Skocz do zawartości

wrześnióweczki 2014 | Forum dla mam


kami0603

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
My po wizycie poloznej wszystko ok....no i szwy tez mi juz wyciagla no i maly ma zóltaczke i troszke przyzolcony jest ale kazala mi go na slonce wystawiac...no i spacerek tez zaliczylismy do przedszkola po mala i potem jeszcze na zebraniu bylam i wszyscy sie dziwili ze dalam rade 🙂 wiec wracam do normalnego funkcjonowania i do ludzi 🙂
Meg moj tez ma czkawki po kazdym jedzeniu i z corka mialam to samo 😞 to jest przez nie do konca wytworzona zastawke w przelyku i pokarm sie wraca...najczesciej po kilku miesiacach to ustepuje...a ulewa ci po jedzeniu czy nie?bo mojemu zdarzy sie nie raz ulac...zreszta dla mnie to norma bo moja cora miala refluks do 1,5 roku wiec wizyty u gastroenterologa,leki itp ale na szczescie minelo 🙂 no i mam nadzieje ze brat nie odziedziczyl po niej tego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Poli nie zazdroszcze takiej sytuacji 😞 ale moze porozmawiaj z mama i sprobuj jej wytlumaczyc pare spraw tak na spokojnie zeby sie nie obrazila oczywiscie...i fakt jest taki ze stres nie wplywa dobrze na pokarm...wrecz przeciwnie...i bardzo mozliwe ze z tego powodu brakuje ci pokarmu 😞 musisz byc dzielna i silna! i pamietaj ze mleko modyfikowane nie jest zle a ty nie jestes zla ze mu go dajesz!!!mysl pozytywnie!ponoc pokarm najpierw robi sie w glowie a dopiero potem w cycach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak Dudasia, jestem już w domu od południa. Na szczęście bo nie wytrzymałabym ani dnia dłużej w towarzystwie niedoszłych samobójczyń i alkoholików. Więcej takich grzybów nie ruszę. Straszne to było. Narazie odechcialo mi się szpitali, potrzebuje kilku dni na regeneracje psychiki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale się u was dzieje, przeczytałam i nie wiem co napisać od czego zacząć.

Karmienie z mamą u boku koszmar, ja prosiłam moja mamę aby wychodziła w tym momencie z pomieszczenia gdzie karmie, bo nie byłam stanie nakarmić małej, raz aż na nią nakrzyczałam, mama wyszła i się popłakała. Później najspokojniej próbowałam jej to wytłumaczyć, z marnym skutkiem, ale coś tam zrozumiała i odpuściła.

Dudusia to nie poczekasz na mnie, co to za wygłupy i skurcze, myślałam ze będziesz rodzic tydzień przede mną, a do 23 jeszcze trzy dwa tygodnie jak nic.

Dziewczyny przystopujcie ze sprzątaniem bo mi aż głupio

Agucha dobrze że w domu odpocznij chwile, a potem śmigaj rodzić

Oj tlenek odezwij się martwimy się o was
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Apropo zoltaczki mojego Sebka...to juz wiem dlaczego on tak latwo sie przestaiwl a raczej dlaczego przesypia prawie caly dzien i cala noc...i ciezko go na jedzenie wybudzic...wszystkiemu winna jest zoltaczka...od jutra wiekszosc czasu na sloneczku...i czeste karmienie nawet co 2 godz i zobaczymy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie też noc nieprzespana. Mały płakał, prezyl się i ewidentnie nie mógł zrobić kupki. Mama wsadziła mu kawałek czopka i NIC. Tylko prut.. Tych kropelek nie było u mnie w aptece, tata ma kupić gdzieś w centrum..
Madzia co do czkawki i smarowania to mój też ma czkawke np po jedzeniu, wtedy daje mu jeszcze cysia i przestaje czkać 🙂
A jeśli chodzi o smarowanie to ja na początku nie smarowalam, bo używałam takiego płynu z Musteli do kąpieli nawilżającego ale wczoraj kupiłam taka oliwke Emolium i posmarowalam mu nóżki. Sama położna mi mówiła by odczekać ze smarowaniem. Ale miał taką skórę sucha ze ojeju.
Dziewczyny!!! Wy tak nie wyczekujcie skurczy!! Bo jak się na coś czeka to zawsze to się opóźnia!! Porobcie sobie manicure, pedicure i inne duperele!! Bo potem jest mało czasu na to! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja odpuszczam 🙂 przecież kiedyś musi się urodzić, już obojętnie czy kilka dni w te czy wew te8-)
niestety sprzątać i tak muszę praktycznie kilka razy dziennie bo z Kacprem inaczej się nie da, ciągle coś wylewa, rozrzuca, wysypie...
Dziś rano obsrał całą swoją pościel, materac, podłogę tym poradził, łożeczko. Więc od 6:45 pralka na wysokich obrotach chodzi a ja smigam z mopem i szmatkami. Ale spoko, im więcej się przemeczam tym mniej mam skurczy także to napewno nie ten dzień 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Mamuśki i Brzuszki, ja dziś w nocy pospałam.
Za to wczoraj był zły dzień, auto się mojemu całkiem zrypało, dostał służbowe. Mi zaś nogi w tyłek właziły, łydki.

Poddaje się, tyle się narobiłam wczoraj, przytulanie, ostre chipsy i nic.
Mały Zgredek wyjdzie, kiedy będzie chciał. Próbowałam.

