Skocz do zawartości

Pazdziernik 2013 | Forum o ciąży


SyLa1205

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej dziewczyny !!!!
Wpadłam tylko na chwileczkę. Ula ogromne GRATULACJE !!!!!!Szybkiego powrotu do domku i na forum do nas !!!!
Mam kłopot z Maksem ,byłam dziś na pierwszej wizycue i lekarka stwierdziła ,ze pępek się zaczerwienił i dała mi skierowanie na leukocytoze i crp bo boi się zakarzenia krwi bo ja by do tego doszło to zmaluszkiem będzie bardzo cięzko bo to noworodek i tak mnie wystraszyła ,ze zasłabłam w przychodni .Zadzwoniłam zaraz do męża i od razu pojechaliśmy do labo zrobić te badania z piętki.Czekam teraz na wynik ,ma być za 2 godz.Do tego Maks ma takie zatwardzenia ,ze robi kupki jak dorosły ,takie twarde.Sama nie wiem co mam juz robic,pytałam dziś lekarki czy mam mu dawac dużo pić herbatki to mi powiedziała ze no moge ,moge .Do jasnej cholery to ona mi to powinna poradzic,co to za lekarz????Jeszcze do tego wszystkiego okazuje się ze gin mi zostawił jeden supełek 😞 no jakaś masakra ,musze do niego jechać zeby mi go wyciągnął.
Dorotko dzięki za przepis ,napewno jutro wypróbuje 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ursulina gratulacje!!!

kati - nie martw sie nie tak latwo o zakazenie calego organizmu,nawet takiego maluszka!!!! przeciez karmisz piersia, ma przeciwciala, poza tym duzo dzieci ma zaczerwieniony pepeuszek i trzeba dodatkowo stosowac jakies masci i tyle.

mnie szwy wyciagal maz, wiec moze popros swojego 🙂))

co do kupek to moze wlacz do swojej diety sliwki, jablka takie rzeczy, powinno pomoc. jesli nie to doraznie zawsze mozesz dac 1/3 czopka glicerynowego 1g.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
solenizantka napisał(a):
ursulina gratulacje!!!

kati - nie martw sie nie tak latwo o zakazenie calego organizmu,nawet takiego maluszka!!!! przeciez karmisz piersia, ma przeciwciala, poza tym duzo dzieci ma zaczerwieniony pepeuszek i trzeba dodatkowo stosowac jakies masci i tyle.

mnie szwy wyciagal maz, wiec moze popros swojego 🙂))

co do kupek to moze wlacz do swojej diety sliwki, jablka takie rzeczy, powinno pomoc. jesli nie to doraznie zawsze mozesz dac 1/3 czopka glicerynowego 1g.

Kłopot w tym,że ja nie karmie piersią bo po tym zapaleniu położna odradziła bo Maks bardzo słabo pije i nie dała bym rady przy moich wciągniętych i zapchanych brodawkach.one się zapełniły i tak napuchły,ze położna nie potrafiła z nich mleka wycisnąć 😞 😞 😞bolało jak nie wiem co jak próbowała.
ALE WYNIKI JUŻ ODEBRANE I WSZYSTKO W NORMIE,TA LASKA Z LABORATORIUM POWIEDZIAŁA ,ZE WSZYSTKO JEST TAK JAK POWINNO I NIE MAM SIĘ MARTWIC 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny 😉
ale fajnie Ula w końcu urodziła 😉 gratulacje!!!
a ja dalej nic.. ale lekarz mnie pobadał i powiedział że moge urodzić w każdej chwili, została bym w szpitalu ale jak na złość nie miałam dzisiaj żadnego skurczu i odesłali mnie do domu, ehh nic mi nie zostało jak teraz czekać, jak nic nie ruszy to za tydzień kolejna wizyta.. a w najgorszej opcji wywoływanie porodu ale dopiero 20ego. Mam nadzieje że mały wyjdzie na dniach bo już mam dosyć tych wizyt 😠

