Skocz do zawartości

Pazdziernik 2013 | Forum o ciąży


SyLa1205

Rekomendowane odpowiedzi

Syla super 🙂 Co do niskiego tętna dziecka to u mnie jest odwrotnie ja mam duży rozstrzał od 125-180, 160 zaczęło mi przekraczać po Fenoterolu ale poprzednio też tak miałam ciekawe jak będzie dzisiaj.
Moja za to b. mało się rusza od wieczora mam nadzieje że się na nic nie szykuje, bo nawet biegunkę dzisiaj dostałam a zawsze mam problem odwrotny po tym żelazie. Swoja drogą wczorajsze wyniki morfologi wyszły mi b. dobre na moje oko, może pozwoli m odstawić to żelazo.

Kati też mi się rzucił ten twój tydzień 38 wow! nie śmiałam nawet nigdy o takim marzyć. Spokojnie możesz wrzucić na luz..

Paella ja właśnie dzisiaj chciałam wstawić jeszcze pokrowiec z wózka i fotelika ale w sumie z wózka spokojnie mogę poczekać, zwłaszcza że dzisiaj to nic mi się nie chce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej kobitki 😉
jak wasze samopoczucie?
ja pół nocy nie przespałam przez skurcze.. (a te skurcze podobne do bólu przy okresie, tylko wiele mocniejsze, wyczytałam że takie są właśnie bóle porodowe) już myslałam że pojade do szpitala ale w końcu ustały i poszłam dalej spać, wczoraj tez mnie męczyły przez pół dnia a dziś mam wizyte u lekarza i oczywiście jak na złość ze skurczami spokój.. ale w sumie i tak ide do lekarza prowadzącego więc pewnie niczego nowego się nie dowiem a ktg też mi nie zrobi , dopiero mi zrobią w szpitalu za tydzień bo mam wizyte także nic tylko czekać do nastepnego czwartku no chyba że wcześniej urodze bo mam takie dziwne przeczucie że to może byc lada dzień..no ale to sie okaże :P

paella nie tylko Ciebie korcą takie rzeczy hehe ja też bym chętnie wózek już rozpakowała :P

syla to super że wszystko oki 🙂 mój na ostatnim usg też był nieznośny tak sie wiercił że jeden lekarz nie umiał go zmierzyć i wysłał mnie do drugiego na lepszy sprzęt usg, też tam troche czasu spędziłam ale w końcu się udało 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No witam dziewczynki strasznie dawno mnie u nie było ale dlatego ze przechodze troszke kryzysow na szczescie wiekszosc mineła ale za to kryzys w zwiazku nastał wogóle nie rozmawiamy z mezem a jak mu mowie ze czuje sie z tym zle to on mowi ze mi sie tylko wydaje bo wszystko jest ok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry 🙂
jestem , jestem 🙂 wczoraj mąż był w domku i wykorzystałam go jak tylko mogłam , ostatni raz pewnie pojechaliśmy na działkę , trzeba było pozabierać stamtąd rzeczy na zimę i posprzątać , oczywiście ja sobie leżałam , a później w domku tez odpoczywałam , a mąż posprzątał i nawet obiad zrobił 🤪 Skurcze też u mnie są co jakiś czas, czasem bolesne, czasem mniej , ale ostatnio zaczęłam się martwić czy ja nie przenoszę jeszcze tej ciąży, a ja tak już bym chciała być po, w końcu też już jestem w 38 tyg 🙂 wczoraj spakowałam w końcu torbę , muszę tylko dopakować ubranka dla małej i kapcie dla męża , trochę ta moja torba ogromna , ale nie zmieściłam się do mniejszej ,a poza tym ta duża to taka męża ratownicza torba , którą wygrał na zawodach z pracy i liczę po cichu , że może będę lepiej traktowana jako osoba z "branży" 😁
Wiecie czego najbardziej się boję ? ze akcja porodowa się zacznie jak będę sama z Maksem w domu i to jeszcze w nocy, teściowa ma przyjechać do Maksa , ale to pewnie zejdzie jakieś 15 minut i później będę musiała sama się dostać do szpitala , bo maż zanim znajdzie zmiennika to też pewnie potrwa z godzinkę , dwie o ile w ogóle ktoś za niego przyjdzie , bo jak nie to on nie może sobie wyjść z pracy 😞 z odchodzącymi wodami trochę lipa jechać taxi , no ale sama to raczej nie dam rady prowadzić , chyba 🤪 no nic zaopatrzę się w podkłady i jakoś dojadę , nie mam wyjścia , ale liczę na to , że jednak mąż będzie w domu , jest szansa 1 do 3 , bo maż pracuje 2 doby w pracy , doba w domu i potem znowu 2 itd... Dobra już nie marudzę ..
Widzę , że u Was już konkretnie się dzieje i zaraz się zacznie rozpakowywanie , ciekawe która będzie pierwsza ?? 😁 coś czuje , że to nie będę ja 😞 a szkoda , Pamiętajcie , żeby od razu dać nam tu znać jak któraś urodzi w miarę możliwości najszybciej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asiu - no właśnie korci korci co by tu jeszcze porobić z rzeczami dla dzidziusia 😉 ale z tym wózkiem to też trzeba trochę szybciej co by ten zapach nowości uciekł 😉 - tak sobie tłumaczę 😆

