Skocz do zawartości

wrześnióweczki 2014 | Forum dla mam


kami0603

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Wikarynka, wyniki dobre. Uwazaj teraz na surowe warzywa i mięso bo to najwieksze zagrozenie toxo. Surowe warzywa szoruj, unikaj sałat (szczegolnie w knajpach), po kontakcie z surowym mięsem szoruj ręce. No i nie jedz surowego miesa :-) Ja tam na punkcie toxo przewrazliwiona ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja za to w poprzednich ciazach przybieralam ponad 20 kg. Udawalo sie wrocic do wagi pierwotnej po roku. Zobaczymy jak bedzie teraz ;-)
Co do polpasca to niestety niedawno w rodzinie mialam 2 przypadki i jeden u kolegi męza. Wszystkie przypadki dotyczyly raczej zdrowych osob stąd moje obawyy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej co do wagi i brzucha to ja wagowo 2 kg mniej niz przed ciaza (w pierwszej przytylam 8,5kg) cieakwe ile teraz. Co do brzucha mam wystajacy jeszcze po porodzie wiec mimo wszystko i tak wystaje chociaz dzis jest zadziwiajaco maly. Wogole caly dzien mnie dzis wszystko wkurza mala mnie dobija ale chore dziecko rowna sie marudne dziecko. Mala przez caly dzien w sumie jest na kilku chrupkach troszke podziubala ziemniaka i mielonego a tak to w sumie mleko i herbatki pije. Mam kompletnie dosc dzisiejszego dnia.
Co do badan na toxo jestem odporna mam przeciwciala i inne badania krwi i moczu sa ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj Dudasia...biedulko... 😞 ja juz z moja ospe w tamtym roku przechodzilam i wiem co to znaczy....masakra...mam nadzieje ze twoj synus lagodnie przejdzie 🙂 bedzie dobrze!!
ja juz po wizycie jestem 🙂 wszystko w jak najlepszym pozadku 🙂 powiedzial mi ze wyniki tez mam dobre ze nie ma sie czym przejmowac drobnymi odchyleniami. no i widzialam moja kruszyne 😁 ma juz prawie 4 cm i raczki i nozki juz bylo widac i serducho widzialam i slyszalam 🤪 i tak super plywal sobie 🤪 no i dzis mojej corce powiedzialam ze bedzie miec rodzenstwo i pokazalam jej zdjecie 🙂 ucieszyla sie i powiedziala ze ona chce miec siostrzyczke 😁
a co do brzucha...w pierwszej ciazy przybralam tez 20kg i niby wrocilam do swojej wagi ale i tak brzuch zostal...a teraz juz sie tez troche powiekszyl 🙂 tzn tak sie wypelnil troche...nie jest taka flaka 😁 ale postronni jeszcze nie widza chyba...
Katia....pozazdroscic ci tych 8,5 kg 😁 tyle to ja w polowie mialam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Obrobiłam się i mam jeszcze chwilę. 🙂

W pierwszej ciązy przytyłam 9 kg - ale donosiłam do 35 tygodnia, więc pewnie byłoby więcej, ale myślę że maks 12. Tylko, że ja mam zapasy, więc gin w sumie sugerował, że powinnam była max. 6 kg. Teraz zobaczymy. Na razie nie tyję, ale i apetytu nie mam. Do niczego mnie nie ciągnie.