syla sorry ze od razu ci nie odpisałam na eska ale byłam akurat w gabinecie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny. Dawno nie pisałam bo w zasadzie nie wiem co. Czytam was na bieżaco wygladajac nastepnej mamusi. Ursulina gratulacje, szybkiego powrotu do formy! Wszystkie już mamy dość tych ciąży chyba, ja z każdym skurczem łudzę się że może to dziś ale nic z tego. W poniedziałek wizyta u gina, ciekawe czy rozwarcie się zwiększyło, bo 2 tyg temu było na 1 palec. Od niedzieli mąż zaczoł mnie wspomagac i baraszkujemy codziennie nawet po 2 razy ale jakoś bez efektu. Raz nawet miałam takie regularne skurcze ok godziny, poszłam do wanny i po wyjsciu przeszło. Ostatnio chodzę na dwujeczkę nawet po 3 razy w nocy i ze 2 razy w dzień więc chyba się coś szykuje. Mąz w pogotowiu co chwile pyta czy wszystko napewno spakowane itp a jak nie odbieram tel to dobija się jak wariat 😆:cheer Pozdrawiam i życzę rozpakowania w miarę szybkiego bo teraz to w każdej chwili może którąś złapać. Wrazie jakby mi się zaczelo to może napiszę jeszcze przed wyjazdem z domu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejo

Asiu spoko spoko 😁 ja nie odp pozniej zas bo bylam w Cork na zakupach. hehe To jeszcze dojdzie do tego ze sie spotkamy w szpitalu hehehe 🙂 🙂 kurde i tak jak mowilam strasznie pozno wywolywac chca... teraz powinnas za kazdym razem jak tylko meczy ci nawet 30minut jechac w koncu cie zostawia i pomoga urodzic.

Kati super ze wynik okej 😉

Ola no juz niebawem niebawem zagladaj czesciej.

Mloda teraz Ci mowi ze sie nic nie zbliza ale z dnia na dzien akcja porodowa moze rozwinac sie w kilka godzin takze nie martw sie na zapas 🙂 🙂

Ja dzis troszke pochodzilam, zakupy zrobione.
Kupilam Neli kurtke w h&m na zime sliiiczna 🙂 i adidaski do przedszkola biale z delikatnym rozem i jeszcze jedne rajstopki bo byly z promocji 🙂 takze dziecko nie bedzie marzlo gdyby tak mame wzielo hehe to juz nie bede musiala jezdzic z nia po sklepach z maluszkiem, u nas tak z dnia na dzien zrobilo sie zimno w nocy spada nawet do 4st a w dzien doszlo dzis do 12st slonecznie ale az tak mrozno. Idzie zimmaaaa.... dlatego tez troszke przepakowalam torbe dorzucialm troche pajacykow i bodow z dl rekawem i wczesniej mialam wsadzony taki cienszy kombinezon teraz juz wsadzilam taki grubszy 🙂 plus komplecik polarowy ewentualnnie jeszcze pod 🙂 juz sie nie moge doczekac az zobacze tego swojego tygryskaaaaa 🙂 🙂

Ja to mam jak Ola hhee jak mnie skurcze mecza to juz mam nadzieje ze to juz ehhe a potem nad ranem przechodzi i dupa :P Dzis troszke nachodzilam sie itd to mam takie parcie do dolu jakby maly mial wyskoczyc razem z miednica hehe skurcze tez mam mialam ponad h co 10minut ale gadalam z sis na skype i szal po powrocie z zakupow ze nie mialam czasu myslec teraz mam wrazenie ze juz sie robia dluzsze odstepy czasowe hehe jak na zlosc :P no nic kiedts nadejdzie ten dzien predzej czy pozniej 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
SyLa1205 napisał(a):
patrzcie jaki laaadnyy http://casualplay.pl/produkty/33/kudu-white?c=coral zakochalam sie hehe szkoda ze juz mam wozek :P

No ładny,ładny.Ja też już mam ale nasza spacerówka nie jest za fajna i mąż powiedział żż moze na wiosne kupimy inną,zależnie od tego co sie namiesza u niego w pracy 😞Bo w jego firmie nie dzieje sie anjlepiej,dział z Katowic ma iść do likwidacji 😞 Ale moze jeszcze wszystko się ułozy,mój mąż jest w czepku urodzony i zawsze spada jak kot na cztery łapy 🙂
A jak tam u Was dziewczyny nocka????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂

nareszcie mogę zaglądnąć do Was i może uda mi się choć troszkę poczytać o czym ostatnio gadacie 😉

