja też już część okien umyłam, jeszcze narożnik i wykładzinę chciałabym wyszorować, zobaczymy czy dam radę - tak czy tak wydaje się że zaczynamy uwijać gniazdko na przyjście dzidziusiów 😉

ok miłego dnia dziewczynki 😉



Paella przyzwyczai się, ja jestem zdania że taki żłobek czy przedszkole to zapewnia dziecku świetne atrakcje, a w domu z mamą pobawić się można po zajęciach. Zresztą jak dziecka nie ma to i rodzice potem bardziej chętni do skupienia się na dziecku i zabawie, a tak to wiadomo trzeba posprzątać itp.. 🙂 Kobietki w żłobku czy w przedszkolu też bardziej się orientują co danemu dziecku w danym wieku mogą zaproponować czego nauczyć. Nasza Agatka jak skończyła roczek to poszła do żłobka i wtedy to ja płakałam a ona cieszyła się na widok opiekunki, potem zmieniliśmy jej żłobek i się w nim zakochała a teraz w poniedziałek poszła już do państwowego przedszkola cudem udało się dostać bo 3.09 skończyła 2,5, na razie chodzi chętnie choć przyznam szczerze, że wolałabym jednak by chodziła do tego żłobka tam opieka jest o wiele lepsza więcej opiekunek i kobietki tak wspaniałe że aż mi żal dupę ściska że w ramach oszczędności musiałam ją wysłać do państwowego. Pewnie gdyby nie siostra, która ma się pojawić posłalibyśmy ją jeszcze na ten jeden rok do żłobka. Choć nie twierdzę że państwowe to ble.. ale to przedszkole jest nowe i za dużo niewiadomych jak dla mnie.

Co do domu to mieliśmy szczęście, bo jak się zaręczyliśmy to od razu dostaliśmy działkę od teściów. Teść jak się budował kupił kawał pola za domem a potem to wszystko przekształciło się w działki i tak o sąsiedzku sobie mieszkamy. Wybudowanie u nas małego domu jest w sumie w tej cenie co kupno mieszkania, no a gdybyśmy mieli kupić działkę o budowie moglibyśmy zapomnieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dg ja wasnie pracuje/pracowalam w prywatnym przedszkolu, jest tam tez złobek i co jest plusem takiego przedszkola to mniejsza ilosc dzieci i wiecej uwagi mozna tym dzieciaczkom poswiecic 🙂 a dzieci sa prze kochane, nawet te maluchy ze zlobka tak sie przyzwyczjaja szybko, oczywiscie tez wszystko zalezy od podejscia nauczycieli. Ale tez jestem za posłaniem dzieciaczków do przedszkola, zawsze to urozmaicenie dla dziecka, a do tego u niektorych dzieci widac niesamowicie szybki postep w rozwoju, np. mowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ursulina napisał(a):
Dg ja wasnie pracuje/pracowalam w prywatnym przedszkolu, jest tam tez złobek i co jest plusem takiego przedszkola to mniejsza ilosc dzieci i wiecej uwagi mozna tym dzieciaczkom poswiecic 🙂 a dzieci sa prze kochane, nawet te maluchy ze zlobka tak sie przyzwyczjaja szybko, oczywiscie tez wszystko zalezy od podejscia nauczycieli. Ale tez jestem za posłaniem dzieciaczków do przedszkola, zawsze to urozmaicenie dla dziecka, a do tego u niektorych dzieci widac niesamowicie szybki postep w rozwoju, np. mowy.


NO W TAKIM PRYWATNYM żłobku czy przedszkolu opiekunki tez mają możliwość bardziej skupic się na dziecku i podejść do niego indywidualnie a dzieci pokochać. Co innego jak dwie opiekunki mają pod sobą 25 dzieci to wg mnie przesada! Tak jest właśnie teraz u mojej Agatki w przedszkolu. O tyle inaczej że taki przedszkolak to po prostu przede wszystkim szuka kontaktu z rówieśnikami a nie opiekunem, co innego mniejszy maluch. JA się cieszę że mam sprawdzony żłobek bez problemu wyślę tam siostrę Agatki 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...