dudasia - dzięki za pamięć 🙂. Wiem czego unikać, bo wyszkolona jestem po pierwszej ciąży. 🙂 Za pamięci skoro już o tym piszemy, to trzeba uważać jeszcze na sery podpuszczkowe, fetę, mozarellę, bo mogą mieć listerię. A sery pleśniowe czy w ogóle pleśnie mają substancje toksyczne i szkodzące płodom, więc też na bok. I ukochane przeze mnie sushi.... Na szczęście, jak pisałam, teraz mnie nie ciągnie do niczego, więc żalu nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No widzicie, ja w pierwszej ciazy mialam toxo ujemne ale moja gin nic nie wspomniala na ten temat stad bylam przekonana, ze wszystko ok i na nic nie uwazalam. Cale szczescie nie zarazilam sie. Zastanawiam sie jak zalapalam to toxo miedzy ciazami. Pewnie warzywa niedomyte... Cale szczescie bezpieczny okres to byl.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja w pierwszej ciazy przytylam 19 ale jadla duzo slodyczy bo od poczatku mialam zachcianki i sie nie hamowalam specjalnie 🙂
teraz mnie nie ciagnie do slodkiego póki co, choc nawet jakby sie to zmienilo to planuje wiekszy rygor zachowac bo wiem ile wysilku na silowni kosztowal mnie powrot do wagi sprzed ciazy, no a przy dwojce dzieci latanie co drugi dzien na silke nie byloby proste 🙂
brzuch juz mi odstaje i to dosc sporo i przytylam kg narazie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Juz po maratonie po przychodniach. Lekarz zasugerowal zeby mlidszego szybko zaszczepic przeciw ospie, postraszyl powiklaniami no i sie zmobilizowalismy i zaszvzepilismy. Szanse, ze uniknie choroby są małe ale są. Ech...
Ja chyba zdrowieję bo mdlosci większe:-(
Co do fastfoodow... W środę bylam z dziecmi na wystawie LEGO i tak mnie tam zmuliło, ze musialam sxybko cos przegryźć. Bylo w czym wybierac ale wszystko mnie odrzucalo na samą myśl a jak stanęłam przed KFC... To byl strzal w dziesiatke! A jak mi sie dobrze po tym zrobilo! Niesamowite, cale zycie staram sie jesc zdrowo, unikam przetworzonych produktow, ekologiczne warzywa itp a teraz tylko bialy chleb bym jadla, kapuste kiszoną ni i jak widać fastfoody! Jeszcze trochę.... A co do slodyczy to nigdy w ciaxy nie mialam ciągotek. A przy aktualnych mdlosciach slodycze to abstrakcja! Ja na tym bialym chlebie tak rosnę zapewne. A przy mnie moj mąż;-) W normalnych warunkach w ogole nie jemy pieczywa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczynki mam wizytę na 17:00, trzymajcie kciuki. Potem lecimy na kolację walentynkową, mam nadzieję że w dobrych humorach.

Dudasia - ja mam bardzo odpowiedzialnego gina. Prócz surowego mięsa, jaj, warzyw niedomytych trzeba też uważać na koty przy ujemnej toxo.

Jeszcze a propos wagi, to po ciąży zrzuciłam 10 kilogramów, ale nadwagę i tak mam :P.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My po wizycie 🙂 serduszko mojej maleńkiej pociechy słyszałam........ No MIÓD CUD na uszy 🙂 😉 no i SKARBUSIĄTKO ma już 2 cm rośnie zdrowo i tego się trzymamy 🙂 tak już ma być do końca 🙂
No i jeszcze HIV i TSH muszę dorobić podobno teraz taki standard...


Butki profilaktyczne zakupione dla synka bo plaskostopie na bilansie 2 latka stwierdzone Misio póki co śmiga bez żadnych protestów w nich po domu odkąd wróciliśmy. No i odkryłam ładne butki z tych ortopedycznych firmy aurelka przynajmniej wyglądają 😉 i niektóre bardzo fajnie nawet ale ceny do niskich nie należą.....narazie zostajemy przy kapciach ortopedycznych ale wizytę mamy w maju zobaczymy co ortopeda powie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja w pierwszej przytylam 13 i ciąża trwała 41 tyg później niby to straciłam ale teraz ciąże zaczynam niestety z 3 kg na plus...... tak wyszło....... Później będę się o to martwić teraz nie pora..... 😉

Kartę ciąży oczywiście mam założoną 🙂 gin mi mówiła o badaniach prenatalnych ale to koszt 400zł. Dawniej tego nie robili chyba ja przynajmniej nie robiłam w pierwszej ciąży....robi to któraś z Was takie badania ??? Zalecane są po 35 roku życia lub po stracie dziecka..... no ja się chyba nie zdecyduję....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marika gratuluje 2 cm fasolki 🙂 no i super ze wszystko jest jak nalezy!

co do badan prenatalnych to ja uwazam ze jezeli nie ma zwiekszonego ryzyka czyli kobieta nie przekracza 35 lat to chyba nie ma sensu sie na to decydowac.
Tym bardziej ze jest to przeciez dosyc inwazyjna sprawa..wkluwaja sie w brzuchol i pobieraja plyn owodniowy takze ja na pewno w tej ciąży nie bede sie na to decydowac, ale gdybym kolejne dziecko miala przed czterdziestka dopiero to na pewno bym to rozwazyla 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie tu mowa była o nie inwazyjnej wersji z krwi i usg no ale tak właśnie uważam ze skoro nie jestem w grupie ryzyka to nie ma potrzeby robić takich badań .....przepływy i przeziernosc i tak będzie sprawdzana więc .....nie czuję takiej potrzeby..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dudasia napisał(a):
Juz po maratonie po przychodniach. Lekarz zasugerowal zeby mlidszego szybko zaszczepic przeciw ospie, postraszyl powiklaniami no i sie zmobilizowalismy i zaszvzepilismy. Szanse, ze uniknie choroby są małe ale są. Ech...
Ja chyba zdrowieję bo mdlosci większe:-(
Co do fastfoodow... W środę bylam z dziecmi na wystawie LEGO i tak mnie tam zmuliło, ze musialam sxybko cos przegryźć. Bylo w czym wybierac ale wszystko mnie odrzucalo na samą myśl a jak stanęłam przed KFC... To byl strzal w dziesiatke! A jak mi sie dobrze po tym zrobilo! Niesamowite, cale zycie staram sie jesc zdrowo, unikam przetworzonych produktow, ekologiczne warzywa itp a teraz tylko bialy chleb bym jadla, kapuste kiszoną ni i jak widać fastfoody! Jeszcze trochę.... A co do slodyczy to nigdy w ciaxy nie mialam ciągotek. A przy aktualnych mdlosciach slodycze to abstrakcja! Ja na tym bialym chlebie tak rosnę zapewne. A przy mnie moj mąż;-) W normalnych warunkach w ogole nie jemy pieczywa.