my dopiero dzisiaj wyszliśmy ze szpitala, młody załapał żółtaczkę i musieliśmy zaliczyć lampę, później kontrole itp. ale dzisiaj już jesteśy w domu 😁 nareszcie 🙂

widzę że tu tak wogóle to cisza 😉 tylko Ula się rozpakowała heh 😉

Kati - mnie też jakiś pech prześladuje, pierwszy raz weszłam na skrzynkę @ i już mi się normalnie odechciało :/ znowu że tak powiem interes się sypnął i mam tysiąc rzeczy do załatwienia wrrrr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
paella napisał(a):
Hej dziewczyny 🙂

nareszcie mogę zaglądnąć do Was i może uda mi się choć troszkę poczytać o czym ostatnio gadacie 😉

my dopiero dzisiaj wyszliśmy ze szpitala, młody załapał żółtaczkę i musieliśmy zaliczyć lampę, później kontrole itp. ale dzisiaj już jesteśy w domu 😁 nareszcie 🙂
Fajnie,że już wróciłaś.Teraz dopiero może człowiek odetchnąć jak jest juz u siebie.Trochę stresu jest bo w szpitalu jednak ma się na miejscu pielęgniarki i o wszystko można zapytać ale co w domu to w domu.Odpoczywaj dużo 😉choć pewnie z małym to raczej ciężko ale ile możesz odpoczywaj kochana 😘

widzę że tu tak wogóle to cisza 😉 tylko Ula się rozpakowała heh 😉

Kati - mnie też jakiś pech prześladuje, pierwszy raz weszłam na skrzynkę @ i już mi się normalnie odechciało :/ znowu że tak powiem interes się sypnął i mam tysiąc rzeczy do załatwienia wrrrr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kati dobrze że wyniki Maksa w porządku! Co do herbatek to za bardzo nie ma co nimi dzieci poić bo to jedno wielkie oszustwo: sama glukoza. + znikoma ilość ziół.Najlepsza woda no chyba że nie chce jej pić.Spróbuj może ciut rzadsze mleko robić. Ja podawałam tylko 1but.Mm mojej pierwsze córce i też zaczęły się problemy z brzuszkiem i kupką. No i lekarka zasugerowała zmianę mleka na Bebilon Comfort, specjalnie różnicy nie było.

Ola wow jesteś w świetnej formie gdy jeszcze masz sile na taką ilość seksu No korzystajcie bo może to przyspieszy a okres pologu niestety się ciągnie..

Ja na dzisiaj mialam termin, a tymczasem zamiast z brzuchem to z wózkiem spaceruję 🙂
Ja powoli zmieniam się w zombi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja mama przywiozła mi dzisiaj ten żel do rozgrzewania,zagrzałam w ciepłej wodzie ,owinęłąm pieluszką i położyłam małemu na brzuszek i śpi 😜 😜 😜 Mam nadzieję,ze mu to pomoze.
Dorotko ja własnie od wczoraj robię mu trochę rzadsze mleko i zobaczymy,dziś juz 2 kupki zrobił,ale nie wiem czy to po tych herbatkach czy po tymże mu trochę pomagam,przyciskam nóżki do brzuszka i leciutko pupcie do góry unoszę,wtedy łatwiej jest mu zrobić 🤨

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paella no wreszcie jesteście !
Z tą żółtaczką to tak jest niestety, my też zażółceni ale ponoć nie mocno,wszystko oceniane na oko.
współczuję roboty przy kompie 😞

Kati no to postęp duży oby małego brzuszek przyzwyczaił się do Mm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paella super że juz w domku jesteście 🙂

Kati dobre wieści 🙂 i z tymi badaniami i z tym że Maksiu lepiej sobie radzi z kupką dzięki Tobie 🙂

