Skocz do zawartości

listopadóweczki 2013 | Forum o ciąży


existence

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
udalo sie...chyba w koncu mamy mieszkanko...ale dopiero mozemy sie przeprowadzic 4listopada... 🤨tak wiec dziewczyny trzymajcie kciuki zeby moj bąbel wytrzymal jak najdluzej w brzuszku...bo jeszcze mnie czeka przeprowadzka i ogarniecie tego wszystkiego... 🤨
Ja do szpitala biore tylko po dwie rzeczy dla dzidzi bo tu jak jest ok to nawet po 5godzinach do domu wypisuja... 🤨a jak cos sie przedluzy to mąż mi dowiezie rzeczy... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malinka to gratuluje mieszkania!!! przeprowadzka to stres wiem z doswiadczenia bo my przeprowadzalismy sie 2 dni przed porodem Oliwka (chyba wlasnie ten stres wywolal porod 🙂 ale to byl w sumie 39tc)
Jezu po 5h wypisuja 😲 a tutaj to i 5 dni trzymają 🤢 🤢 🤢

Mąż właśnie wrócił w końcu 🙂
Dobranoc 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chyba nie zasnę z tej radości. ..juz w głowie wszystko tam ukladam...w koncu będziemy sami i bedemogla sie normalnie urządzić. .. 🙂
Jedno pranko dzis zrobilam..tylko poprasowac trzeba...jutro kolejne...ale powiedziałam sobie ze jedno dziennie. .nie chce się przemeczac...eh nie mam siły po tych nockach nie przespanych...a co będzie jak sie mały wykluje...az się boje 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej. Jejku ja też ostatnio mam nie przespane noce. Jak nie siusiu to głupie sny i stres przedporodowy. Kurdę to już tak blisko... 🤨 Muszę się czymś zająć, żeby o tym nie myśleć... ehhh może coś dziś upichcę na poprawę humoru i zrelaksowanie się. Jakieś ciacho 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam i przybijam piątke tym, które słabo sypiają 😉.
Ja dzisiaj kolejna kiepska noc..poszłam spac około 1 , pobudka na siusiu około 5.30 i tak leżałam do 7, a raczej rzucałam się z boku na bok. Usnełam około 7 i obudziłam się po 8..i oto mój cały sen dzisiejszy..jestem, zmęczona i zła 😞!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja wręcz przeciwnie, śpię jak zabita...miałam takie dni jak Wy a teraz minęło...mam nadzieję, że nie wróci to już bo ja myślałam, że oszaleje całą noc...
Malinka popierz wszystko na spokojnie masz czas 🙂 zrób tak, żebyś juz miała wszystko gotowe po przeprowadzce 🙂 no i przy pakowaniu wyrzucaj to co już nie jest potrzebne itd 🙂 A w nowym mieszkaniu położysz się na sofie i będziesz zarządzała mężem gdzie, co ma dać 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny
matko ja dzisiaj tez sie męczyłam ze spaniem a w zasadzie z siusianiem normalnie co 40min wstawałam i taka nie tomna jestem ze szok 😞
Malina gratuluje mieszkanka i nie stresuj sie na spokojnie sie uporacie ze wszystkim najważniejsze że macie to mieszkano a powoli się urządzicie i dzidziuś już będzie w nowym domku więc
ino się cieszyć 😉
kurcze 5godz.co ty mówisz kochana u nas to najwcześniej po 3 dniach wypuszczają jak rodzisz naturalnie bo jak cesarką to prawie 1,5tyg.trzymają
widzę dziewczyny że tylko u mnie trzeba tak wszystko brać do szpitala dla dzidzi ubranka kosmetyki itp muszę się tylko dowiedzieć czy w razie gdybym nie miała pokarmu to dostane mleko czy muszę mieć swoje kupione
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam wszystkie mamusie 🙂 ja na szczęście mogę spać jedyne co mi przeszkadza to mąż bo ostatnio bardzo się kręci przez sen chyba się stresuje hihi ja też zaczęłam się bać bo koleżanka która miała termin na 22 listopada wczoraj urodziła i trochę mnie wystraszyła bo w każdej chwili może nas złapać.. to już lada chwila
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Goshe, w Częstochowie po CC trzymają około tygodnia...czasem z hakiem..., zależy jak wszystko się goi. Wiem, że teraz po porodzie SN wypuszczają po 3-ech dobach jeżeli nie ma komplikacji. To za sprawą przeludnienia w szpitalu... i niech mi ktoś powie, że mamy niski przyrost naturalny... 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie po porodzie sn trzymają 2 doby a po cc 3doby, dla mnie lepiej bo najbardziej boję się właśnie tego pobytu w szpitalu. Jakoś mnie to przeraża. Wszystkie zamierzacie gościć u siebie położną? bo ja jeszcze nie wybrałam i nie wiem czy wybierać czy olać...
mnie od 2 dni męczy brzuch, latam do kibelka 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zeberko, ja się decyduję na przyjęcie położnej u siebie w domu. Zawsze coś podpowie i wgl... zresztą ta która jeździ w naszym rejonie jest bardzo sympatyczna 😁 Kurde też się bardziej stresuję pobytem w szpitalu niż porodem. Od maleńkości nienawidzę szpitali... ten zapach, klimat..eh... białe fartuchy... 🤢 - one mnie przerażają 🤢 😜 Od dziecka tak mam ... i pomyśleć, że skończyłam kosmetykę gdzie biały kitel był niezbędny... 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczynki 🙂
wiecie co? wy się boicie pobytu w szpitalu a ja mam zupełnie inne obawy...
może to głupie ale mnie najbardziej przeraża wizja tego że mi wody odejdą w nocy i zafaflunie cały materac 🤢 a po za tym przeraża mnie połóg... 😮
nawet samego porodu się tak nie boję 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No mówię Ci Gosha że u nas to tak długo trzymają
jejku Małgosia co ty mówisz już urodziła to dość wcześnie napisz cos wiecej i przede wszystkim jak dziecko sie czuje?
Żeberka ja to do szpitala nie wybieram położnej bo to dosc drogi koszt u nas to sobie licza przeszło400zł a w sumie w szpitalu przecież sie nami zajmia mam nadzeje 😜
a do domku to mysle że bede się pytała tej położnej co bedzie przychodziła do mnie z osrodka zdrowia i już 😉
a porodu też się trochę boje ale dziewczyny damy rade trzymam kciuki za was i za siebie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agatka ja mówiłam tylko o tej do domu 🙂 🙂 Kurczę ja mam na 22 listopada termin...
Póki co porodu się nie boję tylko właśnie tego pobytu w szpitalu 🙂 przy porodzie pewnie będzie tyle adrenaliny i wszystko będzie się działo tak szybko no i nie da się już tego cofnąć więc poddamy się chwili 🙂
Iskierka ja właśnie też się boję tego już nawet zastanawiałam się nad jakąś matą pod materac, próbowałam takie ceratki z canpolu ale się zwijają i przesuwają:/ to musiałoby być coś takiego na całe łózko jak prześcieradło na gumce...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...