Majóweczki 2014:) | Forum dla mam

Cześć mamusie i *(jeszcze przez krótką chwilę) brzusie 🙂
Widzę, że tematy są już mocno poprzeplatane na forum 😜. Mamy dyskutują o karmieniu, spaniu i kolkach bobasków a dwupaki o trudach dźwigania brzucha na ostatniej prostej. U mnie oczywiście ani widu ani słychu zwiastunów zbliżającego się porodu. Czuję że moja "godzina zero" przesunie się na czerwiec 😠 No i robi się znowu coraz cieplej więc już kosteczki i nadgarstki spuchnięte a jakże 🤨.

Hej,

Byłam dzis w szpitalu na kontroli. Nic się nie dzieje w związku z tym w poniedziałek mam się stawić na test oksytocynowy i prawdopodobnie juz zostanę w szpitalu. Namawiam M na sex żeby naturalnie przysppieszyć - może się uda! Jak nie to w poniedziałek oksytocyna i zobaczymy co dalej.
Termin był na 4 maja z OM a z usg na dziś. Nie wiem, czy to dobra decyzja...
Do tego wykryli u Maluszka zastój 1 stopnia w lewej nerce- mówią, że to najprawdopodobniej nic strasznego i samo przejdzie ale jestem zmartwiona bardzo. Tyle u Nas.

Czytajcie dokładnie te oznaczenia wiekowe, bo mi kiedyś położna tłumaczyła, że "od pierwszego miesiąca życia" znaczy od chwili narodzin, a "po pierwszym miesiącu" to po ukończeniu miesiąca.
Mam nadzieje, że nas kolki tym razem też ominą...

Hoondi próbuj próbuj. Najlepsze działanie ma oksytocyna więc pobudzaj jej wydzielanie - np. masażem sutków.

.

Gosia trzymam kciuki, dziś Twój dzień 🙂

Gosia to juz ??? 🙂 trzymam mocno kciuki :*

Dzień dobry. Cóż za piękny dzień... w sam raz na rodzenie 😉 Tyle tylko, że moje dzieci chyba nie mają humoru do współpracy. Groszek wypina się po lewej stronie kolanami chyba i boli jak nie wiem co, Laura maruda od nocy i tylko wyje i skuczy, Mateusz z trudem dał się zawieźć do przedszkola... M oczywiście od rana nie ma bo pojechał gdzieś w pola... Ja czekam aż babcia M wróci z zakupów i jadę załatwiać wniosek o dofinansowanie obszarowe. Potem czeka mnie jeszcze sprzątanie bo nie mogę już na dywan patrzeć i zastanawiam się czy go nie wyciągnąć na trzepak... tylko kto mi go wytrzepie? Przydało by się wytrzepać i wyprać porządnie a ja na to nie mam siły na pewno..

Gosia trzymamy mocno kciuki!!! Oby szybko poszło!

Powodzenia Gosiu 🙂

Ja dzis po wizycie u gin , szyjka zamknieta , i jak do czwartku nie urodze to kladą mnie na oddział i tam juz czekać do rozwiazania ...

Hoondi napisał(a):

Hej,

Byłam dzis w szpitalu na kontroli. Nic się nie dzieje w związku z tym w poniedziałek mam się stawić na test oksytocynowy i prawdopodobnie juz zostanę w szpitalu. Namawiam M na sex żeby naturalnie przysppieszyć - może się uda! Jak nie to w poniedziałek oksytocyna i zobaczymy co dalej.
Termin był na 4 maja z OM a z usg na dziś. Nie wiem, czy to dobra decyzja...
Do tego wykryli u Maluszka zastój 1 stopnia w lewej nerce- mówią, że to najprawdopodobniej nic strasznego i samo przejdzie ale jestem zmartwiona bardzo. Tyle u Nas.

Hoondi, a na wcześniejszych badaniach usg nic nie było widać? Skąd się wziął ten nagły zastój w nerce u maluszka? Niedopatrzenie lekarza czy dopiero teraz to się pojawiło?

