Skocz do zawartości

Czy też nie możecie opanować nerwów? | Forum o ciąży


ziu

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
To chyba jestem jakaś inna :P

Wszyscy mi mówią, że w ciąży bardzo wyłagodniałam. Nic mnie nie denerwuje, z mężem ani razu w ciąży się nie pokłóciłam.
Jak u mnie stwierdzenie " jak baba w ciąży" się nie sprawdza :P

NIC MNIE NIE DENERWUJE I WSZYSTKO OLEWAM 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • Odpowiedzi 61
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej ,oj ja tez mam straszne nerwy tak się nakręcam jak wpadnę w ta złość i to sama nie wiem o co ,jak już się uspokoję i pomyśle to jest mi głupio, ze się zdenerwowałam o taka głupotę boje sie że takie stany zaszkodzą dziecku teraz jestem w 4 miesiacu ta ta złosc mi przechodzi jest rzadziej 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
hej brzucholki

jestem czerwcóweczką, jeżeli jeszcze nie macie wyprawki dla swoich maluszków to zapraszam serdecznie na nasze aukcje ubranka w 100 % POLSKIE (właśnie próbujemy rozkręcić z mężem firmę)

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=16562293

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej brzucholki

jestem czerwcóweczką, jeżeli jeszcze nie macie wyprawki dla swoich maluszków to zapraszam serdecznie na nasze aukcje ubranka w 100 % POLSKIE (właśnie próbujemy rozkręcić z mężem firmę)

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=16562293

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...
  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
zachwianie nastroju to rzecz na ogol normalna mi tez czasem pekaja nerwy i bym tak wiecie zdusila ze zlosci 😠ale potem to mija mi natomiast czesto w ciazy doskwiera smutek niemam zadnych powodow ku temu ale tak jest becze jak moja 4-ro letnia corka 🙂i czesto baaaardzo czasto mam takie obawy typu jak sie ulozy nasze zycie jak to dalej bedzie itp myslenie przyszlosciowe tak zwane ale jesli chodzi o nerwy placz czy smiech to normalne 🙂pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie rozsadza że hej a że z natury jestem osoba nie płacząca to łatwo nie jest. Z synem w ciąży nosiło mnie przez cały drugi trymestr teraz zaczęło sie dość wcześnie, ciekawe kiedy minie. Wszystko mnie doprowadza do szału, z mężem na czele po przez marudzącego synka. Powinnam częściej chodzić na basen zeby te pokłady agresji gdzieś spożytkować a przy okazji uwolnić endorfiny 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • Mamusia
hej!Ja też nie mogę pohamowac swoich emocji!To straszne, wszystko mnie denerwuje, mam ataki płaczu (z byle powodu oczywiście), po czym jestem zadowolona.Ciagle kłócę się ze swoim partnerm, czepiam sie praktycznie o wszystko,czuję, że on ze mna tez ledwo wytrzymuje.Obawiam się, że moje nerwy odbija sie na zdrowiu maleństwa.Niby wszytko z ciążą jak do tej pory jest w porządku, to 28tydzień, mały rośnie jak na drożdżach ale i tak mam wyrzuty przez to swoje zachowanie 😞oby malenstwu nic nie bylo!czy o jest normalne?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiki w pierwszej ciąży miałam tak samo 😉 jeszcze przed ślubem ojciec chodził za moim już mężem i uspakajał go mówiąc "wytrzymasz to jakoś" 😁 Teraz też mi się czasem nazbiera na większą kłótnię czy też płacz ale ogólnie jestem duuużo łagodniejsza;p Czasem mi tylko nerwy puszczają ze zmęczenia - Kuba ma 11 m-cy i naprawdę daje popalić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie

