Skocz do zawartości

Kwietniowe bobaski :) | Forum o ciąży


Wiola1983

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
kinga to miałaś przeżycie, kiedyś podawałam Mai jakieś krople jak była mała i po odkręceniu zakretki zostaje taka plastikowa obrączka...to by mi prawie do buzi wpadło tylko się odbiło od ust...a innym razem naklejałyśmy naklejki i została taka folijka na dywanie której nie zauważyłam a Maja ją znalazła i wzięła do buzi, zaczęła się nią krztusić i mieć odruch wymiotny, też się poryczałam jak jej to wyjęłam. Trzeba mieć oczy dookoła głowy z dziećmi, masakra.
a słyszałyście o tym ojcu co zostawił dziecko w aucie wczoraj....nie pojmuję jak można zapomnieć o dziecku 😮 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kamilee, slyszalam o tym ojcu i tez nie pojmuje jak mozna zostawic dziecko w samochodzie, jak w ogole mozna zapomniec o dziecku??!! Ale ja znam niektorych takich facetow, co moga zapomniec, moj maz np., nie zdziwilabym sie gdyby cos takiego mu sie zdarzylo, bo caly czas w stresie, terminy, kilka telefonow na raz, ja czytam teraz ksiazki z pedagogiki specjalnej i wydaje mi sie, ze tez moze mu dojsc diagnoza ADHD wiec ja nawet gdybym mu powierzyla takie zadanie jak wyslanie dziecka samochodem do przedszkola w upale to bym zadzwonila i do niego i do przedszkola by sie upewniec czy dziecko dotarlo szczesliwie. Jak go zostawiam samego z dziecmi to ciagle wydzwaniam i sie pytam czy wszystko dobrze.
A z drugiej strony co za przedszkole, ktore nie dzwoni do rodzicow i nie pyta co z dzieckiem. Moze by udalo sie zapobiec tragedii by byl telefon z przedzkola do matki/ojca z pytaniem gdzie jest dziecko. Moze wtedy by sobie przypomnial facet, ze zapomnial o coreczce. Jak sie czlowiek spozni odebrac dziecko o 5 minut to zaraz dzwonia, ale jak wcale nie przyjdzie to cicho siedza- tak jest najczesciej wg mojego doswiadczenia.
Szkoda dziewczynki 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tragedia to okropna. a rodzice w psychiatryku.

moje dziecko nadal ma wodnista i kwasna kupe wiec pewnie znowu szczepien nie bedzie. odstawilam mleko i daje mu acidolac baby 2x dziennie. kupki robi rzadziej ale dalej jak syrop. nie wiem co jeszcze moge zrobic. jutro pojde na ta wiizyte niech go zobaczy chociaz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

no z tym dzieciątkiem zostawionym w samochodzie straszna tragedia, aż mi włosy na ręku dęba stają jak pomyślę co przeszło.. i teraz tej ojciec trauma na całe życie...z resztą co oni teraz będą mieli za życie... 😞

Kinga mój mąż też kiedyś upuścił Młodemu tą osłonkę od wit D... na szczęście był w pionie i nie wpadła do gardła ale też potem ryczałam i myślałam co by było... od tej pory na łyżeczce podajemy.

Ania zazdroszczę tej przespanej nocki 🙂)))

my dziś byłyśmy na wizycie patronażowej... Mała ma już 65 cm i waży 4900, wszystko z nią ok za tydzień mamy szczepienie. Jak tylko się zaszczepimy to ruszamy na basen 😁 Młodego też szybko wzięliśmy i uwielbia wodę... no ale bez szczepionki trochę się boję, w ogóle nie wiem czy słyszałyście ale we wrocku w jednym z przedszkoli dwójka dzieciaków zachorowała na błonice :O masakra, za każdym razem jak teraz z Mają gdzieś idę do sklepu czy coś a ona nie szczepiona to mi to siedzi z tyłu głowy... no ale z dugiej strony czy ta szczepionka uchroni ją w 100% .. eh te dylematy.