Ja dziś po południu mam usg, zobaczymy co u małej słychać, mam nadzieję że zdrowa jak rybka 🙂

Witajcie 🙂
Powiedzcie mi, jak to jest z tymi witaminami? Teraz z książeczki dowiedziałam się, że młoda powinna dostawać witaminy D i K i to jeszcze codziennie od urodzenia. Nie widziałam żeby w szpitalu jej podawali, a mi nic nie powiedzieli. Teraz zbaraniałam 😠

Szysza z tego co ja pamiętam, to dziecko dostaje wit. K dożylnie w pierwszej dobie życia a potem od 8 dnia życia do końca 3 miesiąca życia się podaje. Wit. D podaje się od wyjścia ze szpitala codziennie, zalecają nawet do 3 r.ż. ale to zależy od sposobu karmienia, bo w mm jest wit.D. Są fajne wygodne kapsułki wit. d+k, choć tanie one nie są. Taniej wychodzi wit. D w kroplach ale odmierzyć te kropelki żeby to chciało wykapać to czasem się idzie wkurzyć 😉

Szysza u mnie w szpitalu podawali małej odrazu. Ja podaję wit.D codziennie,a wit.K od 8 doby po urodzeniu miałam zalecenie. Podaje w kapsulkach, wlewam małej do buzki-jest ok,nie wypluwa. Pytałam o ta wit.D położnej jak ma wyglądać to w lato i powiedziała,ze tez mam podawać. Czyli tak jak napisała Doti

Ja znowu po raz trzeci nawrót zapalenia pęcherza. Ciagle nie moge go wyleczyc,bo ściągam ten pokarm,ale chyba w poniedz.odwiedze lekarza,bo juz nie moge wytrzymać z bolu 🤢

Agnieszka, chciałabym mieć choć chwilę spokoju 😜

Wymyśliłam dzisiaj, że może dać Groszkowi imiona po dziadkach?
Jak pomyślę, że taki sam problem będzie z wyborem chrzestnych to aż mnie skreca.

Dokładnie dziewczyny w dwupaku-korzystajcie i się wysypiajcie 😆 moja ma 2tyg.a marze o tym,by jedna noc przespać,mimo iz nie moge narzekać,bo mała budzi sie 2razy w nocy i po jedzeniu odrazu zasypia,potem wstaje o 6-7 i śpimy do 9 🙂 Doti,Ty to wogole jestes ewenement,bo chyba juz nie pamiętasz kiedy się wyspalas przy dwójce dzieci i w najbliższej przyszłości raczej nie zapowiada się na zmiany...

Marta powiem Ci, że do wszystkiego można się przyzwyczaić 😉 Nie wiem czy dałabym radę gdybym musiała pogodzić wszystko z pracą zarobkową. A tak jak siedzę w domu to mimo, że ciągle jestem zajęta to jakoś tak tego zmęczenia na co dzień nie odczuwam. Wyśpię sie po śmierci 😜

Ja po usg, mała ma dosyć niska wagę bo 2870g ale Lekarz mówi że jest poprostu drobna. Pewnie ok 3200 będzie miała w 40 tyg. Pomiary też wyszły dziwnie bo obwód brzuszka wskazuje na 34 tydz a pozostałe parametry na 38 tydz. ale to tylko szacunki. Mam nadzieję że dziś przespie noc bo wczorajsza zgaga mnie wymeczyla od 2 do 7 😞 Dobranoc

Karos najważniejsze, że Mała jest zdrowa. A że malutka... Moja siostra najstarsza urodziła się w wyznaczonym terminie z wagą 2,5kg, a teraz jest z niej kawał baby....

Karos wedlug pomiarow u mnie moja mala mam miec max. , 2,5 kg i to wcale nic zlego 🙂
Wazne zeby dzieciaczki byly zdrowe 🙂

Chyba mnie dopadł syndrom wicia gniazda... chodzę i patrzę co by tu zrobić. Pokoje nasze wysprzątałam na błysk włącznie z segregacją zabawek moich urwisków. Korci mnie wyciągnięcie dywanu, ale co mi z tego, że wyciągnę jak nie będzie miał kto wytrzepać i uprać... chyba trzeba skorzystać z jakiejś firmy...
No i zauważyłam dziś lekko różowy śluz na wkładce. Jakiś postęp jest 😉 choć o odchodzącym czopie to mi lekarka na IP wspominała już tydzień temu. Chyba że czop nie musi być podbarwiony krwią? Właściwie czy można mówić o odchodzeniu czopa teraz jak mam już rozwarcie na 2 palce (4cm)? Eh w sumie to nie ważne, bo bez skurczów i tak się do szpitala nie wybieram...