Dziś i tak pomyję te drzwi, obiad zrobie i idę spać 🙂 w sumie, to nie mam siły wstać. Wciąż leżę i oczy mi się zamykają, ale mam straszną ochotę na maślane bułeczki z nutella 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej mamusie. Dzisiaj dopadło mnie zmęczenie i jakiś mały dół. Mały daje mi popalić. Od wczorajszego wieczoru nie poznaje mojego dziecka. Dziewczyny zaczynam wierzyć w zabobony. I muszę się udać do sklepu po czerwoną wstążeczkę. Wczoraj nam się tak biedny rozkrzyczał że byliśmy w szoku. Był najedzony, przewinięty. A uspokajał się tylko u mnie na rękach. Nawet mąż nie dał rady go utulić. Jak go odkładałam do łóżeczka to max po pół godziny zaczynał piszczeć przez sen i się wybudzał. Spał tylko wtulony we mnie albo na rękach. Zabieram go teraz na spacer to może zaśnie głębszym snem. I nie pokaże go więcej żadnej sąsiadce:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny, ja też odpuszczam, przecież urodzę wcześniej czy później 🙂 mnie tez dopadła chęć na coś słodkiego... a pustka w domu więc zrobiłam sobie grysik polałam sokiem malinowym i tak wcinam 🙂 ah już mi lepiej 🙂 miłego dzionka mamusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lagunka, wstazka juz nic nie pomoze;-) Diabel wlazl i tyle 🙃
Przeciez to chlopak z niedojrzalym ukladem pokarmowym. Kolki pojawiaja sie po ok 3 tyg od narodzin. Chlopaki to wybitne przytulaki cycowe. lJa zyję nadzieją, ze z dziewczynką będę miala lzej niz z chlopakami;-)

Nie urodzilam. Noc spokojna byla. Dzisiaj na wizycie wysxlo, ze Karola siedzi jux w kanale - taki byl efekt skurczy. Za to szyjka jeszcze trzyma więc czekamy na kolejny atak skurczy:-) Ale cierpliwie cze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj wspolczuje wam dziewczyny tych meczarni 😞 ale juz niedlugo kazda z was bedzie tulic swoja kruszynke 🙂
To Dudasia pewnie kolejny atak skurczy skonczy sie w szpitalu 🙂
Poli wiem ze zoltaczka bo juz w szpitalu mi powiedzieli ze ma a teraz w domu sie troszke zaostrzyla i jest zolty...polozna tez to wczoraj powiedziala...a ja myslalam ze mam takie grzeczne dziecko ☺️ a jak mu przejdzie to moge sie zdziwic 🤪 🤪 🤪
Lagunka ja tez mysle ze wstazeczka to juz raczej nie pomoze...moze to ten jakis skok rozwojowy czy co to tam jest...
Meg moj tez ma taka sucha skore...ja go kremuje kremem z nivea...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wspominała, że ma cesarkę w poniedziałek więc najpewniej urodziła 🙂
Polie, na tyle rozpakowanych jesteś chyba jedyną rodzącą naturalnie! Szacuneczek 😁
Ja mimo, że miałam już cesarke to i mogłabym mieć znów od razu to jakoś tak jestem ciekawa jak to jest rodzić sn i zamierzam spróbować, najwyżej będę ściemniać, że mi się blizna pruje, może mnie ciachną jak nie dam rady 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Boże, u Was też taka pogoda okropna?
Pada, jest szaro. Przeleżałam cały dzień o.O
Moja Malutka się kręci, czop znów zaczął odłazić, skurcze w pachwinach...
Do tego jak wstawałam co półgodziny czy godzinę to tylko na siusiu i... po kolejną porcję jedzenia.
Opiłam się Ice Tea i chce mi się wracać... nie ma to jak zwykłą woda. Ewentualnie z cytrynką i miętą bądź limetką <3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tez wlasnie dojrzalam fotkę Marrtini.
Marta, gratulacje!!!!
Czym by się zająć.... Mam w domu taką pomoc, ze nic nie muszę. Siedzimy z mezem na kanapie, dzieci na spacerze z kuzynką dorosłą. Obiad mi zrobiono, zakupy... Oby w tych warunkach moj maz szybciej wyzdrowial a Karolka posiedziala spokojnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agucha napisał(a):
Ja odpuszczam 🙂 przecież kiedyś musi się urodzić, już obojętnie czy kilka dni w te czy wew te8-)
niestety sprzątać i tak muszę praktycznie kilka razy dziennie bo z Kacprem inaczej się nie da, ciągle coś wylewa, rozrzuca, wysypie...
Dziś rano obsrał całą swoją pościel, materac, podłogę tym poradził, łożeczko. Więc od 6:45 pralka na wysokich obrotach chodzi a ja smigam z mopem i szmatkami. Ale spoko, im więcej się przemeczam tym mniej mam skurczy także to napewno nie ten dzień 😁


oj znam to, ja non stop ze ścierką, miotłą i mopem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dadusia to Ty nadal w dwupaku 🙂 Fajnie Ci się ułożyło że trzecia jest dziewczynka. Spróbujesz wszystkiego.
Asiunia ostatnio czytałam o tym skoku rozwojowym. I może to być to. Wydaje mi się że raczej go brzuszek nie boli. Bo za równo na rękach jak i przy cycu jest spokojny. Nauczył się że jesteśmy ciągle we dwoje i tylko się głaszczemy. Muszę go oduczyć, inaczej będę głaskać do 18 roku życia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...