acha i kupiliśmy nawilżacz powietrza z higrometrem i okazało się, że mamy bardzo sucho w mieszkaniu i odkąd działa to sapka jej przeszła i oddycha już ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka
Ania....ospa u niemowlakow jest bardzo niebezpieczna ogladalam kiedys reportaz w Ddtvn. A nasze dzieci nie maja jeszcze odpirnosci.Niestety ten kuzyn nawet jesli po nim nie widac ospy moze byc juz nosicielem...ja na Waszym miejscu dmuchalbym na zimne.
U nas idzie burza..a jst taka duchota ze siedzac plyne we wlasnym pocie...
Zazdroszcze tym co przesypiaja noce u nac co 2-2,5 h cyc musi byc...niezaleznie od pory dnia..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejo dziewuszki. My nadal się wczasujemy. Pogoda nam dopisuje i na szczęście nie ma tu takich upałów jak na południu. Za to wiatry są silne i moja Laura już się kataru nabawiła więc się inhalujemy 😞

2 dni temu przeżyłam mega stresującą sytuację po której za cholibkę nie mogłam dojść do siebie. Pojechaliśmy na obiad. Zwykła smażalnia ryb ale przyjazna dla rodzin z dziećmi (2 kąciki zabaw dla dzieciaków). Zamówiliśmy i oczywiście standardowo Natasza zaczęła marudzić. Mówię do Tomka, że idę jej zrobić herbatki bo płakać zaczęła a wszystkie rzeczy w samochodzie zostały po drugiej stronie ulicy. Laura bawiła się w plastikowym domku po drugiej stronie sali a my siedzieliśmy przy wyjściu. Idę do tego auta i robię tą cholerną herbatkę i nagle słyszę huk. Odwracam się i serce mi zamarło. Na środku najbardziej ruchliwej ulicy leży moje starsze dziecko. Zawał dziewczyny, mówię wam że czegoś takiego nigdy w życiu nie czułam. Bóg czuwał nad nami że nie jechało żadne auto. Okazało się, że moja starsza gwiazda zauważyła, że wyszłam i postanowiła rzucić się w pościg za mną a Natasza akurat tak płakała, że Tomek zajmując się nią nie zauważył że ta wybiegła na środek ulicy. Jakby tego było mało to wyrżnęła się na samym środku. No MASAKRA. A jeszcze rano czytałam na necie artykuł o tym jak 2,5 letnie dziecko zginęło na pasach bo się wyrwało rodzicom. Tomek jak to zobaczył to zbladł a ja nie mogłam się ruszyć. Wmurowało mnie totalnie. Ta się pozbierała i z rozwalonym kolanem do mnie przybiegła i mówi \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"nic się nie stało, nie boli mnie kolano\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\". A mi się beczeć tak chciało że szok. Już miałam po jedzeniu. Biorę ją na kolana i mówię że nie wolno wybiegać na drogę i że jakby ją samochód uderzył to by ją zabiło i nigdy by już nie widziała mamy i taty i że zakopali by ją w ziemi jak babcię i dziadka. Chciałam drastycznie żeby jej się do głowy to wbiło. Po czym na drugi dzień rozmawia przez telefon z moją mamą i ta się jej pyta co to się stało itp a ona jej opowiada i kończy słowami : \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"ale spoko babciu, nie zabiło mnie to auto, żyję!\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\" - no ręce mi opadły. Chwała Bogu nic się nie stało ale mamy na przyszłość nauczkę.

Poza tym jej hasła nas dobijają. Dzisiaj jak wracaliśmy z plaży to Tomek w lesie poszedł za drzewko za potrzebą. A ta się mnie pyta \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"co tatuś robi?\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\" ja jej mówię że mrówek szuka a ona na to: \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"a mi się wydaje że ona sika ale o tym nie wie a ja wiem wszystko doskonale\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\". No szok 😮 😮 I matce zatkało kakao.

A co do Nataszki to powiem wam że w dzień dużo marudzi i nie chce za wiele spać ( kimie tak po godzince z 2-3 razy w dzień ). Za to noce - marzenie. Zasypia ok 20 i budzi się o 9 rano (z przerwami na karmienie koło 5 i 8). Więc wolę taki rytm. Przynajmniej się wysypiamy.

Pozdrawiam was ciepło. Odezwę się po powrocie do domu.

Buziaki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hey

Ania ze stópkami już wszystko w porządku net dalej mi świruję ostatnio się rozpisałam i m i ucięło a już mam dość w lipcu jedziemy na wyczekane wakacje nad morze do babci i dziadka w końcu zobaczą małą na żywo a nie tylko na skype lub na zdjęciach jak tam będziemy to na pewno będziemy się odzywać puki co mała na szczęście zdrowa je bawi się i śpi.