Taida - olej gościa Ty i dziecko jesteście najważniejsi a facet wkońcu zrozumie o co chodzi 😉

Fela - fakt Ty nawet jeden dzień dalej jak Kati 😁 hehe nie nieźłe dziewczyny nieźle - ja pewnie tak daleko nie dojdę ale wiem że dziecko rozwija się dobrze i już kilku lekarzy mi mówiło że 36 tydz. to płucka już rozwinięte i powinno być ok 😁 Fela napewno wszystko skończy się dobrze z tym porodem 🙂

jeju jak zimno brrr idę poprasować to mi się może cieplej zrobi 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki 🙂
mowicie, że zelazo bierzecie do konca. mi sie wynik poprawil z zelaza do 11,5 czyli dolna granica normy i lekraka mowila ze 2 tyg przed palnowanym terminem porodu nie brac juz. wiec do niedzieli brałam. ale problem z robieniem k..... tezz mialam caly czas. do wczoraj jak z banku babka zadzwonila, to odrazu dostałam biegunki. Jest problem z bik jakies gowniane odsetki, o ktróych nawet nie wiedziedlismy przy splacie malego kredytu gotowkowego, one sie tam zbierały nawet nie wiedzielismy i to juz jest problem przy nowym kredycie. juz myslalam ze urodze w nocy tak sie zdenerwowalam. bedziemy pisac jakies pismo wyjasniajace w banku, bo to od banku zalezy czy nam dadza czy nie;/
mowicie o tetnie dziecka, ja nic nie wiem, ani mnie na ktg nie wysłała ani nie ma sprzetu takiego zeby na usg posłuchac. wiec kupa z tego wszystkiego jeszcze mi powiedziala ze chyba malo wod plodowych mam, a potem mowi nie nie sa. za tydzien mam przyjsc po wynik z posiewu zobacze co z tym paciorkowcem i ona mnie zbada ostatni raz.
o ile z nerwow sie nie rozlece szybciej;/ wiem ze nie powinnam sie martwic, ale to sie samo robi, łzy same leca;/ tu chcialabym sie cieszyc ze bedzie dzidzizus, a tu kula w leb z drugiej strony.
pozzdrawiam i dzieki za wyslłuchanie mojego marudzenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

URSULINA strasznie mi cię szkoda, ale głowa do góry banki chcą dawać kredyty.

