Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2014 | Forum dla mam


Julka85

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Otóż to... powinna rosnąć, a nie rośnie... dlatego ja już pozbyłam się złudzeń. Do tego od rana czuję się jakbym miała dostać miesiączkę, ból całego brzucha + plecy. Tak czy siak zrobią mi kontrolne usg ale domyślam się z jakim efektem. Niemniej jednak dziękuję Wam za te ostatnie dni - gdyby nie WY pewnie nie podjęłabym tej próby. Wasze wsparcie dawało mi nadzieję... I powiem Wam jeszcze co mnie dziś spotkało - zadzwoniłam do pracy i rozmawiałam z kierowniczką. Powiedziałam jej jak się sprawy mają, że jutro idę do szpitala i czeka mnie zabieg. Poinformowałam, że po zakończeniu L4 szpitalnego będę wracała do pracy. A ona na to...
kierowniczka: " aha - a nie wiesz ile Ci to zajmie?"
ja: słucham?
kierowniczka: " no jak myślisz kiedy wrócisz do pracy po tym szpitalu bo miał ktoś przyjść na zastępstwo za Ciebie pd grudnia na całą Twoją ciążę i macierzyński i teraz muszę tą osobę odwołać - a ten koleś liczył na etat po Tobie, już sobie zamykał sprawy zawodowe w swoim ośrodku no i widzisz jak wyszło..."
ja: wybacz mi, że nagle tracę dziecko, muszę pójść z tego powodu do szpitala i że tym samym zespół jeszcze przez jakąś chwilę będzie musiał mnie zastąpić... nie wiem jak przebiegnie zabieg - bo jest w znieczuleniu ogólnym, jak się po nim będę czuła, kiedy wyjdę i ile dostanę L4 - nie jestem w stanie przewidzieć reakcji swojego organizmu...
kierowniczka: no to trzymaj się tam...
KONIEC
Generalnie zdębiałam... Nie dość, że najpierw obrazili się na mnie że zaszłam w ciążę, to teraz powinnam mieć wyrzuty sumienia, że nie donoszę ciąży i psuję tym dalsze plany mojego zespołu... Może jestem przewrażliwiona ale spodziewałam się innej reakcji - może chociaż odrobiny empatii... w końcu pracuję z ludźmi związanymi z pomocą społeczną czyli z założenia powinni być ciepli i wyrozumiali...
Chciałabym zapaść w sen zimowy i obudzić się na wiosnę w innym miejscu... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
kobzior_wife napisał(a):
Otóż to... powinna rosnąć, a nie rośnie... dlatego ja już pozbyłam się złudzeń. Do tego od rana czuję się jakbym miała dostać miesiączkę, ból całego brzucha + plecy. Tak czy siak zrobią mi kontrolne usg ale domyślam się z jakim efektem. Niemniej jednak dziękuję Wam za te ostatnie dni - gdyby nie WY pewnie nie podjęłabym tej próby. Wasze wsparcie dawało mi nadzieję... I powiem Wam jeszcze co mnie dziś spotkało - zadzwoniłam do pracy i rozmawiałam z kierowniczką. Powiedziałam jej jak się sprawy mają, że jutro idę do szpitala i czeka mnie zabieg. Poinformowałam, że po zakończeniu L4 szpitalnego będę wracała do pracy. A ona na to...
kierowniczka: " aha - a nie wiesz ile Ci to zajmie?"
ja: słucham?
kierowniczka: " no jak myślisz kiedy wrócisz do pracy po tym szpitalu bo miał ktoś przyjść na zastępstwo za Ciebie pd grudnia na całą Twoją ciążę i macierzyński i teraz muszę tą osobę odwołać - a ten koleś liczył na etat po Tobie, już sobie zamykał sprawy zawodowe w swoim ośrodku no i widzisz jak wyszło..."
ja: wybacz mi, że nagle tracę dziecko, muszę pójść z tego powodu do szpitala i że tym samym zespół jeszcze przez jakąś chwilę będzie musiał mnie zastąpić... nie wiem jak przebiegnie zabieg - bo jest w znieczuleniu ogólnym, jak się po nim będę czuła, kiedy wyjdę i ile dostanę L4 - nie jestem w stanie przewidzieć reakcji swojego organizmu...
kierowniczka: no to trzymaj się tam...
KONIEC
Generalnie zdębiałam... Nie dość, że najpierw obrazili się na mnie że zaszłam w ciążę, to teraz powinnam mieć wyrzuty sumienia, że nie donoszę ciąży i psuję tym dalsze plany mojego zespołu... Może jestem przewrażliwiona ale spodziewałam się innej reakcji - może chociaż odrobiny empatii... w końcu pracuję z ludźmi związanymi z pomocą społeczną czyli z założenia powinni być ciepli i wyrozumiali...
Chciałabym zapaść w sen zimowy i obudzić się na wiosnę w innym miejscu... 😞

