Skocz do zawartości

wrześnióweczki 2014 | Forum dla mam


kami0603

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Marika ja tak jak Meg wody mialam przebijane dopiero podczas cc a lewatywy tez nie mialam.ale wlasnie ostatni posilek zjadlam w niedziele wieczorem a w pon juz nic nie jadlam a nawet rano (chyba z nerwow) mialam naturalna lewatywe ☺️
My dzis bylismy na patronazu.Sebek przybral w tydz 300g 🙂 pani doktor pochwalila nas ze ladnie przybiera zoltaczka juz ustepuje nawet sie juz sam troche wybudza 🙂 no i juz na szczescie nie musze go budzic na jedzenie tylko pozwolic mu pospac jak ma ochote 🙂 do pepka przepisala mi ten fiolet na bazie spirytusu bo juz mu powinien odpasc a dalej sie trzyma i wogole on tam nie za ladny jest bo troche podkrwawia i ropieje gdzies tam w srodku 😞 wogole to teraz te pepki beznadziejnie moim zdaniem zakanczaja 🤨 wczesniej jakos prosciej bylo a teraz to sama nie wiem co mam mu z tym robic 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sory Dzieciolka! Z tego co piszesz to Ty masz chyba największy spokój bo Twój facet późno wraca do domu 🙂 A właśnie, udało sie przeprowadzić rozmowę??
Fiolet do problematycznego pępka chyba średni jest, bo nie widać czy tam wszystko ok. No ale skoro tak każą... Ja zakupiłam piersiówkę spirytu 95% i będziemy się tym wysuszać 🙂 Ale jak juz wcześniej pisaąłm zamierzam niezależnie w szpitalu zacząć podsuszać pępek gazikami zasączonymi spirytem 70%.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Haaa... z jednej strony spokój, ale smutno! Już nie mogę się doczekać jak moja księżniczka zacznie mi jęczeć :*
Cóż, facet zapiera się, że on chce. Niestety, ja nie wierzę. Stwierdziłam, że dam mu znać jak się zacznie, ale niech zostanie w pracy. Ja sama sobie poradzę. Szpital mam blisko, więc to nie problem. Nasza tłumaczka mi pomoże, też mieszka koło mnie. A ten zanim dojedzie to ja zdąże się doczłapać albo sama podjechać. Już te 300m dam radę 😉 byle w nocy mnie nie złapało. Bo sen może i ma on twardy, ale jak go nie obudzę to się obrazi 😁
Wiem, że to dziecinnne, ale nie chcę żeby robił coś wbrew sobie. Najważniejsze, żeby potem pomagał i miał tydzień wolnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja już po wizycie.... lekarz stwierdził, że przenoszę ciążę, ponieważ miałam długie cykle między 34-38 dni i z jego doświadczenia tak to zwykle bywa przy takich długich cyklach...wszystko wysoko, twarde, pozamykane..... ale też dostałam skierowanie do szpitala na 19 września jeśli do tego czasu nie urodzę. Kublek waży już 3150 więc jestem dumna, że tyle przybrał na wadze, zresztą ja też już 11kg na plusie ale to nie jest ważne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ej laski a ja właśnie wróciłam ze szpitala, bo wkładkę miałam zakrwawioną ale nie żywą krwią ale właśnie taką brązową, zmieniłam ją i widzę, że to nie ustaje ale na szczęście jest coraz mniej, ze szpitala mnie wrócili do domu bez badania bo pewno to czop i tak jest na kilka godzin lub dni przed porodem.... i co mam robić? sama nie wiem ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Blue napisał(a):
Zona a Ty jeszcze w dwupaku no ładnie 🤪 Za 1 razem przenosiłaś czy źle kojarzę? to teraz pewnie podobnie będzie. Co tam słychać u Was? 🙂 jak dziewczyny? U mnie obie zakatarzone 😞