Asiu to ktg to pic na wodę dla mnie to samo możesz sprawdzić sobie w domu odnośnie skurczy mierz tylko czas między nimi, u lekarza do tego podłączają bo nie muszą wtedy polegać na dokładności pacjentki, a tak na dobrą sprawę jeśli tętno dziecka było ok. przy badaniach to raczej nie jest konieczne jego robienie przed porodem tak często. U mnie przy każdej wizycie się robi ale wydaje mi się po to by pacjentka miała poczucie dobrze wydanych p[pieniędzy.
Co do tego jak daleko jesteś do porodu to i tak najlepiej oceni twój lekarz badając ginekologicznie. Ja też dzisiaj mam wizytę a skurczy dzisiaj dużo, a po badaniu to zawsze mam masakrę przez dwa dni i jeszcze te tabletki odstawiam ... rety żeby tylko doczekać do poniedziałku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no i ja już po wizycie , co tu dużo mówić z małym wszystko dobrze, ciśnienie w normie, mocz ok, żelazo dalej mam brać... Mam odmierzać cały czas skurcze i jak już bedą silne i tak co 10min to do szpitala. No i powiedziała że moge rodzić na dniach, moge ale nie musze. Czyli w sumie tyle wiem co wiedziałam :P Czyli dalej czekamy aż coś sie zacznie dziać.. jak ja nie lubie czekać wrrr...

kurcze dziewczyny ja sama w domu siedze i sie stresuje że zaczne rodzić, że mój sie z pracy nie wyrobi itp itd, nie wyobrażam sobie tego jak to będzie przy drugim dziecku bo tak na szybko kogoś załatwiać do pilnowania dziecka a jeszcze jak cała akcja w nocy to jeszcze większy stres. Fela nie dziwie Ci sie ze sie tego wszystkiego boisz ale trzeba być dobrej mysli !! Na pewno bedzie dobrze 😉

taida współczucia.. ale spokojnie może jeszcze go oświeci i zajarzy kto jest teraz najważniejszy

ula no właśnie moja kumpela tez miała taką akcje że sie starała o kredyt na mieszkanie i wyszły problemy bo wczesniejszy kredyt miała cały spłacony ale nie był zamknięty i odsetki sie naliczały, dlatego dobrze wiedzieć na przyszłość że jak sie spłaci kredyt to trzeba go od razu zamknąć i prosić o potwierdzenie że w całości jest spłacony. Bo banki właśnie na takich akcjach sobie zarabiają , mówią że kredyt spłacony ale nie wspomną o tym że trzeba go zamknąć bo odsetki bedą szły a człowiek czasem nawet nie jest świadomy że ma jeszcze jakiś dług i najlepsze jest to że to w cale nie musi być duży dług a ile problemów potem przez to z wzięciem innego kredytu. Ale z tego co pamietam to kumpela tylko spłaciła te odsetki dostała potwierdzenie że wszytsko zamknięte i w końcu udało sie jej dostać nowy kredyt. Także Ula spokojnie na pewno wszystko ogarniecie, 3mam kciuki i się tak nie stresuj bo to dzidziusiowi szkodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dg w irlandii nie badają ginekologicznie w czasie ciązy, dopiero przed samym porodem lub gdy coś sie dzieje nie tak ,Wg nich teoria jest prosta : nie \"grzebia\" Ci tam, wiec nie naruszaja niczego, dzieki temu nie ma mowy o wcześniejszym skracaniu i problemach tego typu, według nich badanie ginekologiczne prowadzi często do infekcji i przez to sa wczesniejsze porody itp.. Zresztą z tego co mi wiadomo to m.in w Kanadzie, Norwegii, Wielkiej Brytani też tak jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam, witam tu mloda23644, usunelo mi sie konto i wiecznie brakowalo czasu zeby nowe zalozyc:/ jak was czytam to juz skurcze macie. U mnie nic sie nie dzieje. Jakos tydz temu mialam bole miesiaczkowe ale wszystko przeszlo... wy sil nie macie a ja biegam robie wszystko i wiecznie mi malo 🙂otworzyli nam przychodnie i wrocilam do swojego lekarza 🙂 🙂 🙂 2 razy bylam u innego to w lipcu mnie nie badal a w sierpniu jak bylam to usg robil ale trwalo moze 15s. i po nim nic nie powiedzial. Teraz bylam u mojego lekarza to w 36tyg maly wazy 3200 i mowi ze mam urodzic w 38tyg zeby nie przekroczyl wagi 4kg bo w terminie moze wazyc nawet do 4600. Jak nie urodze do 1 pazdziernika to mam isc do niego na kolejne USG i wtedy wypisze mi skierowanie na cesarke ( a ja nie chce... 😞 ) ciuszki juz mam poprane i wyprasowane. lozeczko rozstawione tylko trzeba wyprasowac posciel ale to maz zrobi jak bede w szpitalu. jutro tylko maz musi tapete przykleic i mozna czekac na synka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny
troche mi zeszlo zeby Was nadrobić od wczorajszego połodnia ! i nie bardzo pamietam co komu miałam odp :P hehe