Hmmm chamstwo i bestialstwo, tyle w temacie.. Na Twoim miejscu rozglądałabym się za czymś nowym, bo w biedzie przekonałaś się z kim masz do czynienia. Nie mniej jednak życzę Ci siły i wytrwałości, trzymam kciuki i czekam na wieści po jutrzejszym USG, jakiekolwiek by one nie były...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kobzior_wife w pełni popieram dziewczyny, ja gdybym była na Twoim miejscu chyba nie chciałabym tam wrócić... Zaczęłabym rozglądać się za czymś nowym będąc na L4, chociaż mimo wszystko trzymam jeszcze kciuki i mam nadzieję, że dopóki nie zrobisz usg to jeszcze nic nie jest przesądzone...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kobzior ja cały czas trzymam mocno kciuki!!! Cały czas mam nadzieje! I cały czas myśle o Tobie!
Naprawdę Cię podziwiam, jesteś silna kobieta, nie poddajesz sie, pojechałas do laboratorium robić bete... Robisz wszystko co możesz, zachowujesz sie jak najwspanialsza mama pod słońcem, tyle robisz dla tego dzidziusia 🙂 🙂 Kajka ma naprawdę wspaniała, waleczna mamę 🙂 🙂

Czekam na wieści!

Co do kierowniczki... No cóż szkoda słów na takich ludzi, szczerze współczuje, ze pracujesz z takim beznadziejnym zespołem. 🤨
Nie oczekiwalas zbyt wiele, zreszta co tu mówić o oczekiwaniach to są zwykle ludzkie naturalne wydawałoby sie odruchy. Ludzie którzy są ich pozbawieni, sa po prostu biedni moim zdaniem.

Domyślam sie, ze Jest Ci przykro 🥴 😞, mi tez by było. Nie ma nic gorszego niż traktowanie ludzi tak przedmiotowo.

Dziewczyny dobrze radzą, rozglądać sie za czymś innym.... Wiem ze tak łatwo sie tylko pisze ale miej to na uwadze, może przy okazji nawet coś sie znajdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję Wam za te słowa...
Nie wiem czy dziś zasnę. Boje się potwornie - zwłaszcza zabiegu. Czytałam o ewentualnych problemach które mogą wystąpić w trakcie 🥴 Co do pracy podjęłam decyzję - jak już będę na chodzie to umawiam się do dyrektora ośrodka i poproszę o przeniesienie do innego działu lub na inną dzielnicę. Nie mam ochoty spotkać się z tymi ludźmi a tym bardziej dalej współpracować... Odezwę się do Was jutro - niezależnie od wszystkiego. Pa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kobzior trzymaj się, jesteś mega dzielna, pomimo chorych klimatów w pracy i przychodniach.
Nie bój się zabiegu, ja przeszłam to i jestem w kolejnej ciąży. Jak co służę radą w tym temacie.
Koniecznie musisz mieć skierowanie do szpitala, taki zabieg powinien być przeprowadzony w szpitalu, nawet podanie leków musi być pod ścisłą kontrolą lekarza. A po wszystkim możesz dostać bardzo dużo L4 i mieć czas na odpoczynek i zmianę pracy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej
Jestem od 8:00 w szpitalu. Byłam badana na 2 różnych aparatach usg bo są jakieś dziwne i lekarka która mnie przyjmowała nie była pewna obrazu. Zdecydowała żeby przyjąć mnie na oddział. Zleciła badania krwi w tym beta hcg. Chcą mnie chyba zostawić do jutra. Chyba, że wynik z bety będzie zły to może zrobią mi zabieg jeszcze dziś. Od wczorajszego wieczoru nic nie jem i nie piję bo miałam być gotowa na operację. Jestem już głodna - nie mówiąc jak chce mi się pić, a dalej mi nie wolno. Wyniki krwi mają być za 40 min. Mam wrażenie, że czas tu płynie 2 razy wolniej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Strasznie mi przykro 😞(( Mimo wszystko mam nadzieję, że będziesz tutaj dalej do nas zaglądała, bo wszystkie bardzo Cię polubiłyśmy i nie wyobrażamy sobie, żeby to forum bez Ciebie się kręciło. Jesteśmy bardzo dumne, że tak dzielnie walczyłaś do samego końca 😘 A to, że ta ciąża zakończyła się niepowodzeniem nie oznacza, że za jakiś czas znów nie możecie pomyśleć o dzidziusiu... Życzę Ci, żebyś szybko wróciła do siebie, a mąż i córeczka na pewno będą Cię w tych trudnych chwilach wspierać. Na nas też możesz liczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie również bardzo przykro 😞 Wiem, że w takich chwilach jest ciężko... Masz już cudowną córeczkę i mam nadzieję że wynagrodzi Ci ona wszystkie smutki. Trzymaj się ciepło i zaglądaj do nas czasami, w końcu jako mama masz doświadczenie którego tu bardzo nam potrzeba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kobzior_wife napisał(a):
Beta hcg wyszło 2000 mIU/ml 😞 Jestem już po zabiegu... Moja przygoda jako czerwcówki 2014 dziś się zakończyła... Trzymajcie się ciepło i zdrowo!


Bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że już niebawem doczekasz się dzieciątka. Ściskam mocno i podziwiam, zaglądaj do nas często :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lippi napisał(a):
ja ze wzgledu na plamienia usg mam dosyc czesto jesli chodzi o przeziernosc karku termin mam na 7.12 ale mam rowniez skierowanie na test PAPP-A robilyscie lub macie w planach taki test?

A ile masz lat jeśli mogę zapytać? Przynajmniej będziesz miała jasną sytuację, USG będziesz miała jeszcze dodatkowo potwierdzone. Fajnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...