W dwupaku jeszcze, groził przedwczesny poród a tu nic się nie zapowiada. Mati ma katar, dziś zakupiłam Lipomal, sól fizjologiczną bo się skończyła i maść wygrzewającą.
Dopiero dziś zapakowałam, torby zawiozłam ciuchy i łóżeczko turystyczne do bratowej i od poniedziałku siedzę u nich bo do szpitala blisko i bratowa nie pracuje więc w razie W Mati zostaje z nią, będę ją szkolić jak gotować kaszkę, jak zrobić mleko no i zupy na dwa dni będę robić żeby w razie czego Mati miała obiad, bo z tego co wiem to oni zup nie gotują. A co do terminu to tak pierwszą przenosiłam 8 dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lagunka napisał(a):
hej mamusie i słodkie brzusie 🙂 z naciskiem na brzusie 🙂

Dziewczynki powiem tak, delektujcie się ciszą w domu możliwością obcowania z ludźmi. Ja chyba Anteczka przechwaliłam albo jest takim pieszczochem. Od poniedziałku nie poznaje swojego dziecka. Pierwszy miesiąc był aniołem. Nawet parę książek przeczytałam. A teraz testuje na mnie swój temperament. I raczej na pewno to nie są kolki. Bo tylko płacze w łóżeczku (tzn. krzyczy płakać jeszcze nie umie). A jak wezmę go na ręce to w ciągu 5 minut zapada w drzemkę. Niestety śpi bardzo czujnie jak tylko go odłożę to znowu krzyk. Walczyłam z nim od 23:45 do 3 w nocy. Poddałam się i wzięłam go do łóżka. W tulił główkę we mnie i spał do 7:15. Szok- poległam 😞
Jutro jedziemy do Białegostoku zbadać bioderka. Muszkę zacząć mleko na jutro ścigać bo inaczej nie wiem co z tym głodomorem zrobię.


Łóżeczko go parzy i koniec kropka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Diesel, a nie czasem lekarz Cię tam przymechacił? Miałam podobną sytuację w pierwszej ciąży, byłam na badaniu w szpitalu i lekarz, który mnie badał coś mi tam naruszył i poszło trochę krwi, nie pamiętam jakiego koloru ale musiałam zostać w szpitalu 3 dni. Urodziłam 3 tygodnie później 😁
dziewczyny, czy Was też czasem bolą ruchy dziecka? Bo mój tak mi tam nieraz kombinuje przy pęcherzu, że nie idzie wytrzymać, boli okropnie, kłuje... Ałaaaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agucha napisał(a):
Diesel, a nie czasem lekarz Cię tam przymechacił? Miałam podobną sytuację w pierwszej ciąży, byłam na badaniu w szpitalu i lekarz, który mnie badał coś mi tam naruszył i poszło trochę krwi, nie pamiętam jakiego koloru ale musiałam zostać w szpitalu 3 dni. Urodziłam 3 tygodnie później 😁
dziewczyny, czy Was też czasem bolą ruchy dziecka? Bo mój tak mi tam nieraz kombinuje przy pęcherzu, że nie idzie wytrzymać, boli okropnie, kłuje... Ałaaaa