Ja na pocztku ciazy nie mialam żadnych humorkow i myslalam - mialam nadzieje, ze tak zostanie 😉 a tu jak skonczyla sie 5 miesiac to mnie tak wszystko wkurza.... w zasadzie to wystarczy pare sekund i strasznie sie irytuje i zaraz przechodzi.
A jak zaczełam przeklinac!! wczesniej to czasem mi sie wymknęło a teraz to chodze i czasem pod nosem "bucze". Dzieki Bogu mam cierpliwego i wyrozumialego meża 😘 ktory tez od czsu do czasu powie mi, ze mam juz sie uspokoic i pomaga .
Pozdrawiam wszystkie mamusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie podobnie jak u Was - to bym płakała bez powodu, to znowu jestem szczęśliwa. Najgorzej w pracy bo tutaj często mam wybuchy złości (pracuje z ludźmi więc wiadomo jak to jest gdy ktoś ci przychodzi marudzi bo mu się tak podoba - normalnie powinni mieć zakaz wstępu). mam tylko nadzieję, że potem choć trochę się uspokoję (jak już będę w domku na L4)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...
  • 1 miesiąc później...
  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂 Ja niestety też bardzo często nie mogę opanować swoich nerwów,jestem dopiero w 16 tygodniu ,a wszyscy mi wolą schodzić z drogi,czasem jest mi głupio gdy jestem taka wściekła,ale mam nadzieję że będzie coraz lepiej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • Mamusia
Cześć dziewczyny 🙂 ja o dziwo się nie wyżywam na ludziach a przed ciążą mi się zdarzało, za to denerwuje się sama tak wewnątrz siebie, jestem w 19. tyg to moja pierwsza ciąża dodam że mam 20 lat i co chwilę się martwię czy na pewno wszystko jest ok...to strasznie męczące powiem szczerze, czy któraś z Was rozumie o co mi chodzi?
Pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...
  • Mamusia
W pierwszej ciąży przez cały drugi i trzeci trymestr chodziłam wściekła jak osa, zero napadów płaczu, nic tylko złość i gniew. Druga ciąża, złość przez drugi i trzeci trymestr i jeszcze 3miesiące po porodzie. Tak jak w poprzedniej, zero łez. Ciąża nie jest dla mnie stanem w którym łagodnieję, wręcz przeciwnie.
Uważajcie kobietki na okres 3 miesięcy po porodzie, bardzo często właśnie wtedy dopada nagle depresja po porodowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • Mamusia
cześć Dziewczyny 🙂

jestem tutaj dopiero od dzisiaj, więc jeszcze nie jestem zaznajomiona dobrze z forum 🙂

Co do nastrojów to ja jestem teraz w 18 tc i nastroje są straszne. Ciągle coś mi nie pasuje, czepiam się wszystkich o wszystko, wydaje mi się, że nie mam nic prócz problemów. No i jedno słowo czyjeś a ja w płacz. Jak to się nie zmieni to ja zwariuję 🙂 Sama siebie nie ogarniam co jest najgorsze i po wybuchach nadchodzi moment, kiedy uzmysławiam sobie swoją głupotę.

Powiedzcie, że tak nie zostanie do końca ciąży, bo mnie wszyscy opuszczą i zostanę sama jak palec 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mamusia
polecam dla relaksu rozsiąść się wygodnie i poczytać maluszkowi bajeczke do brzuszka albo zaśpiewac piękna kołysanke zobaczycie jaki będzie spokojny gdy będzie słyszał jak juz wyjdzie z brzuszka tą samą piosenke, super strona z darmowymi bajkami i kołysankami to www.bajeczkinadobranoc.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
....a myslalam, ze to tylko ja takie "show" urzadzam mojemu "meńczyźnie" lol przed ciaza bylam raptusem, a teraz to sie spotegowalo .... nie moge kontrolowac nerwow....w jednej minucie bym zabila....czesto przeginam pale, zwlacza jak cos nie jest po mojej mysli...cos, co kiedys mnie nie denerwowalo, a wrecz bylo mi obojetne, dzis doprowadza mnie do szewskiej pasji... nie dosc, ze jestem rozwrzeszczana ciezarowa...to jeszcze dostałam schizofrenii paranoidalnej na punkcie czystosci... jakas obsesja lol mam nadzieje, ze po ciazy wroce do swiata normalnych i zywych 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • Mamusia
a ja niestety musze stwierdzić ze nerwow momentami nie moge opanowac przez te hormony ciazowe i sama do siebie mam pretensje ze sie tak na ludziach wyżywam :/ przed ciążą wiele takich zachowań nie miało miejsca...ale może to faktycznie te hormony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...