Młoda dawno Cię nie było ! Duży ten Twój szkrab już ! ciekawe jak moj z wagą bo brzuch juz mi przekroczył miare jaki miałam z córcią do porodu a córcia ważyła 3650 , więc tym razem tez spodziewam się przynajmniej 4 kg... przeraża mnie to... nie martw się na zapas ! może nie bd potrzebna cesarka ale z drugiej strony jak ma Cię porozrywać to chyba lepiej CC hmm ?

wiecie ja chyba musze wyciągnąć tą liste co do szpitala bo caly czas mi sie o czyms przypomina ze nie spakowałam , pakuje sie tak na raty ale mysle ze jeszcze mam czasu troszke na to 🙂 na tym etapie w poprzedniej ciąży to już byłam spakowana dawno ale tym razem jakoś jak nie znam płci to tak dziwnie,,, ubranka przyszykowałam same białe zestawy i jeden zielony , kumpela mipowiedziala zebym wiecej ciuszkow wziela tak na wszelki bo to jednak październik , a nie koniec maja jak rodziłam córcie. Kocyk też wezmę zielony w jakieś kolorowe potworki , rożek z kaczuszkami , a ręczniczki mam same rózowe z kapturkiem ale nie bd kupować neutralnego koloru wezme taki jaki mam ! ale przypomnialo mi się że jeszcze koszule nocne i szlafrok musze poprac , kurde najlepiej jak tą liste wezme i poodchaczam sobie 😁 coraz bardziej się stresuje a jeszcze córcia mi wymiotowała 5 razy w nocy i nie spałam ani sekundy ... 😞 bylam z nia dzisiaj u pediatry i u ortopedy przy okazji i jeszcze termin sobie ustaliłam do dętysty dla siebie bo 2-jka mi się zaczeła psuć ;/ Dużo jeszcze trzeba zrobic przed porodem , chęci i zapał jest wielki ale czasem sie ruszyc nie moge przez te kłucia na dole brzucha i w pochwie... 😞 mam taki wielki brzuch że gdzie nie pojde pytaja sie czy na dniach bd już rodzić a do terminu jeszcze troszke zostało ! musze jeszcze te 3 tyg wytrzymac w dwupaku ! ale pisze bez sensu , ide coś robić bo usiedzieć też nie mogę w miejscu ! 3majcie sie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam od lekarza z dobrych informacji to to że mała przybrała 500g w dwa tyg. waży teraz 2400 🙂
Z gorszych to takie że mi nawet rozwarcia nie sprawdził bo jeden ruch mocniejszy i do 22 jestem mamą !!! Czyli będę pierwsza muszę wytrzymać do północy a najlepiej do poniedziałku.
Jeśli urodze do jutra do 18 to czeka mnie samotny poród bo moja mama nie przyjedzie. A i powiedział że jeśli tylko skurcze będą mocniejsze to mam nie zwlekać bo mogę nie zdążyć dojechać do szpitala!A do szpitala mam 20min !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
WOW Dg , ale czad, wiem , że wolałabyś poczekać jeszcze trochę , ale ja to szczerze Ci zazdroszczę, już niedługo będziesz tulić córcie i wrócisz do żywych 🤪 A to Ty nie rodzisz z mężem?
Giga - ja właśnie tak się pakowałam z listą w ręku i odhaczałam sobie co już mam 🙂 tak chyba najlepiej , bo z głowy to można o wielu rzeczach zapomnieć a i tak mimo listy przypomniało mi się , że muszę jeszcze dopakować ręczniki dla siebie przecież , a nie miałam tego na liście.
Kurcze dziewczyny mi się już w głowie kręci od tego dzisiejszego siedzenia w domu , z Maksem zamiast lepiej to coraz gorzej i chyba muszę iść z nim do pediatry , bo oprócz kataru doszedł nam kaszel , masakra a ja coraz większą jestem kaleką , do moich dolegliwości doszło mi ból kolan 😞 chyba stawy już siadają od tego ciężaru 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fela - współczuję choroby Maksa :/ mój ma troszkę katar i czasami pokaszluje ale to pewnie dlatego ze nie chce nosa wysmarkać i to wszystko mu schodzi, mam nadzieję że na katarze się skończy.