Czasem boli, czasem się wzdrygnę i ludzi straszę, każdy pyta czy to już wtedy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Diestel może to być czop i jeżeli jest krwawy to jest szansa ze się coś rozkręci
😉 za pierwszym razem taki czop mi odszedl dwa dni przed.może też być tak jak mówi aga ale to też może się cos ruszyc 🙂 moja znajoma właśnie tak miała ze ja lekarz poruszał i na drugi dzień jej wody odeszly 😜 wiec czekaj cierpliwie co to z tego bedzie 😉my trzymamy kciuki 😉
Dudasia powiem ci ze cala głupia juz jestem co mam robić 😞 te gaziki nasączone tez mam ale tym się tam nie da dostac 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien dobry! Mnie przed 4-tą obudził skurcz i tak liczylam czestotliwosc do 6:30 (najpierw co 8 min a pozniej co 10. O 6:30 po nocy z katarem i kaszlem wstali synowie i zrobili takie zamueszanie, ze skurcze zeszly na plan dalszy bo trzeba ubrac, nakarmic, leki podac. Teraz chcą sie bawic. Bartek nie pojdzie dzis do przedszkola, Hubis na zadne zajecia. Maz chory bedzie spal caly dzien - lepiej juz pojsc rodzic niz miec wszystko na glowie;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂
Diestel - kurde to znak że się coś zaczyna 🙂) !!! chociaż dziwne że Cię nie zbadali!
Ale Wam fajnie że Wam wody w znieczuleniu przebijali... Dobra, ja nawet nie chce myśleć o tym bólu porodowym 😁
Co do bolesnych ruchów dziecka to ja też tak miałam. Jak mnie czasem Franek kopnął to potrafiłam się skręcić z bólu.
Dziewczyny, założyłam pas i to jest jakaś tragedia! Stwierdziłam że wytrzymam z tą moją jedną fałdką!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do pepuszka to chyba najlepszy jest spirytus!! Taki zwykły jak Dudasia pisze. Chociaż np w szpitalu u mnie psikali octeniseptem na gazik i tak tylko przejezdzali po pepku.. Ja w domu miałam octenisept właśnie i patyczkami do uszu czyscilam w środku. Chociaż nam odpadł na trzeci dzień po wyjściu ze szpitala, może przez to ze Franek był naswietlany i te lampy go tak wysuszyly.
Była położna u nas i Franek waży 3820!!! A te krostki to alergia na coś.. Ciekawe jak się dowiem na co!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej, u mnie dupa blada... nic się nie ruszyło, Kuba nadal aktywny, ja plamię dalej, mój gin nie odbiera.... kutwa nie wiem co robić, chyba zaraz podjadę do szpitala - niech mnie zbada jakiś gin i oceni... już mi wszystko jedno mogą mnie zostawić w szpitalu do rozwiązania, będę się tam czuła pewniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moje zdanie na temat pępka jest następujące 😁:
octanisept droższy niż spirytus ale z jednej strony można zacząć od octaniseptu bo chyba łagodniejszy, Kacprowi odpadł jakoś po tygodniu. A jeśli pępek nie jest chętny do współpracy i kiepsko się suszy to traktować go spirytusem. Ale i można od razu spirytusem bo w sumie po co przeplacać skoro szybciej wysuszy 😁 także tego. Jak kto woli 😁 ja mam gaziki ze spirytusem bo kosztowały koło 5 złotych, ale w sumie octanisept się później przydaje jak trzeba jakąś ranke psiknąć czy ręce po tym jak się głaskało np psa. Odkażone i sru 🙂 i nie śmierdzi tak jak spiryt, a to też duży plus 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Diestel, niewiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Czop jest zwykle gesty jak ślimak, jak jest u Ciebie? Ja mam w domu małe dziecko więc pewnie bym nic z tym za bardzo nie robiła ale jeśli możesz sobie na to pozwolić to jedz do szpitala. Powiedz, że się niepokoisz itd. Czop wylatuje jak się szyjka otwiera a z tego co pamiętam Ty miałaś wszystko pozamykane? Chyba, że po badaniu zaczęło się otwierać.. Może lepiej jedz, nic nie zaszkodzi sprawdzić, chociaż myślę, że nic złego się tam nie dzieje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My nadal w szpitalu mooooze jutro wyjdziemy 🥴 dosyć mam juz chce do domu. Co do pępka to u mnie w szpitalu pryskac kazali octaniseptem i dużo wietrzyć, kładą nacisk również na sucha pielęgnację pepuszka czyli po kąpieli wycierać wacikami tylko. Nam wczoraj odpadła pepowina czyli równo tydzień od narodzin małego. Jezu tak pięknie słoneczko świeci a ja tu siedzę w szpitalu, na sali nawet nie ma z kim zagadać bo jakieś same buce tylko kupię oc,ani jedna na druga masakra!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agucha, żona - też mnie boli, brzuch się obniżył i wszystko jakoś inaczej się odczuwa. Mam wrażenie, że dzidzia bawi się pęcherzem....
Diestel - ja też miałam długie cykle...ale mi nikt tego do tej pory nie uświadomił, że to wpływa na termin porodu....
Tlenek - trzymaj się, już niedługo!
Polie- a jednak alergia... musisz wyczaić na co..
Dzisiaj dzwoni do mnie mąż "Cześć, jak się czujesz" ja: "dobrze" mąż: "to źle" 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...