Skocz do zawartości

Mamuśki PAŹDZIERNIKOWE wpisujcie się :) | Forum o ciąży


beti22

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂

Gosia jestem zakręcona i zapomniałam dopisać najlepsze życzenia z okazji rocznicy ślubu 🙂 i kolejnych lat w szczęściu i miłości 🙂 Troszkę spóźnione ale szczere 🙂 Wymyśliłaś jakiś prezent?

Agami nieraz też mam ochotę jechać do szpitala sprawdzić czy wszystko ok. Szczególnie rano, bo nasz maluszek rano jest trochę leniwy, ale za to potem co chwilę czuję jak się wierci. Nieraz tak mnie po żebrach skopie, że aż muszę się mocno wyprostować :P Teraz pod koniec ciąży w sumie nie powinnyśmy się tym tak bardzo denerwować, bo nasze maluszki mają już podobne zachowania jak po urodzeniu, spanie czuwanie itd. A poza tym mają malutko miejsca i nie mają za bardzo jak się ruszyć i czasami zwyczajnie nie czujemy ruchów ale one i tak delikatnie się wiercą. Ale wiadomo, że lepiej pojechać i sprawdzić. Tym bardziej, że jest szansa, że podczas badania coś tam poruszą i już zostawią na porodówce 🙂

Byłam wczoraj u gin. Maluszek waży ok 3,4 kg (+/- 0,5 kg). Ponoć będzie mniejszy od Weroniki (3780 g). Ogólnie wszystko ok. Wody w porządku, łożysko też. Rozwarcie małe jest, jak to określiła gin "jeden palec luźno wchodzi" 🙂 Ale szyjka jeszcze nie w osi czy coś w tym stylu. Generalnie gin powiedziała, że jeszcze troszkę poczekam. Mówiłam jej, żeby podczas badania coś mi tam poruszała, żeby przyspieszyć, ale powiedziała, że to będzie bolało więc mi tego oszczędzi. Na następną wizytę się nie umawiałyśmy. Jak samo się nic nie ruszy to mam przyjść w środę rano 15 października do szpitala. No chyba, że coś mnie będzie niepokoić no to wcześniej. Mam nadzieję, że jednak przed terminem urodzę.

Miłego dnia 🙂 I szybkiego rozwiązania życzę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka cholera nie sprawdziło się u mnie 🤨 Mam na myśli pytanie o to, która następna. Ale w sumie jak tak sobie w czwartek pomyślałam, że wczoraj miałoby coś się zacząć dziać to trochę spanikowałam 🙂 Z jednej strony chciałabym, żeby już było po a z drugiej trochę się denerwuję i może nawet odrobinę boję (?). Chociaż w sumie pierwszy poród nie był zły. Wiadomo, że bolało ale wszystko poszło sprawnie i nie wspominam źle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agami, dobrze, że wszystko ok.

Dusta, ehhh....widocznie nie zawsze się sprawdza 😉 U mnie wtedy śmiesznie z tym pytaniem wyszło, bo z Olą do końca śmigałam, nie to co teraz obolała i ledwo ruszam się. Sądziłam, że przenoszę ciąże, nawet na rękę to było, bo jeszcze trwała wykończeniówka remontu, dzień wcześniej meble przyjechały, nic nie zapowiadało się. Późnym wieczorem zadałam te pytanie i poszłam spać, nie spodziewając się, że za jakieś 3 h już się zacznie 😁 Dziewczyny z wątku były bardzo zaskoczone, jak dowiedziały się, że urodziłam i te pytanie zostało forumową anegdotką.

Wczoraj przez godzinę miałam skurcze co 10 min., trwające 1-2 min., czułam tez parcie na odbyt i już myślałam, że jak przez następną godzinę nie uspokoi się czy będzie postępować to zadzwonię do męża, teściowej, żeby Olę odebrała z przedszkola i zacznę powoli się szykować. Jednak ustało i nastąpiła cisza. Konradek woli jeszcze posiedzieć w brzuszku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny! Szlag mnie zaraz trafi, napisałam posta i chciałam go wysłać to nagle wyskoczyło mi, że karta sim w modemie jest uszkodzona lub jej nie ma i post się skasował i muszę pisać jeszcze raz. Wrrrr....
A u Was jak samopoczucie? U mnie ok poza tym, że trochę mi ciężko i od kilku dni tak mnie zgaga męczy, że szok. Ostatnio się cieszyłam, że już mi przeszło a tu znów 😠
W sobotę wieczorem przez 2 godziny miałam skurcze co 10 minut, potem 2 skurcze co 14 i 16 min i ze 3 skurcze co 8 min. Ale to były niezbyt mocne skurcze, nie nasilały się, więc spodziewałam się, że z porodu nici. Chociaż tak w głębi duszy miałam nadzieję, że coś się rozkręci. W każdym bądź razie sytuacja się nie powtórzyła.
Weronika od wczoraj zasmarkana 🤨 Mam nadzieję, że nic się z tego nie rozwinie. Daję jej syrop na odporność i witaminę c i liczę, że uda nam się zwalczyć choróbsko w zarodku. Z reguły u niej katar kończy się i tak kaszlem i gorączką.
Miłego dnia dziewczyny!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia23 napisał(a):
Patii właśnie odpisałam na twój post ze tez mam bóle i ciągnięcie w podbrzuszu i krzyżu i zdaje się że ten czop mi chyba odszedł i stracha mam przed porodem chociaż bym juz chciała malutkiego tulic


Wierze ci bo ja już rodzilam a i tak mam stresa przed drugim porodem.. boje sie, byle zeby bylo wszystko dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O nie...teraz wchodzę i widzę, że mi też wcięło posta, a na pewno się zapisał, bo był i się zmył.

To tak po skrócie...

Weekend minął spokojnie, za to w nocy i rano myślałam, że wody mi się sączą. Podeszłam do przychodni zapytać pielęgniarki czy położnej, ale lekarka, do której akurat nie chodzę, chciała sprawdzić. Okazało się jednak, że to nie wody (sprawdzała też tym paskiem co zmienia kolor w razie jakby się one sączyły), tylko pewnie takie wodniste pozostałości czopa jeszcze wyszły.

Olcia, Dusta, zdrówka dla Waszych córeczek.

Dziewczyny, teraz na końcówce pewnie będziemy mieć takie fałszywe alarmy.

Pati, to ładny spacerek po górach sobie zrobiłaś, mnie na samą myśl chyba by już wszystko bolało, tak wszystko mnie męczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mój post też zginął ale już nie pamiętam co pisałam :/ Amelka zasmarkana na całego :/ achuroki przedszkola.... :/ obym ja nie złapała!
a ja się oszczędzam ile się da bo szpital zamknięty 🙂
Kurcze GBS mi wyszedł dodatni niby to nic wielkiego zwłaszcza przy cc podadzą antybiotyk i będzie oki ale z Amelką miałam ujemny więc nawet nie przypuszczałam że będzie inaczej :/
Garderoba w pokoju małego wreszcie zrobiona dziisaj Kuba będzie malował ściany! a najgorsze że ja dlaje imienia nie mam :/:/:/

Ja do pępuszka tylko octanisept!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...