Przeczytałam o tych słodyczach i mnie zemdliło, o masakra o mało nie zwymiotowałam, dobrze że miska pod ręką.
Ja od pierwszej ciąży nie piłam pepsi itp fast foody to może raz czy dwa się zdarzyło a teraz, to marzę o pokecie i w niedzielę go zjem.
Jak Mati była w brzuszku to miałam zachciankę na coś z MCdonalda i brat mi kupił, a tu szlak by trafił jak zjadłam to po minucie zwróciłam i od tamtej pory koniec z tamtym jedzeniem, ale teraz to coś czuję, że będę trochę używać na fast foodach skoro od innych rzeczy mnie odrzuca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marika super ze wszystko jest tak jak sie nalezy 🙂 teraz byle do konca 😁 no mi tez gin mowil juz ostatnio o tych prenatalnych nieinwazyjnych...no i ja sie zastanawiam...w zasadzie bylam przeciwna tym badaniom...z Lena tez nie mialam i wszystko ok i tym razem mam nadzieje ze tez tak bedzie...u mnie to koszt 200zl jedna wizyta a wizyt 3 pierwsze ok 13 tyg pozniej kolo 20 i pozniej cos po 30 tyg....teraz znow pytal czy sie decyduje.powiedzialam ze nie a on mi powiedzial ze jak nie chce isc juz teraz to moge sobie isc tylko na jedno to badanie na to po 20 tyg bo wtedy najwiecej mozna sie dowiedziec odnosnie wad wrodzonych...a mowi ze wtedy tez calkiem inaczej prowadzona jest dalej ciaza....no i troche mi namieszal...i juz sama nie wiem co robic...ale wlasnie jeszcze mam czas zeby sie decydowac...
A brzuszki jak u Was walentynki mijaja 😁??tak normalnie bylo by winko...jakas romantyczna kolacja pewnie... a tak to torebke dostalam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!

Napiszę Wam tylko, że tym razem się nie udało. Fasolka przestała się rozwijać, serduszko nigdy nie zabiło. Akurat po wizycie dostałam plamień, ale jeśli sama nie poronię, to w poniedziałek idę na zabieg. Trudno, nie tym razem. Tak, że powoli żegnam się z Wami.

A badania prenatalne polecam - USG plus testy z krwi. Miałam w pierwszej ciąży i w 12, i w 20 tygodniu. Ma się prawie 100% pewności, że Maluch nie ma zespołu Downa albo innych ciężkich chorób genetycznych. Tym razem też bym się zdecydowała, gdyby nie stało się tak, jak się stało. Widać tak miało byc, pa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marice gratuluję! Ja mam usg za 1,5 tyg, pierwsze badania dopiero w przyszlym tyg. Jeszcze sporo niepewnosci... Prenatalnych badan nikt mi nie proponowal więc się nie zastanawiam.
Ja na walentynki dostalam buziaka;-) My raczej nigdy nie swietujemy tego dnia a wczoraj to juz totalnie nie bylo nawet czasu bo moj skonczyl pracę o 20, poza tym uziemieni ospą jestesmy :-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wikarynka pozdrawiam cieplo i podziwiam Twoje podejście do tej przykrej sytuacji.
zycze wszystkiego dobrego na przyszlosc. Tak jak dziewczyny pisaly..kolejnym razem na pewno bedzie dobrze!

Walentynki u nas brak..wieczor jak co piatek..corka poszla spac a my z mezem filmik odpalilismy 🙂
A ze nie szczegolnie lubimy to swieto to na przekor dzis bedziemy swietowac i i dziemy na miusical do teatru 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...