Dg - trzymaj się kobieto, nogi zaciskaj 🙂, chociaż jesteś już tak wysoko że spokojnie będzie dobrze - mała też nie waży już tak mało, płucka ma napewno rozwinięte, mój lekarz mówi tak 36 tydz. i dziecko 2500kg przyjmuje się że jest donoszone 🙂

a ja sobie dzisiaj dzień dziecka zrobiłam 🙂 tatuś zajmuje się dzieckiem i swoim śniadaniem do pracy, ja normalnie dzisiaj wymiękam - zasypiam na stojąco, no i chociaż mi ciśnienie nie skacze 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dg też ci zazdroszczę że będziesz miała już z głowy...
ja to się modlę codziennie żeby urodzić szybciej bo już chodzić nie moge. =/ dzisiaj do 12 córcią się zajmowałam i już byłam wydymana,,, chodzić nie mogłam tak plecy mnie bolały a wieczorem to znów brzuch mi ciąży strasznie, mam taki ogromny, ciężki i twardy 😞 mam nadzieję że to już niedługo, choć skurcze ustały.. ale synuś też taki spokojniejszy się zrobił to może szykuje się do wyjścia.

Ja torbę mam już spakowaną całkiem od jakiego tygodnia.. łóżeczko, ubranka wszystko czeka. Jutro tylko wypiorę pokrowiec od fotelika-nosidełka.. a wózek dopiero wyciągnę jak urodzę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paella dziecko rozwinięte wystarczająco jest w 36tc wiem bo tak urodziłam Agatkę ,teraz zresztą też dostałam zastrzyk na płuca. Lekarz jest i tak mega zadowolony i mówi że naprawdę to cud bo nie liczył że uda mi się dotrzymać do 37tc. Poczekam może jeszcze trochę na ten mój drugi cud 🙂 Skurcze od przyjazdu mam co 5-7min ale tłumaczę to jazdą samochodem i dziurami.Muszę się wyciszyć a pytałam się czy no-spe mogę brać to mi się spytał :po co? Nic to nie da.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dg - tak właśnie 36 tydz. to już jest dobrze, właśnie to mi mówił też lekarz 🙂 tak czy tak jutro będziesz miała skończony 37 tydz. więc jeszcze lepiej 🙂 a może jeszcze dojdziesz do 38tyg. 😉

Maugodziaata - zabiłaś mnie tym "...już byłam wydymana..." haha fajnie to zabrzmiało nawet w mojej głowie jak to czytałam 😁 ale rozumiem, ja mam takie napady raz sporo energii a za chwilę normalnie padam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale się kobietki rozpisałyście,już nie pamiętam co komu miałam odpisać 😁
Dorota trzymaj się,ja Ci powiem ,ze tez już chciała bym mieć to za sobą a wagą się nie martw ,mój syn urodził się ponad dwa tyg wczesniej i miał 2600.fakt był chudziutki ale rozwijał się normalnie a dzis to 20 letni facet 180cm 😁 😁 😁
A jak sobie pomyślę ,ze teraz u mnie tylko lekkie twardnienie brzuszka,2 tyg do terminu a mały miał tydzień temu 3300 i jak po terminie moze mieć też ponad 4 kg to aż się boję.Mój ginekolog jest przeciwny CC i będę musiała sobie poradzić 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...