Ola Dg dobrze mówi korzystaj puki możecie z męzem 😁 jakby moj mąż był tu ze mną to też byśmy nie siedzieli 😁 no ale niestety jest daleko 😞

u mnie w miare oki ale chodzic nie bardzo moge bo brzuch tak ciągnie w nocy to tyle razy sie budze ze nie wiem... ;/ i tez dzisiaj przed 6 rano mąż mi strzale puścił na kom. i nie wiem czy przez pomyłkę czy coś się stało ... ;/ u niego była 5 rano. a on chodzi na popołudniówki ... dzisiaj znowu spróbuje zadzwonić do przychodni do zeby do gina pojsc... wczoraj jak sobie liczylam to miałam mniej wiecej co 10-15 min twardnienie brzucha to często czy nie ? z jednej strony chciałabym mieć już z głowy i urodzić a z drugiej to jeszcze chce isc na szczepienie z córcią a ma na 16.10 w nast. środę i 17.10 moge juz rodzić 😁 hehe zaraz ide jakies sniadanko by sie przydało zjeść 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
syla nawet nie mów to jest masakra że tak długo czekają z wywołaniem ale w sumie oni wolą jak wszystko idzie naturalnie.. jak nie urodzimy do 20ego to faktycznie sie spotkamy heheh co do pogody to faktycznie już się mroźno zrobiło ale dzisiaj to masakra jest brrrr 🤢 wczoraj tak fajnie słoneczko świeciło ale było zimno 🤨 też wczoraj po wizycie pochodziłam po sklepach ale to już nie na moje siły i w sumie nic nie kupiłam bo mi się odechciało a tak mi łono napuchło i tak mnie wszystko bolało że chodziłam jakbym miała się rozsypac 😜

paella super że juz jesteście w domciu 😉 no i współczucia z pracą przy kompie..

kati fajnie że z małym już lepiej 😉

dg aż Ci zazdroszcze że dopiero termin porodu a ty już sobie śmigasz z wózkiem 😜 też bym już tak chciała.. a tymczasem musze dalej czekać 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,

dzięki dziewczyny 🙂 miło znowu mieć możlwiość tu zaglądać i pisać 🙂

Kati widzę że Maks bidula się męczy z brzuszkiem ale dzielnie sobie radzicie, trzymam kciuki żeby szybko przeszło 🙂

co do przednoszenia to moja znajoma miała Termin na połowę września a urodziła pod koniec 😲 prawie dwa tyg. czekali na wywołanie.

u nas też pogoda do dupy a chciałam pościel zmienić bo nie zdążyłam przed porodem 😁 ale gdzie ja to powieszę żeby wyschło 🥴 masakra z tą pogodą, gdzie to słońce?

Dg - no mały ma jeszcze lekką żółtaczkę ale lampe i tak zaliczyliśy w szpitalu, więc czekam na słoneczko żeby małgo wystawić i żeby mu zeszła zupełnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny, ale miałam noc... O 2 wstalam siusiu i jak wróciłam do łóżka to złapał mnie mocny skurcz ale to taki długi i dość mocny. Wstalam żeby go rozchodzic ale dość długo trzymal. Aż mnie zaczęło kręcić w jelitach no ale niee zrobilam kupki... Zimno mi się jakoś zrobilo ze aż mi szczęka latala, pomyślałam o ciśnieniu i zmierzylam dwa razy raz mialam 152/90 a drugi raz 145/88 wiec wysokie bo u mnie to norma 120/80... Przeztraszylam się ale mąż mówi chodź do łóżka, spokój się i pooddychAj i się położyłam i powoli zaczęło wszystko przechodzic. W.końcu skurcze zaczęły się robić coraz słabsze i zniknęły. I zasnelam. Nie wiem co o.tym myśleć. Może to już blisko. Dziś muszę sie wykąpać i.ogolic w razie czego, wczoraj się naczytalam o porodqch ze niektóre kobiety miały delikatne skurcze i duże rozwarcie, a sporo kobiet w domu rodzi ;-P ja bym nie chciała tak skończyć :-P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytałyście? 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
"Jakubek szykuje się do domu.
Planowane wyjście jest na piątek lub poniedziałek. Jeśli pani okulistka zdecyduje się na powtórne zbadanie oczek po tygodniu od poprzedniego badania, jeśli nie zostaniemy do połowy przyszłego tygodnia. Jutro kardiolog. Pani doktor obstawia że z Botallem nie będzie problemów bo od początku nie sprawiał kłopotów. Następnie neurolog. Szczepienia przed wyjściem. Synagis mamy przyznany. Jutro Jakubek dostanie krew bo hematokryt słaby. Z tlenem zbliżamy się do 30%. Może po krwi będzie lepiej, ale i tak jest świetnie. Wychodzimy pod opieką hospicjum. Kubuś je na żądanie do 130ml co 4 godziny. Jest mniej naprężony. Zaczyna fajnie mruczeć i otwierać oczka na coraz dłuższe momenty. Lecę ogarniać wszystkie sprawy."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny.
Paela gratuluje ze już w domku jesteście pozazdrościć!
Kati mój młodszy brat też tak miał z brzuszkiem jakiś czas ale przeszło, trzymam kciuki żeby malutki sie nie męczył.
Dg wszyscy dziwią się że dalej taka żwawa jestem ale tylko w ciągu dnia, wszystko robię normalnie, sprzątanie, zakupy itp ale w nocy jest gorzej, nie wysypiam sie bo wstaję bardzo często do toalety i bolą mnie plecy, nogi, drętwieja ręce... Widzisz ty w terminie porodu już z wózeczkiem a ja dalej sie męczę. Jaś już napewno jest duży bo 5 tyg temu ważył 2800 więc około kilograma powinien urosnąć ksiązkowo.
Giga jak wygląda sprawa z Twoim mężem? Przyjedzie jak urodzisz? Będziesz z nim rozmawiac żeby was tam zabrał? Trzymam za Ciebie kciuki żebyście byli wszyscy razem 😉
Dziewczynki rozpakowujcie się bo was przegonię 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Panie 🙂 My już też w domciu. Moje maleństwo powitało świat w niedziele (06.10.) o godzinie 14:30. 2,900 kg i 53 cm . Maleństwo, ale po prostu cudowne! ;D Zaczęło się pęknięciem pęcherza około 9:15, a skończyło na szczęście bez nacinania, ale i tak 3 szwy mam. Za to jeszcze w pamiętną niedzielę latałam popołudniu po korytarzu szpitala i przynajmniej od razu wyciągnęli mi wenflon :P Od środy jesteśmy w domciu. A i jeszcze to co najbardziej mnie ciekawiło - start: 72kg, Meta: 73kg, Po: 67,5kg. Założyłam dzisiaj rano moje "stare" spodnie i mi spadają... Musze kupić nowe 🙂 Pozdrawiam i gratuluje innym mamusiom ! ! !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paella moja mama moich braci urodziła 2 tyg przed terminem a mnie przenosiła 2 tyg po terminie... a co do pogody to u mnie dzisiaj pięknie słoneczko świeci 🙂

Maugodziaata to już lada chwila ! a co do porodu w domu to tez bym tego nie chciała ! moja znajoma urodziła w drodze do szpitala mąż odebrał poród w samochodzie ! dasz wiare ! ale to 3 lata temu było i urodziła 10.10.2010r 😁 fajna data 😁

Dg też czytałam 🙂 aż się sam uśmiech maluje na twarzy 😁

Ola jeszcze nic nie wiem ale jak coś bd w tej sprawie wiedziałą to napewno Wam napisze 🙂 dzięki za wsparcie 😉

Ania GRATULACJE !!! Kolejna mama rozpakowana 🙂 a tak szybkiego spadku wagi to tylko pozazdrościć 🙂 ciekawe ile mi spadnie 😁

a ja dzisiaj dzwoniłam znowu do przychodni i odebrała inna polozna nie ta co wczoraj ... i przedstawilam sie powiedzialam ze jestem na końcówce ciązy , zapytala kiedy mam termin i kazala przyjsc ale zapisała mnie do innej gin bo tej mojej faktycznie znowu nie ma ;/ ciekawa jestem to ta mi powie i czy mnie tam na dole zbada i moze mi KTG zrobi ... no zobaczymy jeszcze u niej nie byłam ... położna kazala mi przyjsc dopiero po 12... tylko że moj tato ma na 12.00 na zmiane opatrunku i dopiero jak wroci to pojde bo z corcia ktos musi zostać. a dzisiaj tak ciezko mi chodzic ze nie wiem jak ja tam dojde ! i jeszcze tak sie najadlam ! robilam placki ziemniaczane 😁 moje ulubione 😁 zawsze moj tato robi ale teraz z ta reka z tym opatrunkiem nie mogl trzec wiec ja bylam zmuszona ;/
napisze pozniej co i jak bylo na wizycie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...