Skocz do zawartości

listopadóweczki 2013 | Forum o ciąży


existence

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
hej...u mnie skurcze ustaly...mały sobie ze mnie zażąrtował...ale ja sobie też zdałam sprawe ostatnio w szpitalu że czy tak czy siak to czeka mnie poród juz nie dlugo i w zwiazku z tym jestem przerażona... 😉
Mężą dzis wykorzystałam...i co dalej chyba zaczne sprzatac...może cos ruszy w koncu... 😉
Wczoraj płakałam mężowi że nigdy nie urodze...że czuje sie jak słon...a że jak zaczne rodzic to boje sie bólu...musiał mnie uspokajac...ja juz chyba nie wyrabiam psychicznie.. 🤨
Ja sie wyspalam nawet bo po wczorajszej nie przespanej nocce byłam wykonczona...ale cos mnie dzis glowa boli... 🤔
Ilia dobrze ze do domku wychodzisz...na mnie szpital dziala jak plachta na byka... 🤨
Niuneczka jak tam?
Goshe to wspolczuje ci prowadzania synka do przedszkola...wiem co czujesz 😉
Mój Gracjan znowu w domu,znowu przeziebiony...juz mam dosyc normalnie... 🤨Żal mi go bo co chwile chory... 😞
Wczoraj kupilismy Gracjanowi dorosłe łóżko... 🙂i jest przeszczesliwy 🙂
a dla maluszka kupilsimy kosz mojrzeszowyze stojakiem żeby miał gdzie spac jak siedzimy na dole...jest super... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Czesc kochane 😘
bardzo dziekuje wam ślicznie za życzenia 😘
kobitki powiem wam ze jestem podłamana Kacperek wogóle nie spi mi w nocy natomiast przychodzi dzień to jak by dziecka nie było budzi sie na jedzonko tak mniej wiecej co 3/4 godz. ja juz nie wiem co zrobic dam mu jedzonko przebiore a on i tak oczka otwiera i biore go do siebie na lózko i tez nic nie pomaga 😞 poradzcie mi coś bo jeszcze troche to bede chodziła jak widmo 😞 dość że sama ledwo jeszcze funkcjonuje mąż też mi dużo pomaga ale on też do pracy wiec troche musi sie przespac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AGATKA91 napisał(a):
Czesc kochane 😘
bardzo dziekuje wam ślicznie za życzenia 😘
kobitki powiem wam ze jestem podłamana Kacperek wogóle nie spi mi w nocy natomiast przychodzi dzień to jak by dziecka nie było budzi sie na jedzonko tak mniej wiecej co 3/4 godz. ja juz nie wiem co zrobic dam mu jedzonko przebiore a on i tak oczka otwiera i biore go do siebie na lózko i tez nic nie pomaga 😞 poradzcie mi coś bo jeszcze troche to bede chodziła jak widmo 😞 dość że sama ledwo jeszcze funkcjonuje mąż też mi dużo pomaga ale on też do pracy wiec troche musi sie przespac


a jak sie budzi w nocy to zapalasz swiatlo?bo ja to mojego przebieralam i karmilam prawie po ciemku...i po malutku przestawil sie ma noc...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiesz co nie prawie tez po ciemku praktycznie przy lampce ale to nic nie daje on zje przbiore go ale oczka cały czas ma otwarte juz wczoraj zaczełam mu cycka dawac to z tym cyckiem to może robi sobie takie 10min.drzemki jeszcze przy tym sie tak denerwuje bo ten smoczek mu wypada ja mu chce go włozyc spowrotem to i wypluwa a nie raz weźmie rozumiem gdyby nie spał 1/2 ale to jest cała bita noc nie przespana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zebarka ogólnie nie jest tak zle myslalam ze gorzej przejde ta cc ciągnie mnie wszystko jeszcze ale z dnia na dzien jest lepiej 😉 cycki mnie diabelnie bola bo mam dużo pokarmu już cuda robie i kapusta obkladam i sciagam lektatorem czekam tylko na wizyte domowa to powiem lekarce żeby dała mi coś na wyzbycie się pokarmu w szpitalu karmilam piersia ale masakra byla mały nie toleruje lewej piersi i tylko jadł z prawej a z lewej musiałam sama sciągac wiec sobie odpusciłam i przeszlam na butelke
a wracajac do Kacperka to faktycznie w nocy daje nam popalic smyk jeden
a co do skurczy to masz racje strasznie nie fajne uczucie masz wrazenie że musisz isc do kibelka ale na porodówce jak im tak powiesz to Ci odp to dobrze że pani tak czuje to znak że pani rodzi bo ja cos takiego uslyszałam a i do kibelka Cie juz nie puszcza 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agatka właśnie tego się obawiam, że w jednak się okaże że muszę a nie będzie jak iść a nie chce pod siebie przecież robić...:/
Fajnie, że już masz to za sobą i że masz synka przy sobie 🙂 🙂 🙂 🙂
A pisałaś , że urodziłaś 6 w środę a w szpitalu byłaś od czwartku chyba tak? czemu tyle Cię trzymali przed porodem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiesz co u nas Zeberka to robią wcześniej lewatywę wiec raczej nie jest możliwe żebyś zrobiła kupe a choćby nawet to oni sa przygotowani na to a nie puszcza Cie w trakcie to kibelka bo ty nie bedziesz w stanie wyczuć i mogłabyś urodzić
a poszłam wcześniej bo lekarz stwierdził ze dziecko ma dystrofie i że musze zostac dystrofia to jest malutki traci na wadze
w poniedzałek wszystko wrócilo do normy wiec liczyłam że wyjde a oni do mnie ze mam tak duże rozwarcie i że szyjka jest zgładzona i że w każdej chwili moge urodzic no i w środe się stało 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agatko, radzę sobie jakoś 😉 Malutka na szczęście grzeczna, właśnie pojadła i śpi 🙂 Nie powiem, że byle co a ja panikuję, że coś się z małą dzieje... 😜 Muszę ją obserwować (zalecenie neurologa), czy nie ma drgawek, nie odchyla się w którąś stronę itp...jak to przy dzieciach urodzonych przy umiarkowanej zamartwicy. Póki co wszystko przebiega bez szwanku i mam nadzieję, że tak pozostanie. Kurdę, zauważyłam, że jak tylko dotknę wieczorem poduszki to zasypiam w mgnieniu oka...masakra, jak noworodek wyciąga z Ciebie siły 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agatka spokojnie niedlugo Kacperkowi sie przestawi i bedzie ładnie spał w nocy 🙂 no narazie musisz sie przemęczyć nie masz wyboru 😉 moj Oli spal zawsze ładnie, ciekawe jak bedzie teraz z drugim maluszkiem 😁
Zeberka poprosisz polozna w szpitalu to zrobia Ci lewatywe, bedziesz wtedy spokojna ze nie zdarzy Ci sie niespodzianka 😁 mnie sie pytali i od razu chcialam, po co sie niepotrzebnie jeszcze tym stresowac 🙂
Martyna widze ze kurteczka tez Ci sie nie dopina 😁 ja tak samo chodze, kurtka do cycków zapięta a od brzuszka rozpięta 🙂 całe szczescie ze jest w miare ciepło 🙂 a wogole śliczne zdjęcie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...