A właśnie mam pytanie do mam karmiących cycem czy wasze maluchy też przesypiają wam po 7 godzin bez przerwy w nocy?? Bo moje dziecko ostatnio mnie zaskakuje w dzień się bawi i gaworzy a w nocy śpi min. 6 godzin bez karmienia ostatnio obudziłam się i sprawdzałam czy oddycha bo byłam w szoku. 🤪 🤪 🤪

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Wiola to faktycznie..ja to bym sie zaryczala chyba po tym wszystkim..ale dovrze,ze nic nie jechalo akurat!

Partyzantka moja zasypia zazwyczaj kolo 20.to budzi sie tak 2-2.30 na jedzenie..takze przesypia tak 5-6godz. No pozniej kolejna pobudka to tak 5-6.


Czy wasze dzieciaczki tez odbijaja sie nozkami jak leza? Moja zazwyczaj jak sie denerwuje :/i nie wiem czy powinno tak byc 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hey

Tuska moja mała też się odbija ale ona już próbuje siadać.
Skubana najpierw się odbije nóżkami potem podciąga je do buzi łapie rączkami i się podciąga. Pytałam pediatrę czy to normalne to mi powiedziała że bardzo ładnie się rozwija i że mała jest jak nie 2 miesięczny bobas tylko jak 4 miesięczny pod tym względem 😁 i że na pewno będzie szybko siadać i chodzić.
A tak w ogóle już od miesiąca mi się ślini jak buldog i wkłada całe rączki do buzi i to jest oznaka że zęby też będą szybko szły 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪

Ola śliczna ta twoja mała 😁

Pozdrawiam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Partyzantka moja też ten 1szy sen w nocy do pobudki ma 7 lub 8 h.. potem już co 3 h. i zazdroszczę wypadu nad morze 🙂

Wiola jeju masakra z tą sytuacją, chyba bym się ze stresu tam rozpadła na kawałki. oczy w tyłku normalnie trzeba mieć z tymi dzieciakami...dobrze, że nic się jej nie stało ale co stresu się najedliście to Wasze..

Tuska moja też się czasem tak odbija, zwłaszcza jak ją trzymam na sobie. często jej się nawet uda przewót z brzucha na plecy jak nogą się wybije dobrze :P

Ola śliczna Yasmina, jaką ma ciemną oprawę oczu i włoski długie. no cudo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ola, sliczniutka dziewuszka 🙂
Wiola, zawalu bym dostala albo osiwialabym w moment na Twoim miejscu 😞. Swoja droga ja pamietam, jak jeszcze w Syrii mieszkalismy i odwozilismy najstarsze dziecko do skzoly muzycznej to tez myslalam , ze na zawal zejde i jeszcze zabije mojego meza przy okazji. Syn wysiadal od strony szkoly a ja z drugiej strony i ja wysiadlam pierwsza. Maz kierowal i gadal chyba prze telefon w tym czasie. I jak ja wysiadlam to on ruszyl i nie spojrzal, ze dziecko jedna noga jeszcze w samochodzie bylo. Dobrze, ze ciezar ciala mial na tej nodze w srodku samochodu to z powrotem wsiadl do samochodu ale ja sie wtedy tak na meza wydarlam, ze chyba jest glupi, ze by mi dziecko zabil. Nie myslalm juz o tym, ze w tamtej kulturze, to sie tak na mezow nie wydziera, jeszcze pelno swiadkow ale moj maz sam widzial co zrobil wiec sie nie wyklocal, ze mu wstydu narobilam. Nie chce myslec co by bylo gdyby cos sie mojemu dziecku wtedy stalo 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wgl wczoraj bylismy na usg bioderek i prawe mniej dojrzale nix lewe,ale w granicach normy..jak chcemy mamy przyjsc jak skonczy 3mce jeszcze na kontrolne usg i chyba pojdziemy. No a ja zastanawiam sie cxy nie przejsc na mm..mala mnie tak zgryzla,ze mam sine brodawki,z jednej krew leci,po prostu masakra 😞 jak ja przystawiam to mam swieczki w oczach..tak cholernie boli..nie wiem co nie tak jest bo z Alanem tego problemu nie mialam...jak wstanie to dam jej mm,zeby mi troche cycki odpoczely,bo dotknac sie nie moge tak boli,a po karmieniu to juz wgl nie ma mowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tuska juz dwa mies po porodzie omTy masz sutki obgryzione? Zazwyczaj to jest tylko na poczatku przygody karmienia... Cos musi być nie tak, może za długi siedzi przy piersi? Albo zła technika ssania? U mnie jest poradnia laktacyjna i ja na pewno bym się tam wybrała może i u Ciebie tez jest?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz probowalam na lezaco,na siedzaco..daje jej jak najwiecej brodawki do buzki..przynajmniej probuje..niestety mam zgryzione i strasznie bola..zaciskam zeby z nadzieja,ze bedzie lepiej,ale poki co ledwo sie zagoja to na nowo pekaja..mysle ze to wlasnie przez to,ze za dlugo przez dzien wisi na cycku 😞 dopiero 2mce ma,a ja chcialam pol roku karmic,ale powoli mam dosc ... :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej
my bylismy dzis na szczepieniach no i pomimo tych dziwnie wodnistych kupek lekarka wyrazila zgode na szczepienie co mnie mocno zdziwilo bo trafilam na dosc czepliwa konite ktora doszukuje sie zazwyczaj dziury w calym.
Sylwek wazy juz 4600g wiec nadrabia 🙂

Ola mama cudna 🙂

Wiola jak to dobrze ze nic sie malej nie stalo ja tez chyba bym zamarla.

moj jak wczoraj zasnal to spal 6h tez w szoku bylam i w sumie nie plakal tylko przez sen raczki do buzi wsadzal i ciagal wiec uslyszalam i go wzielam. a nastepna drzemka byula 4h wiec bylam bardzo zadowolona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola to rzeczywiście na zawal idzie zejść, ulice to największa rzecz która mnie przeraża jeśli chodzi o bezpieczeństwo dzieci 🥴
Ola śliczna Twoja córcia, taka śniada i ciemne włoski, nie będzie musiala się opalać hehe

moja jak zaśnie o 21 to budzi się 1-2 więc nie ma szału....jeszcze ze 3 razy ją karmię między tą 21 a 7 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj karmilam ostatni raz przed 15.pozniej na noc,w nocy i rano dalam mm..karmilam ja o 10:30 piersia i juz nie boli przynajmniej..ale teraz u gina jestem i maz na pewno bedzie musial dac jej mm..
W ogole poprosilam mojego,zeby tam spojrzal i on mowi,ze ja mam to otwarte..niby zagojone,alw tak jakby jednego szwu brakowali i sie zryczalam! Mozliwe,ze to nie chwycilo dobrzze,a juz szew sie rozpuscil?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 A moj Pipek to kapany jest o 21 juz bo stwierdzilam ze nie ma sensu wczesniej bo potem i tak pozno chodzi spac. ale od klku dni to usypia na raczkach przed 22 juz sie ciesze i odkladam go do lozeczka a on za 15 minut placze i juz wyspany. Czyli usypia mi dopiero po 23. Nie mam dla siebie wieczoru. A w nocy wstaje przed 3 karmie go szybko , przewijam i spi dalej i potem przed 5 pobudka bo widno juz i juz wyspany panicz. Co godzine sie budzi. Spi tylko przytulony do mnie na kanapie a jak go odkladam to sie budzi. Poprzestawial sie jakos a ja nie mam sily - myslalam ze sie wyreguluje juz.
Smoka nie chce i ostatnio czesciej chce sobie podydolic cyca tak o. A w dzien to spi na spacerkach jedna drzemak jest dluzsza w domu to nie wiem w co mam rece wlozyc, A jak nie spi to chce zebym ciagle przy im byla on sobie lezy na lozku albo w lezaczku albo na raczki chce. I tak do 23.
Kupki ma za kazdym razem jak go przewijam a prezy sie jakby zaparcia mial. I czasem to spi jedynie jak jest w lezaczku bujany a jak przestaje to od nowa prezenie i koniec spania.
Brakuje mi czasu na ogarniecie domku. I ugotowanie obiadku np. ale za to juz tylko 3 kilo mi zostalo do wagi sprzed ciazy. Tylko kilosy spadaja nie ztych partii co chce. Glwnie chodzi mi o brzuszek. A nawet nie mam kiedy cwiczyc. Moze we wtorek pojde do lekarza.
A jutro mamy szczepienie. Zobaczymy jak to bedzie. I wazeniebedzie. Ogonie to mij maly jest spry jak na poltora miesiaca. Duzy chlopaszek.
Pozdrowionka